Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tez mam problemy ze snem w ciazy i potem chodze w ciagu dnia zmeczona, z podkrazonymi oczami
jeszcze mialam nadzieje, ze mi wroci lepszy sen, ale teraz juz sama nie wiem jak Was czytam
a moze ta bezsennosc to z emocji, bo kupujemy wieksze mieszkanie, czeka nas wykanczanie za 1,5 roku, wiem ze to jeszcze duzo czasu, ale tym bardziej boje sie kosztow…Inga28, Suszarka, Zulugula lubią tę wiadomość
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Wik, gratuluję!
Jaki metraż, jaka dzielnica?
Inga, mam w środę wizytę, a później pewnie jeśli bym była po terminie to pewnie jakaś wizyta z KTG. Szczerze mówiąc, to jak dla mnie pod koniec tygodnia mogłoby coś ruszyć...Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Ja dzisiaj miałam wizytę i pesser ładnie trzyma szyjkę, już się nie skraca, rozwarcia nie ma, więc trochę kamień z serca
Gaja już waży około 2200g 😊
Annia, MoTyLeK🦋, Zulugula, KarolinaMaria, Suszarka, Iryska, Lalia, Wik89, Ania81, Nowastaraczka, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Suszarka wrote:Ceny w budownictwie mówicie, my za pustaki "połówki" na ścianki działowe płacimy w tym roku więcej niż za całe pustaki rok temu 😅 sam dach na budynku w zeszłym roku kosztował nas ok. 140tys. 🤦 a i tak mieliśmy farta że ugadaliśmy już wczesną wiosną ekipę na jesień za 30 tysięcy, i że właściciel firmy był honorowy i nie podniósł ceny; jak kończyli to mówił że byłoby co najmniej +10k. A to tylko jedna z wielu rzeczy do zrobienia przecież 🤷 W tym roku tylko robimy działówki i wyrównujemy teren, w przyszłym roku startujemy (mam nadzieję) z oknami i instalacjami, potem kredyt i pewnie wszystko nabierze tempa. Mam nadzieję że za dwa lata się wprowadzimy 💪
My teraz braliśmy wycenę okien do nowego domu. To 10tys drożej niż do starego domu, a tu mamy 2pary drzwi i 8 okien, tam było 2pary drzwi, brama garażowa i 14 okien 🫣 wiec liczymy ze koszt budowy nowego domu będzie identyczny jak starego mimo ze to 100m mniej..
Teraz zbieramy wyceny na ogrzewanie. Czasy takie ze ciężko się zdecydować czy gaz (tylko własna butla) czy iść w elektryczne…Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2023, 12:46
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Ostatnio pisałyście o odpieluchowaniu. U nas załapało w weekend. Od soboty siku i kupa na nocnik, pampers po nocy suchy i tylko wczoraj jedna wpadka ale to pobudce z drzemki. Mam nadzieję że już mu się nie odwidzi nocnik.
Ja musze poszukać łóżeczka dla Kuby, myślę nad takim z psim Patrolem bo on kocha ich miłością bezwzględna 😆. Dziś zobaczył w Auchan jakiś super duży pojazd z psiego patrolu i chyba a z 5 minut stal i proszę, proszę. I może i bym mu kupiła na urodziny ale kosztował koło 400zlKuba 26.07.2020
Bartek 27.10.2022 -
Hej dziewczyny, przepraszam, że tak nagle zniknęłam bez słowa. Widziałam, że ostatnio była o mnie mowa, więc stwierdziłam, że muszę się w końcu odezwać
Niestety nie jestem na bieżąco, czasem trochę Was podczytuję, ale ogólnie mam sporo do nadrobienia.
U nas duże zmiany. Największy news jest chyba taki, że od początku kwietnia wróciłam do pracy w labie ☺️ Jestem mega zadowolona, mimo, że trafiłam na inną pracownię i muszę się wszystkiego uczyć od początku. No, ale właściwie robię podobne rzeczy co w poprzedniej pracowni tylko substancje i odczynniki się zmieniły, więc ogólnie nie jest mi jakoś bardzo ciężko. Trafiłam na bardzo fajną zmianę i od razu złapałam flow z dziewczynami, w środę nawet idę na integrację 😁 Trochę odżyłam, w takim sensie, że kiedy chodzę do pracy to odpoczywam od domu, prawie 3 lata przerwy w pracy zrobiły swoje, bardzo już potrzebowałam powrotu, bo w domu coraz bardziej się dusiłam...
Mój mąż też zmienił pracę, bo w poprzedniej zrobił się straszny kwas i stwierdził, że nie będzie za kogoś nadstawiał karku. Tam już szło o sprawy przez które mógłby mieć problemy prawne, więc się zawinął stamtąd. Teraz pracuje na niższym stanowisku i za mniejsze pieniądze, ale przynajmniej nie musi się ciągle martwić. Szuka czegoś lepszego, ale też nie jakoś na siłę bo w obecnej pracy bardzo mu pasują godziny, pracuje od 7 do 15 więc dajemy radę jakoś to wszystko spiąć logistycznie (ja pracuję w systemie czterobrygadowym). Olek jest teraz więcej z tatą niż ze mną, co generuje niestety trochę konfliktów, bo jak to mój mąż sam przyznał, on nie miał pojęcia z czym ja się mierzyłam będąc ciągle w domu z dzieckiem. Ostatnio już nie było za fajnie między nami, ale wierzę, że za jakiś czas wypracujemy sobie jakiś sprawniejszy system, będziemy lepiej ogarniać i ilość konfliktów się zmniejszy. Jak być może pamiętacie, nie za bardzo możemy liczyć na jakąkolwiek pomoc dziadków Olka, więc czasami naprawdę bywa hardkorowo, ale dajemy radę. Odkąd poszłam do pracy, Olek był chory tylko raz przez tydzień, więc myślę, że to (odpukać) całkiem niezły wynik.
Oluś świetnie daje sobie radę w żłobku, panie nie mogą się go nachwalić jaki jest komunikatywny, podobno ciągle je zagaduje w co wierzę, bo w domu jest to samo. Jestem z niego mega dumna, składa już skomplikowane zdania i można sobie z nim pogadać 😎 Dalej jest strasznym rozrabiaką, byliśmy już nawet na dywaniku w żłobku, bo zaczął pluć i nie możemy go tego oduczyć. Mieliśmy też etap, że całkowicie mnie odrzucił kiedy zaczęłam pracę i nie chciał, żebym robiła przy nim cokolwiek, tylko tata był na tapecie a ja mogłam nie istnieć. Już mu to przechodzi, ale możecie sobie wyobrazić, jak było mi przykroAle już jest lepiej, mama wróciła do łask i wszystko idzie ku lepszemu. Jesteśmy obecnie na etapie "co to jest, mamo?" 😁
Muszę sobie zarezerwować sporo czasu żeby chociaż częściowo Was nadrobić, ale to już nie dziś, bo zaraz zbieram się na nockę. Postaram się zaglądać częściej, naprawdę jest mi bardzo miło, że pamiętacie o mnie ☺️ Buziaki!Suszarka, veritaa, KarolinaMaria, Inga28, Lalia, Zulugula, Iryska, Wik89, Nowastaraczka, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Clover super poczytać co u Ciebie a zmiany w zasadzie tylko na lepsze ❤️
Trzymajcie się ciepło !
Ja zostałam wczoraj sama z Bartkiem ,moj mąż pojechał na delagacje na 3 dni a Ania byczy się nad morzem z dziadkami
Wczoraj mąż żegnając się mówi do Bartka „kocham Cię Bartus „ a Bartek odwraca się do mnie i mówi tak naprawdę poważnie „ mamo , tata mnie kocha i ja jego tez ! „ 😭 wiecie to takie wzruszające było, mąż tez miał w oczach łzy.
Tez pięknie mówi coraz bardziej wyraźnie, wszystko powtórzy i jest naprawdę fajnie .Lalia, KarolinaMaria, Zulugula, Iryska, Suszarka, Nowastaraczka, dmg111 lubią tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Iryska wrote:Verita❤️
Moje dziecko to mały złośliwiec. Mówi np: kocham mamę, ale taty nie kocham bo kocham mamę 🤦🏻♀️
Zulugula ale jak to jeden but? Ciekawe czy w ogóle przyjmą to jako reklamację 😕 -
Zbierałam się już wczoraj żeby coś napisać ale ciągle brakuje czasu. Pozdrawiamy i wysyłamy słońce. Byłam pełna obaw, ale Egipt jest cudowny. Dla mnie zdecydowanie lepszy niż Turcja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2023, 14:01
Annia, edka85, Iryska, Suszarka, Zulugula, Wik89, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
Ounai super wakacje, bawcie się wspaniale! Wiele razy mówiłaś o swoich kompleksach z powodu wagi, ale jak dla mnie to jesteś piękną kobietą, serio, a w tej sukience na zdjęciu jest Ci bardzo do twarzy.
Anniu, trzymam kciuki za zdrowie Mikołaja i żebyś się nie zaraziła ✊ a z drugiej strony to jak już go złapało to lepiej że ma tę infekcję teraz niż np. za tydzień. Prawie się wykuruje na powrót maluszkaU mnie Iga przed porodem była zdrowa jak ryba, a zaczęła chorować kilkanaście godzin po tym jak wyszliśmy ze szpitala i to było trudne dla nas wszystkich. Mam nadzieję że Mikołajowi szybko minie 🤗 choć wiem że to dodatkowy stres a już sama końcówka ciąży nie jest łatwym doświadczeniem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2023, 17:29
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Suszarko, dziękuję :* już tu kiedyś pisałam- ostatnio wiele miesięcy poświęciłam na to, aby nauczyć się siebie akceptować i myślę, że w końcu to osiągnęłam. Pierwszy raz w życiu chodzę w stroju dwuczęściowym zupełnie bez wstydu i nie zastanawiam się czy ktoś mnie ocenia. A nawet jeśli to mam to gdzieś bo to znaczy że to ta osoba ma jakiś problem a nie ja. I co śmieszne, właśnie teraz, kiedy sie zaakceptowałam przestałam jeść tak dużo, przede wszystkim słodyczy. Wcześniej na takich walacjach miałam ochotę spróbować wszystkiego. Teraz ta ochota paradoksalnie sama minęła. Więc myślę, że właśnie akceptacja siebie w rozmiarze XL jest podstawą do tego, żeby ten rozmiar móc wymienić na mniejszy inaczej zawsze będziemy wracać do xl.
A co do wakacji to jest cudownie. Marta to świr, zjeżdżała ze zjezdzalni na wysokości 2 pietra, całej ciemnej takiej naprawdę szybkiej, oczywiście ze mną. W środku krzyczała "boję się" a na zewnątrz "mama jeszcze raz". Jak idziemy jeść to jest awantura na maksa bo ona nie chce wychodzić z wody. Na zjezdzalnie muszę chodzić z nią więc mam gruby fitness. Snurkowalismy też na rafie koralowej. Mieliśmy mały problem bo Tymek strasznie ja straszył, np że ryby pływające w rafie koralowej ja ugryzą 😂 no ale pogadaliśmy i teraz się nią opiekuje. Co prawda zabrałam najtańsze sukienki z h&m, wzięłam też odplamiacz ale Marta potrafi tak dojechać ubrania że nie wiem czy będzie co ratować. W hotelu mamy też dom żółwi, dzieci mogą do 18:00 wyjmować je sobie z klatki, karmić i bawić się z nimi. Moje oczywiście płaczą żeby zawinąć sałatę z obiadu i je nakarmić.
Pogoda jest super, choć w moim odczuciu początek czerwca byłby idealny. Jest ok 34 stopnie ale temp odczuwalna waha się pomiędzy 27-30. Mocno tu wieje, w morzu jeszcze nie było zielonej flagi więc takiej prawdziwej dużej rafy jeszcze nie widzieliśmy, tylko fragment przy hotelu. Jak bardzo mocno wieje to zaraz po wyjściu z wody jest trochę chłodnawo, trzeba się owinąć ręcznikiem. Hotel mamy swietny
Mąż dziś rozmawiał z pracownikami, jest pelne obłożenie, a na basenach 60% leżaków wolna, w aquaparku nie ma kolejek, w restauracji brak kolejek tak samo w barach. Myślę że kiedyś jeszcze tu wrócimy.
Do tej pory nie mogłam się przekonać do Egiptu i cieszę się że tak wyszło bo zakochałam się!
Btw, Marta to prawdziwa królewna tutaj. Egipcjanie co chwilę dają jej jakieś prezenty, chyba te je blond kręcone włosy robią furorę 😂 za parę lat możemy ją tu na luzaka sprzedać za grube pieniądze na żonę dla Araba 😂😂😂😂 -
Suszarko, właśnie od razu pomyślałam o Tobie i twojej historii... I od razu jeszcze te myśli "o nie, to teraz będę MUSIAŁA kp, jeśli ta infekcja się rozkręci..." 🙄 Ale mam nadzieję, że Miki szybko ozdrowieje i mnie nie zarazi.
Ounai, naprawdę z przyjemnością oglądam Wasze zdjęcia z wakacji, wyglądacie na takich szczęśliwych.Moja teściowa jest właśnie teraz w Turcji, w Alanyi i pogodę mają średnią, więc Egipt był na pewno dobrym wyborem pogodowym.
Mam pytanie do dziewczyn ogarniętych w przepisach prawnych (Ladyo?):
- mam umowę do lutego 2024 na uczelni - czy jeśli wzięłabym rok macierzyńskiego, to ona wygaśnie i przestaną mi płacić w lutym? Czy ZUS np od marca do czerwca by płacił? To takie w sumie teoretyczne pytanie, bo pewnie i tak wrócę po pół roku na uczelnię i po prostu przedłużę umowę, ale chcę znać swoje opcje.Ounai lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Aniu jeśli umowa kończy się w trakcie urlopu macierzyńskiego to wypłatę zasiłku do końca okresu „urlopu macierzyńskiego” przejmuje ZUS
Edit: oczywiście pracodawca jeśli taka jest jego wola może przedłużyć umowę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2023, 11:50
Annia lubi tę wiadomość