Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Annia, ja miałam podobnie. Kiedy pokazali mi Olka na sali operacyjnej, to też moją pierwszą myślą było "Co? To jest moje dziecko?". Dopiero jak mi później go na salę przywieźli, to jakoś to zaczęło docierać do mnie i później już nie chciałam go nikomu oddać 😝 W ogóle podczas cc czułam się jakoś tak obojętnie, jakbym nagle została obdarta z wszelkich emocji. Zanim została podjęta decyzja o cc czułam ogromne podekscytowanie, chociaż bolały mnie skurcze, to jednak cieszyłam się, tak po prostu. A później, jak trafiłam na stół to wszystko jakoś uciekło ze mnie, chociaż w ostatnich tygodniach ciąży jednak mocno nastawiłam się na to, że pewnie skończy się cc, to jednak potrzebowałam czasu żeby "przerobić" to, że mój poród nie był gorszy.
Annia, AgataAgatka, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
Hej Mamusie 😍 trochę podczytywalam ale wszystkiego nie nadrobię, te ostatnie dni były dosyć ciężkie. Amelka stałe z 39 stopni gorączki, po paracetamolu spadało do 38. Stałe na raczkach albo w naszym łóżku. Dopiero dziś znów jest sobą
co do pomocy: moja mama to nie jest taka normalna babcia, jest wiecznie zapracowana, robi karierę, pracuje od 7, o 19/20 wraca do domu, wiec tak naprawdę nie ma nawet kiedy pomoc. Jak do niej jeździmy w sobotę to cos tam pogada do Amelki, weźmie ja na ręce, powozi w wózku
J. jest już ogarnięta wiec jak Amelki nie było a my gdzies jechaliśmy czy mieliśmy imprezę to spala u babci i myśle ze jak Amelka będzie starsza to tez tak będzie. Teściowie są bardzo chętni do pomocy ale w sumie dopiero jak się ich poprosi, a ja mam problem z proszenie bo mi głupio. Ja to bym chciała żeby np sami zaproponowali ze przyjdą i wezmą Amelkę na spacer jak mąż idzie na 12 godzin do pracy i wiedza ze jestem sama. Ale w sumie nie ma co narzekac, bo mozna liczyc na pomoc i jednych i drugich
-
Motylku, gratuluję kolejnego spadku wagi 😁 Idziesz jak burza! 😁
A ja miałam się nie ważyć, ale mąż kupił nam wagę Xiaomi, którą można połączyć z telefonem i nie mogę się powstrzymać od ważenia się 🤣 Ogólnie to ta waga pokazuje mi 3 kg więcej niż ta stara, ale no trudno - tamta była bardzo mało dokładna, więc bardziej wierzę pomiarom tej nowej. Czuję się, jakbym zaczynała od początku, waga z dzisiaj to 81,55 kg... Najpierw się trochę podłamałam, ale dałam sobie z tym spokój, bo przecież nie mam na to wpływu, że poprzednia waga źle waży 🤷♀️ I miałam nie raportować w najbliższych tygodniach, ale właśnie, że będę to robiła. Trochę sobie poukładałam w głowie to wszystko i uznałam, że raportowanie to jednak fajna forma kontroli, a brak postępów wagowych to też żaden wstyd. Nie mam sobie nic do zarzucenia, codziennie liczę kcal, mam dobre nawyki żywieniowe, ćwiczę 3 razy w tygodniu na orbitreku i prawie codziennie chodzę na długie spacery. Jeśli waga nie będzie spadała, spróbuję to ugryźć od strony medycznej. Pójdę do tyłu lekarzy do ilu będzie trzeba, bo to walka o moje zdrowie, ale też o dobre samopoczucie i o samoakceptację. I wiem, że dam radę! 💪Ladyo, SzalonaOna, Lalia, Suszarka, Ounai lubią tę wiadomość
-
Clover! Super podejście! Wszystkie się zawzielysmy i walczymy o siebie! Dla siebie samych
trzymam kciuki! Ja tez kupiłam wagę, która łączy się z telefonem, ja ma z Huawei i to mnie jakoś tak motywuje. Jak widzę ile tera wazę, ile mam tłuszczu, wody itp to ta analiza czy spada czy nie spada (a to co ma spadać to spada
) daje właśnie takiego kopa do przodu!
Clover lubi tę wiadomość
-
Byliśmy w środę u osteopaty. Pytałam,czy po takim sensie dziecko może być płaczliwe, rozdrażnione itp. powidzial,że nie powinno.
A od czwartku są takie jakieś dziwne ataki histerii,których wcześniej nie było, do tego jest mega płaczliwa i w sumie nie wiem z jakiego powodu. Ani nie można jej odlozyc na matę, ani niczym innym zabawić,od czwartku non stop na rękach a i tak jest bardzo marudna.
Nie poznaje własnego dziecka. Nie wiem,czy to przez tą osteopatie,czy o co chodzi 🤷🤷🤷
-
Iryska, calanthe, Zulugula, kar_oliv, SzalonaOna, Lalia, Maminka89, Annia, kiniusia270, Suszarka, Ewa88 , Ladyo, dmg111, asias86, Clover, Ounai, kic83, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Herbatko, może to skok rozwojowy. Nie wiem na jaki wiek patrzy się u wcześniaczków, ale dla mnie czwarty miesiąc życia Matyldy to był początek buntu na wózek, jazdę autem i wzmożona płaczliwość.'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Karolina, nasza fizjo jest genialna. Przykleiła wczoraj na ćwiczeniach Michałkowi plasterek na lewą stopkę, aby ją lepiej ustawiał i chyba to podziałało bo zaczął czworakować 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2021, 11:54
Zulugula, calanthe, kar_oliv, KarolinaMaria, SzalonaOna, Lalia, Annia, Meggi110818, Suszarka, Ewa88 , Ladyo, dmg111, asias86, Clover, Ounai, kic83 lubią tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Jednorożec, piękny tort !
Annia, współczuję tego odstawiania. Ja Ci nie doradzę nic bo mnie to czeka dopiero.
Ale podobno skuteczna może być taka metoda, że nie śpisz w domu 2-3 noce, a mały śpi z mężem. Tylko drastyczne to trochę 😐 Moja teściowa tak odstawiała swoje dzieci bo już nie dawała rady.12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
I stało się. Marta ma pierwsze buty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2021, 00:56
SzalonaOna, Lalia, KarolinaMaria, Maminka89, Annia, kiniusia270, Wik89, Zulugula, Meggi110818, calanthe, Suszarka, Ewa88 , Martt95, Ladyo, kar_oliv, dmg111, asias86, Clover, Enigvaa, kic83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Irysko, wiem o tym! Tydzień temu tak porozciągała Matyldę, że jak po powrocie do domu zaczęła się turlać, tak turla się do teh pory ;P super, że Michaś czworakije. Ten plasterek to tejp?
Calanthe, zgadzam się z tym wypominaniem. Nigdy nie wiadomo jak w życiu będzieLalia, Iryska, Zulugula, calanthe, Suszarka, dmg111 lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
ZielonaHerbata wrote:Byliśmy w środę u osteopaty. Pytałam,czy po takim sensie dziecko może być płaczliwe, rozdrażnione itp. powidzial,że nie powinno.
A od czwartku są takie jakieś dziwne ataki histerii,których wcześniej nie było, do tego jest mega płaczliwa i w sumie nie wiem z jakiego powodu. Ani nie można jej odlozyc na matę, ani niczym innym zabawić,od czwartku non stop na rękach a i tak jest bardzo marudna.
Nie poznaje własnego dziecka. Nie wiem,czy to przez tą osteopatie,czy o co chodzi 🤷🤷🤷
Może jakiś skok. Po osteopacie powinna być rozluźniona i wychillowana 😁O ❤️
Z ❤️ -
Ounai, Marta rewelacja 😍
Irysko, gratulacje dla Michałka 💙
Clover, brawo za podejście 💪Iryska, Clover, Ounai lubią tę wiadomość
-
Iryska wrote:Jednorożec, piękny tort !
Annia, współczuję tego odstawiania. Ja Ci nie doradzę nic bo mnie to czeka dopiero.
Ale podobno skuteczna może być taka metoda, że nie śpisz w domu 2-3 noce, a mały śpi z mężem. Tylko drastyczne to trochę 😐 Moja teściowa tak odstawiała swoje dzieci bo już nie dawała rady.Ciągle się łamię, że może uda się łagodniej... Cieszę się, że Michałek zaczął czworakowac! Teraz już będzie WSZĘDZIE?
Martusia śliczna!Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Zulugula wrote:Annia a może jakies warsztaty odstawiania np od zaufaj poloznej, hafiji itp ? Co prawda nie wiem ile warte takie "kursy" ale myślę, że będę posiłkiwac się czymś takim. Z drugiej strony odstawiasz Mikolaja po konsultacji z cdl 🤔Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023