Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTo są mega ciężkie chwilę i doskonale Cię rozumiem... Ale wiesz, że robisz to dla jego dobra. On naprawdę nuc z tego okresu nie będzie pamiętał. Jeszcze chwilka i wyjdziecie stamtąd i wszystko wróci do normy :*Zulugula wrote:Dziewczyny nie mam sily psychicznej juz, nie mogę patrzeć jak on płacze i cierpi przy badaniach czy teraz jak mial zakladany nowe weflon czy jak to się nazywa. Boję się że zostanie mu w glowie jakas zakodowana trauma. Przeciez w domu jak tylko cos mu jest i płacze to szybko tule i jest dobrze a teraz ja nic nie mogę zrobic, przeciwnie muszę go trzymać podczas, to jest dla mnie straszne widzieć jak on cierpi i że ja mu nie mogę pomoc. Tak jak pisalam zrobil się mega drazliwy, byle co i juz krzyczy, tak dziwnie, nigdy tak nie robil. Boję się że juz mu tak zostanie i że myśli że mama mu robi krzywdę. Jestem cała zryczana.
-
Zulu- wiem co czujesz, ja cały miesiąc w szpitalu przeryczalam. Niedosc,że była w inkubatorze i nie mogłam jej przytulić,ulżyć, to jeszcze ciągle badania, igły, weflony. A ja z boku patrząca bezradnie. Traumę mam do dziś.
Była pozostawiona sama sobie, też ciągle się boje,czy te przeżycia na nią jakoś nie wpłyną.
Tulcie się dużo, Tomcio wie,że jesteś z nim ❤️ niedługo będziecie pewnie w domu a wszytsko jest dla jego dobra.
-
Zulu- rozumiem Cię doskonale, każda z nas by tak się czuła. Masz do tego pełne prawo, ale uwierz mi Tomus czuje se jesteś z nim, ze go wspierasz. Dzieci są bardzo mądre. Moja J. jak była mała miala taki rok ze 3 razy leżała w szpitalu. Najpierw jechałam z nią autem i nagle zaczęła się dusić, okazało się ze ostre zapalenie oskrzeli. Potem 2 miesiące później zapalenie zatok. Znów szpital. Za trzecim razem zaraziła się gdzies salmonella. Za pierwszym razem musiałam ja trzymać ja i 3 pielęgniarki podczas zakładania wenflonu. W nocy budziła się z krzykiem bo sobie ubzdurała ze będzie miała przez ta „rurke” krwotok, miała wtedy 3 latka. Panicznie bała się robienia inhalacji i ze znowu zacznie się dusić. To był koszmar, serce mi pękało jak na to patrzyłam. Ale przy drugim i trzecim pobycie w szpitalu już niczego się nie bała, bo to było dla niej po tym pierwszym razie normalne. Sama podawała reke do kroplówki, pomagała w zakładaniu wenflonu. Dodam ze za 3 razem leżała w szpitalu zakaźnym, gdzie nie ma oddziału dziecięcego, w izolatce, w starym budynku w odrapanych ścianach a po nocach słychać było jak w innych salach krzyczą, jęczą itp. oczywiście była tam ze mną, ja świeżo przed egzaminem radcowskim w jednej ręce trzymałam chore dziecko a w drugiej książkę i tak się uczyłam. W każdym razie, Tomus wie se jesteś tam dla niego. Bez Ciebie to zakładanie wenflonu, badania itp były by dla niego o wiele trudniejsze!
Wik89 lubi tę wiadomość
👧🏻 2008 👧🏼2021 👧🏼2024 -
Hej hej. Podłączam się do TRAGICZNEJ nocy. Kubie idą 3 zeby na raz przez co dopadł go katar a jak katar to i kaszel. Byłam wczoraj z nim u lekarza I osluchowo jest czysto, miał CRP i jest poniżej 5. Lekarka mowila ze teraz panuje jakas infekcja ktora widać dopiero na rtg a crp jest tylko minimalnie podwyższone. Dostaliśmy leki do inhalatora ale jak.mial iść spać to o go położyłam to ciągle mu się zbierała ta wydzielina w nosie wiec odciągałam chyba z 5 razy, podniosłam materac...łóżeczko nic nie dało dopiero po ostatnim odciągnięciu zasnął, obudzil sie po 30 minutach z takim rykiem ze tylko lulany na rękach się uspokajał, odłożony do łóżeczka znow włączał syrenę, u mnie w łóżku tez syrena, jedynie jak siedziałam oparta o ścianę to zasypiał na mnie...No ale tak nie da się spać bo zaczynał się wiercić i przekręca. Poszedł w ruch szum na telefonie by go jeszcze bardziej wyciszyć, szum w wyderce...3 podejścia ale udało mi się go odłożyć do łóżeczka...było po 3....5.30 ryk syreny strażackiej- Kuba. Odciagniecie glutów, wydra, lulanie i udało mi się go położyć u siebie w łóżku i dopiero o 9.50 wstaliśmy. Jakoś funkcjonuje nawet nieźle ale boję sie dzisiejszej nocy. Przeraża mnie jego męczenie się z tym katarem i kaszleć. Tak więc dla pocieszenia nawet idealnie śpiąc dziecko kiedyś ma gorszy czas 😉
Zulu jestes dzielna mama I dla Tomka dasz rade, ostatnio gdzieś czytałam ze takie male dziecko pamięta tylko 2 tygodnie wstecz. Pamiętaj że Tomcio jest chory wiec pewnie bardziej wrażliwy na wszystko tak jak my dorośli jak się gorzej czujemy.
Przy pierwszym ząbku były tylko duże ilości kup i to takich kwasnych plus lekki katar i kaszel.....teraz jest hardcor z tym katarem i kaszlem ale nie ma już takich kupek. Cały czas bez gorączki czy stanu podgorączkowego ale to u każdego dziecka inaczej.
-
nick nieaktualny
-
Motylku, nie wiem czy to pasuje na chrzciny, ale u mnie ostatnio królują mięsa z piekarnika, nie bawię się w żadne panierki, tłuczenie, smażenie. Często robimy pałeczki z mielonego mięsa wieprzowo-wołowego, obtaczamy patyczki do szaszłyków mięsem, powstają takie fajne sticki. Mięso wcześniej dowolnie doprawiam, bardzo szybko się to piecze, pasuje do tego dowolny dip, ketchup, musztarda, co kto lubi.
Kolejnym pewniakiem jest kurczak, dzielimy go na porcje (udka, skrzydełka, piersi itd.), marynujemy w miodzie i dowolonych przyprawach i też do piekarnika. Jak się go dobrze zamarynuje to mięso jest soczyste nawet po odgrzaniu.
Masz kogoś kto zostanie w domu i mógłby wcześniej włączyć piekarnik? Wtedy możesz upiec na świeżo.
Pieczona polędwica wieprzowa tez jest prosta. Do tego ziemniory, ze 2 surówki i obiad gotowy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2021, 16:14
SzalonaOna, Wik89, Clover lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Motylku polędwica w sosie z miodu, cebuli i musztardy. Zawsze robię dzień wcześniej, bo najlepsza jest jak przejdzie mięso tym sosem. Jak będziesz chciała to podeślę Ci dokładny przepis.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2021, 14:38
SzalonaOna, Nowastaraczka, KarolinaMaria, emdar lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPewnie! Poproszę ❤️Meggi110818 wrote:Motylku polędwica w sosie z miodu, cebuli i musztardy. Zawsze robię dzień wcześniej, bo najlepsza jest jak przejdzie mięso tym sosem. Jak będziesz chciała to podeślę Ci dokładny przepis.
Dziękuję Wam za pomoc! -
- pieczone mięsa: schab, kotleciki mielone (od zawsze robię pieczone), kurczak w przyprawachSzalonaOna wrote:Co byście zrobiły na obiad po Chrzcinach? Coś co łatwo jest przyrządzić i szybko podgrzać?
-ryba w ziołach z cytryną
-pieczone warzywa (ziemniaki,marchewka, cukinia, bataty, korzeń pietruszki)
- miska sałaty z vinegretem
A w ogóle to szacun,że ogarniasz sama w domu!👏👏👏
Słuchajcie, jest jest jest!!!! Dostałam okres 🍾🎉🍸🥰🤩 Po 50 dniach 😁
asias86, Nowastaraczka, Wik89, KarolinaMaria, SzalonaOna, Iryska, Lalia, Ounai, kar_oliv, kic83, dmg111, Clover lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
O właśnie warzywa! Też wrzucam do piekarnika ziemniaki, marchew i co tam jeszcze zalega.
Meggi, proszę napisz przepis na polędwicę tutaj na forum
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2021, 16:18
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
nick nieaktualnyFajnie tak się powymieniać pomysłami, niby nic, a człowiek zrobi coś nowego
Ja właśnie skończyłam pracę. Zuzia u mamy, moje dzieci u babci, Matylda tylko ze mną. Ma w pracy do 22, a ja się biorę za sprzątanie mieszkania. Generalne-jak co tydzień 😂
Mam wrażenie że moje życie kręci się wokół sprzątania non stop 😂 -
Robisz w domku chrzciny? Ja Ci nie doradzę bo ze mnie taka kucharka, że ho-ho. Dużo osób będzie? Podziwiam Cię, że chce Ci się w domu przygotowywać wszystko 🙂SzalonaOna wrote:Co byście zrobiły na obiad po Chrzcinach? Coś co łatwo jest przyrządzić i szybko podgrzać?12.02.2020 ⏸️
12.10.2020 ❤️
-
To wykańczanie domu mnie wykończy. Od dwóch tygodni poszukuje drzwi wewnętrznych. Okazało się że mamy za wysokie otwory drzwiowe i trzeba albo je zmniejszyć albo szukać drzwi które mogą być wyższe. Drzwi mi się śnią już po nocach. Chyba zostanę ekspertem w temacie drzwi😣12.02.2020 ⏸️
12.10.2020 ❤️
-
Irysko, ja miałam taki problem z drzwiami, ze otwory były za małe. Musieliśmy powiększać otwory drzwiowe 🙄 żeby było taniej, robiliśmy to sami z pomocą zaprzyjaźnionej złotej rączki. Koszmar. Jeśli chodzi o sam montaż i wybór drzwi to polecam BelPol. Bardzo profesjonalny personel. Drzwi montowaliśmy niecałe 2 lata temu, a w tym tygodniu przyjedzie do nas facet na regulację za darmo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2021, 17:43
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Byliśmy w Bel polu, babka dała nam adres emailowy, żeby wysłać dane do wyceny. Od 3 tygodni czekam na odpowiedź, jak dzwonię to nie odbiera. W tym czasie z innego sklepu kobieta mi zrobiła 4 różne wyceny a na Belpol dalej czekam 😁KarolinaMaria wrote:Irysko, ja miałam taki problem z drzwiami, ze otwory były za małe. Musieliśmy powiększać otwory drzwiowe 🙄 żeby było taniej, robiliśmy to sami z pomocą zaprzyjaźnionej złotej rączki. Koszmar. Jeśli chodzi o sam montaż i wybór drzwi to polecam BelPol. Bardzo profesjonalny personel. Drzwi montowaliśmy niecałe 2 lata temu, a w tym tygodniu przyjedzie do nas facet na regulację za darmo.
KarolinaMaria lubi tę wiadomość
12.02.2020 ⏸️
12.10.2020 ❤️
-
Motylku, podziwiam że organizujecie chrzciny w domu i to dla tyłu osób 😉 jesteś bardzo zorganizowana więc na pewno dasz radę. Ja też polecam pieczone mięso, prawie robi się samo do tego zrobiłabym tradycyjnie rosół.
My zarezerwowaliśmy obiad w restauracji, wycenili nam 100 zł od osoby. Ale za to teściowie i siostra męża ze swoim mężem przyjeda do nas z samego rana, a chrzciny dopiero 15:30, więc chyba coś upiekę, może zrobię też jakąś salatke 🤔
Irysko, wiem co czujesz 🙈 my niby mieszkamy ale ciągle coś jest do urządzenia i też już mam dość tej wykończeniówki. Masakra. Mieliśmy dziś spotkanie z fachowcem od kostki, planujemy taras, opaskę, wejście do domu. Poza tym chcieliśmy dobudować garaż i też teraz wychodza nam problemy. Chciałabym w tym roku wyrównać teren i posadzić jakieś pierwsze rośliny, bo mamy klepowisko-chwastowisko.
Adasiowi na gorączkę dałam Pedicetamol, przeszlo i na razie nie wraca 👍
Iryska, SzalonaOna lubią tę wiadomość
Ona i On 36lat
+
02.2016 Syn ❤️
12.2019 Aniołek (12 tc)
11.2020 Synek 💙 -
Zulu, niedawno takie same przemyślenia miała moja przyjaciółka. Ehh, to trudne momenty, ale nie martw się, Tomuś nie będzie tego pamiętał. Ide o zakład że zaraz po pobraniu krwi/badaniu, przytulasz go mocno i znajduje ukojenie w Twoich ramionach.
Adaś też miał kilka razy pobierana krew, za każdym razem dla mnie to ogromny stres, więc trochę rozumiem to jak się czujesz 😑Ona i On 36lat
+
02.2016 Syn ❤️
12.2019 Aniołek (12 tc)
11.2020 Synek 💙 -
Ja właśnie usiadłam na pięć minut cały dzień zapiernicz. Mama ma taki ból pleców że jedyne co robi to kanapki na śniadanie a tak to jest zdana wyłącznie na nas więc robię wszystko.
Co do jedzenia to u mnie ostatnio króluje bryzol wołowy.
A mam pytanie :
Dostałam od kolzanki buteleczki na sok malinowy bo jej zalegaly a ja robię przetwory. To są buteleczki z tym metalowym mechanizmem z kapslem czu korkiem nie wiem jak to nazwać. Można w nich pasteryzować sok?Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas
