Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak jest mniej dzieci to zwykle dlatego że po prostu mniej rodziców zapisało. Przedszkole prywatne to też biznes, a dodatkowe dzieci to dodatkowa kasa. Irysko, ja bym soe zastanowiła czy to ma jakiś realny wpływ na jego rozwój czy to tylko Twoje obawy. Ja rozważam zmianę ale ze względu na to dziecko z autyzmem ktorego dyr nie chce diagnozować i twierdzi, że dziewczynka jedynie potrzebuje serca. A tu dziecko biega po sali z nozyczkami, nie siedzi przy stoliku, rozbiera się do naga na środku sali.
-
W Oliwki obecnym jeszcze przedszkolu jest 15 dzieci i dwie Panie, ale też sala jest mniejsza. W nowym będzie już 24 dzieci, 3 ciocie, ale sala dużo większa. Oba prywatne przedszkola. Wydaje mi się, że wielkość sali ma znaczenie, bo w tym co teraz jest to nie wyobrażam sobie 24 dzieci bo nie ma szans lokalowych żeby zmieścić więcej dzieci w grupie
-
Iga jest spokojna i ma taki wyważony charakter, ale nie zauważyłam żeby z przedszkola wracała przebodzcowana, chyba że wydarzy się coś dla niej nieprzyjemnego. Na przyklad w dzień kobiet nie chciała wyjść z przedszkola, zrobiła cioci (która zawsze ją odbiera) scenę w szatni że ona nie idzie, ona chce do mamy i koniec, kopała i biła, co jest do niej zupełnie niepodobne. Przyjechałam w końcu po nie, bo ostatecznie i Iga płakała i ciocia. W domu po obiedzie moja mama ją trochę podeszła i Iga się przyznała że zrobiło jej się przykro, bo chłopcy narysowali rysunki na dzień kobiet i dawali dziewczynkom, a potem Pani rozdawała cukierki, a jej nie dala. Myślę że się zrobiło zamieszanie i pani zwyczajnie zapomniala. Jak tak teraz o tym myślę to zdaje mi się że wiele zależy od pan i od charakteru dzieci. Jak Panie są nauczycielkami z powołania, o trafi się dość spokojna grupa to jest luz. A jak się trafi grupa z dziećmi "trudniejszymi" to najlepsza nauczycielka nie pomoże ani mała grupa 🤷Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
U nas do niedawna było 10 dzieci, teraz dwójka doszla. Ale to przedszkole prywatne. I są trzy panie plus pomoc. W ogóle uważam, że to przedszkole się nam tak wyjątkowo trafiło, jestem naprawdę strasznie zadowolona. Amelka jak wbiega rano to pierwsze co robi to biegnie przytulić się do każdej cioci. A płacimy za nie max 500 zł jak chodzi cały miesiąc. Aż szkoda że nie mają grupy żłobkowej, bo chętnie bym tam Zosię zapisała jak wrócę do pracy. Suszi aż mi samej się przykro zrobiło że Iga nie dostała cukierka. Nie dziwię się jej, że musiała odreagować ❤️ Jak babcia? Irysko Jeśli Michałek jest zadowolony i dobrze się tam czuje to pewnie też bym nic nie zmieniała, ale na pewno Twój instynkt macierzyński wie najlepiej co robić ❤️ Jak się czujesz? Torba do szpitala spakowana?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia, 22:03
-
Irysko w publicznych przedszkolach jest tak jak piszą dziewczyny. 25 dzieci plus 3 dzieci z Ukrainy. I na to u nas była jedna Pani plus pomoc. Ale pomoc tak naprawdę była tylko w grupie najmłodszej
Moi chodzą teraz do prywatnego przedszkola i jest wspaniale. Ale u nas zarówno dyrektor jest mega jak i wszystkie Panie opiekunki, nauczycielki . No wszystkie są bardzo bliskosciowe, szkołą sie cały czas z różnych metod, prowadzą warsztaty dla rodzicow nawet jak sobie radzić z emocjami swoimi czy u dzieci.
Są w grupie 12 dzieci, od godziny 9-15 są dwie Panie na te grupa. Po 15 łącza się 3 i 4 łatki razem, 5 i 6 razem.Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Verita, dobrze to czytać, myślę, że to zasługa tego, że mieszkasz w dużym mieście, a tam najszybciej zmienia się podejście i szybciej podąża się za współczesnymi trendami. Ja mieszkam w Aglomeracji Górnośląskiej, która też jest dużym ośrodkiem, ale w samym moim mieście (170 tys. mieszkańców) oferta przedszkoli prywatnych jest bardzo uboga. One oczywiście są, jest w czym wybierać, ale na pierwszych rzut oka są to prostu trochę ładniejsze pkola niż publiczne z lepszą ofertą zajęć dodatkowych i wycieczek. Nie znalazłam nic wyróżniającego się, jak np. gwarancja małych grup itd. Często też czytam, że mają słaby catering. Fakt, od tego roku tych przedszkoli jest coraz więcej, ale ciężko oddać dziecko do całkiem nowej placówki, albo takiej z półrocznym doświadczeniem. Oferta publicznych też jest jaka jest, trochę się porównuję z tym co pisze mi Emdar o ich warszawskim miejskim przedszkolu i wiem, że trochę wody w Wiśle jeszcze upłynie, zanim pkola u nas przeskoczą na wielkomiejski level (choćby pod kątem jadłospisu). Cały czas biję się z myślami, czy nasz wybór będzie dobry, rekutacja jest trudna, bo w internecie jest niewiele informacji o publicznych przedszkolach, nie ma żadnych dni otwartych, one się nie reklamują, bo i tak wiedzą, ze będą chętne dzieci. Matylda dostała się do przedszkola pierwszego wyboru, wybraliśmy osiedlowe, złożyłam dziś papiery, jeśli okaże się, że jest średnio będziemy szukać czegoś innego
Irysko, Ladyo dobrze napisała o intuicjai, jeśli czujesz, że to za dużo dzieci to szukaj czegoś innego. Jak wygląda u was oferta? Bo Ty też 'ślązaczka', nigdy nie brałaś pod uwagę publicznego? U nas są publiczne z małymi grupami (mam jedno w okolicy), ale nawet tam nie składaliśmy, bo bez dodatkowych punktów zero szans na dostanie się. Ale może u was jest inaczej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia, 16:25
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
U nas w publicznym jest 22 dzieci i na to trzy panie w godzinach 9-15, potem laczenie grup, ale sporo dzieci idzie do domu okolo 15, wiec to laczenie juz mi nie przedszkadza (na poczatku mialam o to obawy)
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Karolina zgadzam się z Tobą aczkolwiek u nas o dziwo to fajne przedszkole jest w wiosce obok Wrocławia a nie samym Wrocławiu
Mam wrażenie ze nie ma znaczenia czy przedszkole jest publiczne czy prywatne, ważne żeby Panie były ciepłe, fajne, wspierające. To jest najważniejsze .
Zajęcia dodatkowe owszem są zdecydowanie bardziej bogatsze w prywatnym przedszkolu ale nie wiem czy dziecko tych wszystkich zajęć potrzebuje… ale doceniam to ze są i jest możliwość spróbowania .
W naszym publicznym przedszkolu nic się nie działo… raz w miesiącu przychodził muzyk z Narodowego Forum Muzyki i raz w roku mieli wycieczke. O wiele mniej wychodzili na dwór .
W obecnym są jakieś teatrzyki, koncerty, jada już na trzecia wycieczke poza Wrocław- teraz do osady wielbłądów. Nawet nie wiedziałam ze cos takiego jest pod Wrocławiem będą mieli ognisko wspólne z pieczeniem kiełbasek.
Dużo czasu spędzają na dworze, jedzą na dworze drugie śniadania czy podwieczorki. To jest bardzo spoko.
Dla Pan nic nie stanowi problemu, dla dyrektorki tez. Przez to ze przedszkole jest małe wszystkie grupy tak naprawdę się znają, Ania zna większość dzieci , wszystkie Panie.
Jedyny minus prywatnego przedszkola to cena oczywiście No i catering. Ale to akurat dla mnie sprawa mniej istotna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia, 08:05
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Mamy wyniki EEG Olka. W opisie wyszły jakieś zmiany, ale rozmawiałam z panią doktor przez telefon i to nie padaczka ani nic poważnego. Po prostu jakaś część mózgu pracuje trochę inaczej, ale nie jest to raczej patologiczna zmiana. Za pół roku kontrola, a na ten moment nie mamy czym się martwić 🥳🥳🥳🥳
KarolinaMaria, Zulugula, Iryska, Nowastaraczka, Ewa88 , emdar, Suszarka lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, co tam u Was? Jak się czujecie? Jak Wasze dzieciaczki?
Ja w środę byłam na spotkaniu z logopedą Olusia z przedszkola, bo wyraziliśmy zgodę na nagrywanie zajęć tak żebyśmy później widzieli jak z nim pracować, efekty jakie osiąga itd. I wyobraźcie sobie, że filmik trwał 14 min, a ja 14 min wyłam jak wariatka 😭 My w domu zauważamy postępy, bo coraz więcej słòwek wskakuje mu do takiego codziennego użytku, kilka też poprawił jakościowo, chętnie powtarza nowe, ale jak zobaczyłam to nagranie, w którym była ta kumulacja słówek, które ćwiczy, jak zobaczyłam jak próbuje śpiewać piosenkę wracając znane sobie proste słówka, to pękłam 😭 jestem z niego taka dumna! Pani mówiła, że Olek super współpracuje, jest bardzo chętny, a mnie to tak napełnia nadzieją, że szok 💖 my w pełni akceptujemy jego trudności w mówieniu, ale to nie znaczy, że nie martwi nas to jak przyjmie to "świat ", więc jak zobaczyłam ile wypracował w zaledwie 2 miesiące to poczułam taki spokój 🥰 Kacperek też nam się super rozwija, już teraz widać, że ten rozwój mowy przebiega inaczej niż to było u Olka, naśladuje Olka we wszystkim, baaaardzo dużo się od niego uczy więc jest już naprawdę fajnym, kumatym gremlinkiem 😁 cieszę się ogromnie, że ich mam 😍😍😍
Ja byłam w pracy na rozmowie o moim powrocie i perspektywach z tym związanych i zaproponowano mi inne stanowisko pracy, dużo bardziej wymagające, bardziej odpowiedzialne, ale za to w lepszych godzinach pracy i z mniejszą liczbą dzieci, więc oczywiście się zgodziłam i jeśli nic się nie zmieni, to od września będę wychowawczynią pierwszaczkòw w szkole specjalnej🤭💕Ounai, Nowastaraczka lubią tę wiadomość