Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Tajka wrote:Dziewczyny, później odpisze na wasze posty. Na razie napisze tylko tyle : JESTEŚCIE WSPANIAŁE!❤
Do tego wszystkiego pojawił się chyba zastój w jednej piersi: wyczuwalne zgrubienie/guzek.
Co robić? Ciepłe i zimne okłady, kapusta ? Dziecko raczej nie pomoże w moim przypadku -
Nowastaraczka wrote:Emdar Wy macie łożeczko turystyczne nie kojec? I wystarcza miejsca na zabawę i spanko?
Nowastaraczka lubi tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Ounai wrote:Jestem załamana. Liczę kcal a waga znowu w górę. Zadzwoniłam do tej lekarki od mojej mamy bo chyba mam jak Motylek i jednak bez leków nie ruszęIga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Angie, to wysypka. Do lekarza z małą
Suszarka, pilnuję, waga ani drgnie. Naprawdę już się podłamałam bo liczę, spisuje te kcal a tu dwa dni w dół, a na trzeci dzień w górę. Zadzwoniłam do tej lekarki. Na lactancia.org metformine jest jako bezpieczna oznaczona. Jeśli to nie pomoże to już nie wiemczuję się fatalnie. Nawet na wakacje nie mam ochoty jechać żeby się pokazywać z tym wielkim brzuchem 😭
Angie1985 lubi tę wiadomość
-
Ounai, daj spokój. Ogarniesz fajny strój i tyle. Szkoda sobie psuć wakacji kompleksami. Ale...nie waż się codziennie. Wyznacz sobie jeden dzień w tygodniu, albo jeden na dwa tygodnie. No i przede wszystkim zawsze waż się na czczo i po 💩, wtedy będzie to miarodajne 👍
Lalia, Clover, kic83 lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Ounai, wystarczy że zrobiłaś za przeproszeniem mniejsza 💩 i waga drgnie do góry. Nie waż się tak często, raz na tydzień naprawdę wystarczy. Natomiast, może tak być że po metforminie byłoby o wiele łatwiej. I jedz na wakacje, nie patrz na brzuchol i ciesz sie życiem, wypoczynkiem, rodziną. Szkoda, żeby parę kilo zepsuło Ci wakacje! 😘
Lalia, Suszarka, Clover, kic83 lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Wik89 wrote:Hehe no tak sobie
ciagle odsuwam ten moment, jeszcze się trochę waham
Lalia co do przesadzania do spacerówki do u nas dokładnie tak było, że na całkiem płasko nie chciał i musiałam go wozić na tym środkowym ustawieniu w Muuvo czyli tak pośrednio.Lalia, Nowastaraczka, Wik89 lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Ounai, daj spokój!!! Kup sobie dobry kostium i ciesz się wakacjami ⛱ Gdzie jedziecie? Ja chwilowo mam odwrót od myślenia o odchudzaniu, nie mam na to po prostu siły. Wrócę gdzieś za 2 -3 tygodnie. Nie objadam się jakoś wybitnie, ale po prostu nie liczę tak skrupulatnie kcal, nie analizuję itd...
Nowastaraczka, też liczyłam że w mm są może jakieś środki nasenne, jak odstawiłam Julkowi moje mleko; niestety się przeliczyłam 😉
Annia, jak tata? Pewnie pisałaś wcześniej,ale miewam duże luki w czytaniu, przepraszam.Clover, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Annia wrote:Ounai, wystarczy że zrobiłaś za przeproszeniem mniejsza 💩 i waga drgnie do góry. Nie waż się tak często, raz na tydzień naprawdę wystarczy. Natomiast, może tak być że po metforminie byłoby o wiele łatwiej. I jedz na wakacje, nie patrz na brzuchol i ciesz sie życiem, wypoczynkiem, rodziną. Szkoda, żeby parę kilo zepsuło Ci wakacje! 😘
Naprawdę wiem że wygląd to nie wszystko, ale kolejny miesiąc liczenia kcal a mi waga nie dość że nie drgnęła to jeszcze poszła w górę. Od wagi która miałam 2 tygodnie po porodzie nie schudłam nic. W 9 miesięcy nie zszedł mi ani 1kg. Zero. Też byście się załamały gdybyście były 6 miesięcy na diecie która nie przyniosła absolutnie żadnych efektów.
Emdar, w pt idziemy zrobić zdjęcia, wyrabiamy dzieciom paszporty i szukamy last minute.emdar lubi tę wiadomość
-
Ounai, ja jak się ważę codziennie to potrafię mieć wyniki z tygodnia np.
59,4
59,6
60,1
59,5
59,1
59,3
59,2
Czyli waga waha mi się między 59 a 60 kg, w kolejnym tygodniu waha się między 58,5 a 59,5 itd.
Więc nie patrz absolutnie na codzienne pomiary tylko porównuj co najmniej z tygodniowym odstępem, bo tak jak dziewczyny piszą to może być kwestia wody, kupy, zjedzenia cięższego jedzenia które się dłużej trawi itd.
I też weź pod uwagę, że nawet jak trzymasz się liczenia kalorii to organizm potrzebuje czasu żeby się skapnąć że ma zacząć spalać zapasy bo dostaje za mało. To nie działa tak że dwa dni jesz mało to chudniesz, a dwa dni dużo to tyjesz.
Zastanawiam się jeszcze czy Ty na pewno masz dobrze wyliczone zapotrzebowanie, bo skoro Ty nie masz żadnej aktywności fizycznej (niestety spacer 2 km czy MDM to za mały bodziec dla organizmu) to u Ciebie redukcja powinna się opierać tylko na deficycie kalorycznym. A wydaje mi się że samemu to zapotrzebowanie jest ciężko wyliczyć bo to się bierze pod uwagę wzrost, wagę, wiek, aktywności itd. może zamiast uderzać w leki to uderz w dietetyka który dobrze wyliczy Ci zapotrzebowanie 💪Clover, Wik89 lubią tę wiadomość
-
Annia, czy w spacerówce zmieniałas ustawie pasów?? bo tam na oparciu są dwie wysokości i jak ja przymierzałam Olka, to na bank powinien mieć te pasy niżej, ale jak patrzyłam ile się trzeba nagrzebac żeby to zmienić to dramat 😵😵
-
Suszarka wrote:Ounai, daj spokój. Ogarniesz fajny strój i tyle. Szkoda sobie psuć wakacji kompleksami. Ale...nie waż się codziennie. Wyznacz sobie jeden dzień w tygodniu, albo jeden na dwa tygodnie. No i przede wszystkim zawsze waż się na czczo i po 💩, wtedy będzie to miarodajne 👍
Porównuję zawsze wagę z soboty, ale nie wierzę że nagle w 2 dni zleci mi 1kg, to niemożliwe jest -
Suszarka wrote:A pilnujesz picia wody? Przykro mi, mam nadzieję że lekarka pomoże, chociaż z tego co wiem metforminy nie można brać karmiąc piersią
Dlaczego podczas KP nie można brać metforminy skoro nawet w ciąży można? -
Lalia wrote:Ounai, ja jak się ważę codziennie to potrafię mieć wyniki z tygodnia np.
59,4
59,6
60,1
59,5
59,1
59,3
59,2
Czyli waga waha mi się między 59 a 60 kg, w kolejnym tygodniu waha się między 58,5 a 59,5 itd.
Więc nie patrz absolutnie na codzienne pomiary tylko porównuj co najmniej z tygodniowym odstępem, bo tak jak dziewczyny piszą to może być kwestia wody, kupy, zjedzenia cięższego jedzenia które się dłużej trawi itd.
I też weź pod uwagę, że nawet jak trzymasz się liczenia kalorii to organizm potrzebuje czasu żeby się skapnąć że ma zacząć spalać zapasy bo dostaje za mało. To nie działa tak że dwa dni jesz mało to chudniesz, a dwa dni dużo to tyjesz.
Zastanawiam się jeszcze czy Ty na pewno masz dobrze wyliczone zapotrzebowanie, bo skoro Ty nie masz żadnej aktywności fizycznej (niestety spacer 2 km czy MDM to za mały bodziec dla organizmu) to u Ciebie redukcja powinna się opierać tylko na deficycie kalorycznym. A wydaje mi się że samemu to zapotrzebowanie jest ciężko wyliczyć bo to się bierze pod uwagę wzrost, wagę, wiek, aktywności itd. może zamiast uderzać w leki to uderz w dietetyka który dobrze wyliczy Ci zapotrzebowanie 💪
Do tego zaczynam się coraz gorzej czuć ostatnio. Ledwo wstaję z łóżka, cera jest zmęczona, brzydka, pełno wyprysków. Nie mam na nic sił, mam wrażenie, że każdy dzień to taka walka o przetrwanie do wieczora. A samopoczucie się nie poprawia jak patrzę w lustro. -
Tajka, dziewczyny już chyba wszystko powiedziały. Ja nie będę przytaczać jeszcze raz mojej historii, napiszę tylko w skrócie, że moje dziecko po 3,5 miesiąca szarpania się z cyckiem i mojej ciągłej załamki i cudowania, żeby zwiększyć ilość mleka jest obecnie karmione tylko mm. I wiesz co? I on jest spokojniejszy, i ja. Pewnie mogłam wiele rzeczy zrobić lepiej, ale nie zrobiłam i już się nie wróci. W żadnym wypadku nie rób sobie wyrzutów, spróbowałaś już tylu metod, poświęciłaś ogrom czasu. Dla mnie jesteś bohaterką i cudowną mamą! ❤
Ounai, dziewczyny mają rację. Oczywiście rozumiem, że jesteś zła, bo takie skoki wagi potrafią mega zdemotywować. Ale nie pozwól, żeby to Ci zniszczyło wakacje i radość z czasu spędzonego z rodziną. Codzienne ważenie rzeczywiście nie jest miarodajne, sama też niestety tak często robię, ale przestałam już patrzeć na te wyniki, bo chyba bym osiwiała... -
Wiecie dziewczyny, ja wiem, że codziennie się nie można ważyć. Ale ja teraz ważę dokładnie tyle samo co 8,5 miesiąca temu... Jeśli schodzę do 1800kcal to chodzę zwyczajnie głodna, zaczyna mi się robić słabo, jestem zmęczona i pozbawiona sił, ciągle myślę o jedzeniu więc to chyba za mało. Po prostu się dziś popłakałam, bo mam wrażenie, że moja walka nic nie daje. Że zawsze będę już brzydka i gruba i będę musiała wybierać ubrania które zamaskują fałdy wylewającego się tłuszczu a nie takie, które mi się podobają. A nie jest mi łatwo bo mój mąż ciągle olewa dietę, robi sobie tosty, pizzę i co 2 dzień muszę mu mówić "nie, mi nie zamawiaj, nie ja zjem swoje, nie dziękuję itd". Na siłownię też nie pójdę, bo ciągle słyszę "jutro sobie poćwiczysz, daj spokój".
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2021, 12:57
-
Dziś mieliśmy zaszczepić Olka 5w1 i na pneumo, ale pediatra zdecydowała, że jednak nie szczepimy, bo pojawiło się znowu uczulenie na piersiach. Powiedziała, żebyśmy pojechali najpierw do tej alergolog (mamy wizytę w piątek), a szczepienie kazała przełożyć na za tydzień. Olek waży już 8330g i w dalszym ciągu idzie 90 centylem 💪
A ja wczoraj miałam pierwszą dawkę Pajzera, boli mnie ręka i bark, ale do wytrzymania. W nocy strasznie się spociłam podczas snu, ale nie miałam podwyższonej temperatury. Myślałam, że będzie gorzej.Lalia, KarolinaMaria lubią tę wiadomość
-
Zulugula wrote:Mamy bobasow ( które juz pelzaja /raczkuja) z asymetria , jak cwiczycie z dziećmi? Tak samo jak z takimi małymi? Zachecanie przez obie strony itd? Zauwazylismy z mężem, że Tomek często ma głowę lekko pochylona na prawo w czworaku.. spróbuję najpierw sama z nim poćwiczyć , a jak nie będzie poprawy to znow fizjo. Niby wszystko robi na obie strony a gdzies ta glowa lubi czasami byc troszkę w prawo ostatnio🤔