Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Zulugula wrote:Patrycja jutro:) panikuję juz tak, że ojej...
Czy Wasze żłobkowe dzieci mialy kryzys chodzenia do żłobka tak nagle z niczego? Od poniedziałku T wchodzil smutny i troche poplakiwal. Pierwszy raz coś takiego się przytrafia:( dzis to byla taka jazda, że ostatecznie nigdzie nie pojechaliśmy i został w domu. T po tym osteopacie zrobil się bardzo mamusiny, może tez dlatego...
W ogóle Marta to taka gaduła. Wczoraj wracamy do domu a ona nagle sama z siebie mówi "mama ja sie bawiłam ź Ośkalem (mama ja siębawilam z Oskarem). Majta z Ośkalem atami (Marta z Oskarem [bawili] się autami). Ośkal nie lubi bawić lalkami (Oskar nie lubi [się] bawić lalkami). No szok 🫠🤯 -
Zulu, mi się wydaje że standardowo. W sensie Olek miał taki rozmiar jak resztę butów. Wiem że na pewno po praniu w pralce się kurczą trochę 🙈
Zulugula, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
Włączył mi się syndrom gniazda.
Co macie na balkonach u siebie? Jakie rośliny? Jakie meble? Pochwalcie się fotkami.
Przynajmniej ten 1 sezon letni póki mam zajawkę chciałabym coś mieć na balkonach (będziemy mieć 2) - Miki jest już rozumny, a Junior jeszcze nie będzie mógł niszczyć.
Jeśli któraś z Was ma też las w słoiku to proszę o fotki, muszę jakiś wybrać, a nie wiem jakie mi się najbardziej podobają. Czy rzeczywiście są tak bezobsługowe jak piszą?
Ladyo, wy już w Egipcie?
Emdar, jak się czujesz? Ile czasu będziesz w szpitalu teraz?emdar lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Dzień dobry, my po roczkowym szczepieniu. Jagoda ma 10kg. Wzrostu dokładnego nie znam bo beznadziejnie ją zmierzyły, niby 79cm im wyszło ale na bank ma kilka cm mniej, skoro dopiero wchodzi w rozmiar 80. Mamy iść do okulisty z uciekającym okiem, nie jest to bardzo zauważalne ale ja to widzę a przebywam z nią najwięcej - wolę sprawdzić i mieć spokój ducha. Wysypka którą ma od końcówki lutego to najpewniej miks alergii i rogowacenia okołomieszkowego. Dostałam receptę na maść robioną, ma zaleczyć oba typy wysypki. Poza tym w sobotę mamy zaległe przyjęcie urodzinowe, już przebieram nóżkami. Na Kicię Kocię idę z Igą w niedzielę do Heliosa, i się bardzo na to cieszę. Nareszcie będziemy mieć czas tylko we dwie, tak mi tego brakuje... Do tego w poniedziałek zaczynam duży kurs księgowości i rachunkowości, nie mogę uwierzyć że mój mózg będzie przestawiony na dorosłe tory 😁
Tymczasem jedno dziecko sprzedane z ojcem do babci, drugie właśnie zasnęło - idę robić cake popsy i przekładać ciasteczka lemon curdem 🍭 udanego wieczoru mamuśki ❤️
Emdar jestem z Tobą, mam nadzieję że czujesz się dobrze i wkrótce wypiszą Cię do domu ❤️emdar lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Kochane, ja czuję się całkiem ok. Powiem szczerze,że myślałam,że będzie gorzej. Jak to mówią" nie taki diabeł straszny". Wychodzę jutro. W pn mam się pojawić na wyjęciu drenu. Co dalej? Czekam na wyniki histopatologiczne ( około 3 tygodni), i zobaczymy co tam wyjdzie ( trzymajcie dalej kciuki żeby dalej było wszystko ok). Radioterapia na pewno mnie nie ominie, niezależnie od tego co wyjdzie w histopatologii, bo guz był duży. Ale jestem dobrej myśli, po prostu wiem że będzie wszystko dobrze💪. Ściskam mocno❤️.
Wik89, Ounai, dmg111, Lalia, Suszarka, Zulugula, KarolinaMaria, Nowastaraczka, Belie, Ania81, Annia, patrycja92 lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Annia wrote:Włączył mi się syndrom gniazda.
Co macie na balkonach u siebie? Jakie rośliny? Jakie meble? Pochwalcie się fotkami.
Przynajmniej ten 1 sezon letni póki mam zajawkę chciałabym coś mieć na balkonach (będziemy mieć 2) - Miki jest już rozumny, a Junior jeszcze nie będzie mógł niszczyć.
Jeśli któraś z Was ma też las w słoiku to proszę o fotki, muszę jakiś wybrać, a nie wiem jakie mi się najbardziej podobają. Czy rzeczywiście są tak bezobsługowe jak piszą?
Ladyo, wy już w Egipcie?
Emdar, jak się czujesz? Ile czasu będziesz w szpitalu teraz?
Ja na balkonie mam najtanszy stolik a z roślin najczęściej pelargonie.Annia lubi tę wiadomość
-
Anniu, my od trzech lat mamy na balkonie sztuczną trawę, ale nie taki zielony dywanik, tylko trawę z Action i naprawdę fajnie wygląda, jak prawdziwa 😁
Mieliśmy też stolik i krzesła, ale już w tamtym roku Olek wchodził na te krzesła i wyglądał przez barierkę więc je schowaliśmy i mieliśmy na tej trawie w jednym końcu rozłożony pled i poduchy.
Z roślin polecam smagliczke i lobelie, to takie drobne kwiatuszki, dość odporne na zapominanie podlewania, ja miałam w skrzynkach. Rok temu i w tym roku również, we większości zamiast kwiatów będziemy mieć warzywka, jakiś szczypiorek, pietruszka, sałata zielona itd 😁 a u rok temu mieliśmy też truskawki w doniczce!Annia lubi tę wiadomość
-
Uwaga, będzie #nie💩się 🤭
Wczoraj byliśmy na ostatnim spotkaniu diagnostycznym związanym z zaburzeniami integracji sensorycznej i ta terapeutka powiedziała, że owszem, Oluś jest troszkę nadwrażliwy dotykowo i słuchowo, bo ostrożnie dotyka nowych przedmiotów, za to wyłapuje z otoczenia wszelkie pojawiające się dźwięki i zwraca na nie uwagę, ale poza tym nie ma kompletnie nic, do czego mogłaby się przyczepić, a wręcz uważa że jest małym geniuszem 🤭 mówiła, że jest pod ogromnym wrażeniem jak fantastycznie obserwuje, jak wychwytuje drobnostki, szczegóły z otoczenia, że jest w trakcie wykonywania jednej czynności a rejestruje wszystko co się dookoła dzieje, że dostaje przedmiot do ręki i wie co z nim zrobić a dodatkowo wymyśla kilka innych zastosowań, jest niesamowicie twórczy, kreatywny, jest typem konstruktora, rozkłada wszystko na czynniki pierwsze, bada i analizuje. W ogóle obserwacje, analizę a później działanie ma świetne. Jest bardzo szybki i aktywny, ale w tym wszystkim wbrew pozorom skoncentrowany, bo dostrzega wiele rzeczy i je zapamiętuje. Ma też super mechanizmy regulacji, że po okresie aktywności, sam sobie organizuje jakieś statyczne zajęcie i tym się wycisza, wszystkie czynności z motoryki małej i manipulacji to petarda 🤭 no i że się nie dziwi że nie ma motywacji mówić, bo ma tak fenomenie rozwinięta komunikację niewerbalna że można go bez trudu zrozumieć, niesamowita mimika, odgłosy które wydaje, gesty i jego taka duża emocjonalność, ekspresja sprawiają że bardzo łatwo się z nim porozumieć. I jej zdaniem to osteopata i rozluźnienie tych napięć to klucz do rozwoju mowy, bo widać że Oluś przetwarza sobie w głowie słowa, próbuje mówić, tylko właśnie jakby aparat mowy go blokował 🙂
Więc podsumowując, zaburzeń integracji sensorycznej Olcio nie ma, a te te drobne nadwrażliwości nie utrudniają mu codziennego funkcjonowania. Czekam jeszcze na pisemną wersję diagnozy i kończymy przygodę z SI.
Teraz solidnie skupimy się na masażach i ćwiczeniach od osteo plus mamy plan wrócić do logopedy na instruktaż masaży logopedycznych żeby jeszcze bardziej wesprzeć buzię 😊Zulugula, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
Maja zaczyna adaptację w żłobku od 8 maja. Bardzo się obawiam i nie jestem przekonana czy to dobry pomysł. Tzn dla Mai to super, ostatnio chodzimy do klubu mlaucha na osiedlu, 2x w tyg po 1-2h. Bardzo jej sie podoba, jak jej powiem rano, że idziemy to już od 8 stoi w drzwiach i płacze do wyjścia 😀
Ale obawiam się pod kątem chorób dla Gabrysi. W święta obie złapały katarek i Gabrysie trzyma do dziś. Nie wylatuje, ale charczy.. I jak odciagam to jest gil. Nie wiem jak zniesie poważniejsze choroby☹️ może powinnam z obiema siedzieć w domu...
Pierwszy dzień adaptacji to 40 min z rodzicem. Dziecko jest przy rodzicu niby, ale Maja na pewno juz pobiegnie do dzieci. Drugi dzień też 40min. Trzeci dzień 3h,tylko 15 min z rodzicem. Czwarty dzień od 7 do 15, 5 min z rodzicem, a kolejne już normalnie. Jestem ciekawa jak Maja sibie poradzi. Jak chodziła jesienią to nie było problemu, ale jest już starsza i inaczej może to znosić. -
Zulugula, emdar, Ounai, Lalia, KarolinaMaria, Iryska, Suszarka, Wik89, Enigvaa, Annia, Nowastaraczka, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Zulu, to już zaraz prenatalne 😍 super! Ciekawa jestem czy Toms wygra brata czy siostrę 😁
Tajka, ja właśnie ze względu na choroby siedziałam z dziewczynami w domu. Jagoda źle znosi choroby, zawsze ze dwie noce ma totalnie nieprzespane. Na Idze z kolei choroby nie robią wrażenia, chyba że ma bardzo wysoką gorączkę.
Moja przyjaciółka urodziła drugie dziecko jak jej córka miała 4 lata i chodziła do przedszkola. Jej brat łapał centralnie wszystko, cały zeszły sezon chorobowy byli w przychodni dosłownie co tydzień, jak nie z jednym to z drugim. Teraz w grudniu urodziła trzecie dziecko i starsza dwójka już w miarę spoko, natomiast maluch złapał pierwszy katar jak miał 4 dni i praktycznie bez przerwy ma albo katar albo kaszel. Z tym że grudzień to był środek sezonu chorobowego, a teraz jakby nie patrzeć wiosna, to i wirusy w odwrocie. Jak będzie źle to zawsze możesz zrezygnować, a może nawet ewentualne choroby nie będą przeważały nad korzyściami ze żłobka. Na pewno jeśli trochę teraz się Gabi wychoruje to ona sama startując do żłobka będzie miała już trochę zaktualizowaną bazę wirusów. Chociaż wiem że to marne pocieszenie. Puszczacie Gabi do żłobka od razu jak skończy rok, czy zostajesz jeszcze na wychowawczym?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2023, 19:45
Zulugula lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022