Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Zulugula wrote:Lalia, to że Olusiowi wyszło źle badanie słuchu to nawet może i dobrze, nie zrozum mnie zle oczywiście, o to chodzi , że jak wyleczycie uszy to moze to być ekspresową drogą do mowy Olutka 🤎 to mega ważna cegiełka
Zulu, właśnie tak to odbieram 💪 mam nadzieję tylko że się uda zaleczyć lekami, a nie że będą dreny potrzebne bo jakoś mnie to przeraża 😶 -
Lalia, a jak duży ma ubytek słuchu? Tymek też miał ubytek słuchu i płyń w uszach jak miał 3 latka. Pół roku leczenia sterydami i płyń ustąpił natomiast migdałek był do wycięcia. Miał operację jak miał 3,5 roku.
Dziewczyny dzisiaj byłam w Lidlu, kurtki zimowe, bielizna termoaktywna i spodnie narciarskie za połowę ceny. Marta już dostała panterkowa kurtkę na sanki, bieliznę w której postanowiła iść spać (jest różowa i Marta mówi, że to ksiezniczkowa piżama) i spodnie ocieplane. Za komplet bielizny dla Marty płaciłam 28zl a dla Tymka 35zl. Kurtka i spodnie 100zl w sumie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2023, 20:50
-
Lalia, a jak wasi bliscy reagują na diagnostykę Olka? Pytam, bo odwalacie z mężem kawał roboty i mam nadzieję, że macie wsparcie w innych ❤️
Lalia, Zulugula lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Dziewczyny, za szybko pochwaliłam… mój mąż ma romans od kilku miesięcy. Póki co odkąd się dowiedziałam (kilka dni) nie zabiega o żaden kontakt z Matylda, nie walczy o mnie, ani o rodzine.
Dowiedziałam się w bardzo podły sposób. Dostałam wiadomości z innego numeru, później sprawdziłam bilingi No i proszę…
Dla mnie to jest rzecz, której nigdy nie wybaczę.
Jutro przeprowadzam się z dziećmi i zaczynam nowe życie… sama.
A jak odłożę troszkę pieniędzy, bo teraz mieszkanie znów mnie pochłonęło, to złoże pozew o rozwód.
Cóż… powiem tyle: moja intuicja nie zawiodła. Nie bez powodu siedział non stop na telefonie, nawet nocami, kiedy ja spałam obok. Mówił, ze wychodzi z kolegami, na trening, a jechał do niej „na kawę”. Zarzeka się, ze to tylko koleżanka, ze tylko piszą, rozmawiają i spotykają się na kawie, ze żadnej bliskości między nimi nie ma, ale ja już w to nie wierze..
Szanujcie swoje związki, walczcie, jeśli i ta druga strona chce walczyć 😢 ja po raz kolejny zawiodłam na całej linii…. 😭😭😭 -
Ounai, ciężko powiedzieć, bo Olek ogólnie słyszy super, w sensie i szept i z drugiego pokoju i rozpoznaje instrumenty (dzisiaj logo grała mu instrumentami pod kocem a on jej później pokazywał na czym grała 🤯) i jedyne badanie jakie miał do tej pory to ta dzisiejsza tympanometria. I tam w jednym uchu ta błona nawet nie drgnęła, a w drugim dosłownie minimalnie. W jaki sposób Tymek miał badany słuch? Jakie badania robiliście? Tymek miał objawy ze strony uszu i migdała??
Laryngolog ma sprawdzić Olkowi ten trzeci migdał, tylko ja się zastanawiam, i Was pytam, czy jak Olek nam nie chorował dużo, nigdy nie miał zapalenia uszu ani nigdy pediatra nic o migdałach nie mówiła, to czy z tym migdałem może być problem (tzn potrzeba wycięcia) jak on objawów nie daje?
Meggi, pamiętam że Twoja Oliwka bardzo bardzo dużo chorowała i stąd ten migdał był coraz większy i chyba się nie obkurczał. Ten trzeci migdał można tylko kamerką dostrzec??
Karolina, jeśli chodzi o moich rodziców to mamy full wsparcia, totalnie we wszystkim. Przyjęli diagnozę Olka (zaburzenia Si i apraksja mowy), popierają decyzję o staraniu się o WWR i orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, cieszą się że zmieniamy przedszkole. Teraz jeszcze jak wiemy o tych uszach to moja mama obdzwania pół świata żebyśmy się dostali do takiego super laryngologa.
Jeśli chodzi o teściów to było (czas przeszły) gorzej. Oni uważali że z Olkiem jest wszystko ok, że on po prostu będzie mówił trochę później i że samo zaskoczy. Jak dostaliśmy diagnozę i im to wytłumaczyłam, to było trochę lepiej, bo chyba zrozumieli na czym polega problem. Jeśli chodzi o przedszkole, to wychodzili z założenia że skoro Olkowi się tam podoba, skoro on chodzi chętnie, to mamy go tam zostawić u tyle a "nie ułatwiać robotę paniom". Ale po pierwsze, my chcemy żeby Olkowi nie tylko nie działa się krzywda w przedszkolu, ale przede wszystkim żeby przedszkole go wspierało, to podjęliśmy decyzję o zmianie oraz współpracy z PPP o czym teściom nie powiedzieliśmy. Jednak wczoraj mieliśmy spotkanie z pedagogiem w Olka obecnym przedszkolu i jeśli wydawało nam się, że gorzej być nie może, no to jednak może.
Ta pedagog to porażka, mówiła że Olek nie mówi bo nie słyszy, nie że jest głuchy tylko że nie rozumie poleceń, że nic nie mówi, że nie ma pamięci, w ogóle zaczęła wyliczać ile ma zachowań podobnych do autyzmu.
Mówiła że mamy go upominać w domu jak się źle zachowuje, tak jakbyśmy tego nie robili.
Mówiła że mamy go przytrzymywać w domu przy stoliku i tłumaczyć że teraz ma siedzieć i pracować przy stoliku.
Powiedziała że afazja to jej "konik" że tak się na tym zna. A cały czas stwierdziła że Olek nie mówi bo nie słucha. Mówiłam jej że Olek nie mówi bo ma problem z naśladowaniem ułożenia ust i języka, ale on rozumie i zna słowa.
Mówiła że Olek jej nie chciał powtórzyć np "au" "io" "eu" i to świadczy o jakimś tam braku pamięci.
A ja jej mówię że on ma problem z powtarzaniem głosek, sylab bo na tym polega afazja.
A ona do mnie że skoro mówi mniam mniam to powinien powtórzyć au.
A ja jej mówię że właśnie nie, że to że on używa jakiś sylab w jednym słowie to nie znaczy że będzie potrafił ich użyć w innym, że np potrafi powiedzieć "ba-ba", mówi "ja" ale ma problem powiedzieć "ba-ja" bo tak jest w afazji. A ona że nie, że to brak pamięci sekwencyjnej.
Kazała go uczyć czytać bo jak skojarzy literę z obrazkiem to zacznie mówić.
W ogóle nie czytała tej diagnozy zaburzeń integracji sensorycznej, nie wiedziała że do logopedy chodzimy, nie wiedziała kto to jest osteopata.
Najlepsze, że ona tam pracuje od października a Olek w październiku był w przedszkolu 5 dni a teraz w listopadzie 3 dni. Była go obserwować aż jeden dzień w sali.
I po tej rozmowie z tą pedagog, do moich teściów chyba dotarło że to Olka przedszkole to jakaś porażka, bo już dwa razy teściowa sama mi zarzuciła temat że może warto pomyśleć o zmianie. Jak im dzisiaj powiedziałam o tych złych wynikach tympanometrii, to też to właśnie fajnie przyjęli, w takim sensie że jest to problem ale do przeskoczenia.
To co mierzi nas wszystkich, to po prostu fakt ogromnej niekompetencji nauczycieli w tym Olka przedszkolu. Zarzucają mu autyzm i opóźnienie w rozwoju, brak rozumienia poleceń, nieadekwatne używanie przedmiotów i tone innych bzdur. Nie chcę żeby to głupio zabrzmiało w stylu #nie💩się ale specjaliści do których chodzimy (osteopata, terapeutka Si, ta logopeda Iweta Kozłowska) pierwsze na co zwracają nam uwagę to niesamowite kompetencje komunikacyjne Olka, rewelacyjną pamięć i ich zdaniem bardzo wysoką inteligencję. I ta inteligencja w zestawieniu z jego zaburzeniami SI mu "utrudnia życie", bo napędza Olka do poszukiwania, sprawdzania, eksplorowania, analizowania i przez to że on odbiera i zauważa "więcej", to przez to łatwiej mu się rozpraszać i trudniej regulować, wyhamowywać. Zresztą my też widzimy jak nasz "gospodarz" funkcjonuje w domu i jakie akcje nam w domu odstawia i co jak co, ale ani autyzmu ani opóźnienia w rozwoju to on na pewno nie ma 😶Zulugula, KarolinaMaria, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
Zulu, powodzenia, moja babska drużyna trzyma kciuki za Zulu mamę i Zulu Kaję ❤️
Lalia, co za ulga że macie kolejną cegiełkę! Teksty pani pedagog bez komentarza, moja siostra jest w przedszkolu pedagogiem i naprawdę nie mogę uwierzyć w to co czytam 🥴 chyba naprawdę jest problem z kadrą pedagogiczną skoro zatrudniany jest ktoś o tak wątpliwych kompetencjach... Z drugiej strony mam wrażenie że w wielu przedszkolach wszelkie "odstępstwa od normy" są wrzucane do woreczka z napisem "autyzm" bo po prostu osoby tam pracujące się na tym nie znają. Coś tam wiedzą, coś tam usłyszały, w sumie to jedyne zaburzenie jakie kojarzą, to rzucają tę nazwę bez namysłu. Pisałam Wam historię mojego siostrzeńca, też mu wmawiano autyzm 🙈 a problem okazał się leżeć zupełnie gdzie indziej.
Moti, po pierwsze bardzo Ci współczuję...nie zasługujesz na takie przeżycia. Zresztą nikt nie zasługuje. Z Twoich postów już od bardzo dawna wynikało że mąż nie ma do Ciebie za grosz szacunku. To że w tej sytuacji zapomniał o Tobie, a przede wszystkim o własnym dziecku, jest dla mnie po prostu niepojete, to jest szczyt wszysykieho. Byłaś od zawsze sama, sama z własnymi dziećmi, z Waszą córką, a nawet miałaś przecież ogromne problemu z JEGO dzieckiem. Obowiązki domowe, placówki, choroby, wszystko na Twojej glowke. Można więc chyba powiedzieć, że śmieci same się wyniosły 🤷 w każdym razie, czy jesteś pewna że to jedyna taka sytuacja? Chyba już kiedyś miałaś podobne podejrzenia... Życzę Ci Moti dużo siły, i walcz teraz przede wszystkim o siebie. Złóż sobie jak najszybciej wniosek o zabezpieczenie alimentów na Matyldę, kto wie do czego ten człowiek się jeszcze posunie. Niech płaci alimenty jeszcze zanim się rozwiedziecie, zwłaszcza że z tego co mówisz prawne uregulowanie tej kwestii musi potrwać.
A czemu piszesz, że zawiodłaś kolejny raz?MoTyLeK🦋, Zulugula lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Moti, Suszi napisała dokładnie to co chciałam napisać. Od dawno dało się wyczuć, że tylko Ty ciągniesz ten wózek. Jasne, że trzeba walczyć o związek, pracować nad sobą, docierać, ale są granice. Walczyć można z kimś, kto daje coś od siebie, a nie ucieka od rozwiązywania problemów (tak jak od problemu z Zuzią) i nie potrafi wziąć odpowiedzialności za swoją rodzinę (opieka nad chorym dzieckiem). Ja wierzę, że spotkasz kogoś właściwego. Przyjdzie czas na prawdziwą miłość, tymczasem zabezpiecz sobie alimenty i idziecie zrobić rozdzielność majątkową. U notariusza to kosztuje parę stów, a chociaż będziesz pewna, że nie zostawi Ci niespodzianki w postaci długów, które zaciągnąłby od teraz do czasu rozwodu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2023, 22:17
MoTyLeK🦋, Ounai lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Suszi - nie wiem, czy wcześniej tego nie robił. Natomiast nie chce już tego sprawdzać. Po prostu. Wystarczy mi to co mam, wystarczy ze przedyskutowałam to z nim. Z cała reszta sobie jakoś poradzę…
Napisałam, ze zawiodłam. Zawiodłam swoje dzieci - nie potrafiąc dać im stabilnego domu, szczęścia, miłości. Zawiodłam siebie - to moje drugie małżeństwo, choć po raz pierwszy mam tak cholernie złamane serce. Zawiodłam bliskich - bo mieli nadzieje, ze to uczucie jest prawdziwe.
Ciagle czułam się jak śmieć. Wiecznie byłam dla niego nie taka, niezadbana. Dziewczyny, schudłam z 91,4 kg od połowy lipca do teraz do 78,2kg. Ale czasem bywałam zmęczona obowiązkami…
Teraz muszę skupić się na dzieciach. Głównie niestety Fifi przeżywa ta sytuacje płacze, dzwoni do niego, on nie odbiera… komedia.
P.s. Wyniósł się z Zuzia do swojej matki, a wcale tam nie śpi. Jego matka zajmuje się Zuzia. Wiec jego była żona nr 1 zamierza również zabrać dziecko do siebie, skoro w takiej sytuacji liczy się dla niego nowa Pani, a nie dzieci i rodzina.
Jest skreślony wszędzie po tym co zrobił, natomiast nie ukrywam - lecę na antyndepresantach, siedzę non stop na L4, dużo płacze. W dzień nosze maskę, usmiech - byście powiedziały po moich fotkach, ze coś jest nie tak? Pewnie nie. TymcAsem noce mam bezsenne, płacze.
Kiedyś to minie, wiem. Muszę zebrać siły. Stworzyć mi i dzieciom kochający dom. Poświecić im się w 100%…
Po prostu to tak cholernie boli. Robiłam wszystko… moze po prostu za dużo -
Ciekawe czy pod szpitalem Zulu są już paparazzi 🏥📸🤭
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2023, 07:55
Ladyo, Lalia, Nowastaraczka, Suszarka, Zulugula, dmg111 lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Zulu trzymam kciuki aby Kaja znalazła się po drugiej stronie brzuszka cała i zdrowa! ❤️
Moti brak słów na zachowanie Twojego męża.. dziewczyny już wszytsko napisały teraz musisz zabezpieczyć siebie i Matyldę. Jak będziesz potrzebować rozmowy to wiesz ze tutaj jesteśmy 😘MoTyLeK🦋 lubi tę wiadomość
starania od 07.2019
diagnoza, badania, dieta, suplementy 02.2020
wit d, witaminy dla kobiet Solgar, inofem, bromergon, folik
8 cs
28.03 ⏸️ beta 146
01.04 beta 867
Baby nr 2 😍
30.01 ⏸️
02.02 beta 123
04.02 beta 379