Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Mysle ze to taki etap bo u nas jest podobnie jeśli chodzi o wymyślanie i awanti.
Nie są może jakieś koszmarne ale raz pampersa można ubrać a raz kopie jak koń i wrzeszczy. Ja większosc rzeczy obracam w zabawę i w 99% to pomaga. Jak wrzeszczy ze pampers beee to zaczynam wymyślać ze teraz celujemy nóżką do pampersa jak piłką do kosza i zaczynam się wygłupiać że np trafić nie możemy. Jak nie chce iść do domu czy tam gdzie ja chce to udajemy pociągi i jedziemy jedna za drugą wagon i lokomotywa śpiewać przy tym piosenkę "Jedzie pociąg..." (ciekawe jak to musi wyglądać z boku bo ciągle tak "jeździmy" do domu.
Na zakończenie bajki czy wyjście np z basenu zawsze pomaga "powiedz Papa Peppie i wyłącz sama bajeczkę" "powiedz Papa basen".
Wczoraj w żłobku drama przy wyjściu więc wtedy zazwyczaj pytam czy chce sama ubrać buty czy ja mam jej ubrać (o to wrzeszczy zazwyczaj że ją ubieram), w domu jak nie chde wyjść to daje jej dwa buty do zadecydowania które dziś chce ubrać. U nas takie samodzielne decyzje i zabawa załatwiają 95% sytuacja
Wiadomo, każde dziecko jest inne i pewnie jedno posłucha a drugie nie ale ja dużo czytam rad od cień wiatru i ona właśnie zawsze radzi aby wszystko przemieniać w zabawę bo zabawa to podstawa życia dzieci w tym wieku i dawać decydować (między dwoma rzeczami zazwyczaj)veritaa, Zulugula, Lalia, Nowastaraczka, patrycja92, Clover, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Etap który minie 🤣 po prostu. Darcie się o wszystko . Z obserwacji i doświadczeń corki apogeum jest na 2,5 roku. U Bartka dochodzimy powoli do tego etapu. Później sytuacja powoli się wycisza 🤣🤣🤣Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Ja sobie kupilam nową książkę od Natuli Wild Child aby więcej rozumieć tego zachowania
Aaa no i u nas po żłobku taka mamoza że nawet na rękach musi że mną isc zrobić sobie kanapkę mimo że ogląda bajkę... -
Zulu, to o tym trzylatku z rocznym doświadczeniem to sama prawda 🤣🤣🤣.
U nas stosunkowo późno wszedł i łatwo przeszedł bunt dwulatka, za to teraz w okolicach 3 urodzin po prostu absolutnie wszystko jest na pełnej petardzie. Wiem,że to taki etap, że to minie,że to rozwojowe; po prostu są momenty, że najzwyczajniej nie mam siły na mówienie po raz 20'sty spokojnym wyważonym głosikiem "wychodzimy do żłobka. Nakładaj buty ". Jestem matką 3 latka z temperamentem, ale nadal jestem też człowiekiem ze swoimi ograniczonymi zasobami cierpliwości. U nas do pewnego momentu też super działało obracanie wszystkiego w zabawę, ale od paru miesięcy to się przerodziło w "nieustającą zabawę" ( i np. zakładanie piżamy trwało 20 minut,I w tym czasie latał po domu goły). Jak szalenie blisko mi do nurtu rodzicielstwa bliskości, tak uważam i już wiem ( z obserwacji Julka) , że ( moje) dziecko potrzebuje czasem,żeby to za niego zdecydować i powiedzieć mu "Stop". Nie twierdzę, że to się sprawdza przy każdym dziecku, ale u nas zdaje to egzamin.Clover lubi tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Emdar, u nas też w niektórych sprawach widzę że postawienie granicy, decyzja za Pole typu "trzeba ubrać piżamkę aby iść się dalej bawić, bez pisamy nie pójdziesz, teraz jest czas aby ubrać piżamę, po kąpieli zawsze trzeba ubrać piżamę" jest skuteczniejsze bo tak jak piszesz, takie ubieranie potrafi trwać 20 min bo jest super zabawa w uciekanie.
-
U nas po 3 roku życia było zauważalnie lepiej
skończyły się afery, coraz więcej działało tłumaczenie. A teraz jako 4 latka to już w ogole jest super .
U nas takie jazdy się dzieją rano ze codziennie spóźniam się do pracy z 15-20 minut ale jednak
Stawianie granic jest bardzo ważne i przecież rodzicielstwo bliskości tego nie zabraniapolecam „Nie - z miłości „
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2023, 14:33
Clover lubi tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Zulugula wrote:Beta to już formalnośc:)
Co do nas to może za miesiąc coś już powoli sprobujemy zdziałać jesli wszystko będzie ok, bo przez tą grypę nie odebralam jeszcze wynikow histo ani nie byłam na kontroli. Jeszcze wymaz na muchę mam niedługo, tez zobaczymy co wyjdzie.
Zulu 🤞🤞🤞❤️starania od 07.2019
diagnoza, badania, dieta, suplementy 02.2020
wit d, witaminy dla kobiet Solgar, inofem, bromergon, folik
8 cs
28.03 ⏸️ beta 146
01.04 beta 867
Baby nr 2 😍
30.01 ⏸️
02.02 beta 123
04.02 beta 379 -
Zulu, mam nadzieję, że dziś czujecie się już lepiej. Tak przy okazji: dzisiaj rusza nowy nabór wniosków na 500+ 🤭
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2023, 17:07
Zulugula, Nowastaraczka, MoTyLeK🦋, Clover, dmg111 lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Zulu, oczywiście wiesz, że to był żarcik? Każdemu się zdarza coś przeoczyć, ale jak dziś usłyszałam to w radiu to od razu pomyślałam o Tobie 😁
Dziewczyny, ja też mam postanowienie, że jesienią szczepimy się wszyscy na grypę.
Zulugula, Belie lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
W temacie dram: w dzień nie jest najgorzej, a wieczorami jest średnio od zawsze. Raz źle, Raz bardzo źle. Natomiast widzę, że Matylda weszła na nowy poziom powodów do histerii, np. dziś zrobila aferę o paproszek pływający w wanience, nie chciała w niej usiąść dopóki go nie odłowiliśmy 🤪
Nowastaraczka, edka85, dmg111, Ewa88 lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Nie chcę żeby to źle zabrzmiało, ale Wasze przykłady trochę mnie uspokoiły, że nie tylko u nas jest tak słabo ostatnio i dajecie też nadzieję, że kiedyś się to zmieni 🙈 Faktycznie zachęcanie do czegoś zabawą często nam ratuje sytuację, np. kiedy przyjeżdżam po Olka do żłobka i on nie chce iść do samochodu, bo mnie ciągnie w drugą stronę (obok jest duży plac zabaw, ale na razie nieczynny bo jest remont) to pytam, czy chciałby mi pomóc znaleźć nasz samochód na parkingu i otworzyć sam drzwi i wtedy idzie - zazwyczaj mi pootwiera przy okazji szyby albo złoży lusterka, no ale trudno. Ogólnie często się pytam, czy mi w czymś pomoże i widzę, że on się strasznie tym jara 😅 Jedynie podczas przebierania nic już nie działa 😬 Mąż się śmiał ostatnio, że powinnam spisać swoje zachęcające do przebierania wierszyki i piosenki o kupie, pieluszce itd i to wydać jako tomik poezji haha 🤣 Ubierać też się nie lubi, jedynym wyjściem jest zaproponowanie aby próbował się ubierać sam, wtedy po chwili się irytuje że mu nie idzie i pozwala mi czy mężowi to zrobić. Ale zgadzam się też z Emdar, że czasem te zasoby cierpliwości zwyczajnie się wyczerpują. Mój mąż jest ogólnie oazą spokoju, a przy awanturach Olka o wszystko i on czasem już wymięka.
Jutro będzie cyrk, bo jedziemy rano na pobranie krwi. Wizyty w przychodni są ostatnio bardzo trudne, bo nie dość, że ciężko trzymać swoją kolejkę bo Olek biega po całej przychodni, to jeszcze po wizycie nie chce się ubrać żeby wyjść. Ostatnio dopiero pani pediatra go przekonała, że trzeba ubrać kurtkę - po nas nie było już nikogo i wyszła z gabinetu, a tam aferka w poczekalni 😏 Mogłam sobie na jutro kupić to Positivum co Marysia z M jak miłość reklamuje, bo czuję, że będzie ciekawie 😎 -
Nowastaraczko, u nas też wchodzi na parapet, ale po narożniku. Mąż musiał klamkę w oknie wykręcić. Najlepsze jest to, że jak ktoś do nas przyjdzie to zaraz słyszy od Olka historię, że "nie ma klamki, tata śrubę kręcił tik-tik, Oluś otwierał okno". Czyli ogarnia, że trzeba było klamkę wykręcić, bo on próbował okno otwierać 🙈 Czasem się śmiejemy z mężem, że to dom wariatów, wszystkie szafki i szuflady mają blokady magnetyczne, na lodówce też blokada drzwi bo Olek otwierał i wywalał wszystko co udało mu się sięgnąć, a teraz jeszcze klamki w oknie nie mamy 😅
Zulu, faktycznie oni wszystko pamiętają 😅 Dzisiaj Olek dostał w żłobku soczek z rurką, jarał się nim bardzo ale ja zwinęłam go do torebki z obietnicą, że wypijemy w domu bo w samochodzie nie wolno. Po powrocie poszliśmy jeszcze na chwilę do babci na dół, zapomniałam całkowicie o tym soku i on też. Później w domu pił już wodę, jakieś 2 godziny po powrocie nagle sobie przypomniałam i mówię do niego "synku, a wiesz co ty jeszcze dzisiaj masz?" a on uśmiech od ucha do ucha i "sooooook!!!" 🤣 No i dzisiaj musiał babci na dole a później jeszcze mojej mamie na wideorozmowie opowiedzieć o tym, jak w poniedziałek wracając ze żłobka mama robiła pip pip w samochodzie - faktycznie zatrąbiłam bo gościu mi wymusił pierwszeństwo w bardzo niebezpieczny sposób, ale nie sądziłam, że teraz wszyscy będą musieli się o tym dowiedzieć 🤣
Btw. tak jeszcze w temacie awantur nie wiadomo o co to mi się przypomniało, że od wczoraj Olek wrócił do krzesełka do karmienia po trzymiesięcznej przerwie 🙈 Odkąd poszedł do żłobka chciał jeść z nami przy stole, ale krzesełko stało dalej w kuchni, bo nie było chętnych żeby je złożyć i wynieść na strych. No i wczoraj nagle Olek sobie wymyślił, że wraca do krzesełka. Ale pewnie i tak złożymy, bo on jest już za duży do tego krzesełka, niewygodnie mu i wagowo też już się nie mieści w ramach 😅Zulugula lubi tę wiadomość
-
KarolinaMaria wrote:W temacie dram: w dzień nie jest najgorzej, a wieczorami jest średnio od zawsze. Raz źle, Raz bardzo źle. Natomiast widzę, że Matylda weszła na nowy poziom powodów do histerii, np. dziś zrobila aferę o paproszek pływający w wanience, nie chciała w niej usiąść dopóki go nie odłowiliśmy 🤪
krzyczy, że to pająk i macha wszystkimi kończynami 😝
dmg111 lubi tę wiadomość
-
Zulu, Michaś też jest fanem bram😁 Jak idziemy na spacer i akurat u kogoś na podwórku otwiera się brama garażowa bo ktoś wyjeżdża autem, to obowiązkowo musimy robić postój i Michałek musi obejrzeć całe show od otwarcia do zamknięcia się bramy 😆
Zulugula, dmg111 lubią tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️