Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Tajka...powiem tak. Ja dzisiaj rozmawiałam z siostrą o kp, zaczęło się od tego że ona powiedziała że nie może wypić nawet pół piwa 0% bo jej cycki rozsadza. Przypomniałam sobie ile litrów rozmaitych specyfików w siebie wlewałam a i tak nic to nie dawało, i poczułam się jak najgorszy nieudacznik. Płakałam z pół godziny. Powiem więcej, na ten moment nie chcę wcale karmić drugiego dziecka. Nie wyobrażam sobie tego logistycznie, nie wiem jak bym miała co chwilę siedzieć z cyckami na wierzchu przy drugim małym dziecku. Moja siostra nie wie o ciąży, ale jak jej powiedziałam że możliwe że nie będę chciała karmić kolejnego dziecka to zaczęła gadać "no co Ty, szkoda byłoby zmarnować jakbys miała pokarm". Mnie nie jest szkoda. Ale wiem że będą naciski z wielu stron na mnie. Jej jest łatwo mówić, bo nie miała problemu z pokarmem, nie przeszła tego co ja. Ale do brzegu...ja uważam że bez psychologa nie ruszysz dalej. Musisz znaleźć szybko kogoś godnego zaufania. Czy ta niby-ostatnia próba ma szansę na powodzenie? Moim zdaniem nie. Pomyśl jak się będziesz czuła jak znowu nie wyjdzie. Bo ja myślę że jeszcze gorzej niż teraz. Współczuję Ci strasznie, bo wiem co czujesz aż za dobrze... Musisz się przestać katować. Twoja córka potrzebuje mamy, a nie wraku człowieka
szukaj pomocy jak najszybciej! Dobre cdl nawet się nie podejmują relaktacji jak widzą że niepowodzenie się odbije na stanie psychicznym kobiety. Przemyśl to.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2021, 14:44
AgataAgatka, Wik89, Lalia, emdar, Zulugula, Clover lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Dziękuję dziewczyny za tyle miłych słów i komplementów! Mega podnosi mnie to na duchu, bo głupio przyznać, ale dla mnie moje ciało bardzo się zmieniło, najbardziej ze wszystkich moich ciąż 😔
Ale nic to, mam nadzieję, że szybko zgubię co przybrałam 💪Gagatka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Belie wrote:Suszarko a na kiedy Ci przypada termin porodu? 🙂
Belie, Iryska, Lalia, Ladyo, kic83, Clover lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Ja też mam problem z tym co by było gdybym zrobiła coś inaczej. I też miałam pretensje do innych. W szpitalu brak pomocy, od położnej środowiskowej też chociaż niby była edukatorem ds laktacji. W szpitalu byłam dobę dłużej niż chcieli mnie, bo nie chciałam wyjść, bo nie wiedziałam jak karmić. Kto normalny zostaje na własne życzenie w szpitalu?! Wszystko co wiedziałam o kp to dowiedziałam się sama z internetu. Teściowa nie widziała innej opcji tylko kp, bo jak to można inaczej. Do tej pory pamiętam jej słowa "pomęczysz się z karmieniem 2-3 dni i będzie lepiej". Męczyłam się 1,5 miesiąca i to wszystko się skończyło jak przestałam karmić. Nowa ja. Nadal z problemami, ale innymi. Nagle miałam większą ochotę do życia i żeby spędzać czas z małą i np. robić zdjęcia. Uśmiechać się i żyć tym życiem mamy. Cieszyć się z tego co mam, a mam wspaniałą córeczkę.
Piszę Ci to wszystko Tajka nie dlatego, że nie chce chce żebyś kp, bo mi nie wyszło więc Tobie też nie może. Tylko dlatego, że jak odpuścisz to przestaniesz myśleć o kamieniu i też będziesz szczęśliwa. Jedyne co musisz zrobić to zaakceptować to jak było z porodem, jak z karmieniem. Tak mi się wydaję. Jest ciężko. Też czasami myślę dlaczego to spotykało mnie. Inni mają lepiej niż ja.
Ja mam terapię w środy 12-13. Mąż pracuje na 2 zmiany. Jak ma na 2 zmianę to nie ma problemu. Wracam do domu przed jego wyjściem. Jak ma na 1 zmianę to wychodzi o 11 i zostaje z małą. Musi odpracować 3h w tygodniu. I tak od marca. Jest nam ciężko, ale nie mamy innej opcji. Może twój mąż też ma jakąś możliwość. A jeżeli nie to może właśnie zmiana terapeuty. Są też osoby, które przyjmują online. Zawsze to jakaś opcja.
Mam nadzieję, że jakoś wszystko dobrze się ułoży, bo zasługujesz na bycie szczęśliwa mama tak ślicznej dziewczynkiKarolinaMaria, Suszarka, Clover lubią tę wiadomość
02.2021 Apolonia 🩷
11.2023 będzie synek 👣 -
nick nieaktualnySuszarka wrote:Z OM na 21.04, jeśli wierzyć internetowym kalkulatorom 😁 ale sądzę że zrobią mi CC z dwa tygodnie przed terminem. Myślałam że będę walczyć o vbac do utraty tchu, ale póki co jestem na nie i wolę mieć cięcie.
Suszarka lubi tę wiadomość
-
Tajka, niestety Annia ma rację. Wpadłaś w obsesję z tym związana. Naokraglo się nakręcasz, nie mówiąc już o obwinianiu innych ludzi. W życiu nie można mieć wszystkiego i trzeba się z tym pogodzić. Tobie akurat nie jest dane karmienie piersią tak jak sobie wyobrażasz, inna mama ma chore dziecko, jeszcze inna zostawia facet, kolejna usłyszy że ma nowotwór, jeszcze innej umiera rodzic. Takie właśnie jest życie. I obcy ludzie nie są winni. Zaczniesz rozkręcać laktacje odciąganiem i znowu będzie tylko Ty i laktator. Nie będziesz mieć czasu i siły ani dla corki ani dla męża. Zwłaszcza że umówiłaś się z nim że już koniec. A umówmy się, teraz to juz nie chodzi o Maje ani o Twojego męża bo oni już dawno nie potrzebuje tego karmienia piersią. Tylko Ty jedna w całej Waszej rodzinie ciągle myślisz tylko o tym i ciągle do tego wracasz. Mąż Cię kocha i wspiera, ale pamiętaj, że jak będziesz ciągle tylko o swoich pragnieniach myśleć to i on zacznie się od Ciebie oddalać. Tu nie ma na co czekać tylko powinnaś jak najszybciej zacząć terapię. Wiem, że to ostro napisane ale tak szczerze, to nawet mnie momentami przerażają Twoje wpisy bo brzmią jakbyś miała początki depresji. Szukaj kogoś i zapisz sie jeszcze w przyszłym tygodniu, dla dobra swojego i swoich bliskich
Suszarka, Annia, Inaa89, ZielonaHerbata, Martt95, Clover lubią tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Suszarko super termin ❤️ Dzień po urodzinach mojego taty
! A co do samego porodu i cc to mam podobne odczucia do Ciebie. Moje cc to była dla mnie trauma. Poszłam do szpitala na luzie, bo przecież już rodziłam i wiem co to znaczy, jakby w ogóle nie przeszło mi przez myśl ze może być cc. Leżałam na tej porodówce, jeszcze nawet za bardzo nie zaczely się skurcze i nagle decyzja ze robimy cc. To wszystko działo się tak szybko, w takich nerwach, późnym wieczorem. Ja się panicznie boje operacji. Ale szczerze mowiac przeżyłabym to. Dla mnie najgorszy był ten czas po cc, te kilka dni kiedy wszystko mnie tak bolało, obkurczania macicy, kiedy zmiana pozycji z leżącej na siedząca była czynem wręcz heroicznym a przez ten cały covid nikt nie mógł przyjść do mnie i mi pomoc… i uważam ze to my młode mamy na porodówkach jesteśmy „ofiarami” pandemii
ale mimo wszystko teraz, z upływem czasu, jakbym miała znów rodzic to tez zdecydowałabym się na cc.
Suszarka, Annia, Clover lubią tę wiadomość
-
Tajka, nie chcę być okrutna, ale moim zdaniem jeśli do tej pory Ci się nie rozkręciła laktacja, to teraz już się nie rozkreci. Uważam, że powinnaś się cieszyć, że Majeczka chociaż tyle dostała Twojego mleka, bo są kobiety które mimo chęci, nawet tyle nie mogły karmić. Naprawdę, zamiast się skupiać na rozmyślaniu i gdybaniu, skup się na sobie, mężu i córeczce i jak najszybciej szukaj pomocy psychologicznej. Ja wierzę, że z odpowiednim wsparciem poradzisz sobie i poukładałasz to wszystko, czego mocno Ci życzę 😘
Suszareczko, moim zdaniem, nikomu nic do tego jak kto chce karmić czy jak kto chce rodzić. Prawda jest taka, że tylko Ty wiesz przez co przeszłaś i z czym musiałaś się zmierzyć, więc tylko Ty wiesz co dla Ciebie najlepsze 💪
Ja bardzo chciałabym drugi raz urodzić SN mimo że miałam ciężki poród. Dosyć szybko doszłam do siebie. Ale przede wszystkim stawiam na dobro dziecka i jeśli tylko będą wskazania do CC to nawet się nie zajakne.
A co do karmienia piersią, to jeśli będzie mi dane, to też chciałabym karmić piersią, ale ucząc się na Olku, będę podawać regularnie butelkę, oczywiście z moim mlekiem ale MM też. Nie tyle dla mojej wygody, co dla dobra dziecka, bo prawda jest taka że gdybym wylądowała w szpitalu to Olek miałby ogromny problem z jedzeniem, co mogłoby być dla niego nawet traumatyczne. I wydaje mi się, że na karmieniu mieszanym jest też łatwiej odstawić od piersi, co ma korzyści i dla mamy i dla dziecka.Suszarka, Inaa89, Clover, Nowastaraczka, kar_oliv lubią tę wiadomość
-
Dawno nas tu nie było więc się pokażemy. Powiem Wam, że warto walczyć o siebie nawet małymi kroczkami bo teraz z tą kondycją i wagą którą mam czuję się dużo lepiej niż rok temu.
asias86, Annia, kiniusia270, Inga28, Ladyo, Suszarka, kic83, Iryska, emdar, Belie, Inaa89, Zulugula, Lalia, Maminka89, Martt95 lubią tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Ounai wyglądasz rewelacyjnie!!😍
Ounai lubi tę wiadomość
Starania od 2014r. ☹️
INVIMED POZNAŃ
IVF - maj 2021
Rozpoczęcie stymulacji - 10.05
PUNKCJA - 21.05 💉
CRIOTRANSFER - 17.06 blastocysta 4AB 🍀 11dpt - beta <1,2 mIU 💔
20 LIPIEC21' - transfer blastek 4bb i 3bb 🍀 - 5dpt⏸️, 6dpt - bhcg 24 mIU/ml🍀 8dpt - bhcg 91 mIU/ml🍀 9dpt - bhcg 149mIU/ml🍀 11dpt - bhcg 332,2mIU/ml🍀 13dpt - bhcg 769mIU/ml🍀15dpt - bhcg 2120mIU/ml🍀
16dpt - pęcherzyk ciążowy 7,7mm z ciałkiem żółtkowym 🍀
21dpt - bhcg 22tys+ 🍀
27dpt - 6mm👶 i bijące❤️
35dpt - 7t5d - 1,26mm👶
12t5d - 6,5cm 👶 156ud/min ❤️ Chłopak? 💙 I PRENATALNE
13t6d - 90g 👶
15t0d - 118g 👶
17t0d - 177g 👶 SYN 💙
17t6d - 200g 👶
21t1d - 423g 👶 II PRENATALNE
21t6d - 500g 👶
24t5d - 804g 👶
26t6d -1100g👶
30t6d -1650g👶
32t6d -1900g👶
34t6d -2500g👶
36t6d -2750g👶
38t6d -3400g👶
Alex
08.04.2022
9:04
3760g ❤️ -
Ja również muszę się pochwalić
wczoraj przyszła do mnie koleżanka i pierwsze co powiedziała na mój widok to „o matko ale schudłaś”! Tak mi się miło zrobiło, chociaż do mojej idealnej wagi jeszcze sporo to jednak małymi kroczkami do celu
Suszarka, kic83, Lalia, Clover, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Annia wrote:Tajka nie obraź sie, ale mysle, ze naprawde potrzebujesz profesjonalnej pomocy. To troche brzmi jakbys miala jakas obsesje tego kp...
Boje sie, ze jakbys nawet kp to znalazlabys cos innego, co nie dawaloby ci spokoju.
Dzieki dziewczyny za opinie. Mieszkanie ma 2 miejsca parkingowe w garazu plus jedno na zewnatrz. Tez pierwszy raz widzialam taka piwnice, ze stoi 5 rowerow, szafki, walizki i jeszcze jest miejsce. To nie rynek pierwotny, tylko wtorny wiec mieszkanie jest swiezo wykonczone. Irysko, no to glowny minus jest, ze cena jest z tych raczej wyzszych... ale mieszkania bez przerwy drozeja...
Anniu
A ile za M2?
Jak dla mnie za małe sypialnie dla dzieci, ale myślę że wszystko się tak czy inaczej zmieści co będzie potrzebne
Tarasy mega! Miejsca parkingowe i piwnica na duży plus!Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
nick nieaktualny
-
Troszeczkę spóźnione tylko 2 dni miesięczne foto 😉
A tu dla porównania jak Tymek miał miesiąc i teraz ☺
Lalia, Maminka89, Martt95, kic83, Zulugula, Ladyo, kiniusia270, Inga28, SzalonaOna, Ounai, Belie, Suszarka, Clover, Nikaa92, kar_oliv, dmg111 lubią tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰