Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Zulugula wrote:U Tomka dziąsła wyglądały jak zawsze, nic nie były zmienione/opuchniete/czerwone
Teraz też coś wychodzi a nie widać co bo w dzień ją miota. Chyba że przeziębienie ją bierze -
Herbatko, u nas przy dolnych zębach nie było jakichś opuchniętych dziąseł, tylko lekko zaczerwienione i było widać z przodu, że zęby są już wysoko. Za to teraz przy górnych dziąsła jak bomby 😵 A co do czasu, jaki minął od pierwszych dolegliwości ząbkowych do wyjścia zęba, to u nas to było około tygodnia.
Lalia, ja też się właśnie zastanawiałam czy nasze gorsze nocki są spowodowane wychodzeniem zębów. Bo ogolnie w dzień Olek ma dobry humor, ale w nocy się budzi z płaczem i mamy problem z ponownym ułożeniem go do snu. Na rękach śpi, a odłożony natychmiast się budzi. Dzisiejsza noc zapowiadała się lepiej niż ostatnie, ale niestety około północy Olek się obudził i usypialiśmy go z mężem na zmianę przez półtora godziny, a i tak niedługo później znowu się obudził. Do rana mieliśmy 4 pobudki z płaczkami, a teraz humorek super. Nic z tego nie rozumiem 🤷♀️ -
ZielonaHerbata wrote:A czy to możliwe że to może być ząb mimo że mega boli A dziąsła ani czerwone ani opuchnięte? Przy takim płaczu spodziewalabym się że będzie widać właśnie po dziaslach. Chociaż chyba to nie ma zasady.
Ale szukam ratunku w tym zębie 😁kicha będzie jak się okaże że to wcale nie zęby. I weź tu szukaj przyczyny. -
Ounai wrote:Zapalenie ucha często też może dawać takie objawy bo dziecko boli ale nie potrafi powiedzieć. Jeśli nie ma opuchnietych dziąseł ani kreseczki, że ząb już prawie wychodzi to może być to coś innego. Może też być jakieś zapalenie układu moczowego, u dziewczynek częsta sprawa.
Pociesza mnie fakt, że u innych dzieciaczkow też nie było żadnych kreseczek ani opuchnietych dziąseł A jednak to były zęby.
Chociaż wiadomo z takim maluchem, to wszystko to zagadka. -
Lalia, jakbym czytała o swoich nocach jak jeszcze byłam kp. No u nas dzisiaj dobra noc, spał od 21.30 do 7.15. Przebudził się raz, wystarczyło, że go poglaskaliśmy i wzięliśmy do siebie i spał dalej.
Dzisiaj Mikołaj został sam z nianią od 8 do 13, ja kupiłam sobie różowe słuchawki (taki substytut różowych okularów) i zaopatrzona w muzykę poszłam buszować po sklepach... i nic ciekawego nie było. 🤣
Zielona, ja jeśliby taki nieutulony płacz się powtarzał to chyba bym pokazała dziecko lekarzowi.emdar, Lalia, kic83 lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Zielona, ja Cię nie pocieszę, ale u nas tragiczne noce przez zęby trwały ok. 3 tygodnie. Iga ciężko znosi ząbkowanie, może dlatego że zawsze zęby jej wychodzą "grupami". Dziąsła miała do tej pory zmienione jak coś szło, ale teraz na bank jej idą dwójki na dole a nic nie widać. Na dwoje babka wróżyła.
Clover, u Was to może być regres snu, Iga miesiąc temu nie spała prawie wcale. Co noc była jakaś akcja, zresztą nie raz się tu skarżyłam.
Współczuję Wam ciężkich nocek i chorób, mam nadzieję że kiedyś w końcu wszystkie się wyśpimy 😁Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
nick nieaktualnyemdar wrote:Dziewczyny, nie nadrobię Was, ledwie wszyscy żyjemy:( Z mojego zapalenia piersi ( przeszło w końcu po antybiotyku) wpadłam wprost w anginę 😒Julek ma zapalenie ucha ( dostał antybiotyk), a mąż "zwyczajnie przeziębiony. Choroby to zło....Dzisiejsza noc już była w miarę ok, ale kilka poprzednich to jakiś dramat był😪😪😪
Motyl, spóźnione ale jak najszczersze życzenia urodzinowe 🥳( dobrze pamiętam ze w ndz miałaś?).emdar lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyemdar wrote:Ladyo, polubiłam za życzenia zdrowia dla naszej rodzinki. Faktycznie siekło nas wszystkich konkretnie. Ja to jestem chora praktycznie 3 tydzień. Julek to chociaż miał prawie 2 tygodnie przerwy; poprzednio byl chory dosłownie 3 dni. Teraz zaczał być nieswój w sb wieczorem, w ndz było już słabo, wieczorem pokazywał na ucho że go boli, wczoraj rano byliśmy u lekarza( cudem się dostaliśmy,masa dzieci U nas chora), dostal antybiotyk i...dziś praktycznie zdrowe dziecko. Wiem że to złudne, ale normalnie dziecko mutant, bo wczoraj biegał do 22:00 z zerowymi oznakami choroby, a my z mężem dogorywaliśmy na kanapie🤦♀️. Przykro mi że Wasze noce gorsze niż ostatnio.
Herbatko, łącze się w bólu:( U nas zęby to był istny dramat ☹dramat! Ale nocki dzięki Bogu Matylda przesypia mimo to. Ona już w sumie najlepiej z nas wszystkich się czuje, razem z Fifim.
-
Annia wrote:Lalia, jakbym czytała o swoich nocach jak jeszcze byłam kp. No u nas dzisiaj dobra noc, spał od 21.30 do 7.15. Przebudził się raz, wystarczyło, że go poglaskaliśmy i wzięliśmy do siebie i spał dalej.
Dzisiaj Mikołaj został sam z nianią od 8 do 13, ja kupiłam sobie różowe słuchawki (taki substytut różowych okularów) i zaopatrzona w muzykę poszłam buszować po sklepach... i nic ciekawego nie było. 🤣
Zielona, ja jeśliby taki nieutulony płacz się powtarzał to chyba bym pokazała dziecko lekarzowi.
Anniu zapisałam nas do pediatry ma czwartekpewnie i tak wyjdę na nadgorliwa bo to dopiero pierwsza taka noc placzaca i zero innych objawów A ja lecę z dzieckiem do lekarza 🙉
-
nick nieaktualnyHejka! My wszyscy niestety na L4 dalej. Zostajemy w domu do końca tygodnia 🤦♀️ale jesteśmy już bliżej zdrowia niż choroby więc Trzymajcie kciuki 🤣 bo w pon w pracy będę chyba pić szampana jak wszyscy wyjdą 🤣
Remont właściwie skończony. Dzisiaj maz skręca meble i wiesza karnisz. Zostanie mi sprzątanie całego mieszkania.
Na obiadek dziś kurczak z piekarnika, więc na szybko.
Matylda dostała powera, nie idzie jej zatrzymać, a najbardziej ja kable interesują 🤣 haha 😬
Milego dnia kochani! ❤️ -
ZielonaHerbata wrote:Anniu zapisałam nas do pediatry ma czwartek
pewnie i tak wyjdę na nadgorliwa bo to dopiero pierwsza taka noc placzaca i zero innych objawów A ja lecę z dzieckiem do lekarza 🙉
Emdar, a lekarz coś Ci doradził jak wyhamować tą laktację, żeby to się nie powtorzylo?
U nas też Mikołaj ciężko zabkował i tak właśnie koło 2-2.5 tygodnia trwają ciężkie noce. Teraz pewnie tyle samo spokoju i znowu się zacznie...ZielonaHerbata lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
U nas tez noc placzliwa. Też podejrzewam zęby bo żuje usta, ślini się i brzydkie kupy. Wygląda na górne jedynki.
Męża rozłożyło, ja jestem osłabiona, znowu mi zimno wyskoczyło. Jak się tego cholerstwa pozbyć raz na zawsze? 😒
Tak więc dziś na obiad giuseppe, Malwi ma cycka. I dzień w łóżku 🤷🏻♂️🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
ZielonaHerbata wrote:Ucho raczej odpada. Pediatra mówiła, że przy zapaleniu ucha jak dotknie się ucha to reakcja bólowa jest natychmiastowa a u nas zero reakcji, nawet mocniej dotknęłam i nic.
Pociesza mnie fakt, że u innych dzieciaczkow też nie było żadnych kreseczek ani opuchnietych dziąseł A jednak to były zęby.
Chociaż wiadomo z takim maluchem, to wszystko to zagadka. -
Ounai wrote:Nieprawda mój syn miał po 4 razy w roku zapalenie ucha i nie było żadnej reakcji z jego strony na dotykanie. Nie miał też żadnej gorączki. Gdyby mu pediatra nie zaglądała do ucha nie wiedzielibyśmy. A ma jakiś katar?
Nie, kataru nie ma już od dawna. Za to ślina leci jakby ktoś kran odkręcil A ręce w buzi nawet podczas kąpieli. -
Ounai, masz może jakieś rady żeby zapalenie uszu nie nawracało? U nas co prawda dopiero pierwsze,i to dość łagodnie przechodzi,ale boję się że będzie nawracać
Znam całą masę dzieci,u których właśnie zaczynało się "zwyczajnie" a potem zapalenie za zapaleniem:(
Herbatko, u nas bym też w życiu nie powiedziała że to zapalenie ucha. Pokazywał na uszko to prawda ( ale dopiero po lekarzu skumalam że go bolało,bo przecież mi nie powiedział, myślałam ze to jakaś nowa zabawa 🤦♀️),ale nie bolało go chyba bardzo bo jak go dotykałam sama w domu żeby sprawdzić o co mu chodzi to normalnie zareagował,ani nie było to ucho czerwone ani nic. Miał tylko podwyższoną temperaturę ( 37,4), a też mówi się ze przy uszach temp leci wysoko. Jak ze wszystkim( ząbkowanie, noce,jedzenie i milion rzeczy),co dziecko to inna historia.
Annia, lekarz( jakiś przypadkowy) mi wręcz nie wierzył że przestałam karmić prawie 9 mscy temu. Miałam cycki pełne mleka ( porządnie ściągnęłam to miałam 200 ml🤦♀️😱). On dał mi tylko antybiotyk na zapalenie,i powiedział że jestwm jakimś dziwnym przypadkiem laktacji( tyle to ja już wiem). Do mojej doradczyni laktacyjnej umówię się na wizytę jak wyzdrowiejemy wszyscy. Aaa, przepisał mi jeszcze Dostinex. Wezmę ( 3 raz), co mi szkodzi.
Jak Mikołaj i opiekunka? Pewnie pisałaś,ale nie znajdę teraz,przepraszam. A jak Ty zostawiając go z kimś"obcym"? Płacz czy radość? (Ja zdecydowanie #teampłacz). A co do samotnych zakupów to rozumiem, ja się w zeszłym tygodniu wybrałam sama do Rossmanna i do Biedry to się czułam jak w londyńskim Harrodsie🤣😎.
Motyl, współczuję masowych chorób w domu. Nas jest trójka, i mam dość. A jak sytuacja z Z?42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Enigvaa wrote:U nas tez noc placzliwa. Też podejrzewam zęby bo żuje usta, ślini się i brzydkie kupy. Wygląda na górne jedynki.
Męża rozłożyło, ja jestem osłabiona, znowu mi zimno wyskoczyło. Jak się tego cholerstwa pozbyć raz na zawsze? 😒
Tak więc dziś na obiad giuseppe, Malwi ma cycka. I dzień w łóżku 🤷🏻♂️42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙