Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySzalonaOna wrote:Casteam - jak się czujesz? Lepiej już ten kaszel? Teraz Twoja kolej :p
A dziękuję że pytasz 🤪
Kaszel już przechodzi, dzięki temu plecy aż tak nie bolą 🙈
Haha no ja się przygotowujęwczoraj wyparzyłam laktator, robię ostatnie prania. Także też się dzieje 🤣
Fragaria lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnycasteam wrote:A dziękuję że pytasz 🤪
Kaszel już przechodzi, dzięki temu plecy aż tak nie bolą 🙈
Haha no ja się przygotowujęwczoraj wyparzyłam laktator, robię ostatnie prania. Także też się dzieje 🤣
-
Dzień dobry Dziewczyny,
Wik gratulacje!
Jak fajnie, że mamy tak dużo nowych mamuś
Ja wczoraj musiałam sie wyłączyć, po wyroku Trybunału byłam wściekła i rozżalona, musiałam zająć głowę czym innymWik89 lubi tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
W dwóch szpitalach wznowili porody rodzinne, co prawda oddalone ok 50km ode mnie ale dojazd zajmuje ok 40min bo droga ladna.
Jeden ze szpitali gdzie rodzilam pierwszego synka wczesniaka, bardziej wykwalifikowany pod kątem wlasnie dzieci rodzonych wcześniej, takze oby do stycznia sie nic nie zmieniło 🥰Zulugula, Karenira, Gagatka, Lalia, kar_oliv, calanthe, patrycja92, Suszarka, Enigvaa, Annia, Ewa88 , kic83, Wik89 lubią tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Gagatka wrote:Ja wczoraj musiałam sie wyłączyć, po wyroku Trybunału byłam wściekła i rozżalona, musiałam zająć głowę czym innym36 lat
28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
26.04.2021 3070g, 52cm -
doomi03 wrote:Nie sugerowalabym sie tym zdjęciem, bo wiadomo ze zdjęcie w celach marketingowych ma jak najładniej pokazywać produkt, żeby byl dobrze widoczny.
Ja mam założony tez jak reszta dziewczyn czyli pod wkładkę.
Taki rodzaj otulacza? Możesz pokazać? Właśnie nie znalazłam innego zdjęcia jak to montują. Nie wiem czy nie kupić już dedykowanego do danego fotelika i żeby w sklepie mi pokazali jak prawidłowo "montować"Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2020, 09:40
O ❤️
Z ❤️ -
Karenira wrote:Ja nie mogłam spać w nocy. Jestem dość świeżo po wyniku NIFTY, na szczęście dobrym, w poniedziałek mam prenatalne. Do tej pory cały czas myślałam, że w razie najgorszego będę miała opcję terminacji ciąży w szpitalu. W głowie mi się nie mieści, że ta możliwość została teraz kobietom zabrana. Płakać mi się chce na myśl ile to przysporzy bólu.
Myślę dokładnie tak samo. Nie rozumiem, jakim trzeba być człowiekiem, żeby myśleć o wprowadzeniu takich przepisów a potem się z tego cieszyć. Rozumiem, że ktoś może chcieć urodzić chore dziecko w imię wyższych wartości i szanuję to. Ale nie zrozumiem nigdy odbierania prawa do godności całej grupie i przeraża mnie ogrom potencjalnych ludzkich tragedii. Już kończę ten temat, bo bardzo mnie to stresuje. Tym bardziej życzę wszystkim zdrowia i spokoju.Iryska, Karenira, Inaa89, patrycja92, doomi03, Annia lubią tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Gagatko, Karenira jeśli mogę coś dodać od siebie.
Ja jestem osobą wierzącą, jestem za ochroną życia nienarodzonego. Na codzień pracuję z dziećmi z niepełnosprawnością intelektualną.
Już przed ciążą rozmawialiśmy z mężem że gdyby się okazało, że mamy wysokie ryzyko Zespołu Downa, to na pewno nie zakończylibyśmy tej ciąży.
Myślę, na tą chwilę, na 90%, że niezależnie od stanu dziecka, nie poddałabym się aborcji w żadnym przypadku.
Ale zostaje te 10%, bo NIE WIEM jak bym się zachowała, gdybym była w takiej sytuacji.
Zespół Downa, a wady letalne, to (wybaczcie mi) jakby porównać dziecko z astmą do dziecka z czterokończynowym porażeniem.
Wady letalne to ubytki w narządach, kościach, deformacje i inne naprawdę poważne komplikacje.
Ciąża każdej z nas to 9 miesięcy kompletowania wyprawki i przygotowywania na narodziny dziecka, ciąża kobiety z dzieckiem obciążonym wadami letalnymi to 9 miesięcy przygotowywania się na śmierć dziecka w każdej chwili lub w krótkim czasie po narodzinach. Nie wiem czy byłabym w stanie to udźwignąć, bardzo chciałabym wierzyć, że tak. Ale co ja mogę wiedzieć? Oczekuje zdrowego synka. Jakie mam prawo stawiać się w sytuacji kobiet które doświadczają tragedii?? Co z pomocą w trakcie ciąży, co z pomocą po narodzinach?! Takie dzieci nie będą potrzebowały zajęć z logopeda czy fizjoterapeuty. Takie dzieci będą walczyć o każdą sekundę swojego życia, a rodzicom towarzyszyć myśl, czy to już dziś, czy dopiero jutro przyjdzie im żegnać na zawsze swoje dziecko..
Ja stawiam przed sobą pytanie :
Czy trudniej byłoby mi oczekiwać na śmierć mojego dziecka, czy trudniej żyć z myślą że to ja podjęłam decyzję o jego śmierci??
Nie potrafię na to dzisiaj odpowiedzieć, mam nadzieję że nigdy nie będę musiała się nad tym zastanawiać, ani żadna inna kobieta. Ale wydaje mi się, że w obliczu tragedii, chciałabym mieć wybór.
Dlatego nie zgadzam się z tym, co wczoraj się wydarzyło...calanthe, Inaa89, Zulugula, Nowastaraczka, patrycja92, KarolinaMaria, kar_oliv, Suszarka, Karenira, Tajka, doomi03, Ladyo, Nadzieja94, Wik89, Nikaa92, Julik lubią tę wiadomość
-
Lalia wrote:Gagatko, Karenira jeśli mogę coś dodać od siebie.
Ja jestem osobą wierzącą, jestem za ochroną życia nienarodzonego. Na codzień pracuję z dziećmi z niepełnosprawnością intelektualną.
Już przed ciążą rozmawialiśmy z mężem że gdyby się okazało, że mamy wysokie ryzyko Zespołu Downa, to na pewno nie zakończylibyśmy tej ciąży.
Myślę, na tą chwilę, na 90%, że niezależnie od stanu dziecka, nie poddałabym się aborcji w żadnym przypadku.
Ale zostaje te 10%, bo NIE WIEM jak bym się zachowała, gdybym była w takiej sytuacji.
Zespół Downa, a wady letalne, to (wybaczcie mi) jakby porównać dziecko z astmą do dziecka z czterokończynowym porażeniem.
Wady letalne to ubytki w narządach, kościach, deformacje i inne naprawdę poważne komplikacje.
Ciąża każdej z nas to 9 miesięcy kompletowania wyprawki i przygotowywania na narodziny dziecka, ciąża kobiety z dzieckiem obciążonym wadami letalnymi to 9 miesięcy przygotowywania się na śmierć dziecka w każdej chwili lub w krótkim czasie po narodzinach. Nie wiem czy byłabym w stanie to udźwignąć, bardzo chciałabym wierzyć, że tak. Ale co ja mogę wiedzieć? Oczekuje zdrowego synka. Jakie mam prawo stawiać się w sytuacji kobiet które doświadczają tragedii?? Co z pomocą w trakcie ciąży, co z pomocą po narodzinach?! Takie dzieci nie będą potrzebowały zajęć z logopeda czy fizjoterapeuty. Takie dzieci będą walczyć o każdą sekundę swojego życia, a rodzicom towarzyszyć myśl, czy to już dziś, czy dopiero jutro przyjdzie im żegnać na zawsze swoje dziecko..
Ja stawiam przed sobą pytanie :
Czy trudniej byłoby mi oczekiwać na śmierć mojego dziecka, czy trudniej żyć z myślą że to ja podjęłam decyzję o jego śmierci??
Nie potrafię na to dzisiaj odpowiedzieć, mam nadzieję że nigdy nie będę musiała się nad tym zastanawiać, ani żadna inna kobieta. Ale wydaje mi się, że w obliczu tragedii, chciałabym mieć wybór.
Dlatego nie zgadzam się z tym, co wczoraj się wydarzyło...
o i to chodzi właśnie. tu nie ma do rzeczy czy się jest osoba wierzaca czy nie nawet. jestem szczerze przekonana, że ogromna większość kobiet nie decyduje się na terminach ot tak. konieczność podjęcia takiej decyzji już jest dramatem. ja przy okazji sanco rozmawiałam z mezem- wydaje mi się, że w przypadku zespołu Downa nie zdecydowalibysmy się na radykalne kroki, ale przy wadach legalnych tak. dlatego kwestia wyboru jest najważniejsza, nie można nikogo skazywać ani na jedną opcję ani na drugą, bo to barbarzyństwo.
więcej już nic nie mówię, nie o to tu u nas chodzi.Lalia, doomi03 lubią tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Ounai, doczytałam o planach domowych, super!
Ounai lubi tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Muszę pogadać z teściową, żeby przestała wysyłać paczki 2x w tygodniu. Przynosi je chłopak z poczty i on zawsze jest o takiej godzinie, że ledwo mi dziecko zaśnie a on ją budzi. I ja zamiast coś zrobić w domu albo spokojnie zjeść śniadanie albo nawet odepac ciężką noc siedzę z dzickiem i od nowa usypiamBOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Ounai wrote:Muszę pogadać z teściową, żeby przestała wysyłać paczki 2x w tygodniu. Przynosi je chłopak z poczty i on zawsze jest o takiej godzinie, że ledwo mi dziecko zaśnie a on ją budzi. I ja zamiast coś zrobić w domu albo spokojnie zjeść śniadanie albo nawet odepac ciężką noc siedzę z dzickiem i od nowa usypiam
Te paczki to aż tak regularnie masz?? I zawsze to są ubrania czy coś jeszcze?💙
💗 -
Mamy wpis w dzienniku budowy "zakończono prace budowlane przy budowie budynku mieszkalnego jednorodzinnego" 😊😊😊😊
Ounai, Gagatka, calanthe, Zulugula, Nowastaraczka, patrycja92, KarolinaMaria, kar_oliv, Suszarka, Karenira, Enigvaa, Annia, SzalonaOna, Ladyo, Inaa89, Ewa88 , kic83, Lalia lubią tę wiadomość
Ona i On 36lat
+
02.2016 Syn ❤️
12.2019 Aniołek (12 tc)
11.2020 Synek 💙