Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2022, 10:08
Lalia, Annia, asias86, veritaa, Zulugula, Clover, Ounai, dmg111, Suszarka, emdar, Ewa88 , edka85, MoTyLeK🦋 lubią tę wiadomość
-
Laila, wyniki z lutego były w miarę ok, ale widać, że tym żelazem mocno sobie pogorszyliście aktualną morfo.
-
dmg111 wrote:Swoją drogą Ania, jak się mieszka w nowym mieszkaniu? Jak myślałam o Waszych zdjęciach to przypomniały mi się wizualizacje 😀
Tajka, pięknie wyglądasz. 😍Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Lalia, super, że z Maluszkiem wszystko w porządku.
💙 A za wizytę u pediatry trzymam kciuki, oby okazało się, że wyniki Olusia to nic poważnego i że wszystko szybko wróci do normy 🍀
Asias, piękny brzuszek. Ślicznie wyglądacie z Kubusiem 🥰
Anniu, Mikołaj to przystojniak! 💙 I faktycznie jest do Ciebie podobny 😊
Tajka, ale masz fajny brzusio już 😍 Pięknie wyglądasz 😊
Ounai, trzymam kciuki za tajemniczą sprawę🍀
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2022, 11:47
Lalia lubi tę wiadomość
-
Tajka pięknie wyglądasz 😊 brzusio Ci pasuje
Aniu a kiedy macie w planach przeprowadzkę? Ekipa remontowa ma jakiś termin?
Veritaa a czy infekcja ma też wpływ na hormony? Pytam bo mamy zrobić jakieś do endokrynologa i nie wiem czy uda się je kiedykolwiek zrobić 🤔12.2020 dziewczynka ❤️ po 6cs
11.2024 staramy się o rodzeństwo -
Właśnie wróciłam od pediatry, powiedziała że najlepiej skonsultować to z hematologiem, a najszybszy sposób to dać nam skierowanie do szpitala na oddział hematologii dziecięcej, bo na izbie przyjęć zrobią Olciowi badania i zawołają hematologa na konsultacje. Może się okazać że to błąd laboratoryjny albo że Olcio przechodził infekcję o której nie wiedzieliśmy i wtedy nas wypuszczą do domu, a może być też tak że nas zostawia żeby zrobić szerszą diagnostykę i sprawdzić skąd takie wyniki. Teraz położyłam Olcia na drzemkę, jak wstanie to dam mu obiad i jak mąż wróci z pracy to pojedziemy.
Pediatra pytała czy Oluś chorował ostatnio, ale powiedziałam że ostatnio to chyba końcem czerwca.
Jak wróciłam do domu, to w sumie jedna myśl mi jeszcze przyszła do głowy.
Końcem sierpnia byliśmy na urlopie i Olusiowi pojawiły się takie małe czerwone krosteczki na stopach, takie małe czerwone punkciki. Pojedyncza trafiła się na nóżce, chyba dłoni i kilka na czole. Założyłam, że to go komary pogryzły. Ale teraz się zastanawiam, czy to nie była bostonka. Bo te krosteczki na stopach miały później takie mini żółte srodeczki, a w sumie ślady po nich ma do tej pory. Zmyliło mnie to, że te krostki nie były ani na placach, ani w okolicy pieluszkowej, ani na podeszwach stóp, tylko jakby na wewnętrznej stronie stopy. Na pewno go swedzialo, bo jednej nocy nam się budził i drapał stopę.
Ale nawet jeśli to faktycznie była bostonka, to już minęły 2 tygodnie, więc nie wiem czy miałoby to aż taki wpływ na wyniki. -
Lalia, lekarka zaproponowała wam najlepsze i najszybsze wyjście. Do którego szpitala jedziecie? Rzeszów, Krk?
Edit wiem, że szpital brzmi groźnie, ale zbadają porządnie Olka i unikniesz prywatnego bujania się po specjalistach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2022, 13:04
Lalia lubi tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
KarolinaMaria wrote:Lalia, lekarka zaproponowała nam najlepsze i najszybsze wyjście. Do której szpitala jedziecie? Rzeszów, Krk?
W Rzeszowie mamy oddział Hematologii i Onkologii Dziecięcej 😘
My mamy naprawdę ogarniętych pediatrów (dwie panie doktor przyjmują na zmianę) i dała mi do zrozumienia, że to trzeba skonsultować bo jest kiepsko, ale absolutnie nie straszyła. Zaleciła to, co najbardziej logiczne w tej sytuacji, czyli konsultacja z hematologiem i ewentualnie dalsza diagnostyka żeby nie gdybać.KarolinaMaria lubi tę wiadomość
-
Lalia wrote:Właśnie wróciłam od pediatry, powiedziała że najlepiej skonsultować to z hematologiem, a najszybszy sposób to dać nam skierowanie do szpitala na oddział hematologii dziecięcej, bo na izbie przyjęć zrobią Olciowi badania i zawołają hematologa na konsultacje. Może się okazać że to błąd laboratoryjny albo że Olcio przechodził infekcję o której nie wiedzieliśmy i wtedy nas wypuszczą do domu, a może być też tak że nas zostawia żeby zrobić szerszą diagnostykę i sprawdzić skąd takie wyniki. Teraz położyłam Olcia na drzemkę, jak wstanie to dam mu obiad i jak mąż wróci z pracy to pojedziemy.
Pediatra pytała czy Oluś chorował ostatnio, ale powiedziałam że ostatnio to chyba końcem czerwca.
Jak wróciłam do domu, to w sumie jedna myśl mi jeszcze przyszła do głowy.
Końcem sierpnia byliśmy na urlopie i Olusiowi pojawiły się takie małe czerwone krosteczki na stopach, takie małe czerwone punkciki. Pojedyncza trafiła się na nóżce, chyba dłoni i kilka na czole. Założyłam, że to go komary pogryzły. Ale teraz się zastanawiam, czy to nie była bostonka. Bo te krosteczki na stopach miały później takie mini żółte srodeczki, a w sumie ślady po nich ma do tej pory. Zmyliło mnie to, że te krostki nie były ani na placach, ani w okolicy pieluszkowej, ani na podeszwach stóp, tylko jakby na wewnętrznej stronie stopy. Na pewno go swedzialo, bo jednej nocy nam się budził i drapał stopę.
Ale nawet jeśli to faktycznie była bostonka, to już minęły 2 tygodnie, więc nie wiem czy miałoby to aż taki wpływ na wyniki.
U Nas tak wyglądała bostonka. 5 kropeczek na stopie i nic więcej.
Trzymam kciuki, dawaj znać jak będziesz wiedziała więcej.
Super macie tą pediatre.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2022, 13:07
Lalia lubi tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️