Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Lalia wrote:Ounai, no ale jak zrobi Marta kupę w przedszkolu to przecież chyba nie chodzi w takich brudnych majtkach cały dzień tylko panie ja myją i przebierają? 🤔
Annia też tak myślę. Nie uważam że to jest dobre, zwłaszcza jak dzieci mają jakieś problemy skórne, ale niestety, tak to wygląda nadal w wielu placówkach -
Annia wrote:Jako, że Mikołaj nie idzie teraz do przedszkola, to trochę nie biorę udziału w dyskusji, ale serio wasze odpieluchowane dzieci są całkowicie samodzielne? Po kupie same wytrą dokładnie pupę? W ogóle dosięgną tam ręką, nie ubrudzą dłoni? Bo co innego odpieluchowanie, spoko, ale wydaje mi się, że 2.5-3 latki i tak wymagają pomocy w toalecie w takich kwestiach?
-
U nas w przedszkolu Panie pomagają dzieciom w toalecie i w sumie nawet bym nie pomyślała, że 2,5 latek ma to sam ogarnąć 🤡 Oczywiście uczymy Gucia samodzielności ale ewidentnie przy tych czynnościach potrzebuje pomocy. Chyba cieszę sie, że jest w prywatnym przedszkolu i takie kwestie dla wszystkich były tam oczywiste. Chociaż może to zależy od przedszkola i w prywatnych tez oczekują że 2,5 latek jeszcze będzie umiał mnożyć i znać 5 języków 🤪
Zulugula, Lalia, Ladyo, Suszarka, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
Zulugula wrote:Lalia, Oluś miał teraz nike star runner 3 rozmiar 23.5? Mogłabyś mi zmierzyć wkładkę? Ostatnio na T były za wielkie a różnie piszą w tych tabelach. Bo te 25 wydaję mi się że będą za wielkie.
Chcę podjąć kolejną próbę ich kupna 😃
Zapisaliśmy Tomsa na piłkę żeby miał rozrywkę w zimie, szukam butów sportowych ale T jest na pograniczu rozmiaru i bardzo ciężko mi trafić. Zamowilam tez kolejne pico ale też wg tabeli mogą być ciut za duże.
Tak Zulu, 23.5 i dzisiaj właśnie wystawiłam je na sprzedaż 😁
Jeśli wszystko dobrze wymierzyłam, to one mają wkładkę 15 cm, taką samą jak buty z HM w rozmiarze 24.
Chciałam teraz na jesień kupić Olkowi nowe Runnery ale ceny mnie zabiły (pierwszą parę kupiłam mu za 79 zł!! 🙈) i stanęło na tych adidasksch z HM, na wiosnę/lato miał białe, teraz kupiłam takie beżowo/szarawe 😅Zulugula, Śmieszka, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
Inga28 wrote:U nas w przedszkolu Panie pomagają dzieciom w toalecie i w sumie nawet bym nie pomyślała, że 2,5 latek ma to sam ogarnąć 🤡 Oczywiście uczymy Gucia samodzielności ale ewidentnie przy tych czynnościach potrzebuje pomocy. Chyba cieszę sie, że jest w prywatnym przedszkolu i takie kwestie dla wszystkich były tam oczywiste. Chociaż może to zależy od przedszkola i w prywatnych tez oczekują że 2,5 latek jeszcze będzie umiał mnożyć i znać 5 języków 🤪
Mi lekarz powiedział że Malwina potrzebuje już wózek inwalidzki bo przecież musi być samodzielna wyjść do kina i na zakupy… więc No, chyba 2 latki już takie rzeczy ogarniają 🤣🤣🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Dziewczyny, spokojnie, w większości przedszkoli panie pomagają, wiem bo moja siostra pracuje od wielu lat w przedszkolach. W publicznych, prywarnuxh, na wsiach i w miescie. Nigdzie nie było wymogu żeby dziecko było w 100% samodzielne, czy to podczas ubierania, czy to podczas toalety, czy czegokolwiek innego. W przedszkolu w maluchach jest pani nauczycielka oraz pomoc, i pomoc między innymi jest po to żeby pomagać w toalecie. Iga nie dosięgnie sobie pupy nawet, nie mówiąc o tym żeby się wytarła. Dajcie spokój, to są wciąż małe dzieci. A panie nie są po to żeby dzieci gnębić, tylko żeby pomóc. Generalnie nie można wymagać żeby dziecko w żłobku/przedszkolu miało taką opiekę jak w domu, gdy jest z mamą 1:1, ale z drugiej strony przecież gdyby tam dzieci chodziły głodne, brudne, zaniedbane i obs*ane to nikt by tam dzieci nie wysyłał. Bez paniki. Tylko spokój nas może uratować.
Anniu, ja się trochę nie zgodzę, moja siostra najgorsze wspomnienia ma z przedszkola prywatnego i to prowadzonego przez zakonnice i księdza 😅 co tam się wyprawiało to włos na głowie się jeży. Z kolei publiczne przedszkola w moim mieście bardzo chwali i ona i wielu moich znajomych. W prywatnych przedszkolach też wcale nie ma więcej pań niż w publicznych, bo właściciele tną koszty. Wiadomo że pewnie są wyjątki od tej reguły.Lalia, Zulugula, Iryska, Ladyo, veritaa, Wik89 lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Suszarko, no nie brałam pod uwagę placówek kościelnych myśląc o prywatnych. Mając do wyboru państwowe czy prywatne kościelne to bez wahania wybiorę państwowe.
Generalnie planuję Mikołaja wysłać do państwowego za rok.
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Dokładnie ja mam takie same spostrzeżenia, doświadczenia jak Suszarka.
Nie znam przedszkola które by wymagało żeby 3 latek sobie sam podcierał pupe. W najmłodszej grupie Panie pomagają… u nas nawet i w późniejszej pomagały
My po adaptacji. Tak jak przypuszczałam z Bartkiem zero problemów. Po prostu poszedł i godzine się bawił autami . A Ania bardzo zestresowana, wycofana ale chce jutro iść ona po prostu potrzebuje czasu żeby się otworzyć. Myśle se nie ma się co dziwić poszła do zintegrowanej już grupy wiec ciężej.
Same Panie bardzo miłe i fajne.
Jutro tez idziemy na te 1,5h. W srode zostaną na posiłek.Lalia, Iryska, Suszarka, Wik89, Zulugula lubią tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Cześć dziewczyny,
Tak czytam czytam i również jestem zaskoczona tym, że można od dziecka 2,5-3 letniego wymagać takiej samodzielności. Owszem, są takie dzieci które ogarniają same toaletę, ale wydaje mi się, że są to wyjątki.
Szczerze to gdybyście o tym nie pisały to nawet bym się nad tym nie zastanawiała tylko wzieła za pewnik, że Panie pomagają.
My jutro startujemy z adaptacją na 1h. Czuję, że znowu będzie ciężko bo nadal ma okres, że chce aby być przy niej, wtedy czuje się najlepiej i najpewniej.
Odnośnie odpieluchowanie to ja mam takie zdanie, że trochę za dużo od tych naszych dzieci wymagamy.
Dajemy im pół roczne okienko na ogarnięcie tak podstawowej rzeczy jak chodzenie, ale już w kwestii odpieluchowanie co jest znacznie trudniejszą sprawą nie jesteśmy tak wyrozumiali. Nie znam żadnego 10 latka który robi w pieluchę, także na każde dziecko przyjdzie czas prędzej czy później. Ważne aby nie wywierać presji na dziecku i być w tym przy nim.
U nas wszystko wporzadku, byliśmy kilka dni nad morzem. Powiem Wam, że jednak Polska plaża to jest raj dla dzieci. To szczęście dziecka biegające po plaży, bawiące się piaskiem, a i nawet jeżdżące w tych kiczowatych samochodzikach jest niesamowite. Turcję, Grecję nie umywają się pod tym względem do Bałtyku.
Ja szykuje się do maratonu, jeszcze tylko miesiąc 🥺 Biegam i trenuje bardzo dużo, dodatkowo ciagle jestem chora także nie jest lekko, ale marzenia są po to aby je spełniać.
Ladyo, veritaa, Wik89, Lalia, edka85 lubią tę wiadomość