X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14268 20658

    Wysłany: 28 września 2020, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet.kaa wrote:
    Odnośnie mydła po porodzie, to dziś położna na szkole rodzenia też polecała nam szare mydło oraz tą piankę Ginexid.
    Ja kupię piankę bo boje się że po mydle dostanę jakiegoś pieczenia.
    Ta pianka jest tak dobra jeśli chodzi o natybakteryjne działanie, że jak ostatnio mojemu synowi spuchł siusiak (płakał że go boli, był cały opuchnięty i czerwony, a wiem, że jak szybko nie zareaguje to skończy się tragicznie bo już 2x miał antybiotyk na to) to umyliśmy go tą pianka, do tego posmarowałam mu dosłownie raz mascia z antybiotykiem, następnego dnia znowu mąż go mył tą pianka i wszystko zeszło.
    Po porodzie ja też najpierw delikatnie mylam się sama woda, potem pianka i mówię Wam, mega ulga bo ona ma takie właściwości chłodzące. Bardzo mi też pomogła jak płakałam z bólu i chodziłam 2 dni bez majtek po tym jak mnie okropnie uczuliły globulki. Wtedy tylko zimne okłady i ta pianka przynosiły ulgę.

    Anetka, ja Cię rozumiem. Co prawda nie byłam na wygnaniu, ale spędziłam dwa miesiące z teściową w czasie lockdownu. Ja uwielbiam pracować, moc wyjść a ze względu na ciążę siedziałam zamknięta w domu. Mąż też więcej pracował bo stwierdził że skoro ja mniej pieniędzy dostaje to on musi nadgonić. A ja całe dnie z jego mamą. Też dostawałam na głowę, zaczynałam popadać w stany depresyjne. To była masakra :/

    Kic, ja mam pożyczone, więc niestety te metki mi sterczą. A są paskudne. Gdyby było moje to bym uciela.

    kic83, Anet.kaa lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14268 20658

    Wysłany: 28 września 2020, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co, powiem szczerze, że myślałam że to karmienie piersią to większa magia. Oczywiście nie zamierzam rezygnować, bo skoro mam pokarm to wiem, że nie ma nic lepszego dla małej. Ale jak już sutki przestały boleć od tego hartowania to teraz pobolewają od ciągłego wiszenia małej, a do tego piersi co chwilę kłują. Muszę w czwartek pogadać o tym z położna, bo to ostatnia wizyta już. Kurcze, ale zleciało. Prawie kończę połóg. Ciągle mam nadzieję, że jak te kolki przejdą to po prostu wtedy nie będzie już tak wisiała na piersi.

    Ania, Mikołaj chce smoczka? Bo moja ma odruch wymiotny za każdym razem kiedy próbuję jej dać :/

    age.png

    age.png
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 28 września 2020, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Wiecie co, powiem szczerze, że myślałam że to karmienie piersią to większa magia. Oczywiście nie zamierzam rezygnować, bo skoro mam pokarm to wiem, że nie ma nic lepszego dla małej. Ale jak już sutki przestały boleć od tego hartowania to teraz pobolewają od ciągłego wiszenia małej, a do tego piersi co chwilę kłują. Muszę w czwartek pogadać o tym z położna, bo to ostatnia wizyta już. Kurcze, ale zleciało. Prawie kończę połóg. Ciągle mam nadzieję, że jak te kolki przejdą to po prostu wtedy nie będzie już tak wisiała na piersi.

    Ania, Mikołaj chce smoczka? Bo moja ma odruch wymiotny za każdym razem kiedy próbuję jej dać :/

    Dla mnie to była magia, jak minął tydzień od porodu to uwielbiałam się "cyckać", tylko że ja nie miałam żadnych zastojów z zapchanych kanalików, nic mnie nie bolało.
    A nie pomaga ta maść Medeli?
    Już koniec połogu? Kiedy to zleciało 😱
    A te smoczki Biba? Nie chce ich?

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 28 września 2020, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia
    jak się czujesz??

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • Sylwucha Autorytet
    Postów: 3099 6532

    Wysłany: 29 września 2020, 00:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kic83 wrote:
    Sylwia
    jak się czujesz??
    Wiesz co, bez większych zmian 😳 tzn. brzuch ciągnie i mam dosyć częste kłucia w dole. Czasami tak bolesne, że aż z trudnością idę. Poza tym, co jakiś czas, szczególnie na wieczór delikatne bóle miesiączkowe, zalewa mnie fala śluzu 🤔, ale pH jest w normie, więc płyn się na pewno nie sączy.
    Ogarnia mnie jakaś panika i wyć mi się chce na myśl o szpitalu. Chyba bardziej boję się szpitala niż opieki nad bliźniaczkami.
    A Ty czujesz się jakoś inaczej? Masz jakieś "zwiastuny"?

    8 cs Kropki dwa 💚💚
    Beta HCG 11dpo (06.02.2020) 26,0
    Beta HCG 16 dpo (11.02.2020) 582,6
    Beta HCG 22 dpo(17.02.2020) 11025,0
    Bliźniaczki urodziły się 08.10.2020r.
    Pierwsza: Lena 2760 g, godzina 9:05
    Druga: Oliwia 2790 g, godzina 9:06
    Nadzieja umiera ostatnia 💚
    l22ndf9hs59wnzyu.png
    3i49vcqghh1yc3d7.png
  • Sylwucha Autorytet
    Postów: 3099 6532

    Wysłany: 29 września 2020, 02:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Młode tak się uaktywnily, że już nawet nie dało się leżeć. Zeszłam na dół i piję podwojną melisę 😳 Myślałam, że jak tak napieprzają, to któraś przebije swój worek plodowy, a tu nic. To jakieś dwie torpedy 😱🤸‍♀️😱🤸‍♀️

    SzalonaOna, Wik89, dmg111 lubią tę wiadomość

    8 cs Kropki dwa 💚💚
    Beta HCG 11dpo (06.02.2020) 26,0
    Beta HCG 16 dpo (11.02.2020) 582,6
    Beta HCG 22 dpo(17.02.2020) 11025,0
    Bliźniaczki urodziły się 08.10.2020r.
    Pierwsza: Lena 2760 g, godzina 9:05
    Druga: Oliwia 2790 g, godzina 9:06
    Nadzieja umiera ostatnia 💚
    l22ndf9hs59wnzyu.png
    3i49vcqghh1yc3d7.png
  • Annia Autorytet
    Postów: 6030 9660

    Wysłany: 29 września 2020, 02:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Wiecie co, powiem szczerze, że myślałam że to karmienie piersią to większa magia. Oczywiście nie zamierzam rezygnować, bo skoro mam pokarm to wiem, że nie ma nic lepszego dla małej. Ale jak już sutki przestały boleć od tego hartowania to teraz pobolewają od ciągłego wiszenia małej, a do tego piersi co chwilę kłują. Muszę w czwartek pogadać o tym z położna, bo to ostatnia wizyta już. Kurcze, ale zleciało. Prawie kończę połóg. Ciągle mam nadzieję, że jak te kolki przejdą to po prostu wtedy nie będzie już tak wisiała na piersi.

    Ania, Mikołaj chce smoczka? Bo moja ma odruch wymiotny za każdym razem kiedy próbuję jej dać :/
    Chce. Ale nie daje, bo podobno to zaburza odruch ssania piersi...? A i tak czasem dokarmiam Mm, więc boje się, żeby nie odrzucił piersi. Co do karmienia piersią mam podobnie jak Ty. Też nie czuje tej magii, o której niektóre kobiety opowiadają. Będę karmić oczywiście, ale wiem co masz na myśli...

    Kic u nas jakoś dziś zleciało, mąż w pracy cały dzień, wpadła do mnie mama trochę mi pomóc. W od 21 do 23.30 znowu kolki...

    Sylwia będzie dobrze. 😘

    Sylwucha lubi tę wiadomość

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2020, 05:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcę zapytać o ruchy dziecka. Od kiedy powinny być regularne? I na czym ta regularność ma polegać?
    Wczoraj byłam u kolegi fizjo i on pytał, kiedy najczęściej czuję ruchy, bo mają być regularne. Czyli chodzi o to, że dzidziuś powinien mieć swoje pory, kiedy się rusza?
    Wiem tylko, że jak zacznie się ruszać, to trzeba liczyć, czy tych ruchów jest 10 w ciągu godziny.
    No i chyba na regularność ma jeszcze czas...
    Bo mówiąc szczerze, słabo czuję ruchy. To znaczy, zawsze sobie wyobrażałam, że to będą konkretne kopniaki, a te ruchy są takie stłumione, czuję pukania. Przypuszczam, że to dlatego, że łożysko mam na przedniej ścianie, a on pewnie kopie mi w kręgosłup...

  • Ounai Autorytet
    Postów: 14268 20658

    Wysłany: 29 września 2020, 05:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kic83 wrote:
    Dla mnie to była magia, jak minął tydzień od porodu to uwielbiałam się "cyckać", tylko że ja nie miałam żadnych zastojów z zapchanych kanalików, nic mnie nie bolało.
    A nie pomaga ta maść Medeli?
    Już koniec połogu? Kiedy to zleciało 😱
    A te smoczki Biba? Nie chce ich?
    Żadnego nie chce. Próbowaliśmy tommee tippee, dr browns, bibs, lovi i jak tylko poliże i poczuje, że to nie jest pierś to robi minę jakby miała wymiotować i go wypluwa. Nie wiem czy jest sens jeszcze jakieś sprawdzać.

    U nas jeszcze nie włączyli ogrzewania, łóżko mam obok okna, coś chyba podwiewa i mam efekty - przeziębiłam się. A bez prądu mogę zapomnieć o rosole. Jutro chyba zrobię herbatę w ekspresie do kawy jak mi młoda pozwoli przepłukać układ, żebym nie musiała pić amerykanki z mlekiem.

    Ania, u nas tyle rzeczy podobnie. I mężowie i ciąża cukrzycowa, kolki u dzieci i teraz to KP. Ja w ogóle czuję się trochę jakbym w ciąży była nadal. Ciągle jakieś ograniczenia bo karmie. Czuję, że organizm jest osłabiony przez to. I jeszcze jestem przykuta do dziecka które non stop wisi na mnie. Teraz na szczęście chociaż syn się przyzwyczaił bo wcześniej jeszcze dochodziły wyrzuty sumienia, że ciągle nie mam czasu bo karmię jego siostrę.

    age.png

    age.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14268 20658

    Wysłany: 29 września 2020, 05:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia biedaku, mam nadzieję że dały Ci zasnąć w końcu

    Sylwucha lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Sylwucha Autorytet
    Postów: 3099 6532

    Wysłany: 29 września 2020, 06:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Sylwia biedaku, mam nadzieję że dały Ci zasnąć w końcu
    Ounai, chyba je albo siebie trochę otumaniłam melisą. Po 3:00 wróciłam do sypialni i zasnęłam. Teraz już dalej dostają korby 😳 Jak takie dwa żyjątka mogą robić takie spustoszenie?! Jak siedziałam na dole, położyłam sobie tel. na brzuchu i oglądałam jakieś głupoty na youtube, to potrafiły go zrzucić. Przerażały mnie 😱
    Martusia, śpi przy Tobie? Czy ją odkładasz? Czytam Was i chyba będę zmuszona nauczyć młode na butelkę, bo przecież z dwoma ssakami może być jazda.

    Edyta, dla moich dzieci jakaś specjalna regularność nie istnieje. Chcą naparzać, to jadą. Zazwyczaj jedna drugą stymuluje. Ja osobiście najbardziej odczuwam to w nocy. Ale lekarz stwierdził, że pewnie dlatego, że organizm jest już zmęczony po całym dniu. Ostatnio myślałam, że się uspokoiły, ale to tsunami, które dziś w nocy odwaliły położyło mnie totalnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2020, 06:37

    Edyciak lubi tę wiadomość

    8 cs Kropki dwa 💚💚
    Beta HCG 11dpo (06.02.2020) 26,0
    Beta HCG 16 dpo (11.02.2020) 582,6
    Beta HCG 22 dpo(17.02.2020) 11025,0
    Bliźniaczki urodziły się 08.10.2020r.
    Pierwsza: Lena 2760 g, godzina 9:05
    Druga: Oliwia 2790 g, godzina 9:06
    Nadzieja umiera ostatnia 💚
    l22ndf9hs59wnzyu.png
    3i49vcqghh1yc3d7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2020, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Wiecie co, powiem szczerze, że myślałam że to karmienie piersią to większa magia. Oczywiście nie zamierzam rezygnować, bo skoro mam pokarm to wiem, że nie ma nic lepszego dla małej. Ale jak już sutki przestały boleć od tego hartowania to teraz pobolewają od ciągłego wiszenia małej, a do tego piersi co chwilę kłują. Muszę w czwartek pogadać o tym z położna, bo to ostatnia wizyta już. Kurcze, ale zleciało. Prawie kończę połóg. Ciągle mam nadzieję, że jak te kolki przejdą to po prostu wtedy nie będzie już tak wisiała na piersi.

    Ania, Mikołaj chce smoczka? Bo moja ma odruch wymiotny za każdym razem kiedy próbuję jej dać :/
    Ounai moja córka miała tak ze smoczkiem. Od początku odruch wymiotny i finalnie wcale nie używaliśmy :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2020, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwucha wrote:
    Młode tak się uaktywnily, że już nawet nie dało się leżeć. Zeszłam na dół i piję podwojną melisę 😳 Myślałam, że jak tak napieprzają, to któraś przebije swój worek plodowy, a tu nic. To jakieś dwie torpedy 😱🤸‍♀️😱🤸‍♀️
    Dziwisz się? Matka taka aktywna przed ciąża to i córeczki też 🤸‍♀️

    Sylwucha lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2020, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwucha - jeśli to Cię pocieszy... Moja córka też jest nad wyraz aktywna. I to tak, że potrafi mnie w nocy wybudzić swoimi ruchami. A przecież to dopiero 30 tydzień, ona jest jedną i łożysko na przedniej ścianie więc teoretycznie czuję ja mniej. Strach pomyśleć co bedzie dalej 🤦‍♀️

    Sylwucha lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2020, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyciak - moja jest aktywna non stop. Mam wrażenie że jedyna jej przerwa jest między 12 a 14 i 4 a 6. :)

    Edyciak lubi tę wiadomość

  • doomi03 Autorytet
    Postów: 4193 6560

    Wysłany: 29 września 2020, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna wrote:
    Uuuu sporo tego. Grupa krwi na tym etapie? :)

    Powtarzam, żeby mieć wynik potwierdzony.

    3jvzcbxmqcuirhnp.png

    12cs 💚⏸️

    Mój syn, moje szczęście: 💙 Kacper - ur. 22.11.2020
    godz 21:48
    Waga 2980g
    Dlugosc 51 cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2020, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    doomi03 wrote:
    Powtarzam, żeby mieć wynik potwierdzony.
    Aaaaa 🤔 ja to już nie wiem, tyle razy mi to oznaczali, że tracę rachubę 😂

  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9207 15293

    Wysłany: 29 września 2020, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2020, 16:47

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9207 15293

    Wysłany: 29 września 2020, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2020, 16:48

    Wik89, Edyciak, kar_oliv lubią tę wiadomość

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9207 15293

    Wysłany: 29 września 2020, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2020, 16:48

    💙 11.2020
    💗 11.2023
‹‹ 1717 1718 1719 1720 1721 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ