Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Susanne wrote:Gorące mamuśki, szukam pocieszenia dla mojej siostry. Miala usg genetyczne w 13tyg, wszystko okej. Zrobila test pappa i dostala wiadomość z diagnostyki ze wyniki z biochemii sa poza norma i dzidzia jest za mała. Chce ją jakos podnieść na duchu, ale nie wiem jak.
Jedzie po świętach do Krakowa na dodatkowe badania.
Czy ktoras z Was miala taka sytuacje, złe wyniki pappa, a później wszystko było dobrze?
Ale wyniki z pappa intepretuje lekarz wraz z wynikami z usg genetycznego. Mi sam lekarz mówił że mogę sobie sprawdzić wynik, ale sam mi nic nie powie, bo on musi przeliczyć i żebym nie porównywała z wynikami innych osób. Więc dziwne że labolatorium samo sobie zinterpretowało pappe, bez wyników usg😑. A w tym samym czasie było usg i pappa pobierana?O ❤️
Z ❤️ -
Kochane, nadrobiłam dopiero teraz, ale tylko pobieżnie 😘
U nas wiele emocji 😍 mąż jak nas odebrał, to nie miał bardzo możliwości nacieszyć się synkiem bo padało i pakowaliśmy się szybko do samochodu, w domu zachwycał się i nie mógł się nadziwić jaki jest malutki 🤭 jak mu go dałam pierwszy raz na ręce to ledwo się kontrolował, widziałam łzy w oczach i niesamowite emocje ♥️ uwielbia leżeć z małym na kanapie trzymając go na swojej klatce, a mały uwielbia tak spać 😁 pomaga mi przy karmieniu, jest chętny do przebierania (nawet kup) i ubierania 😘 ciągle go całuje i ogląda i woła mnie jak bardzo Oluś jest podobny do niego 😅
Dziadkowie i mój brat oszaleli 🤭 wczoraj w drodze ze szpitala zajechaliśmy do rodziców po wałówkę to latali wokół samochodu jak wariaci 😁 wieczorem teściowie przyjechali na chwilkę też z wałówką i zakochani 😍
Ja w domu dochodzę do siebie, ta pianka Ginexid i okłady z Altaziaja ratują moją Bożenkę 👌
Pierwsza noc w domu nie najgorsza, Olcia bolał brzuszek i nie mógł zrobić kupki i bączkow i poplakiwal, ale jak zasypiał to na 2, 5 h i wybudzał się na jedzonko 💪
Ja mam jakieś nieskończone ilości pokarmu, mały zje piersi a one nadal pełne i mi normalnie z nich cieknie. Dzisiaj nakarmiłam małego, spał, a ja odciągnęłam 180 ml 😳😳😳 Olek ma trochę problem ze złapaniem prawidłowo brodawki, zwłaszcza prawej, ale jak już złapie to ładnie ssie. Podejrzewam że to skutek naszego szpitalnego karmienia gdzie przerobiliśmy pierś, modyfikowane i butelkę z moim. No i nie lubi jeść na lewym biku6, więc karmimy się się z lewej piersi normakjie6, a z prawej spod pachy żeby go oszukać 😅
A co do świąt, to przyjeżdżają dzisiaj rodzice, brat i teściowie i spędzamy razem 😍😍😍😍
Życzymy Wam dużo, dużo zdrówka, wielu radości w tym trudnym czasie i niech w Waszych serduszkach rodzi się Miłość ♥️♥️♥️
[url=https://naforum.zapo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2021, 21:31
madziulix3, Ania81, kar_oliv, Inga28, Annia, Wik89, Nowastaraczka, emdar, KarolinaMaria, SzalonaOna, Ounai, kic83, Suszarka, Nikaa92, Ladyo, doomi03, Stokrotka027, dmg111, Inaa89, edyciak., StarającaSię lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyInga jaki slodki pomocnik Mikolaja❤️❤️.
Lalia jaki slodziutki kawaler z twego Olusia❤️❤️.
Co do karmienia piersia ja tez mam wielkie opory przed karmieniem w miejscach publicznych. Kazde moje dziecko po za domem bylo karmione z butelki, bo ja nie moglam sie przemoc. Wyjatek byl tylko raz kiedy to moj mlodszy syn odmowil butelki. Byl glodny jak nie wiem co, ale butelka ble a mamy mleko yummy. Dobrze ze wtedy bylismy u kuzynostwa meza w odwiedzinach. Poszlam do osobnego pokoju, a ciocia meza postawila na strazy drzwi jedna ze swych corek.
Teraz kupuje specjalna chuste do karmienia, bo jakos tak nie wyobrazam sobie bym przed swym prawie 9 letnim synem siedziala z cyckami na wierzchu.Lalia lubi tę wiadomość
-
Kochane Mamuśki! Życzę Wam wspaniałych, spokojnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia 🎄
Spędzonych w najbliższym gronie, z uśmiechami i momentami, które na długo zostaną w Waszej pamięci ❤️
Dla mnie to będzie szczególna Wigilia, ponieważ dzisiaj dołączył do nas Kropuś 😍
Jest maleńki, ale bardzo dzielny i silny ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2021, 09:08
Inga28, Annia, Wik89, emdar, Nowastaraczka, Ania81, Anet.kaa, kar_oliv, KarolinaMaria, Enigvaa, SzalonaOna, kiniusia270, kic83, Lalia, Suszarka, Nikaa92, Ladyo, doomi03, Stokrotka027, dmg111, Fragaria, Inaa89, edyciak., Lulu83, StarającaSię lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWik89 wrote:Anetka, no niezlą masz laktacje! To dobrze 😀
Motylku o kurcze, biedna, wspolczuje Wamale najwazniejsze, zebyscie byli zdrowi, jesli P przechodzi bezobjawowo, to moze sie nie zarazicie lub tez tak to przejdziecie! Ściskam
Kicku, jak Wiki? Przeciwgoraczkowe pomogly?
Przetrwamy! -
nick nieaktualnyOunai wrote:Ja przy mamie też się nie wstydzę. Przy teściowej trochę tak, bo to jednak obca kobieta, nawet jeśli urodziła mojego męża i mówię do niej 'mamo'. Ale przy obcych nie wywalę cyca, bo ja rozumiem, że to jedzenie mojego dziecka, ale dla mnie to nadal moja pierś i mi to przeszkadza, że ktoś obcy miałby na nią patrzeć.
Anetka, nie martw się. Ja miałam wiele razy, zdarzało mi się całować synka i nigdy się nie zaraził.
Ladyo, niestety wróciła 😂
Motylku współczuję. A gdzie mieliście spędzać święta? Mój mąż mówi, że to jego marzenie, żeby dostać kwarantannę i mieć święty spokój.
5 lat temu o tej porze byłam już po śniadaniu, prysznicu, goleniu Bożenki i dojeżdżałam do szpitala ze skurczami co 10 min pewna, że mi pogratulują pięknej akcji i zabiorą na porodówkę. W zamian za to usłyszałam że mam niski próg bólu i w Święta nie urodzę. O 21:25 usłyszałam najpiękniejszy dźwięk na świecie - krzyk mojego pierworodnego i od tego czasu moje życie zmieniło się już na zawsze. Teraz ten mały krzykacz pyskuje właśnie babci 😂tragedia!
-
nick nieaktualnyOunai wrote:Ja przy mamie też się nie wstydzę. Przy teściowej trochę tak, bo to jednak obca kobieta, nawet jeśli urodziła mojego męża i mówię do niej 'mamo'. Ale przy obcych nie wywalę cyca, bo ja rozumiem, że to jedzenie mojego dziecka, ale dla mnie to nadal moja pierś i mi to przeszkadza, że ktoś obcy miałby na nią patrzeć.
Anetka, nie martw się. Ja miałam wiele razy, zdarzało mi się całować synka i nigdy się nie zaraził.
Ladyo, niestety wróciła 😂
Motylku współczuję. A gdzie mieliście spędzać święta? Mój mąż mówi, że to jego marzenie, żeby dostać kwarantannę i mieć święty spokój.
5 lat temu o tej porze byłam już po śniadaniu, prysznicu, goleniu Bożenki i dojeżdżałam do szpitala ze skurczami co 10 min pewna, że mi pogratulują pięknej akcji i zabiorą na porodówkę. W zamian za to usłyszałam że mam niski próg bólu i w Święta nie urodzę. O 21:25 usłyszałam najpiękniejszy dźwięk na świecie - krzyk mojego pierworodnego i od tego czasu moje życie zmieniło się już na zawsze. Teraz ten mały krzykacz pyskuje właśnie babci 😂Ounai lubi tę wiadomość
-
Susanne wrote:Gorące mamuśki, szukam pocieszenia dla mojej siostry. Miala usg genetyczne w 13tyg, wszystko okej. Zrobila test pappa i dostala wiadomość z diagnostyki ze wyniki z biochemii sa poza norma i dzidzia jest za mała. Chce ją jakos podnieść na duchu, ale nie wiem jak.
Jedzie po świętach do Krakowa na dodatkowe badania.
Czy ktoras z Was miala taka sytuacje, złe wyniki pappa, a później wszystko było dobrze?
Na biochemie w teście pappa ma wpływ milon rzeczy ponoć najlepiej iść do innego specjalisty i on spojrzy innym okiem. Wiesz co w tym stresie nic jej nie pomoże trzeba jej dać się wypłakać i przytulić. Większość takich niepokojących wyników okazuje się fałszywym alarmem i ogromny procent dzieci jest zdrowych.madziulix3, Susanne lubią tę wiadomość
-
Susanne, ja miałam zły wynik Pappy(dość niską wolną jednostkę BHCG),usg genetyczne super. W połączeniu z moim wiekiem wyszło mi podwyższone ryzyko trisomii 21. Zrobiłam test Sanco, które wyszło super. Julek urodził się zdrowy, dostał 10 pkt, w 40 tc. Generalnie test Pappa to statystyka, wystarczy ze jeden parametr wypada niżej/wyżej,masz ponad 35 lat, i już ryzyko wyższe. Na pewno warto rozważyć dalszą diagnostykę, ale bez paniki. Ponadto, kiepski wynik biochemii może (ale nie musi)świadczyć o ewentualnych problemach z łożyskiem,przepływami czy z ciśnieniem w wyższej ciąży. Dlatego na pewnie warto robić, i ewentualnie kiepski wynik skonsultować z naprawdę ogarniętym lekarzem, chociażby właśnie po to by wyjątkowo pilnować ciśnienia i przepływów.42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
nick nieaktualnyZulugula wrote:Dziewczyny po cc, jak wygląda etap gojenia się blizny? Na początku nie patrzylam tam za bardzo ale teraz ta blizna jest taka lekko fioletowa i nie wiem czy to normalnie się goi czy coś jest nie tak
Zulugula lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ulaa wrote:Kochane Mamuśki! Życzę Wam wspaniałych, spokojnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia 🎄
Spędzonych w najbliższym gronie, z uśmiechami i momentami, które na długo zostaną w Waszej pamięci ❤️
Dla mnie to będzie szczególna Wigilia, ponieważ dzisiaj dołączył do nas Kropuś 😍
Jest maleńki, ale bardzo dzielny i silny ❤️
Ulaa lubi tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020 -
nick nieaktualny
-
Ulaaaaaa
gratuluje Kropusia,niech rośnie w zdrowiu!!!Ulaa lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
nick nieaktualny