Grudniowe, świąteczne testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie bolał brzuch w terminie @. Wtedy dosyć mocno i już byłam przerażona, latałam też co kilka minut do łazienki, bo oczywiście też było całe mnóstwo śluzu.
Tuż przed pozytywem miałam dreszcze, bolała mnie głowa, łamało mnie w kościach i byłam zmęczona-100% pozytyw 9dpo
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
o wow, miałaś tak wyraźne objawy jak ja przy Poli tylko ja wtedy miałam mega mdłości zwłaszcza przy łososiu i ból też,ale to pamiętam właśnie w terminie @ bo na implantacje 8/9 dpo miałam mega skurcze. (stąd ostatni cykl byłam pewna a tu d.upa)patuniek86 wrote:Mnie bolał brzuch w terminie @. Wtedy dosyć mocno i już byłam przerażona, latałam też co kilka minut do łazienki, bo oczywiście też było całe mnóstwo śluzu.
Tuż przed pozytywem miałam dreszcze, bolała mnie głowa, łamało mnie w kościach i byłam zmęczona-100% pozytyw 9dpoMoje szczęścia
-
przedszkolanka:) wrote:o wow, miałaś tak wyraźne objawy jak ja przy Poli tylko ja wtedy miałam mega mdłości zwłaszcza przy łososiu i ból też,ale to pamiętam właśnie w terminie @ bo na implantacje 8/9 dpo miałam mega skurcze. (stąd ostatni cykl byłam pewna a tu d.upa)
No właśnie nie brałam tego za objawy
Czułam się po prostu chora Jakby grypa mnie rozkładała. I też już stawiałam krzyżyk na cyklu, bo przecież "przez chorobę nie zajdę" A to już było po implantacji. Duża ilość śluzu pojawiła się właśnie bliżej @, no i ten ból brzucha. Mdłości zero, częstomocz-jak co miesiąc-zero. Ból piersi też się pojawił znacznie później.
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
nick nieaktualny
-
Przedszkolanko, raczej niemozliwe ze krew pojawila mi sie po owu... przynajmniej z tego, co czytam. Poki co dla spokoju obstawiam nadzerke, dlatego na kilka dni zatrzymujemy serduszkowanie i bede obserwowac co sie dzieje, bo naprawde zaczelam sie bac. Mam dokladnie tak samo jak Ty... tez mi nie pomogla ta nospa, caly czas czuje sie jakbym za chwile miala dostac okresu...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2018, 20:33
Synek - 17.03.2020 🚗
Drugie bobo w drodze 🌸
Mięśniak podsurowicówkowy.
27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️ -
przedszkolanka:) wrote:Najmlodsza ma tak piekny ten wykres,że nie ma mowy że nic nie wyjdzie-i ja w to wierze!
Dziewczyny brzuszkowe a mam pytanie- Was bołal brzuch jak na @? Kiedy zauwazylyscie ten objaw i czy byl to silny czy lekki bol?
Ja tak 4 dni przed planowana @ miałam bóle i to mocniejsze od tych standardowych. Prawdziwy pms.
-
Patuniek ja teraz śluzu prawie w ogóle, wtedy- w 5dpo mnie zalewało. Piersi chyba tylko do terminu czułam a częstomocz to przy końcu
Nikodemko to skoro objawy te same to trzymamy się wersji,że jest dobrze! mi jelita baaardzo się aktywne zrobiły co pewnie ból pobudza,ale to jak pisałam wina obżarstwa świństwami..
Domi czyli też bliżej @ a implantacje czułaś?
Moje szczęścia
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyXxMoniaXx wrote:Ja jakos srednio wierze w ten krem. Wole doustny progesteron. No ale ktoz wie , moze akurat pomoze
Mi to wróciło owu, unormowalo cykl i pozwoliło na 4 ciąże. Mój miał 10%. Nie wiem ile ma ten. Żadnych sztucznych nie brałam.
Nona lubi tę wiadomość
-
Oj chcialabym ,zeby rano ale sobota jest to obawiam sie ,ze beda pozniej.Nastepna nocka z glowy dzisiajLami wrote:Beti, kochana, kiedy spodziewasz się wyników? Jutro rano mają być?
22.11-Będzie córeczka
24.01-432 (22tc)
06.02-579 (24tc)
14.02-800 (26tc)
05.03-1067 (28tc)
13.03-1250 (29tc)
27.03-1699 (31tc)
02.04-2001 (32tc)
30.04-2500 (36 tc)
13-05-3170 (38 tc )
25.05-3450 (40 tc) -
Jak się w tym cyklu nie uda, to moim zdaniem bez laparoskopii nie mam co liczyć na ciąże :p
Lewy jajowod po hsg jest ładnie „rozepchany”, owulka była, endometrium 15mm, progesteron zakładam ze ładny jak co cykl (może sprawdze), heparyna od dzisiaj wprowadzona. Tarczyca pod kontrola, insulinę zbijam. Suple biore. Nasienie starego bez szału, ale jest ok i na ciąże wystarczy na pewno. W razie czego używałam w tym cyklu żelu conceive plus. NIC więcej nie jestem w stanie zrobić.
Dobrze mi z tym. Nie będę rozpaczać jak się nie uda wiem mniej-więcej gdzie jest wróg i tak mi łatwiej i wiem, że w końcu się uda. Pokładam wielkie nadzieje w laparoskopii
moyeu lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Sung wrote:Mi to wróciło owu, unormowalo cykl i pozwoliło na 4 ciąże. Mój miał 10%. Nie wiem ile ma ten. Żadnych sztucznych nie brałam.
Kochana napisałam Ci na priv odnośnie kremu :p02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualny
-
Nona wrote:Najmlodsza mam nadzieje ze Ci sie uda w tym cyklu. Jesli ewentualnie nie to może jednak konkretnie: Artvimed/Parens/Macierzyństwo? Zamiast biegać po calym mieście na własną rękę (sama tak robię hehe)
Chociaż na forum nasz bocian czytalam opinie że szkoda kasy na lekarzy z Krakowa, Kraków zachodzi w ciążę w Warszawie lub Białymstoku.
Mam 2 koleżanki z innych miast które jeździły do Wawy, skutecznie
Kochana ja mam dwóch lekarzy.
W sensie jeden w Krakowie i drugi (mój stary z pierwszych starań) w Trójmieście. Każdy z nich ma na mnie inny pomysł
Do innych ginekologów chodziłam ewentualnie żeby podejrzeć owu,
Ale moim zdaniem lekarz tutaj nic nie ugra. Niby mam mieć stymulację, ale to w celu skrócenia cykli. Moim zdaniem przeszkoda może leżeć w jakiś zrostach i tego typu cudach
Nona lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
