Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Na wrzesniówkach dziewczyna rodziła w domu. Warunkiem kwalifikacji jest książkowa ciąża bez powikłań. I trzeba zaliczyć u lekarza taką kwalifikację. Ale ja bym się nie zdecydowała. Nigdy nie wiadomo jak się sytuacja potoczy. W szpitalu jak masz spadek tętna, dziecko owinięte pępowina itd to od razu są lekarze, można zrobić cc. A w domu ryzykujesz. Nie darowałabym sobie gdyby coś się stało mojemu dziecku tylko dlatego że rodziłam w domuInaa89 wrote:Wrocilam ze szkoły rodzenia, bardzo fajnie i milo bylo 🥰 mam nadzieje ze nie wstrzymają stacjonarnych zajęć.
Wiecie co jedna z kobiet pytala jak to wygląda z porodem domowym w tych czasach. I jest u nas polozna ktora takie porody prowadzi. Przyjeżdżają we dwie do domu z całym swoim sprzętem, nawet basen swój maja do rodzenia. Leki dosłownie wszystko. Zapewniony pediatra dla dziecka.
Wiem, ze pewnie pomyślicie "Ty to ale glupia jesteś " ale bardzo poważnie teraz zastanawiam się nad taka możliwością, teraz w tych czasach jakie nas nastały mysle ja byłabym poprostu bardziej spokojna. Musze przegadać z mezem, zadzwonić do tej poloznej dopytać szczegóły itp.
calanthe lubi tę wiadomość
👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
calanthe wrote:Miło, że pytasz. Dobrze. Chodzę, siedzę więc nie narzekam 🙂 własne jestem po obchodzie i stwierdzi, że macica mi zniknęła, w sensie dobrze się obkurcza. Są momenty, że pobolewa mocniej, ale na razie tabsów nie potrzebuję.
Widzisz, a u mnie 2h po porodzie, nim przeszłam na salę położona mnie cewnikowała, żeby pecherz opróżnić (chciałam siku, a jakoś nie szło zrobić) i macica szybciej doszła do siebie.
Jak na to, że jesteś po cc, Ty też nieźle sobie radzisz👏
Moja to chyba Twojemu synkowi pozazdrościła, że już jest na świecie i stąd takie zaskoczenie dziś 😜
Synek przecuuudny 🥰
Niezła z niej "agentka" zaskoczyła mamusie!
Mój tylko śpi a ja razem z nim 💙
calanthe lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]

Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Kic wielkie gratulacje ❤️ Synek jest przesliczny. Poryczalam się jak go zobaczyłam.
Czy będzie mi dane znowu wziąć w ramiona takiego ślicznego bobasa 🥺
kic83 lubi tę wiadomość
2 lata starań o 👦
08.2016 synek ♥️
Starania o rodzeństwo od 05.2018
05.2020 9tc 💔 -
Kic, śliczny ten Twój Aleks. Taka kruszyneczka kochana 😍
kic83 lubi tę wiadomość
👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
Jak się patrzy na te Wasze śliczne dzidziusie to człowiekowi już ten poród nie taki straszny, byle też tulić takiego słodziaczka ❤❤❤
Stokrotka027, Suszarka, calanthe, SzalonaOna, Lalia, doomi03, kic83, kar_oliv, Ewa88 , edyciak. lubią tę wiadomość
-
Rozumiem Cie , każdy myśli inaczej i ma zdecydowanie inne podejście 😉Ounai wrote:Na wrzesniówkach dziewczyna rodziła w domu. Warunkiem kwalifikacji jest książkowa ciąża bez powikłań. I trzeba zaliczyć u lekarza taką kwalifikację. Ale ja bym się nie zdecydowała. Nigdy nie wiadomo jak się sytuacja potoczy. W szpitalu jak masz spadek tętna, dziecko owinięte pępowina itd to od razu są lekarze, można zrobić cc. A w domu ryzykujesz. Nie darowałabym sobie gdyby coś się stało mojemu dziecku tylko dlatego że rodziłam w domu
Lata temu kobiety rodziły w domu same bez niczyjej pomocy i dzieci były zdrowe itp.
A tu jednak nie była bym sama, bo byłyby 2 doświadczone polozne plus 3 polozna ta która mam wybrana.
Tak samo w szpitalu sa powikłania i zagrożenia dla dziecka..
Nie mowie sie decyduje tak na 100%, ale biore taka możliwość pod uwage 😉
edyciak. lubi tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

-
Kic, ale masz przystojniaka 🤩 jest taki kochany! Odpoczywajcie ile się da ❤️
Inna, ja rozważałam poród w domu bo się strasznie boję szpitali... Ale po pierwsze mieszkamy z rodzicami i moją babcią, i wiem że one by to przeżywały. Po drugie, trochę się cykam mimo że do szpitala mam 3 min autem. Bo jednak wolałbym żeby była możliwość szybkiej reakcji czy założenia zzo. No i po trzecie, pierworódki rzadko dopuszczają do takiego porodu. Także problem z głowy
Wik a jak u Ciebie?
kic83 lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Inaa89 wrote:Wrocilam ze szkoły rodzenia, bardzo fajnie i milo bylo 🥰 mam nadzieje ze nie wstrzymają stacjonarnych zajęć.
Wiecie co jedna z kobiet pytala jak to wygląda z porodem domowym w tych czasach. I jest u nas polozna ktora takie porody prowadzi. Przyjeżdżają we dwie do domu z całym swoim sprzętem, nawet basen swój maja do rodzenia. Leki dosłownie wszystko. Zapewniony pediatra dla dziecka.
Wiem, ze pewnie pomyślicie "Ty to ale glupia jesteś " ale bardzo poważnie teraz zastanawiam się nad taka możliwością, teraz w tych czasach jakie nas nastały mysle ja byłabym poprostu bardziej spokojna. Musze przegadać z mezem, zadzwonić do tej poloznej dopytać szczegóły itp.
Ja widzę na grupach porodowych ze szczególnie w obecnych czasach to bardzo powszechny i rozchwytywany temat. Kwestia tego ze musza Cie do takiego porodu najpierw w ogole zakwalifikować, sporo badan trzeba najpierw wykonać no i jest to koszt rzędu ok 4 tysięcy. Ale coraz częściej cieszy się zainteresowanie wśród ciężarnych w naszym kraju.
Inaa89 lubi tę wiadomość
-
Inaa, dla mnie też ten pomysł nie jest jakiś z kosmosu 😉 ale na pewno po solidnej konsultacji z lekarzem, położnymi, zaplanowaniem różnych scenariuszy w przypadku różnych sytuacji itd.
Ja wykluczam u siebie, bo po pierwsze to pierwsze dziecko, po drugie cukrzyca ciążowa, a po trzecie u mnie w mieście jest jeden szpital z 1 stopniem, a, jakiś lepszy jest 40 km od nas, więc w razie nagłej potrzeby pomocy to bez szans.
Inaa89 lubi tę wiadomość
-
SzalonaOna wrote:Uffff dopiero siadłam na tyłku 🤦♀️
Zaraz kładę dzieci spać, później kąpiel i relax!
Jutro rano znów mam klientkę, więc znowu dzień zleci. Te ostatnie tygodnie to mi lecą jak szalone! 🤪
Mała Tez ostro skacze w brzuchu. Niezla akrobatka z niej. Ale chyba nadal się nie przekrecila... 🤔 Ciekawe czy już tak zostanie do porodu czy co 🙀
Pewnie Matylda stwierdziła, ze skoro i tak już wszystko jedno, to ona się nie będzie bawić w nietoperza jak nie musi 😂
calanthe, SzalonaOna, Suszarka, Zulugula lubią tę wiadomość
-
Nie sugerowalabym sie tym zdjęciem, bo wiadomo ze zdjęcie w celach marketingowych ma jak najładniej pokazywać produkt, żeby byl dobrze widoczny.
Ja mam założony tez jak reszta dziewczyn czyli pod wkładkę. -
Podjęliśmy decyzję, że do czerwca odkładamy kasę, w czerwcu remont mieszkania i wystawiamy je na sprzedaż. Ze sprzedaży robimy remont teściowej plus dobieramy kredyt i kupujemy lub budujemy dom. W najlepszym wypadku Tymek pójdzie już do szkoły z nowymi kolegami
kic83, SzalonaOna, doomi03, Suszarka, kar_oliv, Karenira, Maniaaa., calanthe, Enigvaa lubią tę wiadomość
👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
Powiem Ci szczerze, że nie ujmując współczesnym położnym, wydaje mi się, że akuszerki miały większą wiedzę. One potrafiły pouciskac brzuch, zrobić obrót zewnętrzny, niby nic ale to była taka hybryda położnej i ginekologa. Wydaje mi się, że obecnie położne już nie mają takiej wiedzy jak one. Oczywiście ja nie naciskam. Też mi żal zwłaszcza jak czytam opisy dziewczyn, że nie było przy mnie męża. Mogłam jechać do innego szpitala ale postawiłam na poczucie bezpieczeństwa. Teraz jest jeszcze inna kwestia. Jeśli urodzisz w domu i Ty będziesz zdrowa a dzidziuś nie, to będziesz w takiej sytuacji jak LaBellePerle, że dziecko pojedzie do szpitala a a Ty nie. Rodząc w szpitalu możesz odmówić przyjęcia wypisu i zostać z dzieckiem. Tak czy siak decyzję musicie podjąć z mężem.Inaa89 wrote:Rozumiem Cie , każdy myśli inaczej i ma zdecydowanie inne podejście 😉
Lata temu kobiety rodziły w domu same bez niczyjej pomocy i dzieci były zdrowe itp.
A tu jednak nie była bym sama, bo byłyby 2 doświadczone polozne plus 3 polozna ta która mam wybrana.
Tak samo w szpitalu sa powikłania i zagrożenia dla dziecka..
Nie mowie sie decyduje tak na 100%, ale biore taka możliwość pod uwage 😉👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
Ounai wrote:Podjęliśmy decyzję, że do czerwca odkładamy kasę, w czerwcu remont mieszkania i wystawiamy je na sprzedaż. Ze sprzedaży robimy remont teściowej plus dobieramy kredyt i kupujemy lub budujemy dom. W najlepszym wypadku Tymek pójdzie już do szkoły z nowymi kolegami

AA mega!
No i majstrujecie trzecie Bobo 😘
doomi03, Lalia, Wik89 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]

Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
nick nieaktualny
-
Ounai, bardzo mocno Ci życzę własnego domu ✊✊✊
Nam zostało jeszcze ok. 5 lat spłacania mieszkania, a potem planujemy albo wziąć kredyt i kupić szeregówkę a to mieszkanie wynajmować, albo sprzedać to mieszkanie a kredyt dobrać do brakującej kwoty. Marzy mi się, żeby Aleks zaczął 1 klasę już tam, gdzie docelowo chcemy mieszkać 😉 a jego braciszek /siostrzyczka może jakoś przeżyje zmianę przedszkola 😅
Ounai lubi tę wiadomość
-
Co z tego wyjdzie to się jeszcze okaże. Już sam remont u teściowej to będzie armagedon, jeśli w obecnych czasach w ogóle uda się sprzedać szybko mieszkanie. Teściowa to zbieracz do potęgi n-tej. Ona potrafi trzymać piłkę przebitą mojego męża bo jak się ją zaklei to będzie dobra. Ma więcej szaf niż my w 4 a nie potrafi się w nich pomieścić. Jedyne wyjście to wziąć tydzień urlopu, zostawić dzieci u mojej mamy i ostro zrobić tam przegląd bez sentymentów i wszystko niepotrzebne na śmietnik. Ona nie chce nic wyrzucić, bo mówi, że pójdzie na targ i sprzeda. Od 6 lat jeszcze nie poszła.SzalonaOna wrote:Ounai - piękne plany! Żeby się wszystko spełniło tak jak chcecie 😍
Ja już jej nawet mówiłam że wchodzimy do niej z remontem jak tam ogarnie i zrobimy jej wszystko, będzie miała super kuchnię i zmywarkę i sypialnię ale gdzie tam. Nie chce się jej.
Tak czy siak trzeba spiąć dupsko i oszczędzić jak najwięcej. I męża nauczyć ogarniania, bo przecież kto będzie kosić trawę w sobotę 😂👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne










