Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
SzalonaOna wrote:No to pokrótce...
Otóż okazało się, że mała cwanaira zaczyna nami manipulować. Nam mówi, że mama jej czasu nie poświęca. A matce mówi że my ją źle traktujemy. Wszystko po to, żeby się nad nią litować. Do tego babcia kiedyś jej powiedziała, że jak będzie się źle zachowywać to ja spakuje i pójdzie mieszkać do matki, a ona sobie wzięła te słowa do serca i mamy tego efekt. Myślała, że jak u nas się źle zachowa, to pójdzie mieszkać z mamą 🤦♀️ No tak niestety nie działa to, no po rozmowie z matką już wiem, że ona nie chce jej na stałe do siebie. Dokładnie te słowa od niej usłyszałam. A wczoraj chciała nastraszyć P po prostu, dlatego powiedziała mu o tym Sądzie 🤦♀️matka Z przyznała mi rację, wie, że nikt jej źle w domu nie traktuje, a próbuje tylko między nami namieszac. Także mamy troszkę spojrzenia na to, dlaczego zachowuje się tak a nie inaczej. Wcale nie chodzi tu o poświęcenie czasu. A o wizję dziecka, bo ma być tak jak kiedyś. Długa droga orzzed nami, żeby dotarło do niej, że teraz tak życie będzie wyglądać... Szkoda mi jej, to mądra dziewczynka, ale zamiast w zagubieniu szukać pomocy, to robi straszny bałagan, w życiu naszym i jej matki. Jej matka wczoraj była tak zdesperowana, że zalila się mojej teściowej, która wbrew jej oczekiwaniom stanęła po mojej stronie, bo wie, że ja krzywdy dziecku nie zrobię... Także no... Wesoło.
Co do P... Wybuchnął. W sumie mu się nie dIwie, bo gdybym ja od byłego męża takie słowa usłyszała, to też by dostał pewnie rykoszetem. W każdym razie był przerażony kiedy widział że rozmawiam normalnie z jego była 🤦♀️ my doszłyśmy do porozumienia, jest jaka jest. Nie zmienię tego, ale mogę mieć wpływ na to, jak będą wyglądały przez to nasze relacje, w domu. Wiec powzięłam kolejne postanowienie, ze to my we 2 będziemy ustalać istotne rzeczy, bo P albo zapomina, albo nie mówi o większości rzeczy. Także... O.
P przeprosił za słowa, zmiękł troche. Nawet łzy mu poleciały, bo jak usłyszał co Z wygaduje, to mu serce pękało.
Wyobraźcie sobie, że mała nagadała BABCI, ŻE MY ją bijemy cały czas 🤦♀️ przecież za takie gadanie moglibyśmy mieć nieźle problemy! Oczywiście, żeby nie było, są to kłamstwa, którymi zagotował się również P. Jej matka jak to usłyszała to wybuchnęła śmiechem, bo doskonale wie, że tak nie jest.
DOSTAŁA Z reprymendę od matki i ojca. Zakaz kłamstw. Wraca normalnie do domu bez histerii bo tu się nic złego nie dzieje. A w dodatku matka powiedziała jej, że nigdy z nią mieszkać nie będzie
Widać, że Z jest mocno zagubiona. Nie chodzi tu już o brak bliskości, ale o takie rozerwanie. My prowadzimy życie rodzinne. Wszyscy razem. Jej matka imprezowa lala. Ciężko jej się tak przestawiać.
Chciałabym jej mocno pomoc. Jutro zabiorę ja na lody i jakieś małe zakupy... Postaram się jakoś jej pomóc, ona nie jest niczemu winna. To jeszcze dzieciak.
A P dostał jeszcze zjebke od własnej matki. Ze za mało mi pomaga i że ma się wziąć do roboty, bo wcale mi się nie dziwią że ja nie mam czasu czy siły na zabawe z dziećmi.
Także suma sumarum, smutno mi, że dziecko przechodzi taka bitwę w głowie. Ale nie mige wykluczyć, że i moje dzieci za jakiś czas nie będą tego przechodzić.
Czyli jednak wszystko rozchodzilo się o żal o to że nie jest jak dawniej i to rozerwanie między obojgiem rodziców...
Dobrze ze sobie w trójkę wszystko wprost wyjaśniliście. Szkoda dziecka, pewnie nawet nie byla świadoma jak bardzo może Wam zaszkodzić takim gadaniem. Może po tym jak mama wprost jej powiedziała że niestety nie ma możliwości zeby z nią mieszkała to trochę do niej dotrze że kombinacje już tu nic nie zmienia. Warto żebyście też od czasu do czasu siadali z nią porozmawiać o jej emocjach itd bo ewidentnie to w niej siedzi i nie radzi sobie do końca z tym. Oczywiście pilnujcie i powtarzajcie ze nie można kłamać tak, ale jednocześnie okażcie jej zrozumienie ze ma prawo czuc sie jak sie czuje i do tych wszystkich emocji ktore przeżywa i Wy to rozumiecie i chcecie jej pomóc przez nie przejśc i będziecie ja wspierać. Może od czasu do czasu taka rozmowa jest jej potrzebna zeby wiedziała ze ktoś ja rozumie i ma w Was wsparcie z każdym problemem. Tak jak mówisz, to tylko pogubione i rozdarte dziecko, ktore nie odnajduje sie w sytuacji i dziala irracjonalnie myśląc że manipulacja jeszcze coś jej sie uda wskórać żeby bylo jak kiedyś. Powodzenia kochana, na pewno czeka Was dużo pracy i rozmów z nią.SzalonaOna lubi tę wiadomość
-
Iryska wrote:A co u Ciebie słychać? Już wiesz, kto mieszka u Ciebie w brzuszku?🙂
Dobrze, zmęczenie przechodzi. Ogólnie rzecz biorąc ciąża jest dla mnie łaskawa, po za cerą jak w okresie dojrzewania jest dobrze. Jeszcze nie wiemy, 12.08 idziemy razem na wizytę, to będzie już 17tc i mam nadzieję,że się dowiemy.
Powoli schodzi ze mnie stres,że coś będzie nie tak. Choć wiele rzeczy biorę bardzo do siebie, siedzę głównie sama w domu, powoli kupuję ciuszki a tylko słyszę od rodziny męża,że to za wcześnie. Przez to ciężko mi było myśleć pozytywnie, bo kurde, co mam czekać aż urodzę żeby cieszyć się ciążą i kupowaniem rzeczy dla malucha? Do nich chyba jeszcze nie dociera,że to już 2 trymestr,że nie zamierzam latać w listopadzie i grudniu z wielkim brzuchem i w gorączce świątecznej szukać rzeczy dla dziecka.l, tym bardziej że na wózek i mebelki trzeba trochę czekać. Oni żyją chyba czasami kiedy ciąże się ukrywało prawie do samego końca, nie cieszyło za bardzo tylko po cichu w poduszkę a rzeczy kupowało na samym końcu jak jakiekolwiek były 🤷🏻♂️
Uff, się rozpisałam 😂Iryska lubi tę wiadomość
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Enigvaa wrote:Dobrze, zmęczenie przechodzi. Ogólnie rzecz biorąc ciąża jest dla mnie łaskawa, po za cerą jak w okresie dojrzewania jest dobrze. Jeszcze nie wiemy, 12.08 idziemy razem na wizytę, to będzie już 17tc i mam nadzieję,że się dowiemy.
Powoli schodzi ze mnie stres,że coś będzie nie tak. Choć wiele rzeczy biorę bardzo do siebie, siedzę głównie sama w domu, powoli kupuję ciuszki a tylko słyszę od rodziny męża,że to za wcześnie. Przez to ciężko mi było myśleć pozytywnie, bo kurde, co mam czekać aż urodzę żeby cieszyć się ciążą i kupowaniem rzeczy dla malucha? Do nich chyba jeszcze nie dociera,że to już 2 trymestr,że nie zamierzam latać w listopadzie i grudniu z wielkim brzuchem i w gorączce świątecznej szukać rzeczy dla dziecka.l, tym bardziej że na wózek i mebelki trzeba trochę czekać. Oni żyją chyba czasami kiedy ciąże się ukrywało prawie do samego końca, nie cieszyło za bardzo tylko po cichu w poduszkę a rzeczy kupowało na samym końcu jak jakiekolwiek były 🤷🏻♂️
Uff, się rozpisałam 😂12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Motylku, bardzo dobrze postąpiłaś dzwoniąc do byłej żony P. Brawo za odwagę bo.takie rozmowy na pewno nie są latwe.
Wspolczuje Ci że musisz przez to przechodzić, ale jesteś bardzo mądra i to ogarniesz. Myślę, że jestes zdecydowanie lepszą "matką" dla Z. Niż jej biologiczna matka.
Mam nadzieje, że jakoś to powoli sobie poukladacie, P. troche bardziej się zaangażuje, i wyprowadzicie młodą na ludzi, choć to na peeno nie będzie łatwe. -
Edyta, daj znać jutro po wizycie, jesteś bardzo dzielna z tymi krwawieniami że nie panikujesz.
Ja planuje zapisać się na te ćwiczenia, ostatnio zbyt mało poświecam sobie czasu a chcialabym przygotować się do porodu.
Pytałaś co u Natisz, wszystko u niej ok z dzidzią, widocznie nie chce wchodzić na forum - nie pytam o powody, ale mam z nią kontakt. Jutro ma wizytę z tego co wiem.Edyciak lubi tę wiadomość
-
dmg111 wrote:Motylek, cieszę się, że wzięłaś sprawy w swoje ręce i wyjaśniłaś wszystko. Podziwiam Cie za wytrwałość w tym wszystkim i za znalezienie siły na wyjaśnienie tego!
Ja też.
Silna z Ciebie kobieta.
Mam nadzieję, że wszystko się u Was poukłada.SzalonaOna, dmg111 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Iryska wrote:O to pewnie wtedy się dowiedz płci 🙂 ja szczerze mówiąc też jeszcze nic nie mam poza ubrankami po siostrach. Ale ja to bardziej z lenistwa , nie mogę się zabrać za to wszystko😋
Ja mam juz listę i powoli kupuję co znajdę na promocjach. Zwłaszcza ciuszki bo na to idzie fortuna, a nie mamy od kogo dostać niestety.
Bez ciśnienia, rozglądam się. No i ja mam do najbliższego sklepu 30km, więc nie mogę pozwolić żeby mi czegoś pilnego później brakłoWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2020, 21:45
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Anetka
Kciuki za jutro!
Ounai
Ty też jutro wizytujesz? Jak się czujesz?Anet.kaa lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
nick nieaktualnyWiecie, ja po prostu się boję, bo nie wiem jak postępować ze starszymi dziećmi. No ale nikt mi złotych gór nie obiecywał, trzeba sobie poradzić i już
Dosyć smecenia, musimy zapewnić Z o naszej miłości, bo tak dalej być nie może...dmg111, doomi03, Ounai lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Meggi110818 wrote:https://www.bezpiecznymaluch.pl/warsztaty/zapisz/sie
Zapisałam się na taki darmowy warsztat. Ciekawe co będzie. Może któraś z Was ma ochotę , albo brała udział w tym i ma doświadczenie czy warto?
My jutro je mamy od 17slyszalam, ze fajne i zapisalam nas miesiac temu, dam znać czy faktycznie spoko
Fragaria lubi tę wiadomość
💙 11.2020
💗 11.2023 -
KarolinaMaria wrote:Wiesz co, to pewnie zależy od pakietu. Ja mam to w ubezpieczeniu grupowym, a pracuję w dość dużym przedsiębiorstwie, więc pewnie PZU przygotowało dla mojej firmy dobry pakiet. Wiem, że czasem ciąża jest wyłączeniem z ubezpieczenia, ale akurat u mnie nie była, co było miłym zaskoczeniem. Pewnie jak się chciałaś ubezpieczyć indywidualnie, to przekalkulowali ryzyko i wiedzieli, że młoda dziewczyna to duże prawdopodobieństwo ciąży. Większe niż zawału
my mamy duże zakłady przemysłowe, procentowo przeważają mężczyźni, kobietki też raczej starsze i takich przypadków jak mój pewnie jest mało, więc PZU chętnie płaci.
mamy 4 pakiety do wyboru, przy czym w 2 za nich jest opcja wypłaty środków z tytułu urodzenia dziecka a w 2 nie. Ja zwiększałam pakiet bo wiedziałam że będziemy się starać, a mąż ma dopiero teraz pakiet z pracy, więc i tak nie dostałby pieniędzy więc ma pakiet z wyższymi świadczeniami z tytułu uszczerbku na zdrowiu. Z resztą w dużych zakładach pracy oni i tak więcej zarabiają niż wypłacają bo najczęściej większość osób decyduje się na podpisanie umowy choćby w najmniejszym pakiecie.
-
Wieczorem poćwiczyłam i zaliczyłam jeszcze drugi spacer, bo pierwszy był rano. Jak jutro będzie po takim ruchu cukier zły to się zniechęce. 😅
Edyciak mi zaczął ważyć synka od 15 tyg, może Tobie też już jutro zważy?
Zbieram się pod prysznic, później smarowanie wszelakimi mazidłami i do spania.
Dobranoc, śpijce dobrze! 😘Bez wstawania po 5 razy na siku. 😁kic83, Sylwucha lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Ounai wrote:To tak samo jak u mnie
mamy 4 pakiety do wyboru, przy czym w 2 za nich jest opcja wypłaty środków z tytułu urodzenia dziecka a w 2 nie. Ja zwiększałam pakiet bo wiedziałam że będziemy się starać, a mąż ma dopiero teraz pakiet z pracy, więc i tak nie dostałby pieniędzy więc ma pakiet z wyższymi świadczeniami z tytułu uszczerbku na zdrowiu. Z resztą w dużych zakładach pracy oni i tak więcej zarabiają niż wypłacają bo najczęściej większość osób decyduje się na podpisanie umowy choćby w najmniejszym pakiecie.
U nas tylko 2 pakiety z PZU. W obu placa za urodzenie dziecka, roznica w kwotach. W jednym 1500 a w drugim 2200. Roznica kosztow miesiecznie pakietu to niecale 10 zl (45 i 54zl).mamy oboje z mezem, a wiecie czy on jest wazny jakis czas po zakonczeniu umowy z zakladem pracy?
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Iryska wrote:Ja bym nie zdzierżyła takiej teściowej i jej zachowania. Ale jak wam dała ten dom i remontuje, to pewnie myśli, że może sobie pozwolić na wszystko. Z teściową to najlepiej dobrze, a z daleka😎
Chyba Twój mąż powinien z nią pogadać jak coś, bo Ty raczej nic nie wskórasz 🙁
Tak powinien, ale on nie widzi w ich zachowaniu nic złego - to ja znów go mecze
Edit domu nam nie dała - tylko remontujeWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2020, 22:32
DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
Enigvaa wrote:U nas tylko 2 pakiety z PZU. W obu placa za urodzenie dziecka, roznica w kwotach. W jednym 1500 a w drugim 2200. Roznica kosztow miesiecznie pakietu to niecale 10 zl (45 i 54zl).
mamy oboje z mezem, a wiecie czy on jest wazny jakis czas po zakonczeniu umowy z zakladem pracy?
Maz zmieniał pracodawcę niedawno i w Warcie niby po zakończeniu umowy proponują przedłużenie ubezpieczenia, ale niestety nie na tych samych warunkach. Chyba wyliczaja jak dla indywidualnej osoby i niestety nie jest korzystnie.Ona i On 36lat
+
02.2016 Syn ❤️
12.2019 Aniołek (12 tc)
11.2020 Synek 💙 -
Motylku, aż chciałabym Cię uściskać! Super, że wzięłaś sprawy w swoje ręce i to niesamowite ile jedną rozmową się wyjaśniło! Mocno trzymam kciuki żeby to był dla Was nowy początek!
Edyciak, jak to pomiarów nie robi? 😅
Mi od 6+4 na każdej wizycie mierzy długość dziecka (CRL chyba) oraz tętno dziecka. Od 15+4 nie mierzył już długości dziecka, bo chyba już jest ciężko, bo dzidek jest już duży, tylko zmierzył właśnie główkę, brzuszek i kość udową i program mu wyliczył orientacyjną wagę, tętno też zmierzył i wpisał jak zawsze do karty ciąży. Moje usg też nie trwają nie wiadomo ile, ale pomiary są chyba ważne czy dziecko dobrze rośnie 🤔
A co do teściów, a zwłaszcza teściowej, to doskonale Was rozumiem 😂 moja jest naprawdę wspaniała i nieba by mi przychyliła, ale baaaardzo lubi być nadgorliwa i często nie potrafi postawić granicy między pomocą a wyręczeniem. Ostatnio mi pokazywała że ma upatrzony jakiś Bujak i zestaw butelek i zestaw ubranek i jakiś kocyk i chustę i wiecie.. Co innego jak dziecko się urodzi i przyjdą i powiedzą że to prezent od dziadków, a to tak wygląda jakby ona chciala za mnie kupić wyprawkę.. No serio dziewczyny, kupiłybyście komukolwiek butelki czy smoczki czy Bujak bez konsultacji?? Wczoraj była u nas, bo przywieźliśmy te szafy do pokoju bobo i pyta jak tu będzie, a ona do mnie ze ona sobie wyobrażała szafę TU, a łóżeczko TAM, mówię że pokój będzie miał motyw zwierzątek leśnych to pyta mnie czy kropki na pudelkach nie będą się gryzły z tym wzorem.. Mam wrażenie że ona to by urządziła pokój kopiuj-wklej z katalogu albo ekspozycji sklepu, a nie oszukujmy się, ale rzeczywistość nie jest taka kolorowa... Ostatnio żałowała że nie kupiła nam jakiegoś koca o wymiarach 130x170 DLA DZIECKA żebym je mogła tak "utulić" i siedzieć na fotelu.. Nie pomyślcie ze jestem/będę wyrodną mamą, ale ile z Was całymi dniami przesiadywało wpatrzone w dziecko? Moje wszystkie koleżanki mówią, że jak tylko dziecko zasypiało to albo nadrabiały gotowanie, pranie i sprzątanie, albo po ludzku szły spać z dzieckiem.. Chyba jej trochę ciężko przyswoić ze to będzie jej wnuk, a nie drugie dziecko..Enigvaa, SzalonaOna lubią tę wiadomość
-
Fragaria wrote:Maz zmieniał pracodawcę niedawno i w Warcie niby po zakończeniu umowy proponują przedłużenie ubezpieczenia, ale niestety nie na tych samych warunkach. Chyba wyliczaja jak dla indywidualnej osoby i niestety nie jest korzystnie.
Mi sie konczy umowa jakos w okolicy TP. I mam nadzieje ze sie jeszcze zalapie na pieniazki z tego,
Zawsze to pare groszy🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️