Grudniowe, świąteczne testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Anhydra - no wlasnie nie mam PCOS, wszystkie hormony oprocz porgesteronu tez w normie, chyba ze cos sie zmienilo od wrzesnia... nie wiem juz o co chodzi. W styczniu na pewno ide na monitoring.
Podlamalam sie... Chcialam sprawdzic sluz, bo zrobilo sie jakos mokro i znalazlam chyba plodny, bo rozciagliwy, ale nieprzejrzysty tylko mleczny. Znalazlam niestety cos jeszcze... Jakies zgrubienie na wargach sromowych, zaraz po wejsciu do pochwy. Jestem zalamana. Mam nadżerki, pojawiaja sie z powrotem mimo usuwania, pecherzyki Nabotha i jeszcze jakies cholerstwo teraz? Mam naprawde dosc i boje sie, bo na ostatniej wizycie moja ginekolog zmartwila mnie pytaniem tuz po obejrzeniu szyjki „czy ktos w rodzinie chorował na raka?”. Cytologia wychodzi II, wiec niby mam sie nie martwic, ale wkurza mnie, ze mam to wszytko i jeszcze miesniaka...
Musiałam się wyżalić, mam nadzieje, ze rano bede mniej sie martwic. -
Nikodemka wrote:Anhydra - no wlasnie nie mam PCOS, wszystkie hormony oprocz porgesteronu tez w normie, chyba ze cos sie zmienilo od wrzesnia... nie wiem juz o co chodzi. W styczniu na pewno ide na monitoring.
Podlamalam sie... Chcialam sprawdzic sluz, bo zrobilo sie jakos mokro i znalazlam chyba plodny, bo rozciagliwy, ale nieprzejrzysty tylko mleczny. Znalazlam niestety cos jeszcze... Jakies zgrubienie na wargach sromowych, zaraz po wejsciu do pochwy. Jestem zalamana. Mam nadżerki, pojawiaja sie z powrotem mimo usuwania, pecherzyki Nabotha i jeszcze jakies cholerstwo teraz? Mam naprawde dosc i boje sie, bo na ostatniej wizycie moja ginekolog zmartwila mnie pytaniem tuz po obejrzeniu szyjki „czy ktos w rodzinie chorował na raka?”. Cytologia wychodzi II, wiec niby mam sie nie martwic, ale wkurza mnie, ze mam to wszytko i jeszcze miesniaka...
Musiałam się wyżalić, mam nadzieje, ze rano bede mniej sie martwic.
To zgrubienia to pewnie zapalenie gruczołu bartholina. Wbrew pozorom często się to dzieje u kobiet. Ja też miałam. Zniknęło samo po jakimś czasie. Jeżeli Cię niepokoi albo się powiększa idź do gina.
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Już miałam zapalenie gruczołu bartholina, to jeszcze cos innego Ale nie wywoluje stanu zapalnego, wiec poczekam „na spokojnie” do styczniowej wizyty i bede liczyc, ze zniknie...
-
Nikodemka wrote:Już miałam zapalenie gruczołu bartholina, to jeszcze cos innego Ale nie wywoluje stanu zapalnego, wiec poczekam „na spokojnie” do styczniowej wizyty i bede liczyc, ze zniknie...
Może jakiś inny gruczoł się zatkał ... depilujesz się maszynką? Może od tego?
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Te zgrubienie jest dosc gleboko... na tyle, ze nie moge go zobaczyc, tylko wyczuc. Mam nadzieje, ze to zatkany gruczol, a nie poczatek jakiejs choroby...
-
Agus92 prośba o przepisanie testowania na 28/12❤️Mikuś❤️ 17.01.2020
❤️Michaś❤️ 26.10.2021
❤️Nasz aniołek 🌈 [+] 8tc 02.01.2024❤️
❤️czekamy na nasz 4 cud❤️ -pęcherzyk 6,6mm (5w3d)
💉 Beta-hCG 18.06.2024 - 3157 mlU/ml
🔜 wizyta vol. 3 - 06.08.2024
🔜 badania prenatalne - 05.08.2024 -
Nikodemko jestem pewna,że w styczniu wyeliminujecie wszystko i od razu sie uda
Dziękuje,opuchlizna mala,ból lżejszy ale jest. Dzisiaj jeszcze Płucze i dopytam tesciowej co mi radzi(ona wieloletnia asystentka dentysty).
Monia tak na szybko bo mi wylecialo,jakbys chciala wiecej to daj znac
A dla lasuchow polecam ksiazke Ewy fit &sweet- przepisy swietne i proste
Ps.nie jestem jej wydawca czy menegerem hahah bo tak ja reklamuje ;pp
Ciekawe jaki test dzisiaj bedzie..nakrecam meza od rana ;p -
O, ale to dobrze, ze nie wrocil wielki bol, moze stopniowo minie.
Juz na sama mysl o tych badaniach w styczniu mam gesia skorke... Najbardziej boje sie wynikow badania nasienia i laparoskopii, ktora pewnie tez bede musiala w koncu miec pod katem endometriozy. -
Przedszkolanko, będzie pozytyw!
Kurcze Nikodemko, a może zacznij łykać jakieś probiotyki? Sanprobi czy coś. Moze osłabiony organizm? Albo idz do internisty i poproś o crp. Może jest jakiś stan zapalny w organizmie i coś takiego powychodziło.
My wyjechaliśmy wczoraj do letniskowego domku na wieś. Zajeżdżamy a tu śnieg, ogień w kominku, super. Owu musiała być wieczorem, bo o 22 ból podbrzusza przeszedł całkowicie. 10dpo wychodzi w wigilię. Pewnie będę już sikać na testy od soboty, wiem, jestem niereformowalna. Chyba, że wciągną mnie święta i zapomnę o testowaniu. Hahaha, słaby żart
.Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Nikopdemko po płukanou noc nie boli,wiec nadzieja..
A wyniki jak wyniki,męża zawsze mozna podreperowac;)
Lami oby
Ale super,kominek,snieg u nas tylko sanki w ogrodzie ;p
To teraz odliczanie i oby do pozytywu i nie szalej za szybko z testami!
Alebazi w poniedzialek beta? -
Lami - dzieki za wskazowki, musze to sprawdzic Ale masz super z tym kominkiem i sniegiem... Mieliscie chyba klimatyczne swietowanie owulacji? U nas tez pruszy, ale z deszczem niestety...
I chyba przez ta pogode mam totalny brak energii. Chwile pocwiczylam, padlam na kanape i zamykaja mi sie oczy, a robota czeka. -
Dziewczyny jutro mam testować Ale chyba nie będę bo nie chce zobaczyć kolejnej bieli:)Pokrótce:
Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS allo po szczepieniach 23% co 2 mc doszczepienie
On: MSOME- 1% klasa II, 30mln plemników, Morfologia 1,61% RP 11%
I Procedura
II Transfer
9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
II Procedura
Zaczynamy
❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
2 przebadane i zdrowe
Czas start III Procedura 06.2024
❄️❄️❄️❄️❄️ 3x4AA/2x4BA
22.07 beta 59,70 prog 69,91 (6dpt)
24.07 beta 163,80 prog 68,30 (8dpt)
26.07 beta 359,60 prog 59.55 (10dpt)
29.07 beta 1415,40 (13 dpt)
30.07 pęcherzyk ciążowy 0,43cm
31.07 beta 3050,40 (15 dpt)
09.08 CRL 0,51 cm ok 151/min (24dpt)
[/url] -
Nikodemko ćwiczenia pobudzaja ja przez tego zęba odpuscilam i spalam do prawie 9 :p
MałaMi który dpo?
Edit: tesciowa mówi, że jak schodzi opuchlizna to stan zapalny sie zmniejsza i powinno się udać płukankami! Trzeba słuchac teściowej ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2018, 12:14
-
15 dpo dziś lub jutro powinna przyjść @ o ile nie wymyslila że się spozniPokrótce:
Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS allo po szczepieniach 23% co 2 mc doszczepienie
On: MSOME- 1% klasa II, 30mln plemników, Morfologia 1,61% RP 11%
I Procedura
II Transfer
9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
II Procedura
Zaczynamy
❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
2 przebadane i zdrowe
Czas start III Procedura 06.2024
❄️❄️❄️❄️❄️ 3x4AA/2x4BA
22.07 beta 59,70 prog 69,91 (6dpt)
24.07 beta 163,80 prog 68,30 (8dpt)
26.07 beta 359,60 prog 59.55 (10dpt)
29.07 beta 1415,40 (13 dpt)
30.07 pęcherzyk ciążowy 0,43cm
31.07 beta 3050,40 (15 dpt)
09.08 CRL 0,51 cm ok 151/min (24dpt)
[/url] -
Hej
Melduje pozytywnego owulka, wielki spadek temp i najpiękniejszy śluz jaki miałam od początku starań.
Nie wiem czy męczyć starego dzisiaj czy jutro wieczorem.
Obszerniej co u nas napisze we wtorek/czwartek jak już zaliczę wszystkich lekarzy i będę miała wszystkie wyniki
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/eb313381f570.pngpatuniek86, Anhydra, Natalia1992, przedszkolanka:), Agagusia lubią tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.