Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Annia wrote:Za CC i SN podobno płacą tyle samo...
Ounai, ale super, gdzie tyle śniegu?
Nowastaraczka, tak pomerdalam chwilę w jednej dziurce, chwilę w drugiej j tyle. Od razu wyszedł test. Mojej mamie merdalam podobnie i nie wyszło, na wizycie lekarskiej okazało się że ma powikłania po zapaleniu oskrzeli
Ferie z 2 dzieci to NIE jest odpoczynek. Byliśmy na spacerze najpierw była wielka walka o sanki, potem wydziwianie o to ze rekawiczki mokre, że chcą inne, że nie chcą w ogóle. Dokuczają sobie wzajemnie na okrągło. Raz jedno prowokuje a raz drugie (tak, Marta też). W końcu zmęczenie i zdziwianie bo chcą watę cukrową. Mąż im kupił i to był błąd. Jak ich umyliśmy to zdziwiali że chcą zabawki, az w końcu ryczeli bo nie wiadomo czy na obiad będzie pomidorowa. Mąż chciał jeszcze o 19 iść na Krupówki ale ja już wymiękłam. Może jutro jak już będę wiedziała psychicznie co mnie czeka.
-
Hmm.. gdzie to sprawdzic? Mi sie wyswietla tylko pobyt w dniu 14-16.01 i suma 36zl 😅
Edit. No niby napisane ze porod, z nacieciem i szyciem, ze podali immunoglobuliny i zzo. Ale cena wpisana tylko za diete matki karmiacej 36,40. 😅
Wiecej kosztowala wizyta kontrolna u ginekologa 😅
Mam jakas dziwna wizyte nieznanej mi poloznej na edukacji przedporodowej i ani jednej wizyty mojej poloznej, a byla kilka razy 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2023, 20:47
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
U mnie 3119 za pobyt 5dni i cc ale opieka nad noworodkiem wymagajacym wzmozonej ?! Opieki tez ponad 3tys.
Nie wiem gdzie ta opieka byla 😬😬😬
Ounai dzieks to troche uspokoilas moje rozkminy, jutro i tak nas czekaja badania z krwi to mozw sie coś rozjaśni -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczynki 😘
Podczytuję Was w miarę regularnie, ale totalnie pochłonęła mnie nowa rzeczywistość 😅 raz nawet zaczęłam pisać post, ale się usunął i zwątpiłam 😑 przepraszam, że nie odniosę się do każdej z Was 😘
Zulu, cieszę się że w pracy czujesz się już lepiej 💪 mam nadzieję, że jak ruszysz z planowaną diagnostyką a mąż zbada koleżków, to lada chwila spełni się Wasze marzenie o rodzeństwie dla Tomcia 💙
Meggi, przykro mi, że hsg przyniosło takie wieści 😔 ale super, że macie plan B z tą laparo, bo zapowiada się bardzo obiecująco! Trzymam kciuki ❤️
Mała aktualizacja co u nas 🙈
Ogólnie to w porządku, ale nie obyło się bez trudności i kwestii pt. "Łatwo nie było" 😵
Okazało się, że o ile Olek po narodzinach głównie spał i mało jadł, tak Kacper wręcz odwrotnie 🤣 Olek jadł, spał, musiałam go wybudzać i wciskać karmienie, a on dalej spał. Kacpi od piątku (urodził się w piątek o 00:57) do niedzieli w południe, nie przespał chyba ani razu dłużej niż 40 min, za to jadł i jadł i jadł 🤭
Olka w ogóle nie musiałam dokarmiać MM, wystarczało mu to co miałam, Kacpra choćbym nie chciała, to musiałam, bo dopóki nie pojawił się nawał, to widać było że samo kp to mało 😉 w końcu dotarło do mnie, że te różnice w spaniu i jedzeniu wynikają z tego, że Olek miał dość intensywną żółtaczkę, a Kacpi cały czas był na granicy normy lub lekko poniżej, ale wyobraźcie sobie jak fantastycznie się czułam po porodzie, z noworodziem i prawie 2 dni bez spania 😳😂
W końcu w niedzielę po południu Kacper zaczął spać jak na noworodka przystało, a mi zaczął się nawał, ale też pojawiły się kolejne "schody": ja miałam nawał, więc moje cycki miały potrzebę być opróżniane najlepiej co 2-2,5h, Kacpi miał bilirubine na granicy normy a mleko modyfikowane trochę pomaga ją obniżyć, więc najlepiej było żeby ci drugie/trzecie karmienie to było MM - tylko w tej sytuacji moje cycki nie radziły sobie z tak długimi przerwami. Noc z niedzieli na poniedziałek wyglądała tak, że co 2h karmiłam Kacpra piersią, "dopychalam" butelką z MM, a jak zasypiał to odciągałam laktatorem do uczucia ulgi 🙈
Kacpra bilirubina cały czas była na granicy (7,5-11), w końcu w poniedziałek rano pediatra stwierdziła że możemy wyjść, zrobili małemu USG główki i nerek (w moim szpitalu procedura) a potem "dla formalności" pobierali krew żeby sprawdzić gazometrie. Ja już się w połowie spakowałam, a tu przychodzi położna i mówi że jeden parametr z krwi wyszedł źle i muszą powtórzyć bo inaczej nie wyjdziemy 😱 siedziałam jak na szpilkach, z gula w gardle i ze łzami w oczach, ale na szczęście wszystko ok i wyszliśmy 🤩
Kolejny problem to fakt, że Kacpi dość mocno ulewa. Na początku ewidentnie to były wody płodowe, ale później typowo mleko i oprócz zwykłych "ulewań" zdarzały mu się prawdziwe "chlusty " 😵😵 w poniedziałek pojawiły się też zwroty po części już strawionego mleka więc zaczęłam się stresować, ale na szczęście z każdym dniem jest ciutke lepiej 🙂
To co mnie obecnie trochę stresuje, to moje cycki, mam taką produkcję, że chyba już wyczuwam zastój w prawej piersi 🤨 żeby sobie ulżyć to ściągam laktatorem po 2-3 min z każdej strony i w tym czasie jestem w stanie odciągnąć...130 ml mleka 😵 które zazwyczaj wylewam, bo nie potrzebuję na bieżąco a na zapas nie widzę potrzeby...
Z plusów, żeby nie było że tak narzekam, to Kacper fantastycznie przystawia się do piersi 😍 przedstawiam go, otwiera buzię, wkładam mu cyc a on je, tak po prostu 😊 Olek się wyrywał dramatycznie, wisiał czasami na piersi, a Kacpi nic a nic 😅 poprawił się też sen i jest już "normalnie" ❤️
Kolejna kwestia, to MM. W szpitalu przez pierwsze dwie doby musiałam dokarmiać czy chcę, czy nie, później było to zbędne, ale mi bardzo zależało żeby "nie wypaść" z formy i Kacpi codziennie dostaje jedną porcję MM. Totalnie super jest to, że jest mu całkiem obojętne czy je z piersi czy z butli oraz czy to moje czy sztuczne mleko 🤭 w szpitalu były buteleczki z mlekiem Nan, Bebilon i HiPP i wszystkie hipoalergiczne, Olkowi podpasowało Bebilon Prosyneo HA i przy nim zostaliśmy 👍 dzisiaj mąż odebrał w aptece 30 buteleczek po 90 ml 😂 stwierdziliśmy, że skoro to jest tylko raz dziennie, w różnych sytuacjach, to nie będziemy się bawić w mieszankę, tylko idziemy "na gotowca", a jak dobrze poszukałam to udało mi się to mleko (30 szt) zamówić za 79 zł 👌 świadomość, że teraz Kacperka może nakarmić każdy, a w razie gdybym z jakiegokolwiek powodu musiała przestać KP dosłownie z dnia na dzień, daje ogromny komfort więc picie mm z butli weszło do codziennej rutyny 💪
Jeśli chodzi o rutynę, to kąpiemy chłopców mniej więcej o podobnej porze, ja karmię Kacperka, mąż usypia Olka i przy tym układzie, drugi dzień z rzędu mamy wolny wieczór od 20:20 🤩
Noce są ok, Kacperek budzi się co 2h, je i idzie spać, ale jak zmieniamy pampersa to chyba cały blok slysysy, strasznie nie lubi 🙈 Oluś ma takie mikro pobudki więc też spoko 😉
Jeśli chodzi o reakcję Olka na brata to określiłabym jako "postawa zainteresowano-zdystansowana" 😅 chodzi mi o to, że dostrzega obecność Kacperka, okazuje zainteresowanie, ale raczej nie wchodzi w interakcje a na pewno nie jest nachalny. Mam na myśli to, że jak Kacper płacze to Olek nam to "zgłasza", jak karmimy butelką i ją widzi na stoliku to przynosi ze też chce karmić (pozwalamy pod naszą kontrolą ", to samo ze zmoczkiem, jak przebieramy i kąpiemy to zagląda, ale też (na szczęście!!) nie jest tak że chce go głaskać, całować, brać na ręce, wisi nad nim itd bo byśmy się wykończyli pilnowaniem ich. Na razie największym "zagrożeniem" jest wiek Olka, tzn fakt że nie jest świadomy swojej siły oraz nie potrafi przewidzieć skutków pewnych działań i tu po prostu uczymy go nowych nawyków w konkretnych sytuacjach np że teraz już nie biegamy po kanapie, albo nie skaczemy itd.
Momentami jest ciężko, momentami wręcz błogo i wzruszająco, ale muszę przyznać że totalnie się spełniam jako Mom of boys i mama dwójki 💙💙💙
Zostawiam Wam na godzinkę wspólne zdjęcie chłopaków, które robiłam szybcikiem we wtorek rano żeby zamówić kalendarz dla dziadków na prezent, proszę nie cytować 😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2023, 23:48
Clover, Kolaa, dmg111, Wik89, emdar, asias86, Zulugula, Suszarka, Gela093 lubią tę wiadomość
-
Moje cc kosztowało NFZ 2340 zł 😅 Ale najlepsze są wizyty w ramach edukacji przedporodowej, nie miałam ani jednej, a mam wpisane aż 23 🤣🤣🤣 Kogoś poniosło i to mocno 😅 A ogólne podsumowanie kosztów od 2008 roku to 5665 zł.
Madzia, wchodzisz na swoje IKP w zakładkę "Historia leczenia" i tam masz "Historia wizyt" -
nick nieaktualnyClover wrote:Moje cc kosztowało NFZ 2340 zł 😅 Ale najlepsze są wizyty w ramach edukacji przedporodowej, nie miałam ani jednej, a mam wpisane aż 23 🤣🤣🤣 Kogoś poniosło i to mocno 😅 A ogólne podsumowanie kosztów od 2008 roku to 5665 zł.
Madzia, wchodzisz na swoje IKP w zakładkę "Historia leczenia" i tam masz "Historia wizyt"2375,10 😁
-
nick nieaktualny
-
madziulix3 wrote:Lalia, jak przeczytałam ze karmiłaś Olcia w nocy piersią to miałam takie WTF 😂🫣 ale zaraz zrozumiałam ze po prostu źle napisałaś 😂😬
Już poprawiłam 🙈🙈 -
Zulugula, KarolinaMaria, Belie, Enigvaa, Ulaa, Iryska lubią tę wiadomość