Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Edka trzymam kciuki, żeby Wam się udało. Czytałam ostatnio, że w ciągu ostatnich miesięcy rodzi się prawie o połowę mniej dzieci niż w tych samych miesiącach kilka lat wcześniej więc uważam, że to super, że chcecie mieć dużą rodzinę.
U nas od rana awantura, że Mikołaj chce już jechać. 😅 My pewnie koło 11 dopiero ruszymy, żeby nie sterczeć pod hotelem przed godziną zameldowania.
Ounai, to duże to ciśnienie miał. Mam nadzieję, że leki pomogą.edka85 lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Tak Annia, leki już dają duży efekt. Już ma coraz lepsze pomiary. Ale Wam zazdroszczę tych wyjazdów. My nigdzie nie byliśmy od maja. Ostatnio sprawdziłam i równo pół roku jeździmy już co 3 tyg do teściowej ogarniać mieszkanie. Jesteśmy już tym wykończeni, a nadal mieszkanie nie jest gotowe do sprzedaży.
Wik89 lubi tę wiadomość
-
Zulugula wrote:Edka podziwiam, powodzenia w takim razie:) fajnie mieć taką dużą rodzinkę.
Dzieciory okrutne wstały o 5 i po 5 takze godz 7 a my już w trasie z taborem 🤡🙈🤣
Dlaczego te dzieci zawsze w weekend tak wczesnie wstaja, a do pkola nie mozna czasem dobudzic 😵💫😅
Udanej majowki! My tez jedziemy na pare dni na wies, tzn o ile Lucja wyzdrowieje… w zasadzie od poczatku marca, czyli juz prawie 2 msc, mamy pasmo infekcji, Lucja miala moze pare dni bez kataru… najierw w marcu dlugo sie jej ciagnal katar az zeszlo na oskrzela, jak wydobrzala (i ja zaszczepilam) to doslownie dzien pozniej Gutek przyniosl cos z przedszkola i on ok, a ona dalej sie meczy z tym katarem i kaszelkiem. No i my sie meczymy, tzn ja, bo noce tragiczne
Wlasnie, Annia, zaraz roczek Adasia, niewyobrazalne jak ten czas leci! Dzieci za szybko rosna 🥹
Co do pracy, to Was rozumiem. Tzn ja poki co tesknie za praca (czesciowo juz pracuje, ale z domu, mam nianie na 2 dni w tyg), ale mysle ze w niedalekiej przyszlosci (pewnie nie bezpośrednio po macierzynskim) tez chcialabym cos zmienic, zeby pracowac troche mniej
Irysko, powodzenia na ost prostej. Super, ze sie udalo cos zmienic w przedszkolu, macie sprawczość jako rodzice
Ounai, a jak syt w przedszkolu Marty?
Ladyo, Inga - co u Was?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia, 11:15
Nowastaraczka lubi tę wiadomość
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Wik, słabo. Marta codziennie opowiada o tej dziewczynce jakieś złe rzeczy, że zabrała jej coś, że coś zepsuła, że kogoś uderzyła. Pomoc z naszej grupy rozmawiała z moim mężem i powiedziała że jej jedynym zadaniem przez cały dzień jest pilnowanie tej dziewczynki żeby komuś nie zrobiła krzywdy. Miałam iść do dyrekcji ale przez problemy zdrowotne i zmianę pracy zeszło to trochę na drugi plan.
Generalnie nie wiem jak ugryźć temat, bo teoretycznie dzieciom nic się nie dzieje bo pomoc pilnuje, a praktycznie oznacza to, że cała grupa jest z jednym nauczycielem przez cały dzień. No i jak pytam Martę o przedszkole tp zawsze to dziecko jest głównym tematem. Ciężka sprawa. -
My przyjechaliśmy dzisiaj do babci Lucka, jutro wracamy. W samą majówkę nigdzie nie jedziemy, bo wszędzie pełno ludzi.
Ounai, współczuję stresu. Mój mąż też się ostatnio posypał, był nawet na tomografii głowy, na szczęście wszystko ok. Ale i tak musimy się wziąć za siebie. Wiadomo, że dzisiaj trzydziestoparolatkowie to nadal młodzi ludzie, ale biologii nie oszukasz. Peseloza 😂
Annia, gratuluję Mikołajowi pierwszej udanej rekrutacji! Stresujesz się adaptacją?
Dziewczyny 2+, rozumiem Wasze rozterki z powrotem na pełny etat. Ja pracując na pełny etat przy jednym dziecku mam wrażenie, że niewiele mi zostaje z życia. Może jestem słaba w organizację 🤪
Mamuśki, odzywajcie się co tam u Was!'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Hej! Jestem na bieżąco 😁
Ja przed chwilą wpadłam na pomysł że może pojedziemy na termy 2.05, ale mam świadomość że pół Polski będzie miało taki sam pomysł i chcę odpocząć, bo te ostatnie tygodnie są strasznie wyczerpujące, praca mnie wydrenowala psychicznie do cna. Koniec sezonu podatkowego sprawia że co poniektórym puszczają nerwy 🤡 do tego jest jeszcze Jagoda ktora ma mamoze, nie odstępuje mnie na krok, a wieczorem przy zasypianiu znów jest MAMAAAA MOJAAAAA...i jak słyszę to czterdziesty raz to nie wytrzymuję, i jest mi wstyd, ale zdarza mi się na nią krzyknąć, dziś nawet mój mąż mi zwrócił uwagę. Nie muszę mówić jak się potem czuje i co o sobie myślę. Poza tym dziewczyny się regularnie leją, przy czym zazwyczaj Jagoda jest agresorem, a Iga wchodzi w rolę ofiary...
Wczoraj musiałam wziąć dzień opieki bo Iga w czwartek po przedszkolu mi dwa razy zwymiotowała, no i ona już generalnie bez objawów, za to mój mąż nie spał całą noc bo go męczyło, a ja rano miałam biegunkę. Na szczęście wzięłam leki i jest spoko, a Iga od czwartkowego wieczoru jest bez objawów. Tak więc pierwsza wiosenna jelitowka za nami.
Z nowości to wróciłam na siłkę, na razie dwa razy w tygodniu. Zarezerwowałam kółka dni nad Balatonem w sierpniu. A dziś przywieźli nam okna na budowę 🏡Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia, 21:41
Ounai, Zulugula, Lalia lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Hej hej dziewczyny!
Annia, ale że jak to koniec macierzyńskiego?! 🤨 przecież dopiero się zastanawiałaś czy cc czy podejście do sn 🫣 super, że Mikołaj dostał się do przedszkola! Adaś zostaje z nianią? 😊
Zulu, Kajka już rozszerza dietę?! Czuję się jakbym przespała kilka miesięcy 🤣 zapisałaś już Kaje do żłobka? Pójdzie tam gdzie Tomson?
Karolina, dobrze pamiętam, że Matylda w tym roku zmienia żłobek na przedszkole? Kiedy planujecie zmianę? 😚
Edka, o woow! Ekstra! Ostatnio jak usypialam chłopaków (kilka razy w tygodniu usypiam dwóch na raz), to myślałam o Tobie i się zastanawiałam jak Ty sobie z tym radzisz 😅 ja czasami muszę krzyknąć, bo o ile cały dzień głównie się kłócą i mają spine, tak wieczorem nagle spływa na nich braterska sztama i sobie razem heheszkują, całują się, przytulają a już dawno powinni spać 🙈
Ounai, dużo zdrówka dla męża! Super, że w pracy lepiej. Dobrze zrozumiałam, że Ty wróciłaś do swojej poprzedniej firmy tylko na inne stanowisko, a tym samym masz inny zespół I innych przełożonych? Bo pamiętam że miałaś tam naprawdę ciężko i dlatego decydowałaś się na zmianę.
Suszi, Kacper jak czasem złapie Olka za włosy to ja lecę w te pędy na ratunek, bo zdarzało się że kilka w garści zostawało 🤣 takie to małe, słodkie a taki charakterek potrafi pokazać 😆 miałam Cię zapytać o przedszkole: Iga poszła do państwowego przedszkola rok wcześniej, jako 2,5 latka? Jak to będzie wyglądać dalej, na kolejny rok zostanie w obecnej grupie i dołączy do niej jej rocznik, a obecna grupa i panie pójdą dalej? Pytam, bo Kacper jest w tej samej sytuacji "wiekowej " I patrząc na niego (umiejętności, mowa), to na 80% jestem pewna, że chciałabym go dać do przedszkola od września 2025 (będzie miał 2l i 8 miesięcy, a Olek który szedł normalnie ze swoim rocznikiem miał 2l i 9 miesięcy), do tego w którym obecnie jest Oluś , ale właśnie jestem ciekawa co później.
Irysko, ale super że udało się podzielić te grupę Michałka! A jak jego zajęcia? Chodzicie na wwr?
U nas sezon gilowo-kaszlowy 🥴 wszyscy mamy katar praktycznie od Wielkanocy, na początku taki wodnisty co kapał z nosa (wtedy Olek miał wolne od przedszkola), a teraz taki gęsty co go niby nie widać, ale jak zaczynamy dmuchać nos albo odciągać to końca gila nie widać 😂 Olek tydzień temu miał napady suchego kaszlu, paskudne, ale lekarz stwierdził że ok, teraz Kacper ma ataki kaszlu ale mega mokrego, bulgoczacego, pediatra stwierdziła wirusowke. Mnie kilka dni bolał żołądek, a 2 dni temu straciłam głos, mój mąż kaszle i boli go gardła. Więc wszyscy niby mają coś, a tak naprawdę nic. W czwartek Olek miał zajęcia otwarte dla rodziców i byliśmy z mężem i tak nam się podobało 😍 same zajęcia super, bardzo zróżnicowane, dostosowane do możliwości wszystkich dzieci i wszystkie dzieci były angażowane 🥰 nasz Olek na początku się strasznie wstydził i wtulał się w panią jak koala, ale później brał już super udział, wyszedł na środek i liczył "jeden, dwa, Ci, teriy " 🥹💙 nie muszę mówić, że matce się oko zaszkliło 😅 w ogóle panie fajnie go zachęcają do mówienia, tak bardzo naturalnie 😍 mogliśmy go zobaczyć na tle całej grupy i jeśli chodzi o mowę, to zdecydowanie odstaje, jedni mówią lepiej, drudzy gorzej, ale Olcio mocno się wyróżnia, dlatego cieszy nas, że ma tam tyle wsparcia 😘 natomiast jeśli chodzi o zadania matematyczne, rozumienie poleceń czy sprawność fizyczną (mieli tor przeszkód), to naprawdę górował nad innymi, więc bardzo się cieszę, że rozwija się tak super, a "tylko " ta mowa jest dla niego wyzwaniem 😉 w ogóle w czerwcu jadą na wycieczkę do jakiegoś mini zoo, mają się uczyć skąd się bierze mleko, wypiekać proziaki itd 🤭 Kacperek jest fajny, kumaty, baaaardzo dużo rozumie, fajnie sobie gada, mówi: mama, tata, baba, daj, to, tak, nie, tyle, hau hau, miau miau, muu, pokazuje części ciała, ale żeby nie było tak pięknie to śpi tragicznie 🤣 budzi się w nocy już mniej (teraz 2-3 razy zamiast co pół godziny), ale za to jedna pobudka trwa często do 2h a mimo to wstaje o 6 🫣 ma jedną drzemkę i na szczęście na niej śpi 1-2h zazwyczaj 😊 ja już przebieram nóżkami na powrót do pracy, pomału sobie szukam jakiś pomocy, inspiracji itd 😁 zarezerwowałam nam też urlop w sierpniu nad jeziorem, czwarty raz w tym samym miejscu (Karolina, pozdrawiam 🤣) mam nadzieję, że pogoda nam dopisze 😊Zulugula, edka85 lubią tę wiadomość
-
KarolinaMaria może to dziwne, ale w ogóle nie martwię się adaptacją. Mikołaj jest gotowy, jest bardzo kontaktowym dzieckiem, które odnajduje się bez problemu w grupie dzieci.
Dziewczyny jak coś serdecznie polecam Blue Mountain w Szklarskiej Porębie, jest idealnie pod dzieci.
Suszi, moi też się już leją... 🙈
Edit: Lalia, tak Adaś zostanie z nianią.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia, 22:33
Lalia lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Lalia tak, to jest duze korpo, dużo działów, 3 lokalizacje więc wróciłam ale nie mam nic wspólnego z poprzednim działem. Szefa mało widuję, bo on zwykle przychodzi późno i od razu się wdzwania na spotkania. Jest nas 4, moi koledzy są bardzo mili i normalni, nie są tacy zadufani w sobie jak ludzie z mojego poprzedniego zespołu. Więc naprawdę super 😀
Z mężem w ogóle się nie widuję, bo mamy 2 lokalizacje w naszym mieście i 1 w innym. W naszym mieście i ja i mąż siedzimy w różnych lokalizacjach, a w tym drugim mąż w ogóle nie bywa. No chyba, że któreś z nas ma coś do załatwienia to wtedy wpadamy się odwiedzić.
Mam ruchome godziny pracy, mogę wyjść na zewnątrz na obiad więc jest naprawdę fajnie.
Natomiast z minusów mam dużo rzeczy do nadrobienia, więc każdą wolną chwilę w pracy spędzam na nauce, wieczory w domu też.Lalia lubi tę wiadomość
-
Lalia, Matylda rusza do przedszkola od września. Ostatnio z nią o tym nie gadamy, a wczoraj jakby nigdy nic powiedziała do swojej prababci 'w wzieśniu idę do psiedśkola' 🥹 ciekawe czy odziedziczy pamięć po matce 😂
Lalia lubi tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Zulugula wrote:Mnie też czasami ponoszą nerwy i krzykne na Tomcia, a nawet na biednego Kajutka i też potem najchętniej walnęłabym sobie w łeb☹ straszne mam potem wyrzuty sumienia i czuję się jak najgorsza matka.
Lalia, Zulugula, Annia, KarolinaMaria lubią tę wiadomość
-
Zulu, byłam w ccc, pomacałam kilka par i nic z tego. W zeszłym roku miałyśmy fajne, ale są tylko do rozmiaru 24 w tym roku potrzebujemy 25. Planuję zrobić też podejście do sandałów z crocsa, w zeszłym roku miałam problem z dopasowaniem rozmiaru, ale 2 lata temu bardzo się nam sprawdziły. Może w tym roku Mati wstrzeli się w rozmiar. Robię właśnie przegląd jej szafy, wyciągnęłam zeszłoroczne spodenki i niestety już małe. Dobrze, że sukienki mogą jeszcze robić za koszulki/tuniki 🙈 za to podorastała mi do rzeczy, które od kogoś dostałam i to cieszy 🤑'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Laila, u nas jest tak że dzieci przechodzą do nowej pani, a nie idą z nią dalej u nas w przedszkolu są trzy grupy, jedna to Montessori czyli dzieci w różnym wieku w jednej grupie, są maluszki (od 2.5 do 4) i starszaki (5 i 6 latki). U Igi w grupie jest pani B. i pani M. oraz panie pomoce, a w starszakach jest pani A., Która prowadzi też zajęcia z angielskiego w całym przedszkolu, więc to przejście jest dla nich łagodne. Starszaki mają już bardziej przystosowaną do 'nauki' salę, mniej zabawek i trochę inne zasady (np do maluchów dzieci mogą przynosić swoje pluszaki codziennie, leżakują, u starszakow zabawki tylko w poniedziałek i nie ma leżakowania). Iga na razie zostanie w maluszkach i pewnie tak będzie jeszcze przez dwa lata. Jak będzie mieć to prawilne 5 lat to dołączy do starszakow.
Karo, siostro, ja tez dziś zrobiłam inwentaryzacje letnich rzeczy. Część spodenek jest spoko na Igę, część odziedziczy Jagoda (np. kolarki Igi sprzed dwóch lat, ona nosiła je jak miała półtora roku, a Jagoda będzie mieć 2.5 🤡). Część starych koszulek Igi też będzie git na Jagodę, po domu w sam raz. W weekend im dokupiłam trochę t-shirtow i generalnie uzupełniłam braki. Przed chwilą jeszcze domawoalam cienkie legginsy bo jakoś nagle się okazało, że nie mamy 🙈
Z sandałami jesteśmy w lesie, zamówiłam kiedyś na Zalando ale przegapiłam termin odbioru i je odesłali. muszę Idze sprawić crocsy do przedszkola, bo po tym jak mi zmasakrowała skórzane trampki z Lasockiego dostaje do przedszkola już tylko buty brudoodporne i łatwe do prania. Myślę że pójdziemy do CCC i coś tam wybierzemy 🤷 ale nie mam jeszcze ciśnienia, jeszcze nie ma pogody na sandałkowanie, rano dziś było tylko +6 jak Jagoda wychodziła z domu 🙈KarolinaMaria lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Mamuśki, pamiętajcie o 800+ i PITach
edka85, ja Cię podziwiam, nie wiem skąd Ty bierzesz siły żeby ogarniać taką gromadę. Ja mam dość przy mojej dwójce. Powiedz, jak Ty to organizujesz? Jak wygląda Wasz dzień?
Właśnie skończyłam robić Tymkowi śniadanie do szkoły i sobie do pracy, idę szykować im ubrania na jutro i spać. A miałam się położyć wcześniej...
Co do krzyków to zdarzało mi się przy Tymku. Teraz nauczyłam się komunikować swoje potrzeby. Mówię np "mama musi sekundę odpocząć, daj mi 5 min I potem przyjdę. A jak już jestem bliska to mówię 'jestem zdenerwowana i zaraz zacznę krzyczeć. Chcecie żebym krzyczała?' A że nie chcą to zwykle działa 😁
Marta dzisiaj spadła z drabinki na placu zabaw i poobijała i otarła miejsca intymne. Dwa razy próbowała sikać i nie wysikala się bo mówiła że ja to boli. Jestem przerażona, bo mój mąż jest w Oxfordxie a ja pracuję dopiero 2 tyg. Jak ona mi się nie wysika w przedszkolu to ja nie wiem co zrobię, bo nikogo nie mam. Nasmarowałam ja maściami i mam nadzieję że to sie zasklepi. Masakra...
-
Ounai wrote:
edka85, ja Cię podziwiam, nie wiem skąd Ty bierzesz siły żeby ogarniać taką gromadę. Ja mam dość przy mojej dwójce. Powiedz, jak Ty to organizujesz? Jak wygląda Wasz dzień?
Co do krzyków to zdarzało mi się przy Tymku. Teraz nauczyłam się komunikować swoje potrzeby. Mówię np "mama musi sekundę odpocząć, daj mi 5 min I potem przyjdę. A jak już jestem bliska to mówię 'jestem zdenerwowana i zaraz zacznę krzyczeć. Chcecie żebym krzyczała?' A że nie chcą to zwykle działa 😁
Jak ogarniam...Np dzisiejszy dzień: rano trójka poszła do przedszkola (młodszy od kwietnia chodzi ze starszakami, bo w moim przedszkolu od 2 lat przyjmują). Zostałam więc w domu tylko z najmłodszą Agą. Mając tylko ją jestem w stanie ogarnąć obiad, zakupy i nawet solidnie odpocząć. Potem o 16 odbieram pozostałą trójkę z przedszkola, wracamy do domu. No i wtedy już jest sporo roboty