Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze Meggi
W poniedziałek idziesz do tego samego lekarza?ata114 lubi tę wiadomość
-
Lalia wrote:Kurcze Meggi
W poniedziałek idziesz do tego samego lekarza?
Tak. Odpisał mi właśnie, że przyst niski, ale żeby w pon rano zrobić betę i 12 przyjść do niego to zrobi usg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2022, 17:00
MoTyLeK🦋 lubi tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️ -
Ja z kolei mialam bardzo słabe przyrosty w 1 ciazy i mialam puste jajo płodowe. Wszyscy mi wmawiali ze to mega wczesna ciąża i dlatego nic nie ma w macicy. Ostatecznie pęcherzyk ujawnił się ok 7tc. Do 9tc czekali z decyzjami.
Ale liczę na to Meggi, że u Ciebie jednak będzie pozytywne zakończenie! -
MoTyLeK🦋 wrote:Ja z kolei mialam bardzo słabe przyrosty w 1 ciazy i mialam puste jajo płodowe. Wszyscy mi wmawiali ze to mega wczesna ciąża i dlatego nic nie ma w macicy. Ostatecznie pęcherzyk ujawnił się ok 7tc. Do 9tc czekali z decyzjami.
Ale liczę na to Meggi, że u Ciebie jednak będzie pozytywne zakończenie!
Nie liczę już na to. Teraz mam nadzieję żeby to tylko nie była pozamacicznaO ❤️
Z ❤️ -
MoTyLeK🦋 wrote:Ja z kolei mialam bardzo słabe przyrosty w 1 ciazy i mialam puste jajo płodowe. Wszyscy mi wmawiali ze to mega wczesna ciąża i dlatego nic nie ma w macicy. Ostatecznie pęcherzyk ujawnił się ok 7tc. Do 9tc czekali z decyzjami.
Ale liczę na to Meggi, że u Ciebie jednak będzie pozytywne zakończenie!
I jakie było dalej postępowanie?O ❤️
Z ❤️ -
Meggi, widać że masz ogarniętego lekarza i super że jesteś z nim w kontakcie. Myślę że niezależnie od sytuacji dobrze się Tobą zaopiekuje.😘
-
Meggi110818 wrote:I jakie było dalej postępowanie?
-
Meggi ja mialam w zasadzie w 7 tyg caly czas pusty pecherzyk tzw puste jajo plodowe jak Motylek. Ja po prostu odstawilam luteine i duphaston i u mnie samo sie zaczelo. Oczyscilam sie sama bez łyżeczkowania. Mialam pecherzyk ale bez zarodka i od poczatku byl on maly.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2022, 17:50
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
nick nieaktualnyKarolinaMaria wrote:Ania81, a czy Ty masz jakieś zastrzeżenia do tej opiekunki? Powiem Ci jak to wyglądało u mnie. Wprawdzie u mnie Matylda zostaje z babcią, ale jak wróciłam do pracy to przez pierwsze dni było tak, że jak wracałam do domu to ona od razu wtulała się we mnie i udawała, że nie widzi babci. Było to przekomiczne, bo cały dzień bawiła się z moją mamą bez płaczu, po czym jak ja wracałam to rzucała się na mnie i mina w stylu 'spadaj babcia, jest już mama, a Ty sobie idź'. Obiad jadłam z nią na kolanach, babcia nie mogła się zbliżyć, a 30 minut wcześniej były wielkimi przyjaciółkami. Myślę, że tak okazywała tęsknotę. Teraz mija drugi miesiąc odkąd pracuję i już tak się nie dzieje. Cieszy się na mój widok, przytulimy się, ale mogę sobie spokojnie umyć ręce, coś zejść, a ona dalej bawi się z babcią. Myślę, że już 'zrozumiała', że mama wychodzi do pracy, ale popołudniu wraca i nie musi się bać, że zostanie z babcią na zawsze. Może u Was to też jest kwestia czasu, przestosowania się do nowej sytuacji? Czy myślisz, że to jednak wina opiekunki?
Maz mowi ze sie niby stara, ale teraz sie zastanawiam czy zgadzajac sie by przyprowadzala swego syna bylo ok. Tak sie zastanawiam czy jej dziecko nie rozprasza jej i ona przez to nie moze sie skupic na malym. Jej synek ma 4 lata, na poczatku fajnie bawil sie z Harisem, ale teraz potrafi zaczac plakac jak moje malenstwo placze. Maz nie byl pewny czy go dzis nakarmila. 🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Normalnie rozpacz, maz zaczyna sie podawac.
Wydawala sie ze moze zajac sie dwojka dzieci, I ze Hariska postawic na te 3h na pierwszym miejscu ale teraz nie jestem tego pewna.
Zobaczymy jak to bedzie szlo. Mam nadzieje ze malemu sie od widzi, I bedzie dobrze. -
nick nieaktualnyOunai wrote:Jeśli płacze tylko przy rozstaniu to bym poczekała. Ale jeśli przez cały dzień to znaczy że coś jest nie tak i czas zmienić opiekunkę.
Placze caly czas i to do tego stopnia ze sie zanosi i nie moze zlapac oddechu.
Tez nad tym mysle, ona dopiero zaczela. Rany jakie to wszystko jest ciezkie 😢😢😢🤦♀️🤦♀️🤦♀️ -
Ania81 wrote:Placze caly czas i to do tego stopnia ze sie zanosi i nie moze zlapac oddechu.
Tez nad tym mysle, ona dopiero zaczela. Rany jakie to wszystko jest ciezkie 😢😢😢🤦♀️🤦♀️🤦♀️
A zrobiliście jakas adaptację kiedy bylas i Ty i ona przy dziecku?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2022, 18:52
Zulugula, Suszarka, Ania81 lubią tę wiadomość
-
Meggi bardzo mi przykro wiem co przeżywasz ściskam mocno.
Mi w ostatniej ciąży też tak słabo rosła beta i było puste jajo.
Nie chcę być brutalna bo mimo wszystko mam nadzieję że jeszcze będzie ok ale jeżeli nie to oby nie była ektopowa tylko puste jajo bo to lepsze dla CiebieDawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Meggi, przykro mi 😭 cieszę się że jesteś pod dobrą opieką. Myślę tak samo jak Jednorożec. Trzymaj się
Aniu 81, ja pracowałam jakiś czas w klubiku dziecięcym (coś jak żłobek). Zazwyczaj dzieci płakały tylko przy rozstaniu z rodzicem, a po jakims czasie już wcale, machały w szatni mamie i szły się bawić. Miałyśmy jednego chłopca, który miał trudności z adaptacją. Ale myślę że to dlatego że jego tata pracował za granicą, a on sam był już kumaty bardzo (2.5 roku miał) i chyba się bal że mama też go opuści. On faktycznie płakał bardzo, ale nie bez przerwy. Jak już się uspokoił po przyjściu to się bawił, czasem jak mu się przypomniało i się rozżalił to też było kilkanaście minut płaczu, ale zawsze wtedy z drugą opiekunką się starałyśmy jak najwięcej tłumaczyć, trochę odwracać uwagę itd. i to zawsze działało. A miałyśmy na głowie jeszcze z 10 innych dzieci, którymi się trzeba było zająć. Zmierzam do tego że skoro opiekunka sobie nie radzi z uspokojeniem Harrisa to moim zdaniem coś jest nie tak, nie poświęca mu wystarczająco czasu i uwagi. Przyjrzyj się bliżej tej sprawie, może tak jak Ounai sugeruje kamera nie byłaby złym rozwiązaniem?Ania81 lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
nick nieaktualnyOunai wrote:Tymek mial nianie jak skończył 10 miesięcy i gdyby mi tak płakał yo podejrzewałabym że coś jest nie tak. On płakał 5 min a potem od razu dostawałam zdjęcia i filmy jak się bawią z usmiechem. Ja uważam, że zachowanie dziecka zdradza wiele i jeśli dziecko cały czas płacze yo ewidentnie coś jest nie tak. Nawet 2 żłobkach dzieci poplakuja od czasu do czasu ale jesli ciocie są fajne to nigdy nie płaczą cały czas. Może Harrisek boi się tego czterolatka? Osobiście decydując się na nianie nie zgodziłabym się żeby przychodziła że swoim dzieckiem bo instynkt macierzynski jest silniejszy niż przywizanie do pracy i jesli coś sie stanie dwójce to instynktownie najpierw zajmie się swoim. Ale to moja opinia. Nie jestem fanką kamer ale może warto zamontować skoro coś jest nie tak?
A zrobiliście jakas adaptację kiedy bylas i Ty i ona przy dziecku?
Na poczatku po myslalam ze super bedzie sie Haris mial z kim bawic, w trakcie adaptacji super wszystko bylo. Dzieci sie bawily, Haris byl zadowolony, ona fajnie sie nim zajmowala. Kamerka dobry pomysl.
Jutro dalismy jej wolne bo ile mozna dziecko meczy.