Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Tajka wrote:U nas też przerwa nocna od 3.30 do 6...Co ją uspałam i odłożyłam to zaraz się kręciła i wstawała albo płakała co chwilę. Na zmianę usypialismy na piłce. To chyba zęby, w ciągu 2 tyg wyszły jej dwie górne dwójki, teraz idzie dolna dwójka. Najczęściej wychodzą parami, więc pewnie zaraz i druga dojdzie. Tylko nic nie pomaga, jesc nie chce, ibum nie działa, dentinox też nie, używałyście może camilie? Słyszałam, że jest skuteczna..
Wasze maluszki też tak budziły się z krzykiem i płaczem, jakby ze skóry obdzierali? No u nas trwa to już z dobre 2(3 miesięce. Już tracę nadzieję na lepsze noce.
U Nas Camilla pomaga, nie wiem jak, ale jest różnica 🤔O ❤️
Z ❤️ -
Meggi110818 wrote:U Nas Camilla pomaga, nie wiem jak, ale jest różnica 🤔
-
Zulu mój mąż tak pracuje cały czas, plus większość sobót 8-15. W zimowych miesiącach w dni powszednie wraca czasem koło 17:30. Ja już chyba przywykłam. A poza tym to nas trochę kasa ciśnie, bo budowa. Ale fakt, dobrze że są moi rodzice, bo bym dostała pierdolca 🙈 i tu nie chodzi o spędzanie czasu z dzieckiem, tylko o możliwość odezwania się do kogoś dorosłego.
Tajka, nie pocieszę Cię, bo u nas koszmar ze spaniem trwa nadaltylko że ja już nie czekam aż będzie lepiej, tylko biorę wszytsko takim jakie jest. Przecież one się kiedyś wyprowadzą, nie?
a tak serio to głowa do góry. Moja Iga się zrobiła "przystępniejsza" jak się nauczyła chodzić. Ten etap raczkowania i wstawania przy wszystkim to był koszmar, wiszenie na nodze i jojczenie było na porządku dziennym. W ogóle zauważyłam ostatnio że zrobiło się łatwiej, zajmie się sama sobą chwilę, udaje się ją zagadać jak chce np na ręce a nie mogę jej wziąć. Nawet teść powiedział ostatnio, że się zrobiła bardziej samodzielna 👍 pewnie że psoci, czasem rozrabia na maksa, i oczywiście nie chce spać, ale mimo wszystko mam teraz znacznie więcej radości z macierzyństwa niż jeszcze kilka miesięcy temu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2022, 12:37
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Suszarko, podziwiam. Ale dobrze, że masz rodziców. Tak jak piszesz, jest się do kogo odezwać.
Ja z Mają siedzę w ciszy cały dzień 😀 czasem puszcza radio w tle, ale rzadko. Zero tv. Już nie pamiętam kiedy włączałam, w ogóle nie oglądamy nawet wieczorem, bo o 21 - 22 chodzimy spać 😀 żeby chociaż z 5 godzin snu łącznie uzbierać i jakoś funkcjonować na drugi dzień. Ale latem sobie nie wyobrażam chodzić tak wcześnie spać, mam nadzieję że trochę odzyjemy.
Wiem, że wszystko jest w głowie, dlatego żeby poczuć się lepiej, to umalowałam się dzisiaj i wyprostowałam włosy na spacer po osiedlu 😊 Maja odsypia, śpi już 1.5h -
Suszarka wrote:Zulu mój mąż tak pracuje cały czas, plus większość sobót 8-15. W zimowych miesiącach w dni powszednie wraca czasem koło 17:30. Ja już chyba przywykłam. A poza tym to nas trochę kasa ciśnie, bo budowa. Ale fakt, dobrze że są moi rodzice, bo bym dostała pierdolca 🙈 i tu nie chodzi o spędzanie czasu z dzieckiem, tylko o możliwość odezwania się do kogoś dorosłego.
Tajka, nie pocieszę Cię, bo u nas koszmar ze spaniem trwa nadaltylko że ja już nie czekam aż będzie lepiej, tylko biorę wszytsko takim jakie jest. Przecież one się kiedyś wyprowadzą, nie?
a tak serio to głowa do góry. Moja Iga się zrobiła "przystępniejsza" jak się nauczyła chodzić. Ten etap raczkowania i wstawania przy wszystkim to był koszmar, wiszenie na nodze i jojczenie było na porządku dziennym. W ogóle zauważyłam ostatnio że zrobiło się łatwiej, zajmie się sama sobą chwilę, udaje się ją zagadać jak chce np na ręce a nie mogę jej wziąć. Nawet teść powiedział ostatnio, że się zrobiła bardziej samodzielna 👍 pewnie że psoci, czasem rozrabia na maksa, i oczywiście nie chce spać, ale mimo wszystko mam teraz znacznie więcej radości z macierzyństwa niż jeszcze kilka miesięcy temu.
Pocieszyła mnie jednak druga część Twojej wiadomości 😀 już wiem, że przy dziecku nie ma na co czekać, na co liczyć, co planować,szukac reguły co do snu, kiedy spala lepiej, co pomogło w ciągu dnia itd. Jedna wielka loteria.
Może jednak, u Mai będzie podobnie jak u Igi 😊 teraz mnie bardzo potrzebuje, często podchodzi i się przytula do nogi, do stopy 😀 i ogólnie już coraz częściej i dłużej się przytula. Wczoraj nawet zasnęła na drzenke przytulona w pionie na mnie (zazwyczaj bujam "na fasolkę") 🤩
Maz mnie wkurza, bo teraz, przy każdej sytuacji kiedy jest ciężej to pyta "i co, dalej chcesz mieć drugie dziecko?"
Ostatnio go zjechałam za to i powiedziałam, żeby tak nie mówił, w ogóle nie poruszajmy tematu drugiego dziecka, np do wakacji. Zobaczymy jaka Maja wtedy będzie,moze będzie ciut łatwiej. Ale czuję, że z dnia na dzień mąż coraz mniej chce drugiego dziecka, z resztą ja też chyba nie jestem jeszcze gotowaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2022, 12:54
-
W ogóle hit, kupilam ostatnio online w rosmanie persil kapsułki (dobra promocja jeszcze jest) z odbiorem w drogerii. No i poszedł mąż... Wraca z paczką kilku opakowań chusteczek nawilżanych (których nie używamy) i balsamów Nivea dla dzieci (których też nie używamy) 😀 dzwonię na infolinię. No trzeba odnieść, zamienić, przeprosili. Wczoraj wraca z persilem i siatką giftow dla żony w ramach przeprosin😀 podkład, dwie pomadki i paletka cieni z Bourjois 😀 tak to mogą się mylić 😀 jeszcze mu coś mogli dać, za to że tak chodzi i tylko paczki odbiera 😀
Ladyo, dmg111, Lalia, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
Zulugula wrote:Co do deski ludzie bardzo chwalą. Materacyk chyba must have, dzieciaki mogą być wygodnie pochillowac. Jest jeszcze do tego dodatek zjezdzalnio-wspinaczka, fizjo tez poleca dla niskonapięciowcow. Ja walczę z decyzją kupna, nie za bardzo mamy na to miejsce
A w przypadku Ounai to myśle ze fajnym sposobem byłoby kupienie tej full opcji- Bujak, zjeżdżalnia i drabinka z dwóch stron. To by się jakoś podzielili
) w przyszłości pewnie dokupie blat i krzesełko
https://tuptiwood.pl/pl/p/Bujak-montessori-z-uchwytami-DUZY-zjezdzalnia-CHMURKI/210
Zulugula, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Tajka wrote:Ja też mam jakieś spadki ostatnio....
24/7 jestem z Mają. Naprawdę na palcach jednej ręki można policzyc ile razy wyszlam sama, chociażby na godzinę do Lidla. Uwielbiam z nią spędzać czas, ale czasem mam dość po prostu tej monotonii codziennej. Nie wspominając o tym, że nic nie mogę przy niej zrobić, bo płacze przy nodze. Więc siedzę cały dzień na macie i się bawimy 😊
A po takich ciężkich nocach, to łapie dola i zaczynam się zastanawiać, czy w ogóle nadaje się na rodzica i co robię źle.. Mąż już od jakiegoś czasu jojczy, że jest ciężko, że się nie nadaje, że to nie dla niego itd. Przy takim gadaniu i mi się wszystkiego odechciewa. Myślałam, że te "najgorsze" miesiące już za nami, a Maja okazała się tak wymagająca, że jakoś wcale nie jest łatwiej.
Czasem mam dni, że mówię, że wracam do pracy, bo nie dam rady. Dalej nie wiem co robić, do końca czerwca mam urlop, potem do września chyba wezmę wychowawczy, żeby mieć trochę wakacji jeszcze, a potem nie wiem. Nie chciałabym puścić jej do żłobka, w takim sezonie, będzie pewnie chorowała, może zostanę z nią aż skończy 2 lata i pójdzie na wiosnę. A ja wtedy do pracy.
Chciałabym dla niej jak najlepiej
Zulu, widziałam te zjezdzalnio wspinaczki ale u nas się nie zmieści jużTajka lubi tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Dziewczyny, a czy wy podajecie dzieciom mrożonki? Tzn takie, których zrobicie więcej i zamrozicie, np zupki, pulpety, placki
-
Matko roku normalnie 🤦♀️ dałam Mai saszetkę czarnego pieprzu w ziarnach żebym miała chwilę spokoju i mogła coś ugotować, po chwili patrzę, dziura w saszetce zrobiona zębami, pieprz rozsypany a ona jeden sobie uśmiechnięta żuje 😀
dmg111 lubi tę wiadomość
-
Okej, bo ja też zamrazam dużo, zupki w słoiczkach, pulpety z mięsa, z ryby, pasztet, placki, gofry 😀 no wszystko, bo zawsze mi więcej tego wychodzi. Ostatnio taką fajną kostkę rosolowa też robiłam z warzyw i mięsa i wykorzystuje ją do różnych dań. Tylko zaczęłam się zastanawiac, czy może przestało jej to jedzenie smakować, bo ostatnio coś nie chce jeść 😀 ale może przez zęby.
-
Anetko, muszę Ci bardzo podziękować za polecenie sernika creme brulee 🤤 w weekedn robiliśmy, bardzo nam smakował i w ten weekend robimy dwa, bo mamy jutro gości, to jeden dla nich, jeden dla nas 🤤 pyszny jest ❤️ będzie królował częściej na pewno.
Ja mogę polecić chleb z niskim ig 😀Anet.kaa lubi tę wiadomość
-
Ladyo wrote:Ja właśnie zamówiłam z taka deska ze z jednej strony jest zjeżdżalnia a z drugiej drabinka chmurki, zaraz wstawię link:)wiadomo, póki co Amelka będzie się bujać a jak troszkę podrośnie to wyciągnę zjeżdżalnie itp. Można ja chować u zostawiać sam Bujak dzięki czemu jest jakaś tam oszczędność. I dzięki ze dopisałas ze materac to must have, pomogłas mi podjąć decyzje i tez zamówiłam 😂 i tak bym zamówiła ale jest na kogo zrzucić odpowiedzialność 😂❤️ Jak już przetestujemy to zdany relacje
A w przypadku Ounai to myśle ze fajnym sposobem byłoby kupienie tej full opcji- Bujak, zjeżdżalnia i drabinka z dwóch stron. To by się jakoś podzielili
) w przyszłości pewnie dokupie blat i krzesełko
https://tuptiwood.pl/pl/p/Bujak-montessori-z-uchwytami-DUZY-zjezdzalnia-CHMURKI/210
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Tajka pamiętam, że ostatnio pisałaś, że Maja jest radosnym dzieckiem i dużo się bawi i śmieje. Więc może to że teraz jest trudniej to jakiś skok rozwojowy lub po prostu męczą ja zęby?
Ja polecam wyjść w tygodbiu nawet na głupia salę zabaw dla dzieci, zawsze to coś nowego 😁
Mi też czasem nudzi się ta monotonia. Ale praktycznie co weekend widzimy się ze znajomymi, od czasu do czasu wychodzę sama z dziewczynami A właśnie w tygodniu staram się zawsze iść z Małą na jakaś salę, i matka ma urozmaicenie i dziecko 😁😁
Też ta monotnia i pogoda nie działa na mnie zbyt dobrze ale zawsze jakiś sposób się znajdzie żeby sobie ten czas umilić -
Ja też mrożę. Głównie zupy i sosy.
Zresztą Pani wybredna prawie nic nie je więc gdybym miała co dwa dni gotować zupy, których nie zje to bym na głowę dostała 😁
Ladyo fajny ten bujak! Ale u nas już chyba mało co się zmieści a nie chce całkowicie nas zagracic 😁Ladyo, Tajka lubią tę wiadomość