Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOj tak skurcze po odejsciu wod to Zlo ale konieczne. Mi sie udalo wytrzymac do boli partych. Byly momenty, ze tak zasypialam ze zmeczenia, ze nawet silne bole na mnie nie dzialaly, a polozna sie pytala czy ja je czuje bo spie jak zabita 🤣🤣🤣.
Caly czas nie chcialam znieczulenia, jak doszlo do partych zaczelam prosic o znieczulenie, ale nie bylo na to juz czasu. Tez odplynelam przy partych, synek sie spieszyl do mnie bo poszlo bardzo szybko. -
Dobra dziewczyny, wychodzimy do domu
lekarz mówi ze to wysokie tetno rano to dlatego bo mała się dużo ruszała po śniadaniu teraz na ktg już było Ok!
dmg111, Angie1985, Wik89, Siskaa, Nowastaraczka, Zulugula, kar_oliv, Ania81, Inaa89, Ounai, SzalonaOna, Suszarka, Enigvaa, Annia, kic83, emdar, Ewa88 lubią tę wiadomość
👧🏻 2008 👧🏼2021 👧🏼2024 -
Martt, dużo sił 💪💪💪
Ladyo, odpoczywajcie w domku ❤️
Mnie skurcze bolały, ale był to ból porównywalny do mojego mega bolesnego okresu więc do wytrzymania 😅 zresztą Madziulix i Susanne pamiętają jak im pisałam na Messenger mając 8 cm rozwarcia, hahaha 🤣
Parte też do wytrzymania 👍 ale to co mnie wykańczało to bóle krzyżowe 😳 jprdl jak sobie pomyślę... Czułam się jakby mi ktoś kręgosłup włożył w imadło i miażdżył kości 😵😵😵"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
Dziewczyny, nadrobie później, mignelo mi tylko że Angie urodziła A Martt rodzi
Angie gratulacje kochana, jesteś taka dzielna !!! W końcu się doczekałaś i Ty 😍😍
Martt, niech moc będzie z Wami !!!💪✊
A u nas...ciężka noc, syndrom drugiej doby...tylko cyc, ręce, nieodkładalna w ogóle, prężenie się, płacz...
też tak mialyscie? Nie spałam nic A nic dzisiaj:(
Miałyśmy już dzisiaj iść do domu, bo że mną wszystko ok, ale był pediatra i w świetle dziennym stwierdził żółtaczke i dopiero jutro zbadaja krew. Nie chce tu już zostawać ani jednego dnia, a jak jeszcze mam wizję kilku...
Sutki wzywają pomocy 😥😥Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2021, 13:33
12.08.2020 - ⏸ (15dpo, 2gi cykl stymulowany clo, 3ci cykl po drożności, 15cs)
27.04.2021 - nasz cud 🥰 3700g, 57 cm, 41tc
31.03.2022 - ⏸️
Będzie dzidziuś 👣👶
-
Tajka, a czemu nie zbadają Majeczce dzisiaj? Olek miał badana nawet o 21.. a na sutki nie masz lanoliny? Ja miałam tą z Ziaji, smarowalam po każdym karmieniu i jej nie trzeba zmywać do kolejnego karmienia, polecam Ci bardzo 👌"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
nick nieaktualnyTajka tak ja to przeszlam, tyle ze jak od drugie doby sie zaczelo to mozna by rzec ze do dzis sie ciagnie🤣🤣🤦♀️🤦♀️🤦♀️. Synus na kazde zlo potrzebuje natychmiast cyca. Smoczek juz nie dziala, bo maly sie skumal ze to nie mama🤣🤣🤣🤣🥴🥴. Nawet maz nie zawsze pomoze. Czasami pomaga tylko corka jak spiewa i wydurnia sie przed malym, a jego mina mowi wtedy "oj zle z toba siostra oj zle, chyba cos Ci padlo na wyobraznie"
-
Dla mnie masakra była przy 8 cm rozwarcia, ale ten rodzaj bólu jeszcze znałam, bo był podobny do moich okresów, tylko mocniejszy, za to parte były tak bolesne, że już na drugi dzień nie byłam w stanie sobie wyobrazić, że mogło mnie tak boleć. Krzyczałam wtedy jak opętana 😂 na szczęście to tylko 30 minut cierpienia w moim całym życiu
mój narzeczony był w szoku, że z nim normalnie gadałam, a za chwilę na skurczu darłam się jak obdzierana ze skóry. Niemniej jeśli czyta nas w ukryciu jakaś staraczka, albo ciężarówka, to się nie przejmujcie, da się przeżyć 😁
Zulugula, Ania81, Lalia, Nowastaraczka, dmg111, Ewa88 lubią tę wiadomość
🦄 2021 r. -
Jednorożcu, ja byłam łyżeczkowana po porodzie, bo łożysko nie chciało się odleić. Uśpili mnie dożylnie na 25 minut, po wszystkim czułam się jak nowonarodzona, jedyne co to musiałam uważać ze wstawaniem przez parę godzin. Nie wiem jak to wygląda w Twoim szpitalu, ale wg mnie wyjście tego samego dnia jest możliwe.🦄 2021 r.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTajka - lepiej że przytrzymają Was dobę dłużej, niż mieliby puścić a po paru dniach mp musiałabyś z małą wrócić. Głowa do góry, żółtaczka to dość powszechna rzecz :*
Na sutki - hm... Na mnie zawsze działało wietrzenie. Żadne maści mi nie pomagały niestety. Muszą się przyzwyczaić do ciężkiej pracy.
Współczuję braku snu, moje dzieciaczki od początku ładnie spały, byky raczej bezproblemowe, więc tu nie pomogę
