Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Iryska wrote:U mnie podobnie jak u Ciebie, nic się nie dzieje, ale za to mam dużo energii, dzisiaj wysprzątałam całe mieszkanie😁
Przeraża mnie sytuacja z covidem, podobno są coraz większe problemy z miejscami na porodówkach, na pewno na Ligocie i w Gliwicach jest z tym problem i trzeba się liczyć, że będą odsyłać😔
Mam nadzieję, że Ciebie nie odeślą 🤞
A w niedzielę gdzie masz się stawić?Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Jak ja słyszę co się dzieje z tym covidem to ciarki mnie przechodzą.
Moja kuzynka urodziła w sobotę i to wyglądało tak: skurcze regularne co pięć minut więc ona się zgłasza na porodówkę oczywiscie sama a tu cały cyrk wymazy, papierów tona ona mówi że już coraz mocniejsze te skurecze są a pielęgniarka że procedura no to Kaśka za telefon i dzwoni do męże on wyszukał w necie numer do ordynatora i zrobił delikatnie mówiąc rozpierduche po tym się ruszyli jak ona na porodówkę w końcu trafiła miała już osiem cm. Przebili pęcherz i w przeciągu pół godziny urodziła ale mało brakowało a rodziłaby na izbie na podłodze chyba. Mam nadzieję że to odosobniony przypadek.Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Czerwiec 2025 pozytywny test. Cudzie trwaj❤️❤️❤️
11.07 - pierwsza wizyta🤞 -
Jednorożec89 wrote:Jak ja słyszę co się dzieje z tym covidem to ciarki mnie przechodzą.
Moja kuzynka urodziła w sobotę i to wyglądało tak: skurcze regularne co pięć minut więc ona się zgłasza na porodówkę oczywiscie sama a tu cały cyrk wymazy, papierów tona ona mówi że już coraz mocniejsze te skurecze są a pielęgniarka że procedura no to Kaśka za telefon i dzwoni do męże on wyszukał w necie numer do ordynatora i zrobił delikatnie mówiąc rozpierduche po tym się ruszyli jak ona na porodówkę w końcu trafiła miała już osiem cm. Przebili pęcherz i w przeciągu pół godziny urodziła ale mało brakowało a rodziłaby na izbie na podłodze chyba. Mam nadzieję że to odosobniony przypadek.
Dlatego ja mam nadzieję, że uda mi się wbić do mojego szpitala, bo mam tam "wykupioną" położną i jak moja kuzynka rodziła kilka lat temu to wszytko już było gotowe jak przyjechała i położna pomogła przyspieszyć formalności 🙈
Edit :
I jak pytałam ta swoją położną to mówiła, że dzięki temu że ją mam i mój lekarz też tam pracuje to mam większą szansę, że mnie przyjmą (mimo "braku miejsc") niż ktoś "obcy", ale jak szpital będzie zamknięty przez covid to dupa blada i tak 🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2020, 21:54
-
Jednorożec89 wrote:Jak ja słyszę co się dzieje z tym covidem to ciarki mnie przechodzą.
Moja kuzynka urodziła w sobotę i to wyglądało tak: skurcze regularne co pięć minut więc ona się zgłasza na porodówkę oczywiscie sama a tu cały cyrk wymazy, papierów tona ona mówi że już coraz mocniejsze te skurecze są a pielęgniarka że procedura no to Kaśka za telefon i dzwoni do męże on wyszukał w necie numer do ordynatora i zrobił delikatnie mówiąc rozpierduche po tym się ruszyli jak ona na porodówkę w końcu trafiła miała już osiem cm. Przebili pęcherz i w przeciągu pół godziny urodziła ale mało brakowało a rodziłaby na izbie na podłodze chyba. Mam nadzieję że to odosobniony przypadek.BOY 2015
GIRL 2020 -
Pochwalę się zakupami jak odbierzemy. Wózek powinien być za 2 tygodnie
zrobiło się już naprawdę poważnie. Dziś byliśmy też u teściów, pytali ile zapłaciliśmy i przewracali oczami... powiedziałam, że decydując się na dziecko, zdecydowaliśmy się na wydatki. I tak nie wydaliśmy dużo, bo są droższe wózki i droższe foteliki.
Wik89, Lalia, Ounai, Inaa89, dmg111, Suszarka lubią tę wiadomość
🦄 2021 r. -
W moim szpitalu porody w maseczce, zarówno SN jak i CC 🤦♀️ ponoć jak się "trafi" to niektóre położne lub lekarz pozwalają ZSUNĄĆ Z NOSA na parte 😳🤦♀️ zdarzają się wyjątki z personelu gdzie pozwalają całkiem zdjąć.. No ja prdl..
Coraz bardziej rozważam poród online albo przez teleporade 🤣doomi03, Stokrotka027, Julik lubią tę wiadomość
-
Meggi110818 wrote:Po tygodniu od rejestracji przyszedł mi ten termoforek. Bratowa też się zarejestrowała, żebym miała dwa i jej też w 8 dni przyszedł. Jak na darmochę są spoko.30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
nick nieaktualny
-
Lalia wrote:W moim szpitalu porody w maseczce, zarówno SN jak i CC 🤦♀️ ponoć jak się "trafi" to niektóre położne lub lekarz pozwalają ZSUNĄĆ Z NOSA na parte 😳🤦♀️ zdarzają się wyjątki z personelu gdzie pozwalają całkiem zdjąć.. No ja prdl..
Coraz bardziej rozważam poród online albo przez teleporade 🤣36 lat
28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
26.04.2021 3070g, 52cm -
Dziewczyny Wy przed porodami naturalnymi tak po prostu sobie spokojnie na nie czekacie aż jestem w szoku .. ja bym się tak stresowała .. silne babki z Was .. dla mnie poród naturalny to coś tak przerażającego ze bym chyba nie spała ze strachu .. w sumie swoje cięcie cesarskie przeszłam lepiej niż myślałam wiec powinnam być na luzaku a teraz drugiego już się boje nie wiem czemu tak panikuje ale codziennie mam te myśli .. w cięciu boje się najbardziej tego żeby nie było żadnych komplikacji po ( krwotoków , zakażeń itp ) tego ze coś się stanie podczas operacji i jeszcze obkurczania macicy już po.. bo podobno z każdym porodem boli mocniej .. tego boje się najbardziej tych trzech rzeczyDZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️
-
Lalia wrote:W moim szpitalu porody w maseczce, zarówno SN jak i CC 🤦♀️ ponoć jak się "trafi" to niektóre położne lub lekarz pozwalają ZSUNĄĆ Z NOSA na parte 😳🤦♀️ zdarzają się wyjątki z personelu gdzie pozwalają całkiem zdjąć.. No ja prdl..
Coraz bardziej rozważam poród online albo przez teleporade 🤣 -
suzi1994 wrote:Dziewczyny Wy przed porodami naturalnymi tak po prostu sobie spokojnie na nie czekacie aż jestem w szoku .. ja bym się tak stresowała .. silne babki z Was .. dla mnie poród naturalny to coś tak przerażającego ze bym chyba nie spała ze strachu .. w sumie swoje cięcie cesarskie przeszłam lepiej niż myślałam wiec powinnam być na luzaku a teraz drugiego już się boje nie wiem czemu tak panikuje ale codziennie mam te myśli .. w cięciu boje się najbardziej tego żeby nie było żadnych komplikacji po ( krwotoków , zakażeń itp ) tego ze coś się stanie podczas operacji i jeszcze obkurczania macicy już po.. bo podobno z każdym porodem boli mocniej .. tego boje się najbardziej tych trzech rzeczy
Lalia, to barbarzyństwo rodzić w maseczce. A ciekawe co jeśli odmówisz. No przecież Cię nie wyrzuca.Suszarka lubi tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020 -
Sylwia, u nas też. Ale np przy SN mogłam nie mieć, ale byłam praktycznie cały czas sama. Jak potrzebowałam pomocy to miałam dzwonić po położna. Mi to nie przeszkadzało akurat, ale myślę że wiele dziewczyn może czuć się jakby były porzucone, osamotnione w takiej chwili.
Btw, moja córka dziś (ma 6,5 tygodnia) śpi w pajacu, w którym syn w 4 dobie wychodził ze szpitalaSylwucha, Lalia, Inaa89, Nowastaraczka, Annia, Ewa88 , Suszarka lubią tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020 -
Dziewczyny karmiące pomocy. Sprawa wygląda tak, ze z naszego karmienia narazie nici, nie wychodziło, a ze maly mial wysoka bilirubinę i zoltaczke na granicy normy (tak nas wypuszczono do domu) jesc musial co 3 h i wysikiwac. Innej opcji nie bylo. Takze na dzień dzisiejszy codziennie probuje dostawiac i odciagam pokarm regularnie, który dostaje w butli, przeplatany mm. Do czego zmierzam w prawej piersi zrobil sie rumień. Piers jest lekko twarda w tym miejscu, nie cała nabrzmiała. Ja nie mam gorączki, czuje się dobrze. Jednak czasami mam wrażenie kłócia w niej i lekkiego dyskomfortu. Wiem, ze zapalenie piersi objawia się bolsnoscia, gorączka, rumieniem. Wiec może u mnie rozwija się powoli... Sama nie wiem, może ktoras z mam miala podobnie i może się wypowiedzieć?
-
suzi1994 wrote:Jak się czujesz po cięciu? Wstawalas już ?
Cc miałam o 9:00, a Pionizacja po 22, a teraz pierwszy raz siku po zdjęciu cewnika. Caly czas dostaję środki przeciwbolowe. Da się przeżyć 😉
Lulu83, Annia, Lalia, Inaa89, kic83, Nowastaraczka, doomi03, Enigvaa, SzalonaOna, Olla95, Ewa88 , patrycja92, dmg111, Suszarka, Stokrotka027, kar_oliv, Marti29, Ounai, Julik lubią tę wiadomość
-
Karenira, u nas ponoć nie robią testu przed, no bo jeszcze jak ktoś przyjeżdża na planowaną CC to zdążą mieć wynik, ale jak ktoś przyjeżdża akcją porodową to często zdąży urodzić zanim będzie wynik testów 😉
Sylwia, mega dzielna jesteś 😘 bierz przeciwbólowe tyle ile możesz, nie ma się co męczyć, a sił potrzebujesz 😘 przytulam mocno Ciebie i dziewczynki 🤗
Ounai, w moim szpitalu, z tego co dziewczyny napisały na grupie na fb, to przy SN czy CC maseczki muszą być cały czas, na korytarzach obowiązkowo, a w sali jeśli nie ma nikogo z personelu tylko same pacjentki to można zdjąć, trzeba zakładać jeśli wchodzi ktoś z personelu.
Przy porodzie trzeba mieć cały czas, niektórzy pozwalają zsunac z nosa. Można zdjąć jeśli zostaje się samemu w sali porodowej.
Ja będę mieć, jeśli nic nie spierniczy, swoją położną więc myślę, że rączej nikt inny z personelu nie będzie się tam plątał za dużo, a dzięki temu będę musiała mieć tą maseczkę bardzo rzadko podczas porodu albo może nawet wcale. Bo na korytarzu czy na sali po porodzie to pal sześć, ale rodzić z zasłoniętą buzia i nosem? 🤦♀️ -
Dziewczyny które mają wadę wzroku mam pytanie. Bo lekarz zalecił mi kontrolę u okulisty po 30tc i akurat wizyta wypada mi dzisiaj. Ale teraz mnie naszło pytanie czy okulista wystawia jakiś dokument/wpis do karty ciąży, że nie ma przeciwskazań do porodu naturalnego?