Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Annia wrote:Hej dziewczyny, miałam taki okres w robocie, że nie miałam dosłownie kiedy czasu napisać, chociaż starałam się Was podczytywać na bieżąco. Do tego nagłe zaostrzenie nudności do wymiotów, że po pracy miałam ochotę zdechnąć i absorbujący 2-latek...
Zulu, mocne spóźnione, ale szczere sto lat i wszystkiego najlepszego dla Tomcia.Jak twoje samopoczucie? Co do brzucha, ja przytyłam teraz jak świnia, bo oprócz nudności miałam takie wilcze napady głodu. Szczerze mówiąc źle się psychicznie czuję jak patrzę na siebie w lustrze, w sobotę miałam ważną konferencję i musiałam kupować większy garnitur i koszulę bo nie byłam w stanie usiąść w swoich obecnych.
Staram się teraz ograniczyć trochę jedzenie...
Emdar, cały czas wysyłam pozytywne fluidy! Co do nudności po chemii, to wiem, że jest też dużo leków do tego dedykowanych, które ty możesz spokojnie brać, może zapytaj o to lekarza POZ albo prowadzącego chemię? Nie jesteś w ciąży, żeby musieć się ograniczać tylko do naturalnych sposobów, a twój komfort życia w trakcie leczenia jest bardzo ważny. Jak dzisiaj się czujesz?
Enigvaa, to jedna z najlepszych wiadomości ostatniego czasu na forum.Porzucenie całego życia jednak Wam się opłaciło.
Tajka, kciuki za indukcję! Będzie dobrze. Tak jak dziewczyny pisały, to może trochę potrwać, ale niedługo Gabi na pewno się zamelduje. Jak nie dzisiaj to jutro.Mam nadzieję, że mają przenośne KTG bo to było super według mnie.
Suszarko, bardzo podobało mi się, to co napisałaś, o CC. Moje myśli!
Ulaaa, a do kiedy doktor daje "czas", że to łożysko może się podnieść?
A i w kwestii mowy, Mikołaj się TAK rozgadał, że szkoda gadać.. Buzia mu się nie zamyka. Jego najdłuższe zdanie: Babcia uczy dzieci w szkole.
Jeszcze 4 do 6 tygodni u mnie. Tym bardziej, że mam mały brzuszek, Gabrysia malutka więc macica mniej się rozciąga i przez to łożysko też ma mniejsze szanse na podniesienie się. Póki co nie drgnęło. W poniedziałek wizyta, mam nadzieję, że coś się zmieni na lepsze -
Annia, czuję się całkiem ok, dzięki ❤. Strasznie strasznie jestem senna, ale zwalam to na pogodę. Nie mam nudności, ale słabo chce mi się jeść więc jem totalnie z rozsądku. Tak, wiem,że na nudności jest cała masa leków,które z oczywistych względów odpadają u kobiet w ciąży, nawet coś tam wykupiłam w aptece, ale póki co mam nadzieję,że obędzie się bez nich. Myślę,że tak naprawdę to gdzieś za 2-3 tygodnie będę mogła powiedzieć coś o skutkach ubocznych chemii, no bo po jednej to raczej było wiadomo że będzie ok. Zobaczymy; a może nie będzie tak źle? Na nic się nie nastawiam, nie planuję itd...Wierzę,że będzie dobrze i tego się trzymam, a kiedy no to nie wiadomo.
Wik89, Suszarka, Ania81 lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Ulaa wrote:Jeszcze 4 do 6 tygodni u mnie. Tym bardziej, że mam mały brzuszek, Gabrysia malutka więc macica mniej się rozciąga i przez to łożysko też ma mniejsze szanse na podniesienie się. Póki co nie drgnęło. W poniedziałek wizyta, mam nadzieję, że coś się zmieni na lepsze
Czy jak się nie podniesie to cc ?Starania od2016r.
11.2018r. 💔👼
04.2020r.💔👼
25.07.2022r.💔👼
9.02. 2021r. Upragnione wyczekane szczęście Synek OLIWIER 💙
Bozinko miej nas w opiece 🙏
18.08.2022r beta 4,1 próg 4
22.08.2022r CUD🤍 beta 44,09 próg 10
24.08.2022r beta 137 próg 20
26.08.2022r beta 415 próg 29
29.08.2022r beta 1529 próg 17,7
31.08.2022r pęcherzyk 6mm🍀
9.09.2022r jest okruszek jest 💓
Rośnij okruszku ❤
20.10.22r Badania prenatalne zdrowa w 90%dziewczynka💗🎀
Pappa prawidłowe Niskie ryzyka
8.12.22r połówkowe będzie Dziewczynka 🎀❤
16.01.23r 960gram cudu córeczki
Nadii 🥰
2.05.2023 Upragniona,wyczekana córeczka Nadusia🩷
Oliwier💙
Nadia💗
-
Nadzieja94 wrote:Jakie miałaś zalecenia przy przodującym.?
Czy jak się nie podniesie to cc ?
Generalnie chodzi o to, że łożysko zasłania dziecku drogę wyjścia. Akcja porodowa trwa, krwawisz a dziecko nie ma jak się urodzić, dochodzi do odklejenia łożyska, bo jest przed dzieckiem i do krwotoku.
Zaleca się oszczędny tryb życia, bo grawitacja przeszkadza łożysku w podniesieniu się, tak samo wysiłek fizyczny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2022, 23:10
-
U mnie nic nie ruszyło dalej ☹️ na obchodzie powiedzieli, że mam się wyspać i jutto dalsze działanie.. Pewnie oksy. Ale może ten balonik by jeszcze mogli spróbować.. Dziewczynie z pokoju założyli o 9a o 22 wypadl i szybko na poród bo miała już rozwarcie na 8cm...
Oczywiście spać nie potrafię tu..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2022, 03:10
-
Tajka, rozumiem że się stresujesz i skoro już jesteś w szpitalu to chciałabyś żeby wszystko się zaczęło 😘
Ale indukcja porodu potrafi być równie nieprzewidywalna jak naturalnie rozpoczęty poród 🙈
A co do balonika, to mi założyli w czwartek o 14 a urodziłam w piątek o 7 i mówili że to i tak szybko 😅
Z tego co pamiętam to u Ounai to wywoływanie trwało kilka dni 😵Tajka lubi tę wiadomość
-
Tajka wrote:U mnie nic nie ruszyło dalej ☹️ na obchodzie powiedzieli, że mam się wyspać i jutto dalsze działanie.. Pewnie oksy. Ale może ten balonik by jeszcze mogli spróbować.. Dziewczynie z pokoju założyli o 9a o 22 wypadl i szybko na poród bo miała już rozwarcie na 8cm...
Oczywiście spać nie potrafię tu.. -
Ounai wrote:Wiem, że Ci ciężko. Spróbuj się nastawić, że to może potrwać nawet tydzień. Jesteś przed terminem, nie masz żadnych chorób typu cukrzyca czy nadciśnienie które mogłyby zagrażać dziecku więc szpital nie będzie się spieszyć, a jeśli szybko wykorzystają wszystkie możliwościach indukcji to może się okazać, że macica nie zdąży się przygotować i indukcja nie załapie. Też byłam załamana jak mi powiedzieli, że mam odpoczywać, ale ostatecznie okazało się że to miało sens.
-
Nadzieja94 wrote:Jakie miałaś zalecenia przy przodującym.?
Czy jak się nie podniesie to cc ?
Dużo odpoczynku, nie dźwigać (tu akurat nic się nie da zrobić przy 15 miesięcznym dziecku), zero seksu i luteina. To tyle.
Jak się nie podniesie to cc.
Ja mam jeszcze zagrożenie hipotrofią małej więc lekarz wspomniał, że te dwa czynniki (plus,że to moja czwarta ciąża) predysponują do cc.
Już jestem psychicznie gotowa na to, bo na początku ciężko było mi to ogarnąć umysłem 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2022, 09:12
-
Dziewczyny, ile może trwać katar i kaszel u dziecka? 🙄 Olek jest w domu od 9 listopada, na początku miał podwyższoną temperaturę, katar i wymioty, a w weekend (12 listopada) doszedł jeszcze kaszel. Był osłuchiwany trzy razy, ale było czysto i ten kaszel to prawdopodobnie od spływajacej wydzieliny. Ogólnie to ostatni lekarz kazał już nic nie dawać oprócz inhalacji i czekać po prostu, aż przejdzie. Tylko że to było w zeszły wtorek, a poprawy brak. Tzn. było tak, że Olek kaszlał już mniej, a teraz znowu się nasiliło. Myślałam, że już w tym tygodniu pójdzie do żłobka, a tymczasem cały tydzień przesiedział w domu i po dzisiejszym kaszlu wnioskuję, że w poniedziałek znowu nie pójdzie... Ten kaszel nie jest jakiś super uciążliwy, w ciągu dnia kilka razy pokaszle i tyle, ale w nocy słyszę, że wszystko mu tam "gra" w środku, pojawia się przez to chrapanie. Ja już nie wiem za bardzo, co mam robić. Próbuję nas na dzisiaj umówić do lekarza, ale nie mogę się dodzwonić 🙄 Macie jakieś sprawdzone sposoby, żeby się takiego kaszlu pozbyć? I co stosować na taki ciągły katar? Niby to takie "byle co", ale w ogóle nie chce przejść...
-
U Mai ostatnio kaszel trwał z 2-3tyg.
Mam balonika. Szyjka miękka, skrócona na 2.5cm,ale zamknieta wewnetrznie. Żel slabo zadzialal. Dali balonika, jak przez dobe nie pójdzie to jutro oksy.Belie, Ania81, Suszarka, Nowastaraczka, emdar lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tajka wrote:U Mai ostatnio kaszel trwał z 2-3tyg.
Mam balonika. Szyjka miękka, skrócona na 2.5cm,ale zamknieta wewnetrznie. Żel slabo zadzialal. Dali balonika, jak przez dobe nie pójdzie to jutro oksy. -
Ounai wrote:Chodź z nim jak najwięcej wtedy lepiej działa
-
Nie 😀 chodzę po korytarzu i bujam się na piłce 😀 mam jakieś mocniejsze skurcze, ale raczej nieregularne, ale już coś chyba ruszyło
Ounai, Belie, Wik89, emdar, dmg111 lubią tę wiadomość