Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyemdar wrote:Pcosik, najwazniejsze że wszystko ok. Dobrze to ujęłaś, po porodzie uspokoisz się na 5 sekund🤣( noworodek w domu to jest jazda dopiero 🤦♀️🤦♀️🤦♀️). To Twoje pierwsze dziecko?
Po prostu pierwszy trymestr uśpił moja czujność, było zbyt spokojnie… teraz już nie mam takiego podejścia… wrocilam do szukania krwi na papierze🤦🏼♀️
Chyba jestem osoba lubiąca mieć kontrole, a teraz nie jestem w stanie niczego kontrolować, nie widzę i nie czuje co tam się dzieje… -
Zulugula wrote:Herbata
Anetka przypomniała dzis o gałganku Aliny do snu. Roztrzaskalam 4ząbki czosnku i polozylam na talerzyku i na zaglowku od łóżka. Ja mam mega katar a przy tym czosnku mogę normalnie oddychać, Tomkowi widać tez lepiej się spi, nic nie charczy, spróbuj
Musiałam aż wygooglać co toCórcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Zulu, on jeszcze nie potrafi utrzymać równowagi jak tak klęczy, więc bardziej przypomina polującego lisa, bo się odbija rękami, chwilę utrzyma się wyprostowany klęcząc i leci do przodu 😂
Clover, Zulugula, Gagatka, Suszarka, Nowastaraczka, Ewa88 , kar_oliv, Wik89 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, a tak zmieniając temat i nastrój:
Czy Wasze dzieci robiły lub robią coś, co Was mega bawi? Jakieś nawyki, miny, zachowania? 😂
Olek jak był mały i zjadł z cyca do dna, to po zjedzeniu tak nadymał policzki jak chomik 🐹😂 mąż się śmiał że tak pracował mięśniami twarzy że aż mu napuchły 🤣
Później baaardzo długo lubił spać na brzuchu, potrafił odwrócić głowę ale nie potrafił się przekręcić, więc mniej więcej po godzinie drzemki na śpiocha podnosił głowę, stękał, my go odwracaliśmy na plecki i spał dalej 😂
Był też czas, że jak coś nie było po jego myśli, to wyginał usta w idealną podkówkę, s dopiero po kilku sekundach płakał 🤣
Obecnie jak się wkurzy, to siedzi na podłodze, rusza na przemian nogami jakby tupał i krzyczy "aa! Guuu!" albo "nnniie" 😂 taki foch z przytupem 🤣
Clover, Annia, AgataAgatka, Nowastaraczka, kar_oliv, Ewa88 , Wik89 lubią tę wiadomość
-
Lalia, mój Olek nauczył się ostatnio czegoś takiego, że marszczy brwi i nos i głośno sapie przy tym przez nosek. Moja mama mówi, że ja identycznie robiłam
Czasem udaje mu się podnieść jedną brew i jego mina wyraża wtedy coś w stylu zdziwienia pomieszanego z politowaniem. Od urodzenia potrafi też zwijać język w trąbkę, choć teraz robi to bardzo rzadko. Często robi też minę, którą z mężem nazywamy "bułeczką" - wciąga wargi do środka i robi taką kreseczkę z ust, a wtedy jego buzia robi się jeszcze bardziej okrągła i wygląda jak bułeczka 😅 No i kiedyś bardzo często układał język na górnej wardze tak, jakby chciał dosięgać nosa i głośno cmokał, ale teraz już tak nie robi.
Edit: A, i jeszcze kiedy był mniejszy, to jego płacz czasem brzmiał tak, jakby krzyczał "Nieee jeeee!". No i wyglądało to tak, jakby płakał, bo nie je 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2021, 23:07
Lalia, kar_oliv lubią tę wiadomość
-
KarolinaMaria wrote:Kic, zapytam wprost: czy on wyciąga takie małe kozy? 🤪 chciałam go kupić do wieczornej pielęgnacji, ale nie wiem czy podała przyschniętym kózkom
Co do mojego postu, rozumiem oczywiście że są sytuacje gdzie pewnych rzeczy nie da się zapomnieć. Chodzi mi o to, że są też takie gdzie to my skupiając się na dobrych bądź złych momentach związanych z danym przeżyciem kreujemy pozytywne lub negatywne emocje, a te z kolei pielęgnowane miesiącami lub latami stwarzają negatywne lub pozytywne wspomnienia. -
Pcosik_2 wrote:Tak, wymodlone i wystarane w boju 😂😂 ale jazda z Was to zna 😉
Po prostu pierwszy trymestr uśpił moja czujność, było zbyt spokojnie… teraz już nie mam takiego podejścia… wrocilam do szukania krwi na papierze🤦🏼♀️
Chyba jestem osoba lubiąca mieć kontrole, a teraz nie jestem w stanie niczego kontrolować, nie widzę i nie czuje co tam się dzieje…Pcosik_2, Suszarka lubią tę wiadomość
-
Ja się zgadzam w dużym stopniu z Ounai w kwestii pielęgnacji wspomnień. Bardzo wiele zależy od nas, od naszego podejścia, ale rownież od naszej osobowości - a na to już zbyt wielkiego wpływu nie mamy.
Oczywiście sytuacje jak Suszarki czy Herbatki to zupełnie inna sprawa. O tym nawet nie ma co dyskutować, ale z drugiej strony... szukając pozytywów, mogło być jeszcze poważniej, mogło skończyć się gorzej, prawda? Czasami warto na to też spojrzeć w taki sposób, że dana sytuacja nie była najgorsza z możliwych, choć była bardzo poważna, lub jest nadal.
Ja jak pamiętacie leżałam w szpitalu przed porodem 3 tygodnie, mając pierwszy raz w życiu stany depresyjne, myśli że nie będę przez to wszystko kochać Poli, myśli po co w.ogóle.jestem w ciąży, bardzo się tego bałam. Mój poród był szybki ale cholernie bolesny. Wstyd się przyznać ale.podczas pprodu miałam myśli aby zaczęło Poli spadać tętno bo wtedy zrobią mi CC.... natomiast ja mam taką osobowość że już tego wszystkiego nie pamiętam, nie rozmyślam o tym i jak ktoś mnie pyta o poród to mówie "było ok, dałam radę (tu pozytyw który odnajduję - że dałam radę) ale więcej naturalnie nie urodzę".
Wg mnie czasami warto poszukać w najgorszych sytuacjach pozytywów i na nich się.skupić.(taki jak.np Zulu że ma cipkę nienaruszoną (wg mnie to ogromny pozytyw CC) ).
Jaki sens na tę chwile kiedy dzieci już są.przy nas ma rozpamiętywanie porodu w kontekście co by było gdyby, czasu nie cofniemy, a.kreować możemy o tym wydarzeniu dobre myśli, wspomnienia.
Oczywiście ja tu przedstawiam mój sposób myślenia i rozumowania i nie neguje Waszego bo każdy ma inną osobowość.
Ounai, Annia, Zulugula, Gagatka, Ladyo lubią tę wiadomość
-
Zulugula wrote:Anetka dzięki za cipke🤭
Co do tego co piszesz, jasne, że nie ma sensu rozpamietywanie, totalnie się z tym zgadzam, niczego to nie zmieni a robimy sobie tym zły nastrój, ale no właśnie ja mam taką osobowość, że mi to siedzi. Naprawdę wolałabym tego już nie analizować niestety nie potrafię. Ale ta rozmowa tu z Wami dużo mi dała. Natomiast po porodzie juz mówiłam, że mogę rodzić co tydzien, więc te dobre wspomnienia też mam i je pielęgnuje.
My juz od pół godz mamy nowy dzień. Tomson cały zsikany, bo ostatnio często śpi na nurka- z rękami wzdłuż ciała w dół i z dupką do góry i wszystkie siki lecą nad pampers zamiast w pampers🙈
Polecam też czosnkową noc, chociaz jedzie teraz w sypialni niesamowicie, pokój do spalenia😆
Witamy się i mydwójka dzieci już na głowie w sypialni 😂
Ha ha "pokój do spalenia" 😂Gagatka, Zulugula, dmg111 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Lalia wrote:Dziewczyny, a tak zmieniając temat i nastrój:
Czy Wasze dzieci robiły lub robią coś, co Was mega bawi? Jakieś nawyki, miny, zachowania? 😂
Olek jak był mały i zjadł z cyca do dna, to po zjedzeniu tak nadymał policzki jak chomik 🐹😂 mąż się śmiał że tak pracował mięśniami twarzy że aż mu napuchły 🤣
Później baaardzo długo lubił spać na brzuchu, potrafił odwrócić głowę ale nie potrafił się przekręcić, więc mniej więcej po godzinie drzemki na śpiocha podnosił głowę, stękał, my go odwracaliśmy na plecki i spał dalej 😂
Był też czas, że jak coś nie było po jego myśli, to wyginał usta w idealną podkówkę, s dopiero po kilku sekundach płakał 🤣
Obecnie jak się wkurzy, to siedzi na podłodze, rusza na przemian nogami jakby tupał i krzyczy "aa! Guuu!" albo "nnniie" 😂 taki foch z przytupem 🤣
Ola robi pierdzziochy buzią (wiecie, co to, bo nie wiem jak to nazwać, takie, ja jej robię takie bzzzz o brzuszek np, wypuszczam powietrze ustami i jest taki podobny dzwiek) , jak tylko ktoś ją wezmie na ręce, przysysa się czy to do policzka, czy do ramienia i pierdzochuje.
I krzyczy na pluszaki, bierze w rączki i na nie krzyczy.
A moja starsza córka rzucała sie na jedzenie wydając dzwieki jak dinozaurLalia, kar_oliv, dmg111 lubią tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Anet.kaa wrote:Co do szybkiego czworakowania to u nas najlepiej działa na Pole kot. Dostaje takie turbodoładowanie że głowa mała 🤣
U nas to samo! Co prawda Ola co chwila ląduje na nosie ale jak widzi kota, to najpierw się trzesie i smieje a potem pędzi albo pełzaniem albo probuje na czterechClover lubi tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
U nas juz też dzien w pełni. Chociaż starsza ciagle nad morzem z babcią, wraca jutro a ja już straaaaasznie tęsknię.
Na 9 jade na usg piersi, nie byłam od porodu. A potem spotykam się na kawkę z dziewczyną, z którą leżałam w szpitalu tuż przed porodem.
Wracając jeszcze do pielęgnowania wspomnień. Mam taki rytuał, ze kazdego dnia wieczorem zapisuję, za co jestem wdzięczna danego dnia.
A z drugiej strony teraz 2 moje kolezanki są w ciąży, będą rodzic w tym samym szpitalu i mają tego samego lekarza prowadzacego co ja, a jedna ma nawet termin na ten sam dzien co ja rok temu, a druga dokładnie na urodziny Olci. I trochę im zazdroszczę, ze potrafią cieszyć się ciążą, ja nie potrafiłam, a więcej okazji mieć nie będę. Ale staram się nie przywiązywać do tych smutnych myśli.
Życzę Wam udanego piątku!Ounai lubi tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
U nas dzień rozpoczął się o 5:30😥
Nic na ten katar nie pomaga. Ani Nasivin,ani Isonasin I odkurzacz przed snem plus plasterek Aromactiv. I tak cały nos przytkany i pobudki co 1,5h.
Dziś spróbuje tak jak Zulu zrobić czosnek night 😁Zulugula, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
Clover, Michałek też tak śmiesznie robi ze marszczy nos i czoło, mruży oczy i dyszy głośno. Czasem jeszcze zaczyna bardzo szybko raczkować, wygląda wtedy jak jakiś szarżujący byk😃
Zulugula, Lalia, Clover, kar_oliv, dmg111 lubią tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Iryska wrote:Clover, Michałek też tak śmiesznie robi ze marszczy nos i czoło, mruży oczy i dyszy głośno. Czasem jeszcze zaczyna bardzo szybko raczkować, wygląda wtedy jak jakiś szarżujący byk😃
Staszko robi identycznie 🤣🤣
Najszybciej leci na dźwięk otwieranej zmywarki, lodówki i szafek i drzwi balkonowych i jeszcze wydaje piski jakby myślał, ze nikt Go nie dogoni 🚀
Stwierdziliśmy, ze Stanley jest jak Joey z przyjaciół, bo śmieje się całym sobą jak wszyscy z czegoś brechtamy a ten nie ma pojęcia o czym mowa 🤣
Nauczyliśmy Go ostatnio jak robi babcia to zaczyna kaszleć jak moja mama 🙈😁Anet.kaa, Zulugula, Iryska, Lalia, KarolinaMaria, Suszarka, Clover, Ladyo, kar_oliv, dmg111 lubią tę wiadomość
’94
17.10.2020 Staś ♥️
godz. 3:55, waga 4050g, długość 56cm
17.11.2023 Basia ♥️
godz. 16:39, waga 3860 g długość 55 cm -
Ja bym najchętniej teraz wsiadła w rakietę w leciała w kosmos jak najdalej i nie chodzi o chłopców bo oni są grzeczni Franek ma swoje jazdy czasem ale to trzylatek,więc nie ma się co dziwić, Jaś śpi całą noc a w dzień mogę go położyć do łóżeczka i jest grzeczny nie marudzi więc naprawde jestem w stanie się ogarnąć mimo dwójki maluchów, ale matka daję mi w kość że masakra wczoraj zrobiła akcje z kartką poza tym muszę jej oddzielnie gotować bo sobie diete ubzdurała więc nie je 90 procent rzeczy które nprmalnie gotuje wczoraj w południe zarzadała rosołu podczas gdy miałam pomidorową jak jej powiedziałam że nie bedzie rosołu bo jest pozno a nie będę stać przy garach nie wiadomo ile bo po poludniu mam inne plany to mi zrobiła awanturę że ja tylko czekam aż ona umrze i ogolnie jej łaskę robięDawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Ja z mojego porodu najgorzej wspominam ból po CC i to że nie miałam siły zająć się dzieckiem. Ale było minęło 🙂 a i jeszcze trochę strasznie było jak przed cięciem znieczulenie mi nie chciało zacząć działać, nawet anestezjolog zaczął się stresować😃
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️