Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Tajka, jeśli już się zdecydujecie, to lepiej teraz niż wiosną, jak będziesz miała maluszka w domu. Maja mogłaby poczuć się odrzucona, nowe dziecko rodziców, a ona do żłobka na pół dnia, no i wiadomo...choroby. Może coś źle zrozumiałam w Twoim poście, ale odebrałam go tak, że chcecie skorzystać ze żłobka z uwagi na rozwój. Nie idźmy w skrajność, że żłobek to jedyna słuszna opcja na rozwój, kreatywną zabawę itd. Podobnie z przedszkolem. Ja jestem za placówkami, ale jeśli ktoś wysyła dziecko dopiero od zerówki to też jest ok
wszystko ma swoje plus i minusy. Jeśli chcesz wysłać Majkę do żłobka, żeby mieć chwilę wytchnienia to ok, ale nie martw się tym, że siedząc z nią w domu odbierasz jej szansę na Oxford. Może coś nadinterpertuję 🤣 moja koleżanka ma 2 córki, niecałe 2 lata różnicy. Zdążyła zaadaptować starszą w żłobku i dowiedziała się, że jest w drugiej ciąży, nie zrezygnowali ze żłobka w czasie ciąży i teraz będąc na macierzyńskim. Dla koleżanki to duże wychnienie, ale Zuzu była już na dobre zadomowiona w żłobku, gdy w tym roku urodziła się jej siostra. Niestety... przynosi choroby.
Suszarka lubi tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Cześć Mamusie 😘
Czytam, czytam, ale odzywam się teraz, bo u nas remont ruszył pełną parą i od piątku jesteśmy z Olciem u moich rodziców, a na wsi Olek tak chłonie otoczenie, że nie mamy czasu na nic 😄
Suszarko, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Dużo miłości, zdrówka i spokoju ducha 🥳
Nadzieja, gratulacje! Niech dzidzia zdrowo rośnie ✊
Zulu, brawo dla Tomcia! Bardzo się cieszę, że są efekty 💙
Enigva, nawet nie potrafię określić emocji jakie odczuwam gdy patrzę na postępy Malwi 😍
Tajka, ja się po trochu zgadzam ze wszystkimi 😅 ja (ja!) bardzo się ucieszyłam, że zaszłam w kolejną ciążę i mogę być z Olciem w domu, a nie zostaje z dziadkami (lub w żłobku), bo mimo że czasami (a często często!) jestem zmęczona, to bardzo sobie cenię ten wspólny czas teraz ❤️ może wynika to z tego, że wiem że jak urodzi się Junior, to już Oluś nie będzie miał tyle mojego czasu na wyłączność i teraz staram się wykorzystywać ten czas na maksa 😘 ale też jestem pewna na 100%, że od września 2023 Olcio spróbuje pójść do przedszkola, mimo że będzie miał 2l i 9m 🙂 chciałabym spróbować przedszkola raz ze względu na kontakt z rówieśnikami, bo Olcio ciągnie do dzieci a my nie mamy w rodzinie/wśród znajomych takich maluchów, dwa uważam że przedszkole to fajny kreatywny czas i super okazja do nabywania samodzielności, a po trzecie, nie ukrywam: chodzi też o mnie i drugie bobo 🤭 jak się Oluś urodził, to mogłam się poświęcić jemu, jak urodzi się Junior to Oluś już będzie więc tą uwagę będę musiała dzielić na dwójkę, gdyby Olcio poszedł do przedszkola, to będę miała okazję żeby chociaż w pewnym stopniu pobyć tylko z bobasem 🥰 tyle, że u mnie ta decyzja o przedszkolu jest "prostsza", bo jak Olcio zacznie przygodę z przedszkolem, to bobas będzie miał 8/9 miesięcy i tutaj zgadzam się całkowicie z Suszarką, że inaczej się "stresujesz" jak choruje Ci prawie roczniak, a inaczej niż noworodziu 🥺 no i te "życiowe zmiany" się nie nałożoną, bo braciszek urodzi się w styczniu, a przedszkole będzie jesienią 😉
Szczerze, to nie wiem jakbym zrobiła na Twoim miejscu, bo jak Maja pójdzie od września do żłobka, a bobas urodzi się w grudniu (dobrze pamiętam że wtedy masz termin?) to albo Maja może być już po okresie największego chorowania, albo w jego epicentrum (nam Olcio rok temu w grudniu był chory dwa razy w odstępie dwóch tygodni). A jeśli Maja pójdzie do żłobka na wiosnę, jak pisałaś, to bobas będzie mieć 4/5 miesięcy, ale wiosna to też "sezon" chorobowy 🤨
Dużo chyba jednak zależy od tego, jakiego powodu zależy Ci bardziej na żłobku Majki, jeśli chodzi o rozwój, to zgadzam się z Karoliną, czy pójdzie teraz czy na wiosnę to myślę że naprawdę nic nie straci 👍 jeśli chodzi o Twój czas, no to na pewno będzie Ci lżej jak Maja zacznie przygodę żłobkową jeszcze przed narodzinami rodzeństwa 🙃
Suszarka, Annia lubią tę wiadomość
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
Dziewczyny, w hm -20 na dzieci 😘
LaBellePerle, Ewa88 , dmg111, Suszarka, Inga28, ZielonaHerbata lubią tę wiadomość
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
Wydaliśmy 900zł na artykuły do szkoły, nie wliczając w to mebli i rzeczy których listę poda szkoła 1 września. W tej kwocie są jedynie zeszyty, plecak, worek, buty na zmianę itd. Ufff jak to dobrze, że edukacja jest darmowa i szkoła daje książki. Nie wiem czy śmiać się czy płakać. I żeby nie było, szliśmy taką średnią półką cenową bo gdybym brała rzeczy polecane przez fizjo to musiałabym drugi tysiąc dołożyć (tornister polecany przez fizjo kosztuje 350zł 🤯🙈)
-
Ounai, naprawdę zeszyty, plecak, trampki, worek na buty to 900zl?! 😳😳😳
Matko kochana, to ja chyba teraz zacznę odkładać na wyprawkę 🙈😂"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
Plecak 160zł, piornik 50zl, farby, zeszyty, pedzle, gumki, olowki, pastele olejne, ogolnie papiernicze wg listy wyprawkowej 400zl (nauczyciel napisał ile ma byc kolorow i nie wybrał bynajmniej tych najmniejszych opakowań). Pytałam kolezanek jakie obuwie zamienne dzieci mają i 90% chodzi w adidasach, kupiliśmy najprostrze za 80zl. 2 pary kąpielówek 100zl, koszula na rozpoczecie roku z krawatem 70zl, koszulki białe na wf 35zl (znalazłam akurat po 6,5 i jedną lepsza wzięłam). Ktotkie podenki na wf 70zl. Nie kupowałam w ogóle rzeczy których nie było na liście czyli np zeszytu do religii ,pióra, oprawek na książki. Okulary do pływania Tymek już miał, ręczniki też, torbe na rzeczy na wf tez więc tego nie wliczam, gdybym miała dokupic to wyszłoby jeszcze więcej. Kolega z pracy tez puszcza dziecko do 1 klasy i mówi że mu wyszło podobnie. Serio, nie spodziewałam się aż takich kosztówLalia wrote:Ounai, naprawdę zeszyty, plecak, trampki, worek na buty to 900zl?! 😳😳😳
Matko kochana, to ja chyba teraz zacznę odkładać na wyprawkę 🙈😂
-
Tak, to już dzisiaj. Przyznam ze ten rok minął mi dosłownie nie wiem kiedy. Marta jeszcze niedawno była słodkim roczniakiem a teraz już jest coraz bardziej samodzielną, pyskatą i jednocześnie uroczo słodką dziewczynką której ulubionym słowem jest "siama!"
Ania81 lubi tę wiadomość
-
Ounai, najlepszego dla Marty 🥳
Dopiero planowałaś roczek! 🦄
Ounai lubi tę wiadomość
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
Suszarko spóźnione sto lat! 🥳🥳🥳
Ounai dla Martusi najlepsze życzenia, dużo uśmiechu i słonka! 🥰
Odnośnie wyprawki możesz złożyć wniosek o dobry start. Zawsze to jakiś grosz i coś możesz dokupić, bądź Ci się zwróci trochę.
Tajka nie pomogę w kwestii wyboru czy dać Maję do żłobka czy nie, bo to Wasza decyzja i musisz ją podjąć zgodnie ze swoim sumieniem. Natomiast prawda jest taka, że z dwójką dzieci jest co robić i to nie to samo co mieć jedno. Wiadomo początki są trudne, ale z biegiem czasu wszystko jest do ogarnięcia. W kwestii chorowania - moja starsza będąc w domu przez 3,5 roku nie chorowała nic, zdarzył się może jednorazowy katar i to wszystko. Jak poszła do przedszkola Wera miała 10 miesięcy i wtedy dopiero odczuliśmy, co to znaczy dzieci chore. Co starsza przyniosła z przedszkola, to młoda też łapała. I to niestety trwało przez cały czas do wakacji. Choroba goniła chorobę. Nie piszę tego by Cię straszyć czy coś, ale żebyś miała świadomość jak to może wyglądać. I nie mówię, że Maja też tak będzie chorować, bo u Was może być zupełnie inaczej.
Enigvaa brawo dla Malwinki, zuch dziewczynka! 😍
Suszarka, Ounai lubią tę wiadomość
-
Dziękuję Wam dziewczyny za rady i wasze opinie, spostrzeżenia 😘🥰
Muszę jeszcze na spokojnie to przemyśleć, bo naprawdę ciężka decyzja. Wiecie... Też nie dodałam, że będę miała ogromną pomoc męża po narodzinach, bo on może tak naprawdę nie pracować, oczywiście kosztem pieniędzy, ale i tak dostaje z zysku działalności (ale to różnie jest wiadomo) a to co dorabia to dodatkowo, więc będziemy mogli sobie raczej pozwolić, aby nie pracował nawet te pierwsze miesiące albo jak będę na końcówce ciąży i będzie ciężko.
Szkoda mi tych chwil z Mają, nie wyobrażam sobie teraz jej puścić, nie uczestniczyć aż tak w tym rozwoju. Tak jak Lalia pisała, wiem że jak Gabi sie urodzi, to nie poświęcę jej 100% uwagi i czasu a teraz jeszcze mogę. No choroby to inny temat....
Ja myślę, że Majka jest gotowa. Bardzo lgnie do dzieci. Dzisiaj np na placu zabaw bawiła sie z pół godziny z dziećmi w wieku 6 i 3 lata, przynosili jabłuszka takie małe co tam rosną, wsadzali do wiaderka, kopali dołki, ona za nimi uśmiechnięta, przynosiła mi te jabłuszka i ich babci, a ja siedziałam na ławeczce 😀 i chciałabym zapewnić jej ten kontakt z dziećmi. Ale jedyny minus to te choroby dla Gabi, więc może lepiej jakby poszła na wiosnę na 2 latka, jak Gabi będzie miała pół roku lub od września.
Już z 3x na placu zabaw widziałam grupkę dzieci i panie i pojedynczych rodziców dzieci i się zastanawiałam co to za żłobek /opieka... I dzisiaj byli i zagadalam i sie okazało, że dwa bloki dalej otworzyli nową placówkę, mają 10 dzieci na 3 panie i nigdy więcej. Można zapisac na caly etat (ale drogo bo 1700 plus wyżywienie) lub na godziny. Godziny są z góry ustalone na cały miesiąc, różne w różne dni, bo tak wtedy akurat im wychodzi ze jest te 10 dzieci a nie wiecej. W trakcie tej opieki są też zajęcia gordkonki, plastyczne, gimnastyczne itd. W cenie. Ale można tez na same zajęcia przyjść. No i nie wiem czy trochę z tego nie skorzystam. Na początku wiadomo, będę musiała z nią pochodzic, ale później może z 2-3x w tygodniu ją będę dawać.. Są gidziny np 7-11 czy 14/15-17. Trochę pobawi się z dziećmi, ja też na końcówce ciąży odsapnę, zobaczymy czy będzie coś przynosić. A jak urodzi sie Gabi to zobaczymy co dalej...
Co myślicie o takiej opcji opieki na godziny?12.08.2020 - ⏸ (15dpo, 2gi cykl stymulowany clo, 3ci cykl po drożności, 15cs)
27.04.2021 - nasz cud 🥰 3700g, 57 cm, 41tc
31.03.2022 - ⏸️
Będzie dzidziuś 👣👶
-
Ounai wrote:Wydaliśmy 900zł na artykuły do szkoły, nie wliczając w to mebli i rzeczy których listę poda szkoła 1 września. W tej kwocie są jedynie zeszyty, plecak, worek, buty na zmianę itd. Ufff jak to dobrze, że edukacja jest darmowa i szkoła daje książki. Nie wiem czy śmiać się czy płakać. I żeby nie było, szliśmy taką średnią półką cenową bo gdybym brała rzeczy polecane przez fizjo to musiałabym drugi tysiąc dołożyć (tornister polecany przez fizjo kosztuje 350zł 🤯🙈)
To bardzo dużo wydaliście 🤔
Ja robiłam Olkowi i Felkowi z 2 tygodnie temu wyprawkę, właściwie wszystko kupiłam co trzeba to wyniosło mnie trochę ponad 600 zł na dwóch.
Pokój przygotowałam już 2 lata temu do szkolnej nauki również dla Felka.
W naszej szkole zeszyty kupujemy specjalne dla pierwszaków, starsze klasy mają typowe, sklepowe zeszyty.15.10.2013 syn 💙
21.10.2015 syn 💙
06.2020 💔
28.08.2021 syn 💙
21.02.2023 córeczka 💗
