Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ounai wrote:Zulu, Marta po 2 tyg w żłobku czyli tak jak Tomuś spędziłam tydzień w domu i do tej pory niestety tak to wygląda, że chodzi 5 dni, w weekend zaleczamy a po 2 tyg zostaje42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
emdar wrote:U nas bardzo podobny schemat:(. Wczoraj rozmawiałam ze znajomą,której syn zaczął żłobek rok temu w lutym, i jego frekwencja za (prawie)cały rok to...8%😒 Trzy tygodnie siedzi w domu, pójdzie na dwa dni i znowu 2-3 tygodnie w domu. Załamana jest totalnie 😒.
-
Przeważnie Was podczytuje, niż się udzielam, ale Ja tak mam 😂.
Czytam Wasze komentarze odnoście tej opieki na dziecko chore/zdrowe niby te 60 dni. Ale co w przypadku kiedy dziecko często choruje i wykorzysta się te 60 dni?
Nie mam nikogo kto by go przypilnował, a mąż nie weźmie wolnego, bo jak nie pracuje to nie zarabia.
-
Maminka89 wrote:Przeważnie Was podczytuje, niż się udzielam, ale Ja tak mam 😂.
Czytam Wasze komentarze odnoście tej opieki na dziecko chore/zdrowe niby te 60 dni. Ale co w przypadku kiedy dziecko często choruje i wykorzysta się te 60 dni?
Nie mam nikogo kto by go przypilnował, a mąż nie weźmie wolnego, bo jak nie pracuje to nie zarabia.
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Maminka89 wrote:Przeważnie Was podczytuje, niż się udzielam, ale Ja tak mam 😂.
Czytam Wasze komentarze odnoście tej opieki na dziecko chore/zdrowe niby te 60 dni. Ale co w przypadku kiedy dziecko często choruje i wykorzysta się te 60 dni?
Nie mam nikogo kto by go przypilnował, a mąż nie weźmie wolnego, bo jak nie pracuje to nie zarabia. -
Ounai, ja Cię bardzo dobrze rozumiem. Super jak można sobie pozwolić na to by być w miesiącu tydzień w pracy, no ale przeważnie nie można. I to też racja z tym budowaniem odporności; no i mądre głowy mówią że katar to nie choroba. Zulu, ja z delikatnym glutem ( wodnisty) puszczam; z glutem brzydkim( zielony, gesty), temperaturą, ogólnie złym samopoczuciem - zostawiam. Ale ja mam trochę inną sytuację, bo nie mam "noża na gardle", i mogę codzienne rano zadecydować czy idzie czy zostaje. Wiem,że rodzice pracujący uprawiają tzw. logistykę oświatową, która przyprawia czasem o ból głowy.
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
U nas katar mają wszyscy Jasiek co chwilą musi mieć odciagane bo takie gile mu idą bez przerwy do tego u mojego męża w pracy chłopak ma koronę więc nie wiem czy za chwilę też coś nie będzie na rzeczy.
Muszę się pochwalić bo myślałam że to będzie nieosiągalne ale ja matka dwójki dzieci wygospodarowałam sobie 1,5 h dziennie na trening rowerek brzuszki rozciąganie już dwa tygodnie robię to codziennie do tego wyrzekłam się całkiem slodyczy alkoholu stram się jeść bardziej dietetycznie mam nadzieję że do wiosny przynajmniej trochę mniej oponki będę miećLalia lubi tę wiadomość
Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Meggi110818 wrote:W żłobku jelitowka👌, więc już wiem co Oliwce dolega. Teraz tylko czekać kiedy Nas weźmie 🥴
Emdar, ja przestałam oceniać rodziców jak wróciłam do pracy bo zrpzumialqm ze to wzzystko nie jest wcale takie czarno białe. Oczywiście nie jestem w stanie zrozumieć tych którzy zbijają gorączkę w szatni choć jakiś pojedynczy przypadek, gdzie np jeden rodzic jest w delegacji a drugi ma spotkanie decydujące o jego być albo nie być w pracy może sie zdarzyć. Ale wiem, że Ci którzy ciągle zostają z dziećmi to najczęściej osoby które huz mają ustabilizowana sytuację albo Ci ktorzy nie mają ambicji rozwojowych albo Ci ktorzy maja dziadków do pomocy i to z nimi zostają dzieci.
Zawsze przypomina mi sie rozmowa z koleżanką która tłumaczyłam mi że jestem nieodpowiedzialna, że dziecko jest niedoleczone, ona przecież też pracuje ale dzieci puszcza jak już nie mają kataru. Zapytałam jej co na to jej pracodawca, że tak jej nie ma cięgiem 3 tygodnie, wraca na tydzień i znowu jej nie ma 3. A ona mi odpowiedziałam, że nie mogłaby sobie na to pozwolić więc z dziećmi siedzi babcia. I to było najlepsze podsumowanie tego jak to właśnie jest. -
Jednorożec, jesli mogę coś doradzić, robienie samych brzuszków to nie jest najlepszy pomysł. Lepiej jakiś trening całego ciała, bo obciążasz inne partie skupiając się tylko na brzuchu. Za chwilę zaczną Ci się potworne bole kręgosłupa. I ogólnie jesli chcesz mieć plaski brzuch to brzuszki są najgorszym ćwiczeniem jest milion innych które też rzeźbią brzuch. Przechodzilam przez takie pomysły na ćwiczenia jak byłam nastolatka i nigdy to się dobrze nie konczyło. Ale gratuluję samozaparcia, oby tak dalej!
W temacie diet, ja odkryłam, że moje podjadanie jest związane silnie z moją psychiką. Mój terapeuta powiedział, że nie miałam świadomości ale swoją chęcią pomagania wszystkim doprowadziłam do sytuacji że nigdy nie myślę o sobie i żyję w chronicznym stresie tak luźno licząc od dobrych 10 lat. I w sumie jak tak przemyślałam sprawe to moje problemy z wagą właśnie wtedy się zaczęły rozwijać. Jeśli podejrzewacie zajadanie stresów u siebie polecam Wam książkę "jedzenie emocjonalne i inne podjadania". Oczywiście w moim przypadku jest to grubsza sprawa i mam trochę wiecej rzeczy do ogarnięcia, ale czasami my same włączamy mechanizmy obronne i nie maskujemy to przez co przeszłyśmy w życiu. Ja np ciągle do tej pory wmawiałam sobie, że każdy ma jakieś tam swoje problemy życiowe i wcale mnie życie jakoś bardzo nie doświadczyło, a już po 2 sesjach terapeuta uświadomił mi że wcale tak nie jest i powinnam dać sobie wreszcie prawo do przeżywania tych wszystkich zlych emocji a nie ciągłego udawania że u mnie wszystko jest ok a te wielkie problemy to taki pikuś. Tak, że głęboko wierzę, że układając swoje życie poukładam też relacje z jedzeniem. -
Maminka89 wrote:Dziękuję za odpowiedź😊.
Do tej pory Jasiek miał tylko zapalenie spojówki i raz wymiotował, bo obiadek mu siadł na żołądku. Obawiam się, że może często chorować. No nic to wtedy będziemy myśleć... -
Ounai, to jak ja ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która mówi,że "kurde, oni tak strasznie dużo kasy na jedzenie nie wydają". No ONI nie wydają, bo wydaje babcia która codziennie idąc do nich przynosi im zakupy za które sama płaci, a dodatkowo często przynosi gotowe obiady na dwa -trzy dni🙄🤦♀️.
Ounai, AgataAgatka lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Jednorożec, brawo za motywację 👏👏👏 Ale Ounai ma rację, brzuszki to słabe ćwiczenia na "zrobienie " brzucha, poszukaj w necie czegoś innego.
Ounai, no pewnie że relacje z jedzeniem zaczynają się w głowie. Ja też to zrozumiałam o jakieś 10 lat za późno. Ale jak to mówią :"lepiej późno niż...później". ✊ za terapię ❤
Ounai lubi tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Emdar, właśnie takich przykładów SS setki. My mamy znajomych którzy robiąc wesele powiedzieli, że oni nie płaciliby za nic z kopert. Ale im rodzice dali 40tyś w czasach kiedy większość ludzi robiła wesela za 30tys. Ci sami znajomi tlumaczyli nam, ze w zyciu nie wpakowaliby się w kredyt na całe życie. No ale jeśli rodzice kupują VI mieszkanie w Krakowie to wiadomo, że w takiej sytuacji ja też nie pakowalabym sie w kredyt;)
emdar lubi tę wiadomość