Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ounai wrote:Motylek, u mnie tak było od połowy ciąży po prostu od relaksyny. Musiałam mocno się pilnować żeby nie chodzić jak kaczka. Taki ból spojenia lonowego.
1,5h po zażyciu nospy brzuch dalej boli. Marta siebie kręci. Doszedł bardzo lekki ból kręgosłupa. Poczekam jeszcze pół godziny i chyba poproszę męża żeby zmienimy office work na home officeOunai lubi tę wiadomość
"Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩
5cs 🤰
26.04 II kreski
03.06 👶2,46 cm
17.06 wizyta kontrolna
24.06 prenatalne
Progesterone Besins 2x1
-
nick nieaktualnyOunai wrote:Motylek, u mnie tak było od połowy ciąży po prostu od relaksyny. Musiałam mocno się pilnować żeby nie chodzić jak kaczka. Taki ból spojenia lonowego.
1,5h po zażyciu nospy brzuch dalej boli. Marta siebie kręci. Doszedł bardzo lekki ból kręgosłupa. Poczekam jeszcze pół godziny i chyba poproszę męża żeby zmienimy office work na home office
Uuu może jednak się rozkręca 🧚♀️🧚♀️🧚♀️ -
SzalonaOna wrote:Dziewczyny, a ja mam takie pytanie. No bo jakoś daleko w tej ciąży nie jestem, a cały czas jak chodzę już od około 3 tyg czuję taki ucisk na miednicę. Dosłownie. Jest to dość bolesne, bo zaczynam chodzić jak kaczka. No ale miałam przecież połówkowe, wszystko było ok. Szyjka miała 3,6 cm, więc nic tam się teoretycznie nie dzieje. Ale skąd taki ból? On jest codziennie. Za każdym razem jak wstanę i chodzę. Nie miałam tak wcześniej 🤔
P. S. Na badania dla gin jadę jutro rano bo zapomniałam kupić pojemniczek na mocz 🤦♀️ także ten... A do zrobienia mam morfo, mocz, tsh, ft4, Odczyn Coombsa, toxo. Także troszkę będzie tego.
Moze młoda sobie upodobała lezenie w takim miejscu ze czujesz ucisk? Ja wczoraj miałam wrażenie ze mnie brzuch boli i uciska a sie okazalo ze Kacper tak się wyprężył i rozsiadl ze mnie uciskal. Dzisiaj też wcisnął sie niziutko i najpierw uciskal na pecherz a potem nie byt przyjemnie kopal w jakieś nerwy przy pachwinach. Dopiero lekko sie przemieścił jak pochodziłam po domu i poruszałam biodrami. A w sumie macica ka kształt gruszki więc jak dziecko się wcisnie akurat w te nizsze partie to chyba możemy czuc większy nacisk na macicę. Jesli sie mylę to mnie poprawcie proszę.
Tak czy siak porusz temat u gina, niech on się też do tego odniesie.SzalonaOna lubi tę wiadomość
-
SzalonaOna wrote:Dziewczyny, a ja mam takie pytanie. No bo jakoś daleko w tej ciąży nie jestem, a cały czas jak chodzę już od około 3 tyg czuję taki ucisk na miednicę. Dosłownie. Jest to dość bolesne, bo zaczynam chodzić jak kaczka. No ale miałam przecież połówkowe, wszystko było ok. Szyjka miała 3,6 cm, więc nic tam się teoretycznie nie dzieje. Ale skąd taki ból? On jest codziennie. Za każdym razem jak wstanę i chodzę. Nie miałam tak wcześniej 🤔
P. S. Na badania dla gin jadę jutro rano bo zapomniałam kupić pojemniczek na mocz 🤦♀️ także ten... A do zrobienia mam morfo, mocz, tsh, ft4, Odczyn Coombsa, toxo. Także troszkę będzie tego.
Motylku, postaraj się nie przemęczyc za bardzo przygotowaniami do ślubu. Ktoś Ci pomaga?SzalonaOna lubi tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIryska wrote:Mnie tak uciskalo też, od połowy ciąży, mi się wydaje że to było rozciąganie więzadeł i rośnięcie macicy. Teraz mój dzidziol jest bardzo nisko, ale nie czuje tego w ogóle jako ucisk. Jedynie lżej mi się oddycha.
Motylku, postaraj się nie przemęczyc za bardzo przygotowaniami do ślubu. Ktoś Ci pomaga?
Dzisiaj przyjedzie kurier z garniturem, lecę z synem do fryzjera. Dzieci zostawimy u rodziców i lecimy na zakupy z P. Teściowa też dziś podejdzie pomoc mi wyprasować sukienkę. I na dziś finisz. Jeszcze ozdoby na samochód zawieziemy do świadka.
Jutro gorzej, bo mam te paznokcie, badania i zaczynam gotować wszystko! Po 15 podejdzie do mnie świadkowa mi pomóc w gotowaniu i sprzataniu i tyle. Musimy na gotowość jutro salon zrobić, bo w piątek nie będzie na to czasu. I jutro przygotuję stroje dla dzieci.
A w piątek LOVE, LOVE, LOVE! ❤️❤️❤️Iryska, Inaa89, doomi03, dmg111, Lalia lubią tę wiadomość
-
Ounai wrote:Natisz, myślę że poród się po prostu zbliża. Zwłaszcza że i w nocy i rano była dwójeczka. Organizm się pewnie oczyszcza. Od kilku dni też miałam słaby apetyt. Tylko kwestia tego ile dni będzie się rozkręcać.12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Ounai wrote:Natisz, myślę że poród się po prostu zbliża. Zwłaszcza że i w nocy i rano była dwójeczka. Organizm się pewnie oczyszcza. Od kilku dni też miałam słaby apetyt. Tylko kwestia tego ile dni będzie się rozkręcać."Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩
5cs 🤰
26.04 II kreski
03.06 👶2,46 cm
17.06 wizyta kontrolna
24.06 prenatalne
Progesterone Besins 2x1
-
Motylku pamiętam jak dopiero co pokazywałaś nam zdjęcie w sukience a tu już w piątek slub 💕 jak ten czas szybko leci.
Może w piątek będzie kumulacja szczęścia, Motylek slub a Ounai urodzi Martusie. 🥰SzalonaOna, Inaa89, doomi03, dmg111, Wik89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJestem już po wizycie. 😊
Z dzidziusiem wszystko w porządku. 😊 Dokładnie będziemy go badać za 2 tyg.
Natomiast u mnie szyjka macicy jest na szczęście długa, ale niestety zaczyna się rozwierać. Więc mam zwiększoną Luteinę, nakaz oszczędzania się, dźwiganie do 4 kg, okresowo do 10kg, ostrożnie z jazdą na rowerze. I codzienny pomiar pH pochwy.
Następna wizyta 26 sierpnia.kic83, Ounai, SzalonaOna, Lalia, Zulugula lubią tę wiadomość
-
Anet.kaa wrote:Kicku, ile dziennie kroków sobie wyznaczyłaś aby robić minimum?
Ja też staram się utrzymywać dzienne kroki minimum 7tyś, choć w ostatnim czasie troche mi ciężko przez ten remont i wiele spraw na głowie.
Ale faktycznie widzę, że gdy jestem bardziej aktywna to zwyczajnie lepiej się czuje.
Wczoraj poszłam na basen pływacki i w 55 minut zrobiłam około 70 długości. Jak ja się czułam po tym wspaniale! Zdecydowanie pływanie w ciąży jest super, więc dziś też idę z przyjaciółką.
I wracam do jogi, mam jeszcze trochę czasu aby przygotować ciało do porodu
Kochana
mam tak jak Ty - 7tys kroków
Wow, bardzo ładny wynik z tym basenem! Fajnie, że się wybierasz i dziś
Ja jestem matka wariatka i ciągle w ruchu, ale naprawdę wierzę, że dzięki temu tak dobrze się czuję.Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Nikaa92 wrote:Motylku pamiętam jak dopiero co pokazywałaś nam zdjęcie w sukience a tu już w piątek slub 💕 jak ten czas szybko leci.
Może w piątek będzie kumulacja szczęścia, Motylek slub a Ounai urodzi Martusie. 🥰
To się może wydarzyć 😛😁😎 -
Edyciak wrote:Jestem już po wizycie. 😊
Z dzidziusiem wszystko w porządku. 😊 Dokładnie będziemy go badać za 2 tyg.
Natomiast u mnie szyjka macicy jest na szczęście długa, ale niestety zaczyna się rozwierać. Więc mam zwiększoną Luteinę, nakaz oszczędzania się, dźwiganie do 4 kg, okresowo do 10kg, ostrożnie z jazdą na rowerze. I codzienny pomiar pH pochwy.
Następna wizyta 26 sierpnia.12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Ounai wrote:A mój mąż luzak. Gadam z nim a on "jak będziesz pewna, że rodzisz to dzwoń. Mdłości nie są objawem porodu" 😂
Bo mężczyźni to są taaaacy znawcy w kwestii ciąży, porodu i dzieci 🤣 oni mnie rozbrajają -
Edyciak wrote:Jestem już po wizycie. 😊
Z dzidziusiem wszystko w porządku. 😊 Dokładnie będziemy go badać za 2 tyg.
Natomiast u mnie szyjka macicy jest na szczęście długa, ale niestety zaczyna się rozwierać. Więc mam zwiększoną Luteinę, nakaz oszczędzania się, dźwiganie do 4 kg, okresowo do 10kg, ostrożnie z jazdą na rowerze. I codzienny pomiar pH pochwy.
Następna wizyta 26 sierpnia."Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩
5cs 🤰
26.04 II kreski
03.06 👶2,46 cm
17.06 wizyta kontrolna
24.06 prenatalne
Progesterone Besins 2x1