Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja to bym chciała być już tak w 34 tyg chociaż i już rodzic .. a tu jeszcze tyle czekania .. złego samopoczucia .. stresu .. itd itd No cóż 🤷♀️🤷♀️ Chociaż i tak ta ciąża idzie na pewno szybciej niż ta z synkiem .. teraz przy małym mniej wolnych chwil na rozmyślania o wszystkim i po prostu odpoczywanieDZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️
-
Od rana tyle napisałyście ze niewiem kiedy nadrobię 😅
A my dzis na chrzcinach bylismy u córeczki mojej najbliższej przyjaciółki, w sumie nie powinnam ale nie byliśmy dlugo i cały czas siedziałam. Ale teraz się odbiło i boli dosc brzusio..
Na zdjeciu moi starszaki 😉 i solenizantka 🥰
Zulugula, kar_oliv, doomi03, Lalia, Sylwucha, Annia, Fragaria, Edyciak, dmg111, SzalonaOna lubią tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
A w środę mam wizytę .. mam nadzieje ze lekarz nie zapomni o tym ze w brzuchu był pewien dziewczynki .. na wszelki wypadek chyba założę koszulkę ciążowa na której napisane jest „dziewczynka” coby mu przypomnieć haha
DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
Inaa, cudna rodzinka 😍
Oczywiście życzę Ci przede wszystkim spokojnej i zdrowej ciąży! Ale tak mocno trzymam kciuki żebyście mieli teraz córcię ✊✊✊💜💜💜
Inaa89 lubi tę wiadomość
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
Noooo, i poszła do ogrodu, bo tam K. z teściem jakieś deski przykrecali.kic83 wrote:Ha ha, zrobiła sobie sama?8 cs Kropki dwa 💚💚
Beta HCG 11dpo (06.02.2020) 26,0
Beta HCG 16 dpo (11.02.2020) 582,6
Beta HCG 22 dpo(17.02.2020) 11025,0
Bliźniaczki urodziły się 08.10.2020r.
Pierwsza: Lena 2760 g, godzina 9:05
Druga: Oliwia 2790 g, godzina 9:06
Nadzieja umiera ostatnia 💚
-
Inaa, wariatko. Lez teraz plackiem. A chłopcy jeden do Ciebie bardziej podobny a drugi do taty.
Sylwia, niech idzie, nie musisz się wysilać na uprzejmości.
Ja mam za karę. Głowa mi pęka
Mąż zadzwonił czy chcę hotdoga ze stacji
Sylwucha, Inaa89 lubią tę wiadomość
SYN 2015
CÓRKA 2020
CP 2025 💔 -
Ounai wrote:Inaa, wariatko. Lez teraz plackiem. A chłopcy jeden do Ciebie bardziej podobny a drugi do taty.
Sylwia, niech idzie, nie musisz się wysilać na uprzejmości.
Ja mam za karę. Głowa mi pęka
Mąż zadzwonił czy chcę hotdoga ze stacji
Lubię hot dogi ze stacji w tej ciąży mimo ze ogólnie odrzuciło mnie od miesa
DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
Ten co stoi kolo taty to najstarszy synek i to jest właśnie wczesniak z 32tyg ciazy 😉 wg nie ma oznak wczsniactwa 😉Ounai wrote:Inaa, wariatko. Lez teraz plackiem. A chłopcy jeden do Ciebie bardziej podobny a drugi do taty.
Sylwia, niech idzie, nie musisz się wysilać na uprzejmości.
Ja mam za karę. Głowa mi pęka
Mąż zadzwonił czy chcę hotdoga ze stacji
Leze, leze teraz plackiem. Ale wiez potrzebowałam tego wyjscia, pomalować się, ladnie ubrać i wyjsc choc na chwile do ludzi. W sumie bylismy tylko na obiedzie, spotkałam się ze znajomymi, pogadałam odrazu lepiej człowiek się czuje po takiej izolacji.
A Ty nie przejmuj się. Facetów to chyba powinni programować 😅 ja z moim tez nie raz musialam się nameczyc, wysłuchiwać ciągłych pretensji itp. Bo mój tez pracocholik. On na tylku nie potrafi wysiedzieć 5min. I teraz gdyby nie to ze po pracy ma bardzo dużo obowiazkow w domu przez wzglad na mnie, to tez albo nadgodziny, albo jakieś dodatkowe prace itp. Ale pare razy dostal porządny opieprz ze nie tylko ja jestem od zajmowania się domem i powiem Ci ze teraz sam z siebie bierze się za sprzątanie, gotowanie itp. Jedyne czego nie nawidzi to robić zakupow 😅 jeszcze jak ja mu robie listę 🤣02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
I nie wysilam się 😋 Ona mi nigdy w niczym nie pomogła. Wręcz odwrotnie, nakręcała mojego męża przeciwko mnie. Olać to 😎Ounai wrote:Inaa, wariatko. Lez teraz plackiem. A chłopcy jeden do Ciebie bardziej podobny a drugi do taty.
Sylwia, niech idzie, nie musisz się wysilać na uprzejmości.
Ja mam za karę. Głowa mi pęka
Mąż zadzwonił czy chcę hotdoga ze stacji
Bierz hot doga 😎 Ja mam jakąś szajbe na hot dogi 😁 Nic mi tak w ciazy nie smakuje jak one 🌭🌭
Lalia, dmg111 lubią tę wiadomość
8 cs Kropki dwa 💚💚
Beta HCG 11dpo (06.02.2020) 26,0
Beta HCG 16 dpo (11.02.2020) 582,6
Beta HCG 22 dpo(17.02.2020) 11025,0
Bliźniaczki urodziły się 08.10.2020r.
Pierwsza: Lena 2760 g, godzina 9:05
Druga: Oliwia 2790 g, godzina 9:06
Nadzieja umiera ostatnia 💚
-
A to wszyscy moi chlopcy 😊 zdjecie robione 2 lata temu na komuni mojego starszaka 😉 najmłodszy we wrześniu konczy 4 latka😊
Annia, kar_oliv, Ounai, Zulugula, kic83, Fragaria, doomi03, Nikaa92, Lalia, Edyciak, Wik89, dmg111, Julik lubią tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Ounai chyba na końcówce na nas wszystkie działają tak hormony.
Właśnie się popłakałam. Mąż łaskawie skręca łóżeczko z Woodies, idzie mu to jak po grudzie, a teraz mówi, że nie może skręcić do końca bo gdzieś śrubka jedna mu uciekła.
Kolega miał mu przyjść pomóc z szykowaniem pokoika: najpierw w połowie lipca, później pod koniec lipca, na początku sierpnia, teraz jest połowa sierpnia, bo wydawało mi się wygodniej skręcać w dwójkę. Ale nie, wszystko cholera na ostatnią chwilę. A teraz pretensje do mnie, że ja kazałam skręcać łóżeczko, a skąd on miał wiedzieć, że trzeba dwóch osób do tego. Nadmienie, że to nie tak, że nie mieli czasu się spotkać z kolegą, bo jeszcze w czwartek był u niego na piwku. Po prostu nie chciało im się umówić na to skręcanie. Jestem taka zła.Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
A najbardziej mnie szlag trafia jak pomyślę, że połowa z Was ma już wszystko gotowe, pokoiki w remoncie, a mój mąż łaskawie zabiera się za to w moim 36 tygodniu ciąży. Mam dość. Idę dalej płakać. A ja z brzuchem nad kolanami będę nadzorować przemeblowania i stresować się tym, że nowe łóżeczko już jest zepsute bo brakuje śrubki. Wózek też niezłożony. Fotelik niezamontowany, ale to akurat dobrze, bo auto poszło do naprawy.
A mój mąż albo w pracy, albo zmęczony po pracy. A jak ma wolne to leży i nic nie robi. Do niego nie dociera, że ja mogę jutro urodzić tak naprawdę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2020, 20:22
Wik89 lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Inaa piękna rodzinka! Widac, że jestescie za sobą 🥰 Ja Cię tu mega podziwiam, że ogarniasz taką gromadke, widać że robisz to dobrze (robicie, całą rodziną pewnie ale wiadomo, że kobieta wszystko trzyma w ryzach😀) 💪i mimo, że Cie nie znam to mam wrażenie, że robisz to wszystko tak naturalnie i z takim spokojem 😀
Inaa89, Fragaria, Annia, Lalia, dmg111 lubią tę wiadomość
💙
💗 -
Kurcze Anniu nie fajna sytuacja sie zrobiła 😒Annia wrote:A najbardziej mnie szlag trafia jak pomyślę, że połowa z Was ma już wszystko gotowe, pokoiki w remoncie, a mój mąż łaskawie zabiera się za to w moim 36 tygodniu ciąży. Mam dość. Idę dalej płakać. A ja z brzuchem nad kolanami będę nadzorować przemeblowania i stresować się tym, że nowe łóżeczko już jest zepsute bo brakuje śrubki. Wózek też niezłożony. Fotelik niezamontowany, ale to akurat dobrze, bo auto poszło do naprawy.
A mój mąż albo w pracy, albo zmęczony po pracy. A jak ma wolne to leży i nic nie robi. Do niego nie dociera, że ja mogę jutro urodzić tak naprawdę.
Dla pocieszenia moj maz lozeczko skręcał kiedy ja bylam w szpitalu po urodzeniu. Ale to była akurat nasza wspólna decyzja ze tak zrobimy. Wozek również skladal po porodzie dopiero. Dziwie się tylko ze potrzebuje kolegi do skręcania lozeczka, bo moja koleżanka uwierz mi skrecala łóżeczko sama bo jej ma z sobie nie poradził 😅 a co do śrubki to napewno pojdzie dokupić taka jaka Wam brakuje ? Tak to juz jest z facetami, nic im się niechce, bo przecież po co, bo mamy jeszcze na to czas. A dopiero oczy mu się otworzą jak będziesz w szpitalu a on zostanie ze wszystkim sam. Nie placz kochana i nie stresuj się. Usiądź moze i sprobuj z nim na spokojnie porozmawiac i wytłumaczyć ze w każdej chwili możesz zacząć rodzic i czy mu się chce czy też nie musicie to zrobić.
Annia, Wik89 lubią tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Ja zawsze uwielbiałam dzieci, stąd też pewnie zawodowo pracuje w żłobku 😉 ale tak wszyscy jesteśmy bardzo za sobą 🥰 mimo ze mam ich cala gromadke to naprawdę nie czuje się zmeczona ani psychicznie ani fizycznie. Wręcz czuje się spelniona kobieta 😉 tylko brakuje nam do tego obrazka tej małej księżniczki. Wiec w głębi serca bardzo chce aby teraz się udało 🥰Zulugula wrote:Inaa piękna rodzinka! Widac, że jestescie za sobą 🥰 Ja Cię tu mega podziwiam, że ogarniasz taką gromadke, widać że robisz to dobrze (robicie, całą rodziną pewnie ale wiadomo, że kobieta wszystko trzyma w ryzach😀) 💪i mimo, że Cie nie znam to mam wrażenie, że robisz to wszystko tak naturalnie i z takim spokojem 😀
Zulugula, Annia, Lalia, Wik89, dmg111 lubią tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
No mi też wydawało się, że kolega nie jest niezbędny do skręcania (choć pewnie wygodniej w dwójkę by było), ale skoro łaskawie nie mogli się umówić na to, to niech skręca sam. Ja wiem, że mój mąż jest lekko chaotyczny i posiał gdzieś tą śrubkę, więc w dwójkę byłoby łatwiej im, zwłaszcza że w drugą stronę on chodził pomagać temu kumplowi. Ja po prostu nie lubię zostawiania rzeczy, które trzeba zrobić na ostatnią chwilę, bo mnie to stresuje, a on wręcz przeciwnie wszystko zostawia na ostatnią chwilę. Wczoraj mi powiedział, że jeszcze miesiąc zanim urodzę, jakby to było takie pewne. 😳Inaa89 wrote:Kurcze Anniu nie fajna sytuacja sie zrobiła 😒
Dla pocieszenia moj maz lozeczko skręcał kiedy ja bylam w szpitalu po urodzeniu. Ale to była akurat nasza wspólna decyzja ze tak zrobimy. Wozek również skladal po porodzie dopiero. Dziwie się tylko ze potrzebuje kolegi do skręcania lozeczka, bo moja koleżanka uwierz mi skrecala łóżeczko sama bo jej ma z sobie nie poradził 😅 a co do śrubki to napewno pojdzie dokupić taka jaka Wam brakuje ? Tak to juz jest z facetami, nic im się niechce, bo przecież po co, bo mamy jeszcze na to czas. A dopiero oczy mu się otworzą jak będziesz w szpitalu a on zostanie ze wszystkim sam. Nie placz kochana i nie stresuj się. Usiądź moze i sprobuj z nim na spokojnie porozmawiac i wytłumaczyć ze w każdej chwili możesz zacząć rodzic i czy mu się chce czy też nie musicie to zrobić.
Ja właśnie bałam się że jakby skręcał coś jak mnie nie będzie to coś takiego się stanie i wrócę po porodzie i nic nie będzie gotowego...
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Właśnie powiedział, że w instrukcji jest nawet napisane, że najlepiej skręcać w dwie osoby, ale jemu wydawało się to proste, więc po co słychać instrukcji. No nie mogę. Śrubka nie mogła się wg niego zapaść pod ziemię. Ale jak się zapadła pod ogromną niemal nieprzesuwalną kanapę to efekt ten sam.
Ale już mówi kajającym się głosem przynajmniej.
Pierwszy raz w ciąży mam ochotę się napić lampkę wina. 😂
Inaa89 piękna rodzinka. I jeszcze w żłobku pracujesz?
Czyli dzieci to po prostu twój 'żywioł'.
Wik89 lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Hihi co za chłop, wszystko na spokojnie i bez pośpiechu. Nie przejmuj się🙂 śrubkę pewnie znajdzie, a jak nie to dokupi. Myślę że jak się za to wszystko zabierze to zrobi , bo przecież nie ma wyjścia, dziecko musi mieć łóżeczko. My też musimy zrobić przemeblowanie, wynieść łóżko z pokoju , wyrzucić stary materac, kupić komódkę.. Też mój mąż nie kwapi się do tego, czekam aż się zorientuje, że to jego robota, ciekawe kiedy to będzie 🙊🙊Annia wrote:No mi też wydawało się, że kolega nie jest niezbędny do skręcania (choć pewnie wygodniej w dwójkę by było), ale skoro łaskawie nie mogli się umówić na to, to niech skręca sam. Ja wiem, że mój mąż jest lekko chaotyczny i posiał gdzieś tą śrubkę, więc w dwójkę byłoby łatwiej im, zwłaszcza że w drugą stronę on chodził pomagać temu kumplowi. Ja po prostu nie lubię zostawiania rzeczy, które trzeba zrobić na ostatnią chwilę, bo mnie to stresuje, a on wręcz przeciwnie wszystko zostawia na ostatnią chwilę. Wczoraj mi powiedział, że jeszcze miesiąc zanim urodzę, jakby to było takie pewne. 😳
Ja właśnie bałam się że jakby skręcał coś jak mnie nie będzie to coś takiego się stanie i wrócę po porodzie i nic nie będzie gotowego...
Annia lubi tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Faceci to naprawde trudni czasem bywają 😅Annia wrote:Właśnie powiedział, że w instrukcji jest nawet napisane, że najlepiej skręcać w dwie osoby, ale jemu wydawało się to proste, więc po co słychać instrukcji. No nie mogę. Śrubka nie mogła się wg niego zapaść pod ziemię. Ale jak się zapadła pod ogromną niemal nieprzesuwalną kanapę to efekt ten sam.
Ale już mówi kajającym się głosem przynajmniej.
Pierwszy raz w ciąży mam ochotę się napić lampkę wina. 😂
Inaa89 piękna rodzinka. I jeszcze w żłobku pracujesz? Czyli dzieci to po prostu twój 'żywioł'.
Tak jestem opiekunka w żłobku 😉 pracuje normalnie na cały etat 😉 lubie swoją pracę i nie wyobrazam sobie aby nie pracować. Takze jak urodze to do roku z dzidzia w domu,a później maluch pojdzie do mojego zlobka to będę miala go na oku 😉
Annia lubi tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
