Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Jednorożec89 wrote:Psychiatryk to mnie czeka moja matka mnie tam doprowadzi . Oby ta budowa już ruszyła bo oszaleję.
Miałam rano mega awanturę z nią bo ma chyba rozdwojenie jaźni. Zeszłam rano na jej piętro po ogóry kiszone ze spiżarki a słyszę jak przez telefon ze swoją siostrą rozmawia że nie ma kto ją do lekarza wozić i nie ma znaczenia że jestem na każde jej skinienie. Wstaję nie raz o trzeciej rano żeby z nią jechać. Nie, nie ważne. Ona jest pokrzywdzona
Ja nauczyłam się ostro mówić o tym, że ktoś zwyczajnie pierdzieli głupoty. Może Twojej mamie też jest taki wstrząs i ostre krzyknięcie na nią potrzebne?
Na pewno jest jej trudno ze względu na.chorobę, i pewnie przez to jej się kręci w głowie i takie głupoty gada, ale NIE MA PRAWA TAK MÓWIĆ i naprawde proponuje Ci jej o tym ostro powiedzieć, i zagrozić że jak tak będzie mówić to tak się stanie i będzie jechać autobusem do lekarza.
Pofochuje się trochę zapewne że tak jrj mówisz, ale może coś dotrze do jej głowu - przynajmniej na mojego ojca to działa. -
kic83 wrote:Annia, Ounai?
Kupiłam w H&M 3pak pajacyków dla Synka w rozmiarze 50 bo bałam się że będzie ciupki.
Nawet jak dobije do 3 kg to pytanie moje czy zostawić sobie te pajacyki czy wymienić je na 56??
Turaj leży 44 różowe z HM na 56 z Pepco.
Hm nie jest pajacem a wg mnie rózni się właściwie tylko stopkami i delikatnie rękawkami.
dmg111, kic83, doomi03 lubią tę wiadomość
-
doomi03 wrote:To nie brzmi xD dziecka nie usłyszysz z brzucha xD jedynie odczujesz jakby Cie pukalo bardzi rytmicznie i regularnie w jednym i tym samym miejscu przez dłuższą chwilę. Kopniaki typowe maja to do siebie ze nie sa az tak regularne i laduja w różnych miejscach.12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Anet.kaa wrote:Jednorożcu, niektórzy ludzie już tak mają. To jest typ mojego ojca, jemu też nikt nie pomaga, i ze wszystkim jest sam.
Ja nauczyłam się ostro mówić o tym, że ktoś zwyczajnie pierdzieli głupoty. Może Twojej mamie też jest taki wstrząs i ostre krzyknięcie na nią potrzebne?
Na pewno jest jej trudno ze względu na.chorobę, i pewnie przez to jej się kręci w głowie i takie głupoty gada, ale NIE MA PRAWA TAK MÓWIĆ i naprawde proponuje Ci jej o tym ostro powiedzieć, i zagrozić że jak tak będzie mówić to tak się stanie i będzie jechać autobusem do lekarza.
Pofochuje się trochę zapewne że tak jrj mówisz, ale może coś dotrze do jej głowu - przynajmniej na mojego ojca to działa.
To co ja do niej mówię to jak grochem o ścianę. Męża na nią naślę dzisiaj i niech dzieje się co chce.
Ja na prawdę mogę być jak mój brat siedzi w Anglii i ma wszytko głęboko a cały ten rajbach spada na mnie.
Mogę już jutro jechać do irlandii bo mam tam do czego wracać i przestać grać dobrą córeczkę, zjechałam żeby rodzicom pomóc a teraz to ja jestem ta najgorszaDawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny,
Wpadłam do Was się poradzić..byłam tu niedawno z nadzieja ze rozgoszcze sie ty na dłużej, ale poroniłam w lipcu w 8tc. Teraz zaszłam ponownie. 12dpo beta 13, 15dpo beta 78, progesteron 29. Niby dobry przyrost ale ponownie przygody...w niedziele rano nitka krwi w śluzie, wczoraj przy porannej wizycie w toalecie (wiecie , ze się tak wyrażę przy dwojeczcce...) kilka kropelek krwi, dzisiaj tak samo, krew jest jasna, później cały dzień czysto.
Niby jestem po dwóch cb i jednym poronieniu i powinnam wiedzieć czym to się kończy ale chyba szukam jakiejś podobnej historii z pozytywnym zakończeniem 😔
Dodam ze mam bardzo dużą nadzerke na szyjce.
Ps. Będę tez wdzięczna za sprowadzenie mnie na ziemie i wbicie w głowę ze nie ma się co łudzić..Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2020, 11:22
-
kic83 wrote:Annia, Ounai?
Kupiłam w H&M 3pak pajacyków dla Synka w rozmiarze 50 bo bałam się że będzie ciupki.
Nawet jak dobije do 3 kg to pytanie moje czy zostawić sobie te pajacyki czy wymienić je na 56??kic83 lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
dmg111 wrote:Wzięłam sobie do serca radę lekarza i zaczęłam się oszczędzać i wczoraj zrobiłam w domu NIC 😀
Mąż wrocil, a ja spałam, obudził mnie i lecieliśmy na szkołę rodzenia. Było mega ciekawie, bo o podnoszeniu dzieci, szczerze, wcześniej wszyscy z grupy robiliśmy coś nie tak 🙈 Przerażeni byliśmy, teraz będziemy ćwiczyć na miśkach 😂
Dzisiaj wstałam przed chwilą, gdzie zawsze wstawałam z mężem koło 7 i robiłam mu coś do pracy 😀 W końcu mam prawdziwe L4 i podoba mi się to, czuje że przy tej gonitwie z mieszkaniem, zasłużyłam 😀dmg111 lubi tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Sylwucha wrote:Ounai, chyba je albo siebie trochę otumaniłam melisą. Po 3:00 wróciłam do sypialni i zasnęłam. Teraz już dalej dostają korby 😳 Jak takie dwa żyjątka mogą robić takie spustoszenie?! Jak siedziałam na dole, położyłam sobie tel. na brzuchu i oglądałam jakieś głupoty na youtube, to potrafiły go zrzucić. Przerażały mnie 😱
Martusia, śpi przy Tobie? Czy ją odkładasz? Czytam Was i chyba będę zmuszona nauczyć młode na butelkę, bo przecież z dwoma ssakami może być jazda.
Edyta, dla moich dzieci jakaś specjalna regularność nie istnieje. Chcą naparzać, to jadą. Zazwyczaj jedna drugą stymuluje. Ja osobiście najbardziej odczuwam to w nocy. Ale lekarz stwierdził, że pewnie dlatego, że organizm jest już zmęczony po całym dniu. Ostatnio myślałam, że się uspokoiły, ale to tsunami, które dziś w nocy odwaliły położyło mnie totalnie.
Motylek, tego się obawiam, że ona nie zaakceptuje smoczka.Annia, Sylwucha lubią tę wiadomość
-
Mowe wrote:Cześć dziewczyny,
Wpadłam do Was się poradzić..byłam tu niedawno z nadzieja ze rozgoszcze sie ty na dłużej, ale poroniłam w lipcu w 8tc. Teraz zaszłam ponownie. 12dpo beta 13, 15dpo beta 78, progesteron 29. Niby dobry przyrost ale ponownie przygody...w niedziele rano nitka krwi w śluzie, wczoraj przy porannej wizycie w toalecie (wiecie , ze się tak wyrażę przy dwojeczcce...) kilka kropelek krwi, dzisiaj tak samo, krew jest jasna, później cały dzień czysto.
Niby jestem po dwóch cb i jednym poronieniu i powinnam wiedzieć czym to się kończy ale chyba szukam jakiejś podobnej historii z pozytywnym zakończeniem 😔
Dodam ze mam bardzo dużą nadzerke na szyjce.
Ps. Będę tez wdzięczna za sprowadzenie mnie na ziemie i wbicie w głowę ze nie ma się co łudzić..
Ta Twoja dwójeczka nie była jakaś wyjątkowo twarda? Czasem odrobina krwi się pojawia jak pęknie naczynko w tamtych okolicach.36 lat
28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
26.04.2021 3070g, 52cm -
nick nieaktualnyKarenira wrote:Ja miałam w 5+6 jasnoróżowe plamienie. Przestraszyłam się okropnie. Potem zmieniło kolor na jasnobrązowe i trwało z różną intensywnością do kolejnego dnia. Akurat miałam wtedy pierwszą wizytę i lekarz mnie uspokoił, że mam się takimi plamieniami w ogóle nie przejmować. Zresztą więcej się już nie pojawiły.
Ta Twoja dwójeczka nie była jakaś wyjątkowo twarda? Czasem odrobina krwi się pojawia jak pęknie naczynko w tamtych okolicach.
Jej przepraszam za bezpośredni opis..ale no nie da się inaczej 😐 Nie, krew nie pochodzi z „tamtych okolic” tylko ze pojawia się podczas yyy No wiesz...”spinania się na kibelku” ..... Boże wstyd mi ze takie coś pisze ale nie wiem jak to inaczej opisać... -
Anetka, ja to się dziwię, że Ty się jeszcze trzymasz w tym towarzystwie 😵 masakra jakaś! Trzymam mocno kciuki żeby remont szybko się skoczył i żebyście wrócili do siebie 😘
U mnie mąż na początku był sceptycznie nastawiony do tej położnej, bo twierdził, że "każda jakoś rodzi" 🤦♀️ ale potem byliśmy u mojej kuzynki i jej męża i opowiadali jak bardzo się przydała ta położna, o ile było łatwiej i że to najlepiej wydane pieniądze, a że u nas nie ma szans na poród rodzinny, to mąż sam powiedział że mam dzwonić i załatwiać 😉 w moim szpitalu koszt to 1 000 zł, przed koronawirusem, w marcu było jeszcze 800 zł, no ale żadne pieniądze nie zapewnią mi spokoju 👍
Mowe, a bierzesz luteinę albo duphaston?? Jeżeli masz nadżerkę, to ona może dawać takie objawy w postaci plamień. Konsultowałaś się ze swoim ginekologiem?? Tutaj baaardzo dużo dziewczyn plamiło na początku, łącznie z naszą Sylwią, a teraz jest w donoszonej ciąży z bliźniakami, trzymam kciuki za Ciebie i Twojego kropeczka 😘😘😘
Edyciak, ja jak się położę na plecach i wypiję kawę, albo coś zimnego, albo zjem owca czy coś "słodkiego" to mój dzieć robi takie wygibasy jak z filmu science fiction 🤦♀️ normalnie tylko czekam na moment kiedy rozerwie brzuch i wyjdzie ze środka zielony ufoludek 👽 w ogóle często nazywam go małym kosmitą 😁 w ciągu dnia różnie czuję ruchy, ale najmocniej chyba z samego rana, przed samym spaniem i po jedzeniu, w pozycji na plecach albo na prawym boku.
Zulu, jak leżę na boku to też mam wrażenie, że leżę na dziecku 🤣 a mały tak mnie naparza jakby mówił "matka, zejdź ze mnie" 😅 ja w nocy zaczynam spanie na jednym boku, przetaczam się na plecy, potem na drugi bok i odwrotnie, nie dam rady spać w jednej pozycji całą noc, a zresztą jak małemu niewygodnie to ostro daje znać żebym się przekręciła 😉
Dmg, super że leniuchujesz!! Przed porodem taki odpoczynek jest baaardzo wskazany 👍
Ja czynności które zrobiłabym normalnie w jeden dzień, teraz robię kilka dni 🤣 i wcale mi z tym nie jest źle 😁
Teraz przegrzebuje allegro i Lidla, bo planuję sobie kupić czarne ciążowe spodnie, najlepiej jeansy, żeby były takie wyjściowe, bo mam szare i boyfriendy ale one nie bardzo pasują do wszystkiego, a tu jeszcze min 10 tygodni ciąży przede mną 😉 i szukam jakiejś fajnej bluzy na czas ciąży ale z możliwością karmienia żeby nie wydawać kasy na darmo 👍dmg111, Zulugula lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLalia wrote:Mowe, a bierzesz luteinę albo duphaston?? Jeżeli masz nadżerkę, to ona może dawać takie objawy w postaci plamień. Konsultowałaś się ze swoim ginekologiem?? Tutaj baaardzo dużo dziewczyn plamiło na początku, łącznie z naszą Sylwią, a teraz jest w donoszonej ciąży z bliźniakami, trzymam kciuki za Ciebie i Twojego kropeczka 😘😘😘
Tak, biorę Duphaston 3x1. Do lekarza mam jechac w poniedziałek , póki co i tak nic nie zobaczy i nic więcej nie poradzi...a ze już wcześniej miałam CB to on pewnie ją znowu u mnie obstawia.
-
Anet.kaa wrote:
Kochana, dziękuję!Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Mowe wrote:Jej przepraszam za bezpośredni opis..ale no nie da się inaczej 😐 Nie, krew nie pochodzi z „tamtych okolic” tylko ze pojawia się podczas yyy No wiesz...”spinania się na kibelku” ..... Boże wstyd mi ze takie coś pisze ale nie wiem jak to inaczej opisać...
Mowe, Ty się absolutnie nie zawstydzaj!
My tutaj prosto z mostu piszemy o zaparciach, kupach, biegunkach, hemoroidach i nawet jedna z Mamusiek pięknie wczoraj napisała że chciałaby się spokojnie "wysrać" 😁
Jeżeli pojawia Ci się plamienie podczas parcia kupy to to jest akurat normalne, bo po prostu napinasz tamte okolice, to tak samo pewnie nie jedna z nas podczas dwójeczki ma też zwiększoną wydzielinę śluzu pipki.
Jeżeli musisz się mocno spinać przy kupie, to może popracuj trochę nad zaparciami, żeby jakby "samo szło" 😉 podstaw sobie miskę pod nogi, żeby kolana były wyżej, duuużo pij, wcinaj śliwki albo jogurty /kefiry, wtedy dwójeczka nie będzie tak stresująca i też nie będzie wymagała takiego wysiłku i wzmagała plamień 👍Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2020, 11:51
Mowe, Sylwucha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anet.kaa wrote:Dwa miesiące z teściową w domu bez możliwości wychodzenia.... chyle czoła.
Mnie by z psychiatryka po takim czymś nie wypuścili do końca życia.
A tak apropo psychiatryka, to wyszedł z niego niedawno facet męża siostry i ciągle przesiaduje u nas... Oczywiście to nie jest jego winą, że jest chory i ma schizofrenie, to bardzo inteligentny facet, ale mega pokręcony. Tak samo jak siostra męża nie nadaje się do życia.
Także, do tej całej sytuacji z moją szaloną teściową, jej nierobiącymi nic córkami (o dziwo facetowi potrafi podać obiadek, a jak go nie ma to mamusie prosi o.kanapki) mamy tu jeszcze tego dziwnego typa, który na zadane pytanie odpowiada zdaniem z którego nie rozumiem 50% słów
Mowe, to może być faktycznie z nadżerki, skoro pojawia się przy parciu. Ja mam nadżerkę i lekarz od razu mi powiedział że z niej może się pojawić plamienie i to do końca ciąży nawet. Też było takie różowe jak już się pojawiło. Trzymaj kciuki za dzidziola! -
dmg111 wrote:No i perfekcyjnie! Nie wyszło nam w Serafinie, to uda się urodzić 😄 Ale poczekaj na mnie z terminem, ja nie mogę przyspieszyć póki się nie przeprowadzę, hahaha 😀
Ja wczoraj z moim lekarzem dyskutowałam o naszej porodówce i ogladalam sobie zdjecia i serio jest wypas 💪12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️