Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ounai zazdroszczę pralni, u Nas tego brakuje i pokoju na dole/gabinetu/gościnnego też. Fajny projekt macie.
Do konca tyg mąż jeszcze jest z nami, a od pon Oliwka wraca do przedszkola, miałam ja dłużej w domu zostawić, ale nie zniosę tego psychicznie 🙈
Ja ledwo chodzę, po cc dostałam gorączki i dreszczy w domu w 5 dobę, okazało się że e. Coli mnie w szpitalu zarazili jak cewnik zakładali. Antybiotyk mnie jeszcze rozłożył bardziej. Do tego hemoglobina 8.3 wyszła mi, więc na oparach jadę.
Zosia to słodziaczek, ale śpi na cycku tylko. Więc całkiem inaczej niż Oliwka. Może dlatego że Oliwka od początku była na cycku ale też dużo na butelce, bo przez wędzidełko słabo radziła sobie z piersią
-
Meggi, ojej, ale cię rozłożyło. Dbaj o siebie😘
Ja po porodzie też planowałam trzymać Michalka w domu ale porzuciłam ten pomysł bo początki z dwójką dzieci były bardzo trudne i jednak jak szedł do przedszkola na parę godzin to było dużo lżej.
A teraz w sumie jak zostaje w domu bo jest np chory to nawet sobie radzę, i nie jest źle🙂
U nas znowu przeboje z uchem, mimo że ostatnie zapalenie miał w maju to teraz okazało się że ma wysięk i niedosłuch. Nie wiadomo czy nie czekają nas dreny i usuwanie migdała. No jestem już zrozpaczona tym wszystkim 😕12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Meggi, Oliwci też to dobrze zrobi. Bedxie mieć czas z dziećmi. A Ty też będziesz miec inaczej jak trochę odetchniesz. Nabierzesz sił.
Co do projektu to właśnie dlatego odpuściliśmy trochę lokalizację że ten układ funkcjonalny był taki fajny. Mi bardzo zależało na tej pralni. Wiadomo, że gdybyśmy nic nie znaleźli to bym pewnie odpuściła ale to było marzenie. A pokój na dole będzie właśnie obie te funkcje pełnić o których wspomniałaś. Będziemy tam mieć dwa biurka ale też będzie sofa z funkcją spania, żeby goście mieli swój kąt. -
Irysko, nieciekawie z uchem Michasia, czekacie na kwalifikacje do zabiegu, czy na razie jeszcze nie?
Ounai, idziecie jak burza. Oby tak dalej.
U nas nic nowego, Matylda wróciła do żłobka. Ny chodzimy do pracy, lato przelatuje zdecydowanie za szybko...
Dziewczyny, czy któraś z Was myślała kiedyś o szkole społecznej zamiast państwowej podstawówce? Wiem, że to jeszcze duuuużo czasu, ale czasem nachodzą mnie takie myśli, że może to byłby lepszy wybór. Tylko trzeba sobie wcześniej zaklepać miejsce. Jakieś doświadczenia? Nigdy nie myślałam o takiej szkole, zawsze myślałam, że to kuźnia snobów i byłam propaństwowe placówki, ale wiem, że słabo się dzieje w naszej miejskiej oświacie, klasy z dużą liczbą dzieci, problemy z zatrudnianiem nauczycieli. I tak mnie jakoś naszło, że może jednak warto zgłębić temat i poszukać jakiejś alternatywy. W moim mieście jest kilka prywatnych szkół, w tym właśnie jedna społeczna, o której słyszałam dobre opinie, widzę po ich profilu, że te dzieciaki to całkiem 'normalne' dzieci, nie noszą Dolce&Gabana 🤪Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia, 22:21
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
KarolinaMaria ja myślałam poważnie o takiej szkole. Jak chcesz możemy porozmawiać na privie gdzieś na fejsbuku czy coś.
Ja jestem w ciągłym biegu z mężem, dużo pracy, po pracy jak nie mam dodatkowej pracy to lecę z Mikołajem nad wodę jak jest pogoda i tak dzień za dniem leci. W październiku planujemy dopiero wakacje. Trochę taki kołowrotek, więc nie nadrobię forum.
Meggi, spóźnione gratulacje oraz mam nadzieję, że się już dobrze czujesz po tej infekcji.Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Karolina jeśli macie na to finanse a szkole jest w pobliżu mieszkania albo nie z problematycznym dojazdem to nie zastanawiałabym się ani chwili.
Sami to rozważaliśmy ale finansowo odpadamy chociaż może dalibyśmy radę ( z wyżywieniem koszt tej szkoły konkretnej we Wrocławiu to około 2500 zł ) , minusem u nas nie za bardzo do przeskoczenia jest że ta szkoła społeczna jest na drugim końcu miasta a nie damy rady codziennie rano dowozić Ani .
Syn jednej koleżanki chodzi do takiej szkoły społecznej i są bardzo zadowoleni
My rozważamy zwykła systemowa publiczna placówkę ale poza rejonem. Rejonowa jest słaba , ta publiczna którą mamy na oku bardzo dobra w pierwszej 10 w rankingach i jest mała. Tylko po dwie klasy w roczniku. Dojazd tramwajem 20 minut więc dla nas to akceptowalne. Będziemy kombinować z zameldowaniem, wynajmem czy czymś takim żebyśmy się tam dostali 🙈🙈🙈
U nas też wakacje . Ostatnie 5 dni miałam 3 dziewczynki pod opieką no i Bartka bo przyjechały do nas bratanicę męża. Ale było super, chociaż 3 dziewczynki w wieku 8,6 i 5 lat to troszkę za dużo na moja głowę 🤣🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia, 12:24
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Verita, u nas nie są to aż tak duże kwoty, ale wiadomo, że trzeba się zorientować jakie są koszty ukryte, bo pewnie trzeba się zrzucać dodatkowo na różne rzeczy (w końcu szkoła SPOŁECZNA). Jak policzę ile kosztować by nas miał dodatkowy angielski i ewentualne inne zajęcia, to ta społeczna szkoła, w której wszystko będzie zapewnione, wcale nie wychodzi tak drogo.
Annia, chętnie pogadam, podeślę Ci na priv moje namiary na fb.
Tak jak pisałam, zawsze byłam pro państwowe placówki, żeby dziecko wychowywało się w różnym środowisku, miało kontakt z różnymi dziećmi itd. Ale jak myślę sobie o swojej edukacji to stwierdzam, że to jest naprawdę loteria. Chodziłam do pierwszej klasy podstawówki do szkoły, która była delikatne mówiąc beznadziejna. Potem się przeprowadziliśmy i trafiłam do super SP, którą wspominam bardzo dobrze. Następne było rejonowe gimnazjum, które było porażką i sama się sobie dziwię, że nie poprosiłam rodziców po roku, żeby mnie przenieśli gdzieś indziej. LO było za to najlepszym czasem w mojej edukacji, mimo, że było tam trochę bogatych dzieciaków i odstawałam statusem materialnym, to czułam się tam super, szkoła miała super nauczycieli, nikogo nie faworyzowała, w każdym widziała potencjał. O naszej obecnej rejonówce mam mało opinii i myślę, żeby zaklepać sobie miejsce w społecznej, a ostateczną decyzję podejmiemy przed 1 klasą. Widzę po Mati, że jest wrażliwa, ze lubi kameralne grono, dlatego myśl o klasie, gdzie będzie 30 dzieci mnie przeraża...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia, 14:03
veritaa lubi tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Karolina ja Cię rozumiem, mam podobne podejście. Jedyne co mnie jeszcze trochę zastanawia to np to że większość dzieciaków z osiedla pójdzie do szkoły rejonowej i będą się tu trzymać razem poza szkołą. Boję się że jak Ania pójdzie do innej podstawówki poza rejon to będzie na uboczu.
Z drugiej strony mąż mówi że przecież na pewno znajdzie sobie koleżankę w klasie , a ta szkoła którą mamy na oku ma 60 % dzieci spoza rejonu. I nie będzie problemem żeby w wieku 10 lat jechała tramwajem 10 minut do koleżanki.
Rozum podpowiada mi że ma rację ale mimo wszystko czuję duże obawy.Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Verita, ja też mam podobne obawy. Jednak fajnie mieć kolegów pod nosem. Z drugiej strony czasy się zmieniły, teraz już się nie pożycza zeszytów, a poza tym widzę po znajomych i kuzynkach w większych miastach, że dużo dzieci 'nie trzyma się' rejonu. To jest właśnie plus dużych miast, że jest duży wybór publicznych szkół i łatwy dojazd komunikacją. U mnie nie jest tak źle, ale do Wro czy Wawy nie ma porównania.
veritaa lubi tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Tak no wszystko to ma plusy i minusy. Nasza rejonowa jest naprawdę słaba. I jak rozmawiam z rodzicami to w sumie każdy mówi tylko o jednym plusie - bo blisko i dzieci chodzą same. Dla mnie to trochę mało.
Niestety nie jest łatwo się dostać poza rejon tak po prostu, trzeba się nakombinowac. My nawet myślimy o wynajmie mieszkania na czas rekrutacji 🙈🙈
We Wro jest też dużo szkół gdzie dzieci już od 1 klasy chodzą np na drugą zmianę. Średnio sobie wyobrażam żeby Ania siedziała na świetlicy do 12 i zaczynała o tej godzinie lekcje do 17. Ale to wynika z ilości dzieci na nowych osiedlach a mało sal jest. Też z automatu takie szkoły odrzucilam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia, 18:49
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
KarolinaMaria wrote:Irysko, nieciekawie z uchem Michasia, czekacie na kwalifikacje do zabiegu, czy na razie jeszcze nie?
Ounai, idziecie jak burza. Oby tak dalej.
U nas nic nowego, Matylda wróciła do żłobka. Ny chodzimy do pracy, lato przelatuje zdecydowanie za szybko...
Dziewczyny, czy któraś z Was myślała kiedyś o szkole społecznej zamiast państwowej podstawówce? Wiem, że to jeszcze duuuużo czasu, ale czasem nachodzą mnie takie myśli, że może to byłby lepszy wybór. Tylko trzeba sobie wcześniej zaklepać miejsce. Jakieś doświadczenia? Nigdy nie myślałam o takiej szkole, zawsze myślałam, że to kuźnia snobów i byłam propaństwowe placówki, ale wiem, że słabo się dzieje w naszej miejskiej oświacie, klasy z dużą liczbą dzieci, problemy z zatrudnianiem nauczycieli. I tak mnie jakoś naszło, że może jednak warto zgłębić temat i poszukać jakiejś alternatywy. W moim mieście jest kilka prywatnych szkół, w tym właśnie jedna społeczna, o której słyszałam dobre opinie, widzę po ich profilu, że te dzieciaki to całkiem 'normalne' dzieci, nie noszą Dolce&Gabana 🤪
Irysko, Tymek miał usuwanego 3 migdała. Miał nawracajace zapalenia uszu. -
Co do rekrutacji to tak jak Veritaa mówi, poza rejon bywa ciężko. W pierwszej kolejności są przyjmowane dzieci z rejonu. Potem dzieci, które mają już rodzeństwo w danej szkole a następnie dzieci z poza regionu w kolejności w jakiej były wybierane szkoły na podaniu. Wyjątkiem są szkoły muzyczne i sportowe, tam dzieci zdają egzaminy. U nas do prywatnej też są egzaminy i to one decydują a nie kolejność składanych podań. Egzamin kosztuje 500zł do prywatnej, niezależnie od tego czy dziecko się dostanie. Tymek jest w publicznej więc Egzamin miał za darmo ale.. pod koniec 3 klasy będzie mieć znowu egzaminy w których będą również brać dzieci które nie chodzą do jego szkoły i jest niewielka szansa że się może nie dostać. Teraz są 3 klasy a od 4 klasy będą uruchamiać jeszcze czwartą. On chce iść do pływackiej i mówił że jeśli się nie dostanie to chce zmienić szkołę.
KarolinaMaria lubi tę wiadomość
-
Ounai, w tej szkole, o której myślimy nie ma żadnych egzaminów. Jeśli by były, nie brałabym jej pod uwagę, bo uważam, że to przesada, by 7latek musiał stawać w wyścigu o podstawówkę 🙄 jest ankieta i rozmowa z rodzicami, dyrekcji zależy przede wszystkim na tym, by poznać rodziców, sprawdzić, czy i gdzie pracują...bo muszą ocenić, czy rodziców będzie stać. W ten sposób unikają przykrych sytuacji dla dziecka, że po roku dziecko jest zabierane ze szkoły, bo starzy nie mają kasy, a i oni mają problem, żeby zapełnić to miejsce. Natomiast nie ma żadnego sprawdzania predyspozycji dziecka, zakładają, że każde jest czystą kartką i będzie gotowe do pracy. No chyba, że w czasie rozmowy wyszłoby jakieś problemy.
veritaa lubi tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
We Wrocławiu w szkołach typu szkoły autorskie jest też coś takiego że jest taki trochę dzień otwarty, próbny. Dzieci są pod opieką wychowawców przez powiedzmy 3h w tym czasie Panie obserwują dzieci i później albo dzwonią do rodziców i przyjmują dziecko albo nie.
Dla mnie to przesada ale autentycznie tak jest bo w tym roku nasi przyjaciele stali przed tym dylematem i właśnie na takim dniu próbnym ich córka była 🙈🙈
Do większości prywatnych jednak liczy się po prostu zaklepanie sobie miejsca.nie ma żadnych egzaminów. Gdybyśmy mieszkali bliżej nie zastanawiałbym się i Ania poszła by tam, jednak jak wspominałam nie damy rady jej rano zawozić po mieście w godzinach szczytu prawie 1h w jedną stronę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia, 13:07
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
KarolinaMaria wrote:Ounai, w tej szkole, o której myślimy nie ma żadnych egzaminów. Jeśli by były, nie brałabym jej pod uwagę, bo uważam, że to przesada, by 7latek musiał stawać w wyścigu o podstawówkę 🙄 jest ankieta i rozmowa z rodzicami, dyrekcji zależy przede wszystkim na tym, by poznać rodziców, sprawdzić, czy i gdzie pracują...bo muszą ocenić, czy rodziców będzie stać. W ten sposób unikają przykrych sytuacji dla dziecka, że po roku dziecko jest zabierane ze szkoły, bo starzy nie mają kasy, a i oni mają problem, żeby zapełnić to miejsce. Natomiast nie ma żadnego sprawdzania predyspozycji dziecka, zakładają, że każde jest czystą kartką i będzie gotowe do pracy. No chyba, że w czasie rozmowy wyszłoby jakieś problemy.
W ogóle wczoraj byliśmy u mojej przyjaciółki na urodzinach. Było jej rodzeństwo z dziećmi, jeszcze nie widziałam moich dzieci tak niegrzecznych, ale jednocześnie bylo tych dzieci tyle,że w ogóle żadne z nas nie musiało się nimi zajmować bo zajmowali się sami sobą. Kumpela też była z półrocznym Olusiem. Mówię Wam, uśpiłam go w 10 min w wózku. Dziecko anioł! Nie płakał, każdy mógł go nosić. Mówię Wam, impreza z ludźmi z którymi piło się do upadłego na studiach a teraz mają dzieci w tym samym wieku to coś lepszego niż powrót do przeszłości. Jeszcze okazało się, że dosłownie wczyscy budujemy lub remontujemy domy 😂 chłopaki to nawet po budowach chcieli jeździć się chwalić 😂 -
Ounai, ja akurat rozumiem egzaminy do szkoły o profilu sportowym. Tutaj wiadomo, że trzeba mieć predyspozycje. Mnie chodziło o tę szkołę, o której pisałaś, że 500 zł za egzamin... do sportowych klas to i za 'moich' czasów były testy.'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
KarolinaMaria wrote:Ounai, ja akurat rozumiem egzaminy do szkoły o profilu sportowym. Tutaj wiadomo, że trzeba mieć predyspozycje. Mnie chodziło o tę szkołę, o której pisałaś, że 500 zł za egzamin... do sportowych klas to i za 'moich' czasów były testy.
-
Dziewczyny jestem przerażona... W sobotę byli u Nas znajomi z synkiem 3 miesięcznym, dosłownie na 15 minut zobaczyć Zosię, a dzisiaj okazało się że są chorzy i wyszedł koleżance covid...
Martwię się teraz o Zosię 😭
Oczywiście ja jzu u siebie zaczynam dostrzegać objawy, ale pewnie nakręcam się