Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa dziś się ważyłam.Ounai wrote:To mogą być porodowe. One nie muszą być jak w zegarku co 10 min.
Fragaria, końskie włosie to na dekolt i piersi. Jeśli masz delikatna skórę to na początek kup ze szczeciny dzika, żeby skóra się przyzwyczaiła. Jeśli nie to od razu z agawy.
Tajka, porodowe skurcze nie muszą być idealnie co 10 min, ale będziesz czuła. One zwykle promieniują z dołu brzucha w stronę kręgosłupa i do krocza i ud.
Załamka. Dziś 74,7kg na wadze, czyli słabo
ciasta które mąż piekł na stype dały o sobie znać, jednak nie można zjeść miliona kcal i liczyć że organizm tego nie zauważy. Smutno mi ale nie poddam się, ten tydzień będzie lepszy!
21.03: 87,7 kg
28.03: 88,4 kg
05.04: 88,5 kg
18.04: 88,8 kg
24.04: 88,2 kg
Ounai, Inaa89, Wik89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyInaa ja jestem za! Sama się wybieram na zaoczne teraz od października. A tez 28 lat i mam mnóstwo zajęć + dzieci. Damy radę 💪Inaa89 wrote:Dziewczyny dziękuję za wszystkie rady odnośnie studiów 😍 jeszcze usiądę przegadam z mężem, i zacznę szukać uczelni dla siebie 😉
Inaa89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIle biegasz?emdar wrote:Ounai, dziś idę biegać,nie ma wymówek. Znam siebie, wiem że raz odpusczę to jeszcze spoko, ale już jakbym dziś nie poszła to i jutro itd...Wiadomo jak to by się skończyło.
Inaa89, gratuluję efektów !!! 11 cm mniej w talii, WOW💪🙂
Lalia, ciało na bank po porodzie się zmienia. Ja już kiedyś ważyłam tyle co kiedyś (od zawsze borykam się z wagą) ,a wyglądałam zupełnie inaczej niż teraz. Gratuluję wytrwałości w detoksie słodyczowym🙂. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja też już marzę o tym aby pójść pobiegać.. Ale nie mam jeszcze zgody od fizjo. Już nie wspomnę o siłowni. Przed ciąża chodziłam, na różne zajęcia bardzo mi tego wszystkiego brakuje.SzalonaOna wrote:Hejka. Ostatnio nie mam na nic czasu...
Dzisiaj sprzątamy mieszkanie z P. Zrobimy jakieś zakupy, obiad. I tyle...
Może też pójdę pobiegać chwilę. Zobaczymy jaka pogoda bo ostatnio jest taki wiatr, że łeb urywa 🤦♀️
SzalonaOna lubi tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
nick nieaktualny
-
Ounai wrote:Tylko mój mąż wyciąga przy mnie czekoladki i je zjada tak bezczelnie i zostawia na wierzchu te których nie zjadł, papierki po tych które zjadł też zostawia. I ciągle pyta "chcesz?". A Twój mąż chyba nie je codziennie przy Tobie czekoladek, chipsów itd więc to też inaczej jeśli masz ochotę i patrzysz na osobę która to je i musisz sobie wmówić że mimo tej ochoty wytrzymasz i tak codziennie.
Hahaha, o to samo wczoraj pokłóciłam się z moim! Ciasteczka na talerzyku pięknie poukładał i sru na stolik pod mój nos. Chipsiki, lody, pączki do kawy w sobotę, standardowo. I w dodatku on w ogóle nie wie o co mi chodzi. Na co dzień radzę sobie z pokusami, ale wczoraj akurat byłam taka mega głodna 🤤 Ja mam motywację silna do pilnowania diety, ale to nie znaczy że przychodzi mi to z łatwością...
Ounai lubi tę wiadomość
Ona i On 36lat
+
02.2016 Syn ❤️
12.2019 Aniołek (12 tc)
11.2020 Synek 💙 -
Tak, dokładnie tak jak piszesz. My na ten etap z mężem mówiliśmy "ciężka głowa"kar_oliv wrote:Jak Maja leży na brzuszku to podnosi pupkę do góry, tak jakby unosi ją będąc na kolankach, to jest jakieś ćwiczenie, wstęp do czworwkowania czy mam się martwić?
Fra, jak ja Cię rozumiem. Ja już afirmacje pisze o tym że czystą michę mam ale coś nie działają
kar_oliv, Fragaria lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNajgorzej jest jak Ty w domu próbujesz się odchudzić, a mąż lub ktoś obok nie. Mój nie musi się odchudzać i non stop są słodycze i inne rzeczy... Ale jakoś się trzymam. Przez te zastrzyki mi tak niedobrze, że nic mi się nie chce jeść 😂
Ounai lubi tę wiadomość
-
Ale wiesz, ja w diecie często mam kawałek ciasta na podwieczorek więc w sumie to też nie jest tak, że nie mam nic. Choć i tak jest lepiej i wiele nawyków już zmieniłam. Podobno 2 nowe nawyki na miesiąc to jest max i jeśli próbujemy wprowadzać więcej to zwykle kończy się to porażką. U mnie w tym miesiącu króluje ćwiczenia minimum 3x w tygodniu i szczotkowanie ciała codziennie. A jak się uda to woda i w dniach pomiędzy też ćwiczenia. Staram się też uczyć 5 nowych słow angielskich dziennie i czytać 10 stron książki.Zulugula wrote:Chyba tez się skuszę na tę szczotka z rossmana
Ja 2 lata prawie nie jadłam słodyczy, odstawiłam,
bo mialam częste infekcje i juz wszystkiego się chwytałam. Po jakims czasie juz przestalam w ogole je lubic, bo mnie muliło, za słodkie dla mnie to juz było. A teraz po ciąży.. wpierdzielam słodkie jak dzik 🐷 jem tez pączki a nigdy nie lubiłam, w tłusty czwartek jadlam symbolicznie jednego.
Dziewczyny ostatnio oglądałam Skrzyńską na insta i ona powiedziała fajna rzecz, żeby malutkimi kroczkami zmieniac nawyki, bo my chcemy wszystko od razu , nie wychodzi i jest frustracja. Jesli ktoś chce pić 3l wody dziennie to niech zacznie od dodatkowej 1 szklanki wody więcej. Ze słodyczami moze byc podobnie, tak jak Lalia pisze, np tylko 1raz dziennie do kawy żeby sobie przyzwolic, bo tez jest to przyjemność i nie odbierajmy sobie tez tego
Lalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kar_oliv wrote:Jak Maja leży na brzuszku to podnosi pupkę do góry, tak jakby unosi ją będąc na kolankach, to jest jakieś ćwiczenie, wstęp do czworwkowania czy mam się martwić?
Tak:) to zaraz zacznie Ci pełzać do tyłu 🦀😁
kar_oliv lubi tę wiadomość
💙 11.2020
💗 11.2023 -
Ounai, piękne wkładki do fotelików 😍
My z mężem włączyliśmy dzisiaj 5 biegu😁
Od rana wysprzatalismy całe mieszkanie, pościel zmieniona, pranie zrobione, obiad zrobiony i zjedzony, byliśmy też na spacerze z Olkiem i na zakupach w biedrze 👌
Plan na resztę dnia to mój trening i męża trening, więc już odpoczywamy ❤️
Ounai, Inaa89 lubią tę wiadomość
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
nick nieaktualny
