Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia, Iryska, ja nie wiem od czego to zależy. W szpitalu przez pierwsze dwie doby miałam tyle, że akurat wystarczało, potem karmiłam mm jeden dzień przez tą żółtaczkę i płakałam że stracę laktacje, a jak położna doradziła mi laktator to odżyłam i dosłownie w tej chwili co mąż przywiózł laktator u mnie zaczął się nawał. Nie wiem, czy to kwestia psychiki, że czułam że ten laktator to taki złoty lek na uratowanie mojego KP wtedy w szpitalu, czy po prostu tak mam.. Ale w takich dramatycznych dla Olka momentach (co się strasznie denerwuje), to mi się leje z piersi jak z węża ogrodowego i nie jestem w stanie tego zatrzymać, często po prysznicu mi się leje z obu jak z kranu, mój mąż nawet pytał czy to jest normalne.. Moja mama mnie i brata karmiła max 2 miesiące więc też to chyba nie geny.. Takie przekleństwo (bo Oluś naprawdę nie nadąża i się męczy) i błogosławieństwo, bo się udało KP a w szpitalu to wisiało na włosku.
Sylwucha, Iryska, emdar lubią tę wiadomość
-
Hej. Dziewczyny chciałam zapytać.. Otóż jutro termin miesiaczki. Testy pozytywne od poniedziałku. Beta w pon w 26 dc wynosiła 67ng a dzisiaj 28 dc 240
Progesteron 42 nG. Chciałam zapytać was mamusie i te przyszłe o to czy bolalo was podbrzusze na początku ciazy. W sumie w terminie planowanej miesiaczki. Nie jest to stały ból ale jakby wzdecia a potem na dole. Hm. Różnie mówią.. W 1 ciąży nie miałam takich objawów dlatego się tak zmartwiłam troszkę... Proszę napiszcie jeśli możecie. Dziękuję -
Lalia, ja tam Ci zazdroszczę, ale tak pozytywnie. Już się pogodzilam z mm, ale jak czytam takie hity, to normalnie szok 😊😘
Lalia lubi tę wiadomość
-
Tak pobolewało mnie podbrzusze jak na okres i kłuło w jajnikach.Asia9031 wrote:Hej. Dziewczyny chciałam zapytać.. Otóż jutro termin miesiaczki. Testy pozytywne od poniedziałku. Beta w pon w 26 dc wynosiła 67ng a dzisiaj 28 dc 240
Progesteron 42 nG. Chciałam zapytać was mamusie i te przyszłe o to czy bolalo was podbrzusze na początku ciazy. W sumie w terminie planowanej miesiaczki. Nie jest to stały ból ale jakby wzdecia a potem na dole. Hm. Różnie mówią.. W 1 ciąży nie miałam takich objawów dlatego się tak zmartwiłam troszkę... Proszę napiszcie jeśli możecie. Dziękuję -
Ja też jak Laila przy obu synach tak samo. Morze mleka.Sylwucha wrote:Lalia, ja tam Ci zazdroszczę, ale tak pozytywnie. Już się pogodzilam z mm, ale jak czytam takie hity, to normalnie szok 😊😘
Sylwia ważne że jesteś w zgodzie ze sobą i ważne że dziewczynki mają zadowolona mamę reszta to sprawa drugorzędna. 😘
Lalia, Sylwucha lubią tę wiadomość
-
Sylwia, Iryska, ja czuję tak samo. Laktatorem jestem w stanie odciągnąć 30ml, co jest totalną porażką, nawału nie miałam wcale. Z piersi Iga je chętnie, pięknie ssie ale i tak w ciągu dnia dochodzimy do momentu że nic już jej nie leci po 4 czy 5 godzinie ssania i wtedy jest ryk, więc trzeba podać mm 🤷Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Tak bolało mnie i pobolewało jeszcze przez kilka pierwszych tygodniAsia9031 wrote:Hej. Dziewczyny chciałam zapytać.. Otóż jutro termin miesiaczki. Testy pozytywne od poniedziałku. Beta w pon w 26 dc wynosiła 67ng a dzisiaj 28 dc 240
Progesteron 42 nG. Chciałam zapytać was mamusie i te przyszłe o to czy bolalo was podbrzusze na początku ciazy. W sumie w terminie planowanej miesiaczki. Nie jest to stały ból ale jakby wzdecia a potem na dole. Hm. Różnie mówią.. W 1 ciąży nie miałam takich objawów dlatego się tak zmartwiłam troszkę... Proszę napiszcie jeśli możecie. Dziękuję
gratuluję! Niech dzidziuś różnie duży i zdrowy
👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
Suszarka, ja dokarmiałam mm po każdym karmieniu przez pierwszy miesiąc, potem stopniowo coraz mniej go jadł aż w końcu zaczął się najadac tylko z piersi. Też nie miałam typowego nawału. Najważniejsze, żeby Iga była najedzona, reszta się jakoś ułoży😘Suszarka wrote:Sylwia, Iryska, ja czuję tak samo. Laktatorem jestem w stanie odciągnąć 30ml, co jest totalną porażką, nawału nie miałam wcale. Z piersi Iga je chętnie, pięknie ssie ale i tak w ciągu dnia dochodzimy do momentu że nic już jej nie leci po 4 czy 5 godzinie ssania i wtedy jest ryk, więc trzeba podać mm 🤷
Ania.k88, Lalia, KarolinaMaria, dmg111 lubią tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Mój mąż w końcu zrozumiał, że mam uczulenie na kurz domowy. A ja jednak umawiam dermatologa. Chyba nie dam rady tego doleczyć domowymi sposobami, będzie potrzebny steryd


A Marta zjadła cały słoik. Wszystko w marchewce ale to nieważne
👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
edyciak. wrote:Kar_oliv, jak wam wchodzą wskazówki doradcy laktacyjnej?
Oczywiście jak sama mam przystawić bez jej pomocy to nie jest idealnie, czasem czuję dyskomfort ale nie taki jak wcześniej i brodawki nie są spłaszczone po karmieniu 😊 Niby to proste nałożyć bobasa na pierś ale jakoś lekko kąt zmienię i już jest źle. Najlepiej jak Maja sama sobie chwyta 😁
edyciak. lubi tę wiadomość

-
Laktacja jak dla mnie to jest jedna wielka niewiadoma. Moje piersi nie widziały dziecka od 9 mscy, od ponad miesiąca już nie ściągam mleka małemu, a nadal mam pełno mleka 🤷♀️. Piję szałwię i miętę litrami. W szczycie laktacji wręcz się ze mnie lało. Mówi się że laktacja to wypoczęty organizm, spokojna głowa. Ja w stanie krańcowego wyczerpania i w depresji poporodowej miałam nieustającą rzekę mleka,więc o kant tyłka te teoria. Uważam że podobnie jak poród, połóg, dziecko, tak i laktacja każda jest inna.
Lalia, Nowastaraczka, Wik89 lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Jestem na Polnej.lekarz stwerdził infrkcje ale i rozwarcie na pół opuszka. Wody płodowe takie na granicy i leżę teraz pod ktg. Po badaniu zaczęłam dosyć mocno krwawić żywą krwiąStarania od2016r.
11.2018r. 💔👼
04.2020r.💔👼
25.07.2022r.💔👼
9.02. 2021r. Upragnione wyczekane szczęście Synek OLIWIER 💙
Bozinko miej nas w opiece 🙏
18.08.2022r beta 4,1 próg 4
22.08.2022r CUD🤍 beta 44,09 próg 10
24.08.2022r beta 137 próg 20
26.08.2022r beta 415 próg 29
29.08.2022r beta 1529 próg 17,7
31.08.2022r pęcherzyk 6mm🍀
9.09.2022r jest okruszek jest 💓
Rośnij okruszku ❤
20.10.22r Badania prenatalne zdrowa w 90%dziewczynka💗🎀
Pappa prawidłowe Niskie ryzyka
8.12.22r połówkowe będzie Dziewczynka 🎀❤
16.01.23r 960gram cudu córeczki
Nadii 🥰
2.05.2023 Upragniona,wyczekana córeczka Nadusia🩷
Oliwier💙

Nadia💗

-
Cześć dziewczyny, Lalia nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tego morza mleka. Ja niestety musiałam zrezygnować z KP 😭 przepłakałam dobre 3 dni i nadal jest mi ciężko, bo bardzo chciałam karmić. Mój stan zapalny rozwinął się do tego stopnia, że nic nie pomagało, żadne domowe sposoby, żadne leki i antybiotyki 😭 jedynym rozwiązaniem było wzięcie bromergonu na zatrzymanie laktacji 😭 z piersią dalej się męczę mimo że pokarmu już nie ma, bo nadal jest obrzęk i ból, ale pomalutku schodziA🩷 27.11.2020
M🩵02.07.2025 -
Jeszcze 5 dni i ciąża donoszona. Trzymam kciuki. Daj znać co lekarze mówią. A z wodami może być błąd pomiaru. Mnie przyjęli że niby mało wód do szpitala, a potem 3 innych lekarzy powiedziało że jest okNadzieja94 wrote:Jestem na Polnej.lekarz stwerdził infrkcje ale i rozwarcie na pół opuszka. Wody płodowe takie na granicy i leżę teraz pod ktg. Po badaniu zaczęłam dosyć mocno krwawić żywą krwią
👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
Dla mnie te Wasze morza mleka to też szok, i też mam wrażenie, że u mnie to tak na styki jest😄 jutro jadę do fizjo, wiec dzis w 20min odciagnelam 100ml i to mój rekord, Suszarko ja takie 30ml to odciagnelam dlugo później w terminie jak Ty teraz jestes także spokojnie:) i ja też nie mialam typowego nawału. Kiedyś z ciekawości odciagne z takiego full cycka kilkugodzinnego, bo wydaje mi się, ze nawet wtedy szału nie będzie ale ja juz nie sugeruje się ilością w odciagnieciu, syn przybiera sporo i cały czas nawet jest w tym samym percentylu.
Swoją drogą ciekawe czy się chwyci butli z mlekiem w razie czego, bo dawno juz nie odciagalam
Lalia, Suszarka, Nowastaraczka, Wik89, edyciak. lubią tę wiadomość
💙
💗 -
Lalia wrote:Sylwia, Iryska, ja nie wiem od czego to zależy. W szpitalu przez pierwsze dwie doby miałam tyle, że akurat wystarczało, potem karmiłam mm jeden dzień przez tą żółtaczkę i płakałam że stracę laktacje, a jak położna doradziła mi laktator to odżyłam i dosłownie w tej chwili co mąż przywiózł laktator u mnie zaczął się nawał. Nie wiem, czy to kwestia psychiki, że czułam że ten laktator to taki złoty lek na uratowanie mojego KP wtedy w szpitalu, czy po prostu tak mam.. Ale w takich dramatycznych dla Olka momentach (co się strasznie denerwuje), to mi się leje z piersi jak z węża ogrodowego i nie jestem w stanie tego zatrzymać, często po prysznicu mi się leje z obu jak z kranu, mój mąż nawet pytał czy to jest normalne.. Moja mama mnie i brata karmiła max 2 miesiące więc też to chyba nie geny.. Takie przekleństwo (bo Oluś naprawdę nie nadąża i się męczy) i błogosławieństwo, bo się udało KP a w szpitalu to wisiało na włosku.
Lalia
ja aż tak nie mam, ale dziś pod ciśnieniem strzeliłam syna mlekiem w oko (wypuścił pierś), z odciąganiem też problemu nie mam, ostatnio w pół godziny 175 ml, po kąpieli też mi czasem wypływa mleko 🐄🍼
Lalia, Wik89 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]

Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Swędzi i boli, tak jakby tam rana była. W nocy spać nie mogę już z dwa tygodnie. Ostatni raz taki stan miałam na pielgrzymce na Jasną Górę, jak do spoconego ciała przyklejał się kurz i opiłki asfaltu. Kiepsko jest. Najgorsze, że ludziom którzy nie przeszli tego ciężko jest zrozumieć co znaczy nie moc spać z powodu swędzenia. Tak samo mój mąż. Od 1,5 tygodnia błagam żeby ogarnąć porządnie mieszkanie. Dopiero musiał zobaczyć te rany żeby dotarło.Angie1985 wrote:Ounai strasznie to wygląda. Biedulka. Współczuję. Dobrze robisz że idziesz do lekarza, trzeba to zaleczyć bo pewnie okropnie swędzi. 😓👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
Ounai
koniecznie musisz się udać do dermatologa, ale ja bym również uderzyła do alergologa.Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]

Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność









