X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • Annia Autorytet
    Postów: 6030 9660

    Wysłany: 30 października 2022, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia, trzymam kciuki za twoje kp!
    ...ale pamiętaj, że w razie czego, MM to nic złego. :*

    dmg111 lubi tę wiadomość

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • MoTyLeK🦋 Autorytet
    Postów: 1310 1232

    Wysłany: 30 października 2022, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Najgorzej jest zacząć. Te 700zł zaczelam odkładać zaraz po tym jak rzuciliśmy palenie, bo przecież jak paliliśmy to dokładnie tyle samo uciekało. 10% doszło później. W pierwszym miesiącu jak zaczęłam puszczać przelewy mój mąż był załamany. Był nauczony wydawać wszystko i nagle w połowie miesiąca okazało się że jesteśmy pod kreską, że na koncie nie mamy pieniędzy. Robił mi awantury, że zachciało mi się oszczędzać, a teraz brakuje nam na życie. Po 3 miesiącach przyzwyczailiśmy się, że po prostu mamy mniejsze kwoty do dyspozycji. I najważniejsze, ja mam na oszczędności osobne konto, bez karty do niego. To są pieniądze nie do ruszenia. Jeśli jest ciężki miesiąc to rezygnujemy z przyjemności, ale pieniędzy z tego konta nie ruszamy. Jeśli wydaje Ci się, że nie masz w ogóle możliwości odkladania to spróbuj malutkie kwoty, np 50zl. To będzie kilkaset zł w skali roku. Moze się wydawać mało
    ale mało to wiecej niż zero. Znajdź jakiś stały miesięczny wydatek, z którego można by zrezygnować ma rzecz oszczędności. Nie mówię, że tak jest u Was ale może np jesli chodzicie raz w tyg do restauracji ugotujcie w domu a te pieniądze które poszłyby na restauracje przelej na konto. Możliwości jest mnóstwo. Zamiast perfum za 300zl można kupić takie za 100, zamiast samochodu na krótkie trasy spacer, zamiast obiadu na zamowienie ugotować w domu na 2 dni, zrezygnować z platnej tv, znaleźć tańszego dostawcę internetu, zrezygnować z zabiegów upiekszajacych, ograniczyć ilość kupowanych ubran zamiast sprzedawać ubrania po starszych dziewczynkach zostawiać je dla mlodszych. A jeśli nie widzisz zupełnie żadnej możliwości to zostaje już tylko jedna, zwiększyć zarobki, np zmieniając pracę lub szukając dodatkowego źródła dochodu i cała ta kwote podwyzki odkładać.

    Btw, ja jeszcze milionerką nie jestem 😂 choć fajnie byłoby być 😂 natomiast tak - odkąd (mimo awantur) podjęłam decyzję że oszczędzamy, nasze zabezpieczenie finansowe zaczęło rosnąć. Pamietam jak któregoś dnia mąż zaglądnął na to dodatkowe konto i wrzasnął "skąd my mamy tyle pieniędzy?!" A ja się zaśmiałam, że z tych pieniędzy co jego zdaniem co miesiąc mu kradnę z wypłaty 😂

    Trudno mi cokolwiek więcej doradzić bo to Wy wiecie na co uciekają Wam pieniądze. U nas oszczędzanie blokuje mąż. On w ogóle nie umie oszczędzić i potrafi wydać więcej niż ma. Dlatego zapisał się na to szkolenie. Na razie słabo mu idzie 😂
    Masz rację. U nas zdecydowanie kasa ucieka na: zamawianie jedzenia + niedzielne zakupy w żabkach its, gdzie ceny są kosmiczne.

    Zrobiłam sobie podsumowanie na listopad, dodam tam jeszcze paznokcie z których nie zrezygnuje plus fryzjera dla chłopaków. Z rzęs rezygnuje, przy aktualnej alergii, kichaniu i łzach niezbyt ma to sens. Może zrobię sobie lifting raz na 2mce.

    Ale fakt, nawet odłożyć 300 zł byłoby dobrze.

    202010315365.png
    201804054565.png
    201603125262.png
  • dmg111 Autorytet
    Postów: 3259 7481

    Wysłany: 30 października 2022, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2022, 19:05

  • MoTyLeK🦋 Autorytet
    Postów: 1310 1232

    Wysłany: 30 października 2022, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wtemacie pracy Ounai... Wyleje teraz swoje żale.

    Lubię swoją pracę, mam świetnych ludzi. Ale... Odkąd objęłam 2gi projekt, to to jest jakaś masakra. Nie mam czasu na nic, ciągle się nie wyrabiam, wieczorami siedzę i nadrabiam robiąc nadgodziny. I wiecie co? Zaczęłam mieć dość. Nie mam czasu usiąść z dziećmi i zrobić lekcji. Nie mówiąc o jakimś spacerze, czy właśnie normalnych zakupach. Moj mąż pracuje na 3 zmiany, więc ciągle się mijamy. Bzykamy się raz na miesiąc,albo i nie bo jestem tak padnięta że zasypiam po 3 min, albo go nie ma przez pracę. I jeśli to on mi już zwraca uwagę,że coś jest nie tak,to jest coś nie tak...

    A więc. Ulalo mi się.
    Przypadkiem przeszukując internet trafiłam na ofertę pracy z językiem (dosłownie to co teraz robię), ale tu na miejscu. Teraz dojeżdżam do Szczecina, co dzień w dwie strony zajmuje mi 2,5h przez korki w centrum. Nie mówiąc o paliwie.

    Złożyłam CV. W czwartek miałam rozmowę. Zrobiłam mega wrażenie, wiem o tym. Sama prowadzę rozmowy rekrutacyjne, wiem co trzeba mówić, żeby Cię słuchali, poza tym znam swoje możliwości,wiem że jestem dobra w tym co robię.
    No i w piątek już do mnie oddzwonili, że chcieliby żebym u nich pracowała. Tyle, że zaoferowali mi o 500zl brutto niższa podstawę niż mam tutaj.
    Długo dyskutowałam, zastanawiałam się.
    Aż nagle zadzwonił do mnie sam dyrektor departamentu. To zrobiło na mnie wrażenie, bo normalnie tego nie robią. Pogadalam, przemyślałam no i... Zdecydowałam się.

    Od poniedziałku mam urlop, ale jadę podpisać umowę w nowej firmie. Ogólnie jest to spółka skarbu państwa, mój mąż pracuje w pokrewnej. Do pracy autem mam 7 minut. Praca pon-pt 8-16. Wszystkie Święta polskie wolne. Do tego premie kwartalne w wysokości 100% wynagrodzenia. Wczasy pod grusza, Multisport, Luxmed, kasa na święta itd.

    Sumarycznie biorąc pod uwagę premie, to finansowo wyjdę lepiej, miesięcznie jednak dleikatna różnica jest.

    No i jak rano podpisze umowę, to muszę złożyć wypowiedzenie. To dopiero będzie szok.mam miesiąc wypowiedzenia,więc do końca listopada będę tu w firmie. Mam jeszcze urlop do wykorzystania, więc powinnam pracować do 25.11. od 1.12 będę już w nowej firmie.

    Jakie są plusy tej zmiany?
    - nie tracę czasu na dojazdy i paliwa
    - więcej czasu dla dzieci
    - większe dodatki podsumowując rocznie
    - mniej stresu

    Także trzymajcie kciuki,coś nowego przede mną. Boję się,bo to praca stacjonarna, nie ma możliwości zdalnej. Więc boję się co do chorób dzieci. Ale... W miarę się nam to ustabilizowało,więc jestem dobrej myśli. Mój mąż też jednak ma sporo wolnego mimo wszystko, więc po cichu liczę na to, że uda nam się to wszystko ułożyć jakoś.
    Poza tym... Tu plusem jest to, że pracy do domu nie zabieram!

    Ale jajca, jeszcze do mnie nie dociera co robię :)

    asias86, Iryska, Nowastaraczka, dmg111, Ania81, Wik89, KarolinaMaria lubią tę wiadomość

    202010315365.png
    201804054565.png
    201603125262.png
  • dmg111 Autorytet
    Postów: 3259 7481

    Wysłany: 30 października 2022, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2022, 19:05

    Ounai lubi tę wiadomość

  • MoTyLeK🦋 Autorytet
    Postów: 1310 1232

    Wysłany: 30 października 2022, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nooo a właśnie od pon do środy mam urlop, a w czwartek idę do szpitala z Kornela, będą nam robić EEG i USG brzucha.

    To ostatni krok do wykluczenia padaczki... Więc po cichu proszę o trzymanie kciuków za nas :)

    Ounai, dmg111, Ania81, Enigvaa, edka85, Suszarka lubią tę wiadomość

    202010315365.png
    201804054565.png
    201603125262.png
  • asias86 Autorytet
    Postów: 653 1033

    Wysłany: 30 października 2022, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoTyLeK🦋 wrote:
    Kochanie, wszystko to kwestia organizacji. Matylda to 4 dziecko w domu. Jak się urodziła, miałam przedszkolaków w domu i uczennice, która woziliśmy do szkoły miejscowość obok. Było ciężko, ale 3 miesiące udało mi się ściągać pokarm/karmić piersią. Później miałam tego mleczka mniej, więc przeszliśmy na mm. Matylda się urodziła 31.10, ze szpitala wyszlysmy 20.11. cały listopad do przedszkola dzieci nie chodziły, od grudnia już tak.
    Nie mów sobie kategorycznie nie,a może wszystko uda się ułożyć :)
    Nie mowie nie, ale jednak przy dwulatku, ktory jest przyklejony do mnie, nawet nic w kuchni nie moge z reguly zrobic, bedzie ciężko. Ty miałaś męża a moj albo w pracy albo wykancza dom

    MoTyLeK🦋 lubi tę wiadomość

    Kuba 26.07.2020

    Bartek 27.10.2022
  • Annia Autorytet
    Postów: 6030 9660

    Wysłany: 30 października 2022, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asias86 wrote:
    Nie mowie nie, ale jednak przy dwulatku, ktory jest przyklejony do mnie, nawet nic w kuchni nie moge z reguly zrobic, bedzie ciężko. Ty miałaś męża a moj albo w pracy albo wykancza dom
    Asia ja uważam, że są rzeczy, które nie są kwestią organizacji. Czasami się udaje, a czasami się nie udaje. Nieważne jak będziesz karmić swojego malucha i tak będziesz najlepszą mamą dla niego. :*

    asias86, Zulugula, KarolinaMaria, Enigvaa, Nowastaraczka, Suszarka lubią tę wiadomość

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14340 20719

    Wysłany: 30 października 2022, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoTyLeK🦋 wrote:
    Wtemacie pracy Ounai... Wyleje teraz swoje żale.

    Lubię swoją pracę, mam świetnych ludzi. Ale... Odkąd objęłam 2gi projekt, to to jest jakaś masakra. Nie mam czasu na nic, ciągle się nie wyrabiam, wieczorami siedzę i nadrabiam robiąc nadgodziny. I wiecie co? Zaczęłam mieć dość. Nie mam czasu usiąść z dziećmi i zrobić lekcji. Nie mówiąc o jakimś spacerze, czy właśnie normalnych zakupach. Moj mąż pracuje na 3 zmiany, więc ciągle się mijamy. Bzykamy się raz na miesiąc,albo i nie bo jestem tak padnięta że zasypiam po 3 min, albo go nie ma przez pracę. I jeśli to on mi już zwraca uwagę,że coś jest nie tak,to jest coś nie tak...

    A więc. Ulalo mi się.
    Przypadkiem przeszukując internet trafiłam na ofertę pracy z językiem (dosłownie to co teraz robię), ale tu na miejscu. Teraz dojeżdżam do Szczecina, co dzień w dwie strony zajmuje mi 2,5h przez korki w centrum. Nie mówiąc o paliwie.

    Złożyłam CV. W czwartek miałam rozmowę. Zrobiłam mega wrażenie, wiem o tym. Sama prowadzę rozmowy rekrutacyjne, wiem co trzeba mówić, żeby Cię słuchali, poza tym znam swoje możliwości,wiem że jestem dobra w tym co robię.
    No i w piątek już do mnie oddzwonili, że chcieliby żebym u nich pracowała. Tyle, że zaoferowali mi o 500zl brutto niższa podstawę niż mam tutaj.
    Długo dyskutowałam, zastanawiałam się.
    Aż nagle zadzwonił do mnie sam dyrektor departamentu. To zrobiło na mnie wrażenie, bo normalnie tego nie robią. Pogadalam, przemyślałam no i... Zdecydowałam się.

    Od poniedziałku mam urlop, ale jadę podpisać umowę w nowej firmie. Ogólnie jest to spółka skarbu państwa, mój mąż pracuje w pokrewnej. Do pracy autem mam 7 minut. Praca pon-pt 8-16. Wszystkie Święta polskie wolne. Do tego premie kwartalne w wysokości 100% wynagrodzenia. Wczasy pod grusza, Multisport, Luxmed, kasa na święta itd.

    Sumarycznie biorąc pod uwagę premie, to finansowo wyjdę lepiej, miesięcznie jednak dleikatna różnica jest.

    No i jak rano podpisze umowę, to muszę złożyć wypowiedzenie. To dopiero będzie szok.mam miesiąc wypowiedzenia,więc do końca listopada będę tu w firmie. Mam jeszcze urlop do wykorzystania, więc powinnam pracować do 25.11. od 1.12 będę już w nowej firmie.

    Jakie są plusy tej zmiany?
    - nie tracę czasu na dojazdy i paliwa
    - więcej czasu dla dzieci
    - większe dodatki podsumowując rocznie
    - mniej stresu

    Także trzymajcie kciuki,coś nowego przede mną. Boję się,bo to praca stacjonarna, nie ma możliwości zdalnej. Więc boję się co do chorób dzieci. Ale... W miarę się nam to ustabilizowało,więc jestem dobrej myśli. Mój mąż też jednak ma sporo wolnego mimo wszystko, więc po cichu liczę na to, że uda nam się to wszystko ułożyć jakoś.
    Poza tym... Tu plusem jest to, że pracy do domu nie zabieram!

    Ale jajca, jeszcze do mnie nie dociera co robię :)
    Gratuluję! Czasami trzeba podjąć taką decyzję! A właśnie dla mnie najważniejsza jest kwota sumaryczna. Zawsze możesz założyć od razu, że ta kwote 13tki będziecie odkładać. Miesięcznie w koncu żyjecie bez niej więc już masz kasę która mozna odłożyć. A jak nie całość to choćby pół:)


    Dmg wiem właśnie że giełda daje najlepsze wyniki ale nie wiem czy mam na to czas. Natomiast zastanawiam się nad funduszami, kasa mniejsza ale to nie ja inwestuję.


    Motylku, cudownie wyglądacie. Jak ta nasza kruszynka Tyldzia wyrosla! Dużo zdrówka i radosnych dni dla niej.

    MoTyLeK🦋, dmg111 lubią tę wiadomość

    BOY 2015
    GIRL 2020
  • Nowastaraczka Autorytet
    Postów: 1418 2264

    Wysłany: 30 października 2022, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulu na ktorym placu zabaw w Krakowie mogę spotkać naszą celebrytkę?:p

    4 cs cb
    5cs 🍀

    Beta 09.03 1067
    11.03 2392.21

    25.03 jest ❤

    7.11.2020 🥳🤱
    💚💚💚💚💚💚💚💚

    55c3208ed6.png
  • Annia Autorytet
    Postów: 6030 9660

    Wysłany: 30 października 2022, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motyl, ale Matyldzia wyrosła. :) Pięknie wyglądacie. :)

    Co do pracy - czasami nie pieniądze są w niej najważniejsze, jeśli ta nowa praca daje ci większą stabilizację i to, że nie będziesz siedzieć po godzinach to jak najbardziej dobry wybór. Poza tym jak nie będziesz musiała dojeżdżać, to oszczędzisz na benzynie i wyjdzie na to samo. :)

    MoTyLeK🦋 lubi tę wiadomość

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2022, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia trzymam kciuki za Ciebie. Wiem jak jest, ja rozkręciłam laktację, bo młody stale spal. Później gdy pokarm zanikał to nie miałam jak jej dostymulowac, bo nie byłam w stanie odciągać i się dzieckiem zajmować, bo miał wtedy bardzo wymagający etap. Wszystko zależy od dziecka i tak naprawdę momentu w którym nas to spotyka. Może zaraz się rozkręci laktacja ładnie i wszystko będzie hulało 🙂

    asias86 lubi tę wiadomość

  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9213 15296

    Wysłany: 30 października 2022, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .⁶

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2022, 20:17

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • Nowastaraczka Autorytet
    Postów: 1418 2264

    Wysłany: 30 października 2022, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulugula wrote:
    Cyklicznie na każdym na północy 😃 dziś bylismy na rowerach w krowoderskim (tam mają nawet tyrolkę👍)
    Oo wyglada zacnie nastepnym razem sie tam pokieruje :) dziś zaliczylismy blonia niepołomickie rynek i bulwary

    4 cs cb
    5cs 🍀

    Beta 09.03 1067
    11.03 2392.21

    25.03 jest ❤

    7.11.2020 🥳🤱
    💚💚💚💚💚💚💚💚

    55c3208ed6.png
  • dmg111 Autorytet
    Postów: 3259 7481

    Wysłany: 30 października 2022, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2022, 19:06

    MoTyLeK🦋 lubi tę wiadomość

  • MoTyLeK🦋 Autorytet
    Postów: 1310 1232

    Wysłany: 30 października 2022, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My się zastanawiamy nad łóżkiem dla Matyldy. Jest dość wysoka i już słabo wygląda w łóżeczku, więc w listopadzie planujemy wymienić to na łóżko jakieś sensowne i niezbyt wysokie... :)

    No i pomału wchodzimy w rozmiar 98, buty nadal 23. Rosną te dzieci, nie wiem kiedy!

    202010315365.png
    201804054565.png
    201603125262.png
  • Annia Autorytet
    Postów: 6030 9660

    Wysłany: 30 października 2022, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy wasze dzieci gadają przez sen? Mikołajowi chyba zaczyna coś się śnić, bo zaczął gadać przez sen. :/

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • MoTyLeK🦋 Autorytet
    Postów: 1310 1232

    Wysłany: 30 października 2022, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annia wrote:
    A czy wasze dzieci gadają przez sen? Mikołajowi chyba zaczyna coś się śnić, bo zaczął gadać przez sen. :/
    Matylda się śmieje często przez sen :)

    Annia lubi tę wiadomość

    202010315365.png
    201804054565.png
    201603125262.png
  • Nowastaraczka Autorytet
    Postów: 1418 2264

    Wysłany: 30 października 2022, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leoś też czasem gada, ostatnio na snie szukał czerwonego autka🤣 czasem też mu się zbiera na płaczki wtedy szybko staram się zalagodzic sytuacje zanim się rozkręci

    Annia lubi tę wiadomość

    4 cs cb
    5cs 🍀

    Beta 09.03 1067
    11.03 2392.21

    25.03 jest ❤

    7.11.2020 🥳🤱
    💚💚💚💚💚💚💚💚

    55c3208ed6.png
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9213 15296

    Wysłany: 30 października 2022, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2022, 20:17

    Nowastaraczka lubi tę wiadomość

    💙 11.2020
    💗 11.2023
‹‹ 5235 5236 5237 5238 5239 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ