Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Irysko, gdyby to była moja córka to bym jej to na głowę wylała aby się ogarnęła... tutaj puste butelki po wodzie leżą dwa dni na podłodze, na środku pokoju, bo nikt ich nie widzi...
Ja widzię że teściowa bywa o to zła ... ale ona nikomu nic nie powie, nie nakrzyczy, więc to jej sprawa.
Mi jest po prpstu głupio za nich wszystkich, bo jestem zupełnie inaczej nauczona i nie wyobrażam sobie takich sytuacji z moją mamą, zresztą moja mama by sobie na to nie pozwoliła i bardzo dobrze.
Staram się każdego dnia miec zajęcia aby tu nie siedzieć, ale dziś od rana wszyscy poza teściową są w domu, syf jak nie wiem co, rzeczy od wczoraj leżą w zlewie, na blacie na desce pietruszka od wczoraj, wszędzie pełno kubków ale nikt tego nie widzi, łącznie z moim mężem - u nas w domu tak się nie zavhowuje.
Mole zalęgły się w jakichś przyprawach, daje tydzień aż teściowa to ogarnie - a lata ich już całkiem sporo. Mrówki latały po blatach - porozkładały cebule bo zbyt dużą abstrakcją jest kupno środka na mrówki (ja się ich pozbyłam jak byliśmy tu 2 tyg sami).
Dla mnie to też jest koszmar, jest tyle rzeczy by opowiadać ale brak słow na to wszyztko po prostu...
Myślę, że będziemy tu mieszkać jeszcze z 6 tygodni minimum. -
Anetka, ja bym na Twoim miejscu uświadomiła wszystko Twojemu mężowi i niech on pogada z siostrami. Fakt, Tobie może ciut nie wypada, ale Twój mąż jak najbardziej ma prawo zwrócić siostrom uwagę!!
Edyciak, Annia, dmg111, Wik89, doomi03, Julik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySylwucha wrote:O taaaak, jest duuuuzo lepiej. W ogóle dużo spałam. Ostatnio wszystkie noce tragiczne, a dziś poza 2 nocnymi sikami spałam jak zabita do 10:30 😁 Tobie pewnie też jest lżej 😊 Wczoraj była u nas teściowa, miałam ochotę kopnąć ją w dupę. Denerwuje mnie juz samą sobą. I te głupie teksty, że minęły czasy jak byłam szczupla itd. i jak to możliwe, że dwie dziewczynki noszę, przecież powinien być przynajmniej jeden chłopak 😤 Mówię jej, że pretensje do syna, bo to facet odpowiada za płeć 🤯
Jak to minęły czasy, że byłaś szczupła.. ona nie widzi, że jesteś w ciąży bliźniaczej? No jakaś pojebana...
A Twój mąż co na to? Powinien ją w tym momencie zgasić.Sylwucha lubi tę wiadomość
-
Edyciak wrote:Ale tych spodni już nie dopięłam. 😕
Te zdjęcia porównawcze robię rano, po kupie, będąc na czczo. 😁 Po śniadaniu już widać moją ciążę. 😉
Dzidziuś waży chyba całkiem sporo, bo idzie 95 centylem .. i wód płodowych też mam w normie.
Ale jak widzicie, na wadze przybieram całkiem dużo. Od początku ciąży to już +5,5 kg
Nie wiem gdzie te kilogramy Ci idą, bo ani nie w brzuch ani nie w ciało 😃 ciekawa jestem czy Ci wywali za tydzien brzuch, bo mi tak właśnie w tym czasie z dnia na dzien wypięlo 😃
Edit: zobaczylam porownanie do 4 tyg i ok jest różnica jednak 😃Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2020, 16:04
Edyciak lubi tę wiadomość
💙
💗 -
Kic, Sylwia - w aucie poszła turbina, teraz nic z nim nie robią, stoi i czeka aż będzie po świętach i ludzie wrócą z urlopów (podobnie jak u Lalii sytuacja); podobno to typowa usterka dla naszego modelu BMW.
Dostaliśmy zastępczego Golfa i przynajmniej jest czym jeździć, nie trzeba pożyczać auta od moich rodziców.
Co do szpitala, też myślę, że pewnie w przyszłym tygodniu ruszą, mój mąż też mnie utwierdza, ale jakoś tak... Nie wiem, nie mam poczucia bezpieczeństwa. 🙄 Nie umiem tego wytłumaczyć.
Anetko - dla mnie sytuacja nie do wyobrażenia! Na pewno tobie nie wypada zwracać uwagi, może pogadaj z mężem... Też nie sprzątaj po nich, bo to przesada, żebyś ty w ciąży po innych młodych kobietach sprzątała. Spróbuj sprzątać tylko po sobie, ale z kolei wiem o co chodzi, że ciężko korzystać z brudnej toalety...Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
nick nieaktualnyAniu, u mnie w okolicy jest tylko jeden szpital, ma porodówkę z trzecim stopniem referencyjnosci, jest ginekologia, położnictwo, patologia ciąży, neonatologia też na wysokim poziomie. Dużo wcześniaków się tu rodzi.
Lalia, nie wiem co to będzie, jeśli okaże się, że to córka. 🙈 To znaczy też będę się cieszyć. 😉 Tylko już tak mocno zakorzeniliśmy sobie informację, że to chłopiec, że ciężko się będzie przestawić. Ubranek chłopięcych mam już pół szafy. 😬 Masując się po brzuchu, mówię do niego "Oluś".. ale po prostu wynikły te historie z moją szyjka i nawet nie pomyślałam, by zapytać lekarza o płeć..
Anetka, cholernie ciężka sytuacja, niezręczna bardzo. Jednak co jak co, ale myślę, że sprzątać nie powinnaś, w końcu jesteś tam gościem. Po drugie jesteś w ciąży, a są osoby nieciezarne, które równie dobrze mogą to zrobić. Ewentualnie jeśli naprawdę czasami jest wielki syf, to tak z grubsza można ogarnąć... Sytuacja z toaletą... Bez komentarza. Bo z tego co opisujesz, Twój mąż jest jedynym facetem, więc dziwi mnie, że żadnej kobiecie w domu taki widok nie przeszkadza. Ja widzę jeszcze takie wyjście, żeby Twój mąż porozmawial ze swoją mamą, że nie chce, abyś ty tu sprzątała.. ewentualnie jeśli twoja teściowa ogólnie jest spoko, to możesz zacząć robić coś w domu, gdy ona też jest w domu. Tak żeby widziała, że zabierasz się za sprzątanie - jeśli jest normalna, to albo ci pomoże, albo powie, żebyś to zostawiła i sama to zrobi. Co do obiadu, gdy teściowa będzie w domu, możesz ją zapytać "Mamo, co robimy dziś na obiad? " Jeszcze inna opcja, gotujcie sobie z mężem obiad dopiero, gdy on wróci z pracy..Lalia, Annia lubią tę wiadomość
-
Anetka matko ale chlewik! Masakra te córy najbardziej, choć to teściowa je tak wychowala. Te córy przywołują mi na myśl te dwie siostry z kopciuszka 😅
Fragaria widze podobny brzuszek wielkością do mojego 😊 przypomnij mi wyniki Twojej krzywej?
Bo z tego co pamiętam to chyba po 2h była taka niezadowalajacaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2020, 18:16
💙
💗 -
Edyta, nie dziwię się, że nie miałaś głowy zapytać o płeć, bo wiadomo, że w Twojej sytuacji to nie jest najważniejsze 😘 ale wiem co czujesz na myśl, że płeć może być inna 🤣 u mnie lekarz w 12+2 powiedział, że 70 % chłopiec, ale tylko na podstawie wyrostka, więc nie do końca to było pewne, ale ja już się tak wkręciłam, że zaczęłam kupować coraz więcej chłopięcych rzeczy, w 15+4 nie było w ogóle widać płci, ale od tego momentu jeszcze bardziej intuicja mi podpowiadała, że synek 😅 ale przyznam, że jak na 18 +4 zapytałam o płeć, to czekałam co powie z duszą na ramieniu, bo w szafie ubranka chłopięce, innym mówiłam że chłopiec, mówiłam do brzucha jak do chłopca itd chociaż jakby była dziewczynka, to byłabym również zachwycona! 💜 Ale jak mi pokazał siusiaka to się wzruszyłam 😁💙
Edyciak lubi tę wiadomość
-
Edyta - jak masz taki fajny szpital w pobliżu, to myślę, że w razie jakichkolwiek wątpliwości w pierwszej kolejności warto tam jechać, bo tam są lekarze doświadczeni właśnie w trudniejszych przypadkach. Trzymam kciuki oczywiście, żeby taka wizyta nie była potrzebna.
Zulugula - jeśli miała 145 po 2 godzinach to jest okej.Edyciak lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Poryczałam się i tyle ze zdjęć. Nigdzie nie jedziemy. Mój mąż stwierdził że śpię sobie do południa i potem się godzinami zbieram i mogę sobie darować malowanie się, bo światło jest beznadziejne. Przykro mi się zrobiło, że nie potrafi zrozumieć, że całe noce nie śpię i modlę się żeby nie wymiotować. Że siedzę całe dnie sama z dzieckiem po takich nieprzespanych nocach bo on nie chce wziąć home office. A jak chcę jeden dzień odespać to on musi awanturę zrobić. Nie wiem czemu on tak robi, strasznie mi przykro
teraz stwierdził że on nic nie powiedział że nie chce jechać tylko ja robię fanaberie
SYN 2015
CÓRKA 2020
CP 2025 💔 -
W kwestii upominania ich to one są niereformowalne, już kilka razy mąż robił młodszej awantury po tym jak pożyczyła nasze drugie auto i oddawała brudne (nie podejrzewałam że w 2 dni można tak ubrudzić auto). Miała kilka szans, zawsze obiecywała że odda czyste a później bezczelnie potrafiła powiedzieć "zapomniałam". Ta druga to wielka artystka, i ją tak abstrakcyjne rzeczy jak sprzątanie nie interesuną- ale w swoim pokoju jako jedynym powieszczeniu w tym domu ma czysto, ostatnio wyjęła odkurzacz i odkurzyła tylko u siebie
Apropo auta to też taki smaczek, teściowa 1,5 roku temu dostała od dziadka nowe auto prosto z salonu, uwierzcie że było raz posprzątane - gdy my je pożyczyliśmy jak nasze auto wysiadło. Nawet nie kupiła sobie do niego chodniczków, a jest tam taki syf i smród że masakra. Jeździ nim ciągle ta młodsza, i nikt od niej nie wymaga posprzątania, więc taka sytuacja jest też w domu - od nich po prostu się nie wymaga. Więc czy mój mąż im cokolwiek powie czy też nie skutek będzie taki sam - a raczej brak skutku.
Edyciak lubi tę wiadomość
-
Ounai wrote:Poryczałam się i tyle ze zdjęć. Nigdzie nie jedziemy. Mój mąż stwierdził że śpię sobie do południa i potem się godzinami zbieram i mogę sobie darować malowanie się, bo światło jest beznadziejne. Przykro mi się zrobiło, że nie potrafi zrozumieć, że całe noce nie śpię i modlę się żeby nie wymiotować. Że siedzę całe dnie sama z dzieckiem po takich nieprzespanych nocach bo on nie chce wziąć home office. A jak chcę jeden dzień odespać to on musi awanturę zrobić. Nie wiem czemu on tak robi, strasznie mi przykro
teraz stwierdził że on nic nie powiedział że nie chce jechać tylko ja robię fanaberie
Wik89, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Ounai - <wirtualnie przytulam> Jedźcie kochani, pomaluj się, szkoda stracić teraz możliwość zrobienia pamiątki skoro chcesz takie zdjęcia, światło popołudniu chyba właśnie jest lepsze niż ostre słońce w południe. Twój mąż coś ostatnio chyba na tobie odreagowuje, nie ma jakiś problemów w pracy/stresów?
Przykro mi, że na końcówce tak daje Ci popalić!
Zulu - tak dla ciężarnej po 2 godzinach jest norma do 153.
Anetko - sytuacja wydaje się być po prostu patowa, te dwie kobiety są wychowane, że mama zasuwa koło nich i ciężko będzie zmienić przyzwyczajenia dorosłych kobiet (ale, że im nie wstyd), a Tobie też nie wypada z nimi toczyć wojny.
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Mówi mi, że jak nie pojedziemy to moja wina bo on jest gotowy a to ja fochem strzeliłam. Ale zamiast przyjść mnie przytulić ciągle mówi pełen pretensji. Siedzi cały obrażony. Nie wiem szczerze mówiąc co mam robić. Położyłam się i łzy same mi lecą. Nie umiem się powstrzymać. Chyba hormony + puściło mi wszystko, nie mam ochoty dłużej znosić humorów mojego męża, tego, że zawsze reaguje krzykiem. Brakuje mi trochę jego wsparcia, tego że ciągle uważa, że jak to druga ciąża to ja już sobie poradzę z wszystkim. Poza tym nie ma już chyba sensu żebym jechała taka zapłakana. Nic dobrego z tego nie będzie. TrudnoSYN 2015
CÓRKA 2020
CP 2025 💔 -
Myślałam że przyjdzie, powie przepraszam, że wie że mi zależy, cokolwiek ale woli grać na konsoli. Niepotrzebnie straciłam pół dnis na zrobienie sobie włosów itd. Mogłam sobie ogarnąć rzeczy w domu. No ogólnie do dupy się kończy ten dzieńSYN 2015
CÓRKA 2020
CP 2025 💔 -
Edyciak wrote:Przepraszam za bezpośredniość, ale czy twoja teściowa jest pierdolnięta?
Jak to minęły czasy, że byłaś szczupła.. ona nie widzi, że jesteś w ciąży bliźniaczej? No jakaś pojebana...
A Twój mąż co na to? Powinien ją w tym momencie zgasić.
Mąż akurat tego nie słyszał, bo to było powitanie na wejście. Slodko, co? 🤣 Powiedziałam jej, żeby aż tak bardzo się nie martwiła o mój wygląd. Był czas, że miałam problem z wagą przez różne stresy, ale około 5 lat temu schudłam prawie 30 kg. To wtedy wg niej byłam za chuda, ale z szerokimi biodrami 😂😂😂 Ona wie, że mi teraz brakuje sportu i próbuje dopieprzyć. Kiedyś 2 lata z nią nie rozmawiałam i to był cudowny czas 😊 Niestety przeprosiła mnie, a mąż wybłagał żebym ze względu na niego odpusciła. Do tej pory żałuję, że dałam się złamać.Edyciak lubi tę wiadomość
-
Ounai, biedactwo, nie smutkaj 😘
-
Przyszedł niby załagodzić, a młody mu powiedział że jest zły na niego bo nie krzyczy się na mamę. I poszedł obrażony, stwierdził że on może jechać bo mi obiecał ale jest głodny i oczywiście znowu że moja wina bo zamiast się zbierać leżę i pokazuję fochy. Uśmiecham się do dziecka, żeby na tatę się nie foszyl ale co ja mam zrobić? Mam teraz się uśmiechnąć i powiedzieć, wiec sumie to jest zajebiscie, jedzmy poudawać przed aparatem, bo w zasadzie to tylko mnie zależy? Naprawdę, najgorszych dzień ever dziś
mam dość już tej końcówki. Jest mi ciężko a zamiast wsparcia tylko słyszę od matki że ona miała gorzej a od męża że tak, on nie rozumie jak to jest.
SYN 2015
CÓRKA 2020
CP 2025 💔