Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Emdar u nas choinka od tygodnia, ja totalnie w nastroju Świątecznym właściwie od końca listopada, dzięki pokrywie śnieżnej. Mikołaj obecnie uwielbia chodzić na Jarmark na Rynku i jeździć wszystkimi karuzelami, na szczęście karuzele nie podrożały od zeszłego roku.
I wow, że macie taką zgraną wspólnotę mieszkaniową! Z ilu mieszkań się składa?
KarolinaMaria jak zdrówko? Jest już lepiej?
Przychodzę z dwoma pytaniami o polecanki:
Hot wheels tor - Mikołaj zapragnął, a Babcia wiadomo każe mi ogarnąć ten prezent od niej.
Biblia dla 3latka - Mikołaja zainteresował Jezusek i cała ta historia.
KarolinaMaria, Lalia lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Aaa i byłam u gina ostatnio, blizna na macicy ekstra, według niego w razie czego wytrzyma jeszcze raz bez problemu. 😎
KarolinaMaria, Lalia, Iryska, kiniusia270, Nowastaraczka, Ounai, veritaa, Zulugula, Wik89, emdar, Ewa88 , Suszarka, dmg111, asias86 lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Irysko, my co roku mamy żywą doniczce, wytrzymuje do stycznia.
Annia, dzięki, że pytasz. Jest już ok, mam jeszcze mały katar. Jak już wybierzesz Biblię to daj znać.
Emdar, ja umyłam dziś okna od wewnątrz, liczy się?? 🤪 (obawiam się, że jak zaświeci słońce to efekt będzie gorszy niż przed myciem 😜).
My mamy choinkę od wczoraj, dziś trochę sprzątam, jutro idę z Mati na świąteczne przedstawienie, a potem widzę się z przyjaciółkami na świąteczny obiad w babskim gronie. To jednak prawda, że dzieci przywracają magię świąt 🎄Matylda zgarnęła wszystkie ozdoby z mieszkania i codziennie bawi się w sklep 🤣 może będzie kiedyś wystawcą na jarmarkach, kto wie! Jak nam starczy sił, to wybierzemy się dziś na jarmark w sąsiednim mieście. Chcemy też zaliczyć Katowice, bo z roku na rok jest tam coraz ładniej, ale nie wiem czy zdążymy przed świętami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2023, 14:31
Annia, Lalia, kiniusia270, veritaa, Zulugula, dmg111 lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Iryska wrote:To co, kolej na córeczkę?😁❤️
Macie sztuczne czy żywe choinki? Chcemy kupić żywą ale nie wiem czy dotrwa do świąt jak już będzie stać ubrana w domu 😃
Próba na córeczkę może będzie, ale na pewno za dobrych kilka lat. Ale lubię po prostu mieć opcje i wiedzieć, że decyzja należy do nas, a nie że została podjęta "za nas" np. złym stanem blizny.
KarolinaMaria, kiniusia270, Nowastaraczka, Zulugula, Wik89, Ewa88 lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
U nas też choinka od wczoraj! 😍
Te święta już są takie super jeśli chodzi o Olka 😍 wieszał cukierki (wiesza się u Was cukierki na choince?😅), pomagał mi zawiesić światełka (czy u Was się mówi lampki?😅) i był mega dumny, że mógł założyć gwiazdę na sam czubek 😎💪
U nas magia świąt na całego bo ja mam #świątecznegopierdolca 🤣 okien nie myłam, nakleiłam foliowe świąteczne naklejki (oczywiście wszystko dla dzieci, absolutnie nie dla niepoznaki!😂) Mam stroik adwentowy, Gwiazdę Betlejemską, u chłopców w pokoju też świąteczne dekoracje ❤️ w następnym tygodniu zostają mi tylko tekstylia typu świąteczne poduszki na kanapę czy świąteczna pościel 😁
Przebieram nóżkami na następny weekend, bo będziemy Olciowi w niedzielę robić kosmiczne urodziny 🤩🚀 urodziny będą u nas w mieszkaniu, a z gości będą tylko dziadkowie i mój brat więc bardzo kameralnie, ale tyle ozdób nakupiłam na Temu, że mogłabym chyba jakiś Bal Karnawałowy wydać 😂🛸Iryska, KarolinaMaria, kiniusia270, Ladyo, Nowastaraczka, veritaa, Zulugula, Wik89, Ewa88 , dmg111 lubią tę wiadomość
-
Lalia, pewnie już pisałaś, ale czasami mi coś umyka. Co teraz z Olkiem po tym jak macie orzeczenie o afazji? Dostaliście już miejsce w tym nowym przedszkolu? Jakieś zajęcia dodatkowe? Olek nadal chodzi do tego starego przedszkola?Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Annia wrote:Emdar u nas choinka od tygodnia, ja totalnie w nastroju Świątecznym właściwie od końca listopada, dzięki pokrywie śnieżnej. Mikołaj obecnie uwielbia chodzić na Jarmark na Rynku i jeździć wszystkimi karuzelami, na szczęście karuzele nie podrożały od zeszłego roku.
I wow, że macie taką zgraną wspólnotę mieszkaniową! Z ilu mieszkań się składa?
KarolinaMaria jak zdrówko? Jest już lepiej?
Przychodzę z dwoma pytaniami o polecanki:
Hot wheels tor - Mikołaj zapragnął, a Babcia wiadomo każe mi ogarnąć ten prezent od niej.
Biblia dla 3latka - Mikołaja zainteresował Jezusek i cała ta historia.
A Biblię polecam taka z czasów naszego dzieciństwa "Biblia w obrazkach dla najmłodszych". Czytam Marcie i Tymkowi od jakiegoś czasu i są zachwyceni. Marta opowiada że tęcza to znak że nas Pan Bóg kocha.
U nas choinka żywa co roku, standardowo jodła kaukaska ale kupimy dopiero przed świętami, bo w sobotę wyjeżdżamy do Rzeszowa robić u teściowej porządki przed przeprowadzką. U mnie płacom chyba się zrobiło głupio, bo przygotowali zaświadczenie na cito. W umowie z deweloperem mamy termin podpisania umowy eeweloperskiej do 31 stycznia. Serio, nie dociera do mnie, że być może na kolejne święta będę już odśnieżać podjazd.
Ja dziś ledwo żyję. Ciągle mi śmierdziało z piekarnika wiec zrobiłam dziś porządne czyszczenie, takie wiecie, z wyjmowaniem drzwiczek, rozkładaniem wszystkich 4 szyb osobno, plukaniem zbiornika na wodę itd. Jedynie odkamienianie mi zostało. Chyba że 4h mi zeszło plus wypalanie chemii po czyszczeniu, ok 2h.
Jutro jedziemy na Tymka pierwszy turniej szachowy. Ciekawe jak ku pójdzie. A po turnieju może do sali zabaw zamówić mu na urodziny.Wik89 lubi tę wiadomość
-
My co roku mamy żywa choinkę i wytrzymywała spokojnie do 6.01 a ubieramy zazwyczaj z tydzien przed Świetami.
W tym roku mamy w donicy i później spróbujemy posadzić ja na działce i zobaczymy czy się przyjmie będą ubierać w piątek bo ja mam wigilie pracownicza wiec mąż z dziecmi będą mieć zajęcie 😁😁
U nas dość leniwy weekend , przyjechała kuzynka z mężem ale zajmują ske głównie sobą i pojechali na cały dzień na Jarmark 😁 mnie to w ogole nie kręci bo we Wrocławiu jest tyle ludzi na jarmarku w weekend ze mi się odechciewa.
Z dzieciakami rano byliśmy na spacerze , 4 bałwany stoją na naszej działce 😁
Zrobiłam tez sama stroik piękny wyszedł mimo ze naprawdę jest to totalna prowizorka a ja nie mam żadnych zdolności. Okien nie umylam i nie zamierzam 🤣Zulugula, Wik89 lubią tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Annia wrote:Lalia, pewnie już pisałaś, ale czasami mi coś umyka. Co teraz z Olkiem po tym jak macie orzeczenie o afazji? Dostaliście już miejsce w tym nowym przedszkolu? Jakieś zajęcia dodatkowe? Olek nadal chodzi do tego starego przedszkola?
Anniu, my na początku planowaliśmy składać w poradni tylko wniosek o opinię o potrzebie Wczesnego Wspomagania, ale gdy sytuacja w Olka przedszkolu zaczęła się robić coraz gorsza, to zadzwoniłam do przedszkola integracyjnego z zapytaniem o możliwość przeniesienia Olcia i wtedy pani Dyrektor powiedziała że tak, ale nie wystarczy opinia o WWR, tylko konieczne jest orzeczenie o Potrzebie kształcenia specjalnego, a afazja z tego powodu że jest kwalifikowana jako niepełnosprawność ruchowa, to daje nam możliwość starania się o takie orzeczenie dla Olcia. W związku z tym w poradni ruszyliśmy z całą procedurę uzyskania i opinii o potrzebie WWR i orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego. W praktyce wygląda to tak, że składa się najpierw jeden wniosek "Zgłoszenia dziecka do poradni", na jego podstawie wyznaczane są spotkania ze specjalistami (u nas logopeda i psycholog), później składa się wnioski (u nas wwr i kształcenie specjalne) i do nich dołącza się zaświadczenie lekarskie (u nas neurolog), dopiero wtedy zbiera się zespół orzekający i wydaje dokumenty. My już mamy całą możliwą dokumentację (zaświadczenie od osteopaty, zaświadczenie od naszej neurologopedy, diagnozę zaburzeń SI, zaświadczenie od neurologa, opinię z przedszkola), jesteśmy po spotkaniu z logopedą z poradni i w ubiegły wtorek mieliśmy mieć spotkanie z psychologiem w poradni, ale rano nam zadzwonili że psycholog się pochorowała i przenieśli nam na 24 stycznia.. ja się poryczalam, bo plan był taki, że 6 grudnia miał się już zebrać zespół orzekający i od stycznia Oluś miał zaczynać nowe przedszkole, a dopóki nie będzie miał orzeczenia to nie możemy go przenieść, bo dla przykładu grupa integracyjna trzylatków ma 17 miejsc, w tym 12 ogólnych i 5 dla dzieci z orzeczeniem i w "jego grupie" jest jedno jedyne miejsce właśnie dla dziecka z orzeczeniem, więc musi mieć dokumenty żeby mógł zostać zapisany. Jedyne pocieszenie jest takie, że ta pani Dyrektor z nowego przedszkola chyba widzi jak bardzo zdecydowani i zdesperowani jesteśmy i trzyma nam to miejsce od października, a jak dwa dni temu dzwoniłam mówiąc o tym opóźnieniu, to mówiła że będzie nam trzymać do skutku 💙 a po drugie pani z poradni powiedziała, że wie jak bardzo zależy nam na czasie i jak tylko zwolni się miejsce na spotkanie, to my jesteśmy pierwsi w kolejności, więc mam nadzieję że jak tylko ta psycholog wróci, to jeszcze w grudniu gdzieś nas wcisną. Jeśli chodzi o stare (obecne przedszkole), to Olek więcej nie chodzi niż chodzi, ale to dlatego że nam dużo choruje, za wrzesień, październik i listopad miał 44% frekwencji. On tam bardzo chętnie chodzi, nawet jak ma 1,5-2 tygodnie przerwy ze względu na chorobę, to po powrocie idzie bez zająknięcia i biegnie do sali. Obecnie jest tam od 8 do 11:45, odbieramy go zaraz po obiedzie a przed leżakowaniem. Na ten moment przedszkole nie robi mu żadnej "krzywdy", on naprawdę jest bardzo zadowolony, ale my wiemy, że po prostu nie otrzymuje tam tyle wsparcia i zrozumienia ile potrzebuje i na ile zasługuje. Teraz będzie miał niby 20 min logopedii, ale ta ich logopedka to jest tyle samo warta co ta stara wychowawczyni i dyrektorka. Ostatnio byłam na spotkaniu z dyrektorką to znowu sugerowała nam spektrum autyzmu u Olka, poprosiłam wychowawczynie o napisanie opinii o Olku do poradnii, to takie rzeczy tam są wypisane że głowa mała: dosłownie jakby ktoś wpisał w google zapytanie co to jest autyzm a potem zrobił kopiuj wklej, rzeczy typu że Olek "ma ciągle uśmiechnięty wyraz twarzy, nie używa przedmiotów zgodnie z przeznaczeniem, nie nawiązuje relacji społecznych, rozpędza się z głową w dół" i szereg innych bzdur. I ja wiem, że to wszystko to jest taki dupochron ze strony przedszkola, bo my nic nie mówiliśmy że mamy dla niego miejsce gdzie indziej tylko czekamy na dokumenty. A przedszkole nam sugeruje zmianę na przedszkole integracyjne, ale nie może nas zmusić i na wypadek gdybyśmy jednak nie zabrali Olka, to będą naciskać na staranie się o nauczyciela wspomagającego dla niego, a nauczyciel wspomagający przysługuje tylko dziecku z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, więc wysmarowali nam taką opinię żeby przypadek poradnia nie stwierdziła że Olek nie ma żadnych zaburzeń. A neurolog od razu nam powiedział że "super jest zobaczyć dziecko z afazją bez autyzmu", bo to często idzie w parze, a Olek ogólnie rozwija się ekstra, problemem jest oczywiście rozwój mowy, a życie trochę utrudniają mu zaburzenia Si.
Tak jak rozmawiałam z wszystkimi naszymi specjalistami, to jakby wszyscy są zgodni co do diagnozy: Olek ma zaburzenia rozwoju mowy o typie afazji motorycznej, czyli całkowicie rozumie mowę, ma ogromny słownik mowy biernej (ogromne rozumienie mowy innych), ma sprawny aparat mowy, ale jego zaburzenie mowy polega na samym fizycznym ułożeniu aparatu mowy i wypowiedzeniu słów, czasami je też zapomina. W tym zakresie mamy ostatnio też spory postęp, bo porównując do rówieśników, to Olek jest daaaaaaleko, daleko w tyle, bo na ten moment mówi kilkanaście słów które myślę byłyby zrozumiałe dla kogoś obcego, tym samym nie śpiewa, nie mówi wierszyków itd. ALE patrząc na to, że jakby diagnozę usłyszeliśmy końcem września, to to jaki postęp on zrobił przez te niecałe trzy miesiące, to się nie nauczył przez pierwsze 2,5 roku życia, więc my teraz za punkt odniesienia nie bierzemy rówieśników i wieku rozwojowego, a moment diagnozy i rozpoczęcia terapii. U Olka niesamowite jest też to, że on tak naprawdę mówi baaaardzo, baaaardzo dużo. On opowiada, relacjonuje, przeżywa, pyta, tłumaczy, albo wali monologii, tylko afazja powoduje to, że to brzmi jak bełkot/obcy język/jak Minionek. Im więcej nowych słów się uczy i je pamięta, tym dużo łatwiej go zrozumieć, to trochę jakby rozmawiać z obcikrajowcem i znać tylko kilka pojedynczych słów z jego języka. Olek jest też bardzo komunikatywny, bardzo ekspresyjny, on ma niesamowitą mimikę, intonację głosu, gestykulację i to baaaardzo ułatwia zrozumienie go, a on potrafi tłumaczyć do skutku przynosząc przedmioty, książki lub dodając odgłosy żeby ułatwić ten odbiór (to czasami przypomina trochę kalambury). Nasza logopeda powiedziała że Olek ma bardzo dużą potrzebę komunikacji i mówienia i trzeba to w nim pielęgnować, bo to bardzo pomoże w terapii.
Druga kwestia, to Olka zaburzenia Si. Nie chcę żeby z tego wyszło #nie💩się , ale nasza terapeutka Si twierdzi że Olek ma iloraz inteligencji powyżej przeciętnej i to jest jego błogosławieństwo i przekleństwo, bo z jednej strony powoduje że jest niesamowitym obserwatorem, super naśladuje, analizuje, wyciąga wnioski, szybko się uczy i ma świetną pamięć, ale z drugiej strony przez to "dostrzega więcej" niż jego rówieśnicy, poszukuje, bada, docieka, sprawdza, a to powoduje że dużo rzeczy go interesuje, rozprasza, wytrąca uwagę i koncentrację i wpada w takie błędne koło. Dla przykładu, w sobotę zrobiliśmy mu mikołajki, miał prezent przy łóżku, obudził się wyjątkowo po 5, więc o 6 rano mąż już z nim składał taki drewniany zestaw torów ze stacją kosmiczną z Lidla. Z ręką na sercu, Olek bawił się tym od 6 rano do 18, z przerwą na jedzenie. I to nie tak że składał i rozkładał zgodnie z instrukcją, tylko on to przebudowywał na kilkanaście różnych sposobów. Więc w przedszkolu też ma ciężko, a raczej panie, bo on jak coś zrobi raz, to później nie chce bo go to nudzi, albo kolejne razy chce robić według swojego pomysłu, w przedszkolu jest też sporo bodźców wzrokowych i słuchowych które "kradną" tę jego uwagę. Panie chcą robić absolutne minimum, raz nam się poskarżyły że dzieci się bawiły czy tam wygłupiały, było ogólne zamieszanie i pani poprosiła żeby usiadły na dywanie i Olek nie usiadł i to na pewno znaczy że on nie słyszy albo nie rozumie poleceń, że ma zaburzoną percepcję słuchową albo przetwarzanie słuchowe. A ja po raz setny tłumacze, że Olek ma zaburzenia SI i jak on jest "pochłonięty/skupiony" na jakiejś czynności która mu się podoba, to po prostu trzeba ściągnąć jego uwagę i wystarczy powiedzieć: "Dzieci, teraz siadamy na dywanie w kole. Olek, usiądź" najlepiej jeszcze łapiąc z nim kontakt wzrokowy, tyle. Ale to dla nich jest AŻ.
Najbardziej boli nas to, że panie z przedszkola kompletnie Olka nie znają, one myślą że on nic nie mówi, że wydaje tylko dźwięki "ka i ga", nie mają pojęcia co potrafi, jaki jest, nic. A mi trochę pęka serce, bo gdzie z nim nie pójdziemy i ktoś mu poświęci trochę uwagi, to od razu mówi że to naprawdę super, że zaburzenia mowy i zaburzenia SI nie rzutują jakby całościowo na jego rozwój.
Nie chcę żeby teraz to zabrzmiało "mam dziecko z afazją to żeby się pocieszyć to wychwale go w niebo głosy w innych aspektach", absolutnie nie. Olek jest naprawdę żywym, wymagającym dzieckiem i momentami bardzo męczącym i absorbującym i ja naprawdę bywam zmęczona, ale oprócz tych trudnych zachowań czy trudności, jest naprawdę cały szereg niesamowitych, zaskakujących kwestii. A przedszkole niestety widzi tylko jedną stronę medalu.
Teraz trochę mnie to już śmieszy, ale nigdy w życiu nie pomyślałabym, że JA będę postrzegana w placówce mojego dziecka jako trudny, rozszczeniowy rodzic, z którym trzeba uważać co się mówi i w jaki sposób. A tak się tam właśnie czuję..
Przeraża mnie też straszny brak kompetencji u tych pracowników. I takich pedagogicznych i takich w relacjach rodzic -nauczyciel. Dałam ksero diagnozy SI, powiedziałam o afazji, chyba ze trzy razy tłumaczyłam na czym to polega i jakie są skutki, a pedagog/logopeda/dyrektorka/wychowawczynie nadal próbuje wciskać jakieś farmazony o trzymaniu Olka na siłę przy stoliku żeby chciał pracować, o trzymaniu mu na siłę żuchwy żeby wywołać określone głoski i inne totalne bzdury. Nie mówiąc już o tym że poszłam na rozmowę z pedagog/logopedą (to ta sama osoba) a ona nie wiedziała nic o logopedzie, zaburzeniach SI i osteopacie.. no jak można umawiać się na spotkanie z rodzicem nie zapoznając się z dokumentacją dziecka. Tak samo ta dyrektorka, była zszokowana że jesteśmy pod opieką logopedy, Olek chodzi na terapię Si, był u neurologa i zaczęliśmy procedurę w poradnii, a ja to wszystko przecież powiedziałam tej logopedzie/pedagog. Zero przepływu informacji.. i ciągle podkreślanie że to nasza rola, nasza odpowiedzialność, nasze zadanie żeby z Olkiem pracować i to od nas zależy jak sobie z tym poradzi. Tak się nie robi, przynajmniej ja nie wyobrażam sobie w pracy, jak mam rodziców swoich uczniów, że mówię im że jeśli dziecko nie będzie miało postępów/postępy będą wolne albo małe, to to będzie ich wina. Ja mam rodziców wspierać, pomagać, nakierowywać, ewentualnie motywować do działania, a nie dodatkowo obciążać, i bez tego mają ciężko.
Ehh, miało być krótko, a mi się ulało 🙂 żałosne jest to, że w momencie kiedy się dowiadujemy że nasze dziecko ma zaburzenia mowy i zaburzenia SI, życie tak nam się układa że przedszkole jest większym wyzwaniem i trudnością, niż specjalne potrzeby naszego synka. Ale jesteśmy w tym razem, widzimy potencjał Olusia, kochamy go w 100% takiego jakiego jest, a nawet jeśli nigdy nie będzie mówił werbalnie, to stanę na głowie żeby znaleźć sposób który pozwoli mu głośno i wyraźnie "powiedzieć" to czego pragnie, o czym marzy i co czuje ❤️Zulugula, KarolinaMaria, kiniusia270, Ladyo, emdar, veritaa, Nowastaraczka, edka85 lubią tę wiadomość
-
My tez ubraliśmy dzis choinke. Gucio bawil sie w tym czasie jakas mini kolejka, ktora znalazl w pudelku z ozdobami choinkowymi, wiec ubieralam sama
Choinke mamy zywa w stojaku z pojemnikiem na wode; zalezy nam zeby wyrtrzymala do 25.12, bo wtedy wyjezdzamy i wrocimy pewnie po 6.01
Lalia, u nas sie mowi lampki choinkoweLalia, kiniusia270 lubią tę wiadomość
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
edka85 wrote:Verita, pokaż stroik 😛
Edka taki
https://zapodaj.net/plik-4wz54mycdY
To jest totalna prowizorka ale mi się podoba pomysł powstał spontanicznie tak samo jak ten stroik 🤣Lalia, emdar, kiniusia270, Annia, Ladyo, KarolinaMaria, edka85, Ewa88 lubią tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Lalia, po prostu Cię mocno przytulam. Czuję jak podskórnie się gotujesz, że zderzasz się ze ścianą w przedszkolu a jeszcze dodatkowo przeciwności od losu (choroba psycholog etc). A czy Olek teraz ma jakiś progres według Ciebie? W ogóle czy w takim małym wieku można diagnozować autyzm i spektrum? (to tak odnośnie tej opinii z przedszkola) Jesteś dzielna i jak dziewczyny piszą, podziwiam twoje obeznanie w temacie.
Irysko, rozważamy czy nie puścić Mikołaja od maja do przedszkola, ale wtedy musiałyby chodzić do prywatnego. Rekrutacja do państwowych jest w marcu i dzieci mogą iść od września. On się garnie do dzieci, ale to nie jest tak, że nie ma z nimi kontaktu. Generalnie słabo mi, że miałabym go w zimie ogarnąć na rano do przedszkola teraz.Lalia lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Meggi, dostać się do laryngologa, nawet prywatnie, to masakra, mamy wizytę 5 stycznia. Ale ostatnio jak Olek się się przeziębił i byłam z nim u pediatry to wdrożyła mu steryd do nosa (na trzy miesiące)i takie krople na katar (do końca roku) więc jest jakby "zabezpieczony" do wizyty.
Anniu, w ciągu ostatniego tygodnia wskakuje nam słowo za słowem i nie wiem czy trafił nam się jakiś przełom, czy po prostu podleczylismy te uszy (czyt.wyżej) i po prostu automatycznie jest mu łatwiej, bo lepiej/poprawniej słyszy. Ale to że nabywa jakieś słowo to nie znaczy że ono z nami zostaje, bo np pięknie przez dwa dni mówił KOŁO, no tak wyraźnie że szok, a dzisiaj już zniekształca i wychodzi mu trochę bardziej jak KOKO i muszę się upewniać czy ma na myśli kurę czy koło. Ale tak właśnie jest przy afazji, że może się uczyć, zapominać, zniekształcać, albo np wydawać się że nie przyswoił a nagle wyskakuje ze słowem które ćwiczyliśmy dużo wcześniej.
Autyzm spokojnie można zdiagnozować u dziecka trzyletniego, bardzo dużo zaburzeń może się nawet w wieku niemowlęcym pojawić.
Jednak w Olka przypadku jest tak, że część jego zaburzeń SI może przypominać niektóre cechy spektrum. Nie wiem czy to dobrze wczoraj wybrzmiało, ja się nie bronie przed diagnoza autyzmu u Olka, bo teraz są takie możliwości wsparcia że osoby ze spektrum naprawdę wysoko funkcjonują w społeczeństwie, zwłaszcza te w normie intelektualnej. Mnie po prostu wkurza to, że Olek nie ma autyzmu, a te baby z przedszkola na siłę mu wciskają taka diagnozę nie z troski i chęci pomocy, tylko dla siebie i swojej wygody,.bo Olka orzeczenie o spektrum autyzmu równałoby się z etatem nauczyciela wspomagającego dla przedszkola. Wszystkie działania, rozmowy jakie podejmuje przedszkole totalnie nie wspiera ani nas ani Olka, wszystko jest robione dla ich wygody i "spokoju". Ja nie mogę się z tego otrząsnąć, że w dzisiejszych czasach kiedy mamy takie ogromne możliwości i świadomość, są jeszcze takie średniowieczne przysiółki, bo inaczej nie potrafię tego określić.. -
Lalia a nie braliście pod uwagę opcji że może.miec zaburzenia że spektrum ale takie, które trudno zdiagnozować z tym wieku? Z tego co wiem jest mnóstwo zaburzen które diagnozuje się nawet u dzieci nastoletnich bo dziecko musi po prostu wejść w pewien etap rozwoju psychospolecznego.
Mój Tymek dziś zajął 51 miejsce na 87 uczestników. Nie udało mu sie zdobyć kategorii ale chce zawalczyć za pół roku. W szachach takie kategorie są tytułem który zdobywa się dożywotnio. Turniej trwał 6h więc wszyscy wymiekamy.
W dodatku auto odjechało na lawecie, mamy awarię automatycznej skrzyni biegów. Finansowo zaboli. A nam jus nie przysluguje samochód zastępczy więc czekamy na pociąg. Dzieci pierwszy raz pojadą pociągiem;)