Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Zulugula wrote:W ogóle powiem Wam, że boję się chodzić spać. Tak ciężko z tym brzuchem się obrócić, że to jest często zwyczajnie ból. Najlepiej by mi było spać na plecach ale niby nie można, wtedy brzuch jest rozluzniony, nic nie boli, jak Mały kopie to nie mam wrażenia, że go gniote jak wtedy kiedy śpię na boku. Wy tez tak macie, że jak spicie na boku to cały bobas się kompresuje w jedno miejsce i ten brzuch jest taki wypiety, twardawy? Potem takiego kloca ciężko przerzucic jak chce się zmienic pozycje. Po dzisiejszej akcji z tym bólem to ja juz chyba nigdy nie zmienię pozycji w nocy... 😳
Tak, dla mnie też przewracanie się z boku na bok jest bolesne, mam wrażenie ze ten klocek mnie wtedy obija w środku bo sie przesuwa bezwiednie razem ze mna xD. No i jak zasypiam na boku to zawsze dostaje ciosy w bok calymi seriami, bo mlody ma taki odruch ze jak gdziekolwiek czuje ucisk nawet lekki to to kopie lub odpycha namiętnie xDZulugula lubi tę wiadomość
-
Meggi110818 wrote:A dlaczego nie można na plecach? Ja połowę nocy śpię, na bokach już czasami po dluzszym leżeniu, odczuwam ból i zauważyłam że kopniaki są bardziej bolesne
Tak jak mówią Zulu lub Edyta, jak Ci wygodnie i nie ma.dolegliwości to można spać w każdej pozycji. -
Sylwia,
Ciekawa jestem czy na to że dziewczynki tak długo siedzą w brzuszku ma wpływ Twój wytrenowany organizm. Jednak nie jeden wysiłek musiał udźwignąć więc może jest zahartowany na niesprzyjające warunki.
Współczuje Ci tej imprezy w brzuszku, ale jeszcze chwila, jeszcze momencik.
Wytrzymasz, jesteś dzielna babka :*Sylwucha lubi tę wiadomość
-
Ja natomiast mam wrażenie, że córeczka śpi razem ze mną. Jak się kłade to kopie i za chwile jest spokój, a jak się budzę, przyjmuje Letrox i zaczynam rozmawiać z mężem to ona się przeciąga i się budzi. W nocy nigdy jej nie czuje. Oby była taka łaskawa po narodzinach
doomi03, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Anet.kaa wrote:Ja natomiast mam wrażenie, że córeczka śpi razem ze mną. Jak się kłade to kopie i za chwile jest spokój, a jak się budzę, przyjmuje Letrox i zaczynam rozmawiać z mężem to ona się przeciąga i się budzi. W nocy nigdy jej nie czuje. Oby była taka łaskawa po narodzinach
Anetka
mam to samo, idzie ze mną spać i wstaje ze mną.
Edyciak
ja nawet teraz na tym etapie ciąży bardzo rzadko czuję Synka, jest dla mnie mega łaskawy.doomi03, Edyciak lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Dziś się wyspałam, wypiłam właśnie kawę, i będę robić trening Gymbreak ciąża
Trochę się boję żeby Syn mi nie wypadł przy przysiadach i wykrokach w związku z tym napieraniem Młodego na krocze ale lekarz pozwolił, więc co mi tamWik89, Lalia lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
doomi03 wrote:Tak, dla mnie też przewracanie się z boku na bok jest bolesne, mam wrażenie ze ten klocek mnie wtedy obija w środku bo sie przesuwa bezwiednie razem ze mna xD. No i jak zasypiam na boku to zawsze dostaje ciosy w bok calymi seriami, bo mlody ma taki odruch ze jak gdziekolwiek czuje ucisk nawet lekki to to kopie lub odpycha namiętnie xD
Ja mam tak samo, jak leżę na plecach to coś tam sobie kopie, ale jakoś specjalnie nie boli, skóra tylko podskakuje, ale na bok jak się czasami położę, to mam wrażenie że z całej siły kopa daje i się odpycha, aż czasami wstrzymuję oddech 😁O ❤️
Z ❤️ -
Lalia wrote:Anetka, może w weekend uda się zorganizować jakieś wyjście albo wyjazd z mężem? 😘 Nie dziwię Ci się, że jesteś przygnębiona i trochę sfrustrowana, dużo się teraz dzieje, ale wierzę, że wkrótce nadejdzie spokojniejszy czas i będzie lepiej 😘
Co do szkoły rodzenia, to super, że jesteś tak bardzo zadowolona 🤩 my stwierdziliśmy, że u nas w mieście szkoły rodzenia są do kitu (miasto ok. 40tys mieszkańców) i zapisaliśmy się do szkoły rodzenia przy szpitalu, w którym planuję rodzić, mam umowę z indywidualną położną i pracuje mój lekarz prowadzący 😉 tyle, że to jest ponad 40 km od nas i musielibyśmy poświęcić mnóstwo czasu, żeby dojeżdżać co tydzień na pełne zajęcia, więc zdecydowaliśmy się na (chyba) dwa spotkania sobotnie, takie w pigułce, pierwsze na temat porodu i połogu, a drugie na temat pielęgnacji i karmienia noworodka, myślę, że lepsze to niż nic, a każde z tych spotkań ma trwać ok. 4-5 h więc na pewno wyniesiemy coś dla siebie 👍 a i jedno spotkanie prowadzi położna z którą będę rodzić, a drugie położna która rodziła z moją kuzynką, ponoć dwie najlepsze położne w szpitalu 😎
Rozmawiałam ostatnio z przyjaciółką po 2 porodach i mówiła, że to jest mega ważne z kim się rodzi, mąż to pikuś, ale położna to klucz do sukcesu.
Wy poznacie się z Waszą położną co jest mega ważne, a i mąż będzie miał spomój ducha jak zobaczy, że jest to.zaufana osoba.
Zajęcia weekendowe też są super, nie trzeba jeździć tak dużo i nie są rozciągnięte w czasie. Ja trochę żałuję, że nie zdecydowałam się na weekendowe bo wtedy mąż musiałby ze mną iść, a tak to w tygodniu nie zawsze mu się to uda
W weekend jedziemy z mężem i kuzynostwem w góry, ale w ciąż to nie jest czas tylko dla nasbędziemy musieli gdzieś wyjechać jeszcze przed porodem.
Ja to gdybyśmy mieli teraz czas to pojechałabym najchętniej do Chorwacji, ciekawe co mój doktorek by na to powiedział.
Mój robotnik już wczoraj usłyszał ode mnie tyle lamentów, że mam nadzieje na wprowadzenie się w do mieszkania w przyszły weekend. Jak nie to dostanę załamki.
-
Edyciak wrote:Można w każdej pozycji, w jakiej jest ci wygodnie. Są kobiety, które prawie do końca ciąży śpią na brzuchu, bo im tak wygodnie. To są mity z tymi pozycjami do leżenia. Jedynie można uważać z leżeniem na prawym boku, ale w sytuacji, gdy w tej pozycji pojawiają się duszności, przyśpieszony oddech, mdłości ,itp. jeśli nic się nie dzieje, to znaczy, że. Można.
Zauważyłam że na prawym boku gorzej mi, bo wtedy jakbym miała ciasno pod żebrami i boli mnie wtedy tamO ❤️
Z ❤️ -
Meggi110818 wrote:Ja mam tak samo, jak leżę na plecach to coś tam sobie kopie, ale jakoś specjalnie nie boli, skóra tylko podskakuje, ale na bok jak się czasami położę, to mam wrażenie że z całej siły kopa daje i się odpycha, aż czasami wstrzymuję oddech 😁
Uczucie jakby w środku z karabinku maszynowego naparzal... Pach pach pach pach pach pach! 😅Meggi110818, Nikaa92, Lalia, Sylwucha lubią tę wiadomość
-
kic83 wrote:Anetka
mam to samo, idzie ze mną spać i wstaje ze mną.
Edyciak
ja nawet teraz na tym etapie ciąży bardzo rzadko czuję Synka, jest dla mnie mega łaskawy.
Udanego treningu Kicku, ja dziś idę na basen bo już tydzień nie byłam 🙄 zapomniałam do Mamy okularków a bez nich nie da się pływać ponieważ w ciąży nie jest zalecana żabka odkryta.kic83 lubi tę wiadomość
-
Meggi110818 wrote:Ale jak to brzmi? Ja tylko czuję nic nie słyszę 😁 i nie wiem czy wszystko to kopniaki. To takie małe pukania?
To nie brzmi xD dziecka nie usłyszysz z brzucha xD jedynie odczujesz jakby Cie pukalo bardzi rytmicznie i regularnie w jednym i tym samym miejscu przez dłuższą chwilę. Kopniaki typowe maja to do siebie ze nie sa az tak regularne i laduja w różnych miejscach. -
Chcę zamówić półśpiochy i body z długim rękawem ze Smyka i nie wiem jaki rozmiar 56 czy 62?
Na razie mam kupione tylko śpiochy, kilka takich małych na 50-56 kilka większych (różnych firm, głównie z vinted next i george). Czy półśpiochy będę mogła nakładać jak będę dużo za duże? Tak samo body? Boję się że po 2 tyg 56 będzie za małe i nawet nie zdążę nałożyć.
Moja mama jak byłam mała, ciągle mi kupowała za duże ubrania, do niektórych nigdy nie zdążyłam dorosnąć nawet, taki worek chodzący ze mnie był 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2020, 10:28
O ❤️
Z ❤️ -
Ounai wrote:Ta pianka jest tak dobra jeśli chodzi o natybakteryjne działanie, że jak ostatnio mojemu synowi spuchł siusiak (płakał że go boli, był cały opuchnięty i czerwony, a wiem, że jak szybko nie zareaguje to skończy się tragicznie bo już 2x miał antybiotyk na to) to umyliśmy go tą pianka, do tego posmarowałam mu dosłownie raz mascia z antybiotykiem, następnego dnia znowu mąż go mył tą pianka i wszystko zeszło.
Po porodzie ja też najpierw delikatnie mylam się sama woda, potem pianka i mówię Wam, mega ulga bo ona ma takie właściwości chłodzące. Bardzo mi też pomogła jak płakałam z bólu i chodziłam 2 dni bez majtek po tym jak mnie okropnie uczuliły globulki. Wtedy tylko zimne okłady i ta pianka przynosiły ulgę.
Anetka, ja Cię rozumiem. Co prawda nie byłam na wygnaniu, ale spędziłam dwa miesiące z teściową w czasie lockdownu. Ja uwielbiam pracować, moc wyjść a ze względu na ciążę siedziałam zamknięta w domu. Mąż też więcej pracował bo stwierdził że skoro ja mniej pieniędzy dostaje to on musi nadgonić. A ja całe dnie z jego mamą. Też dostawałam na głowę, zaczynałam popadać w stany depresyjne. To była masakra
Kic, ja mam pożyczone, więc niestety te metki mi sterczą. A są paskudne. Gdyby było moje to bym uciela.
Mnie by z psychiatryka po takim czymś nie wypuścili do końca życia.
A tak apropo psychiatryka, to wyszedł z niego niedawno facet męża siostry i ciągle przesiaduje u nas... Oczywiście to nie jest jego winą, że jest chory i ma schizofrenie, to bardzo inteligentny facet, ale mega pokręcony. Tak samo jak siostra męża nie nadaje się do życia.
Także, do tej całej sytuacji z moją szaloną teściową, jej nierobiącymi nic córkami (o dziwo facetowi potrafi podać obiadek, a jak go nie ma to mamusie prosi o.kanapki) mamy tu jeszcze tego dziwnego typa, który na zadane pytanie odpowiada zdaniem z którego nie rozumiem 50% słów -
doomi03 wrote:To nie brzmi xD dziecka nie usłyszysz z brzucha xD jedynie odczujesz jakby Cie pukalo bardzi rytmicznie i regularnie w jednym i tym samym miejscu przez dłuższą chwilę. Kopniaki typowe maja to do siebie ze nie sa az tak regularne i laduja w różnych miejscach.
To teraz będę bardziej się wczuwała, żeby ją wyłapać😁O ❤️
Z ❤️ -
Psychiatryk to mnie czeka moja matka mnie tam doprowadzi . Oby ta budowa już ruszyła bo oszaleję.
Miałam rano mega awanturę z nią bo ma chyba rozdwojenie jaźni. Zeszłam rano na jej piętro po ogóry kiszone ze spiżarki a słyszę jak przez telefon ze swoją siostrą rozmawia że nie ma kto ją do lekarza wozić i nie ma znaczenia że jestem na każde jej skinienie. Wstaję nie raz o trzeciej rano żeby z nią jechać. Nie, nie ważne. Ona jest pokrzywdzonaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2020, 10:51
Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Annia, Ounai?
Kupiłam w H&M 3pak pajacyków dla Synka w rozmiarze 50 bo bałam się że będzie ciupki.
Nawet jak dobije do 3 kg to pytanie moje czy zostawić sobie te pajacyki czy wymienić je na 56??
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność