Grudniowe, świąteczne testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Nikodemka wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7e9fcf94ee60.png
Izaw, ja mam taki pierwszy raz. Wszystkie poprzednie do gorki i padolki, nawet po potwierdzonej owulacji monitoringiem i braniu luteiny temperatura nie rosla. Teraz jest jak powinno byc, ale i tak duuupa
Faktycznie idealny. I oby tak już zostało!
Najmłodsza Twój obserwuję regularnie -
przedszkolanka:) wrote:Czyli izaW miała piękne teraz nie, a Nikodemka miała niefajne a teraz piękny- idealnie na pozytywy
Domi jeszcze tylko jutro
Haha fajnie jakby coś w tym było
Najmłodsza to mam nadzieję że będą II kreski i obejdzie się bez laparoskopii27 lat
9cs -
Kochane Dziewczyny! Wszystkiego co najlepsze i spełnienia wszystkich marzeń, jeszcze Świątecznie!
Nie zaglądałam tu od soboty od kiedy napisałam o wynikach i odpisałyście mi, że mój prog strasznie niski. Byłam na etapie pakowania się do Rodziców na Święta. Po (za przeproszeniem) posraniu się w gacie próbowałam dostać się gdziekolwiek do lekarza. Udało się w Wawie do internistki na sekundę wejść między pacjentami. Zrypała mnie z góry na dół, że co ja w ogóle od niej chcę... że ona mi nie pomoże bo się na hormonach nie zna i mam sobie iść. NO WYSZŁAM Z SIEBIE I STANĘŁAM OBOK! Wypłakałam wszystkie łzy.
Od męża dostałam bana na forum - aż do powrotu do domu. Będę teraz cały czas nadrabiać co u Was się działo i wszystko czytać! Na szybko tylko widziałam co pisała Beti - bo o Tobie myślałam cały czas! Tulę mocno do serduszka... Nie mogę uwierzyć, że to okazała się biochemiczna... Trzymam zatem kciuki, żeby pogłoski o tym, że po CB zachodzi się szybko jeszcze raz okazały się prawdą! Głowa do góry bo będzie bardzo dobrze! Święta się kończą - życzę żebyś wyparła szybko te przeżycia :*
Wracając do mojego niskiego proga. Udało mi się z pomocą rodziców dostać do super lekarza w niedziele. Zrobił mi usg w poszukiwaniu pęcherzyka tam gdzie powinien być. Niestety przy becie ponad 50 nic nie było widać. Nie przepisał mi progesteronu bo zasugerował, że nie ma co odżywiać ciąży, która może być pozamaciczna. Takim niskim progiem organizm się ponoć broni itp itp. Kazał zaraz po świętach znów zrobić badania i lecieć na usg. Powiedział, że badania wskazują, że tak naprawdę suplementowanie dodatkowego progesteronu pomaga w może 10% ciąż. Kazał olać temat - nie nakręcać się i odpoczywać Dopóki nie plamię, nie krwawię i nic nie boli. Tak też zrobiłam. Nawet perspektywa pozamacicznej mnie nie przeraża. CO MA BYĆ TO BĘDZIE. Nie mam póki co czym się nakręcać. Mama z Tatą i Mężem mega mi pomagają myśleć pozytywnie
Obisikiwałam sobie testy, żeby obserwować przyrost bety. Chyba wygląda to ładnie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5581707c30e7.jpg
Czuję się super. Podbrzusze kuje i delikatniutko pobolewa, cycki wrażliwe i śpię jak dziecko
Jutro rano lecę oddać krew, a wieczorem na usg w poszukiwaniu okruszka...
DZIEWCZYNY - co nas nie zabije to nas wzmocni. Każda wylana łza myślę, że sprawia, że jesteśmy mocniejsze!
Idę się rozpakowywać i będę nadrabiać forumowe wieści. Trzymam za Was dziewczyny kciuki!przedszkolanka:), Izaw, speakyourmind93, k878 lubią tę wiadomość
-
madziorek86 wrote:Kochane Dziewczyny! Wszystkiego co najlepsze i spełnienia wszystkich marzeń, jeszcze Świątecznie!
Nie zaglądałam tu od soboty od kiedy napisałam o wynikach i odpisałyście mi, że mój prog strasznie niski. Byłam na etapie pakowania się do Rodziców na Święta. Po (za przeproszeniem) posraniu się w gacie próbowałam dostać się gdziekolwiek do lekarza. Udało się w Wawie do internistki na sekundę wejść między pacjentami. Zrypała mnie z góry na dół, że co ja w ogóle od niej chcę... że ona mi nie pomoże bo się na hormonach nie zna i mam sobie iść. NO WYSZŁAM Z SIEBIE I STANĘŁAM OBOK! Wypłakałam wszystkie łzy.
Od męża dostałam bana na forum - aż do powrotu do domu. Będę teraz cały czas nadrabiać co u Was się działo i wszystko czytać! Na szybko tylko widziałam co pisała Beti - bo o Tobie myślałam cały czas! Tulę mocno do serduszka... Nie mogę uwierzyć, że to okazała się biochemiczna... Trzymam zatem kciuki, żeby pogłoski o tym, że po CB zachodzi się szybko jeszcze raz okazały się prawdą! Głowa do góry bo będzie bardzo dobrze! Święta się kończą - życzę żebyś wyparła szybko te przeżycia :*
Wracając do mojego niskiego proga. Udało mi się z pomocą rodziców dostać do super lekarza w niedziele. Zrobił mi usg w poszukiwaniu pęcherzyka tam gdzie powinien być. Niestety przy becie ponad 50 nic nie było widać. Nie przepisał mi progesteronu bo zasugerował, że nie ma co odżywiać ciąży, która może być pozamaciczna. Takim niskim progiem organizm się ponoć broni itp itp. Kazał zaraz po świętach znów zrobić badania i lecieć na usg. Powiedział, że badania wskazują, że tak naprawdę suplementowanie dodatkowego progesteronu pomaga w może 10% ciąż. Kazał olać temat - nie nakręcać się i odpoczywać Dopóki nie plamię, nie krwawię i nic nie boli. Tak też zrobiłam. Nawet perspektywa pozamacicznej mnie nie przeraża. CO MA BYĆ TO BĘDZIE. Nie mam póki co czym się nakręcać. Mama z Tatą i Mężem mega mi pomagają myśleć pozytywnie
Obisikiwałam sobie testy, żeby obserwować przyrost bety. Chyba wygląda to ładnie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5581707c30e7.jpg
Czuję się super. Podbrzusze kuje i delikatniutko pobolewa, cycki wrażliwe i śpię jak dziecko
Jutro rano lecę oddać krew, a wieczorem na usg w poszukiwaniu okruszka...
DZIEWCZYNY - co nas nie zabije to nas wzmocni. Każda wylana łza myślę, że sprawia, że jesteśmy mocniejsze!
Idę się rozpakowywać i będę nadrabiać forumowe wieści. Trzymam za Was dziewczyny kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 20:42
-
przedszkolanka:) wrote:kiedy planujesz testować? 6 czy wcześniej?
Chyba po terminie @ dopiero, jakby nie przyszła w terminie, przypada gdzieś na 8/9 stycznia. Stwierdziłam że nie ma co marnować kasy na testy
Madziorek, kciuki
Beti, uda Ci się!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 20:52
przedszkolanka:), Beti82 lubią tę wiadomość
27 lat
9cs -
No ja Was teraz nie nadrobię
Wpadam na chwilę, wczoraj melduję @, a tak nie chciałam jej na święta cykl 43 dni
Wiedziałam, że ciąży brak, ale mam obawy, że coś się jeszcze bardziej pochrzanilo od czasu pierwszej ciąży.
Plan na ten cykl to sprawdzenie droznosci w styczniu. Tylko jest problemik bo firma negocjuje z luxmedem i jak chcę wizytę na styczeń to 200zl,no kurna nie. Jak już podpiszą umowę to się zapisuję i będę drążyć...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 20:59
33 lata, 13cs - w końcu się doczekaliśmy! ❤️
-
Moja koleżanka dzisiaj testowała.
Pink superczuły negatywny, bobotest 25 pozytywny. Jest w ciąży
Testowała od 10 dpo, dopiero 12 dpo test wyszedłprzedszkolanka:) lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Ooo, Najmlodsza, jutro kupuje bobotest 25. Tez slyszalam, ze czesto te z nizsza czuloscia wczesniej wykrywaja ciaze
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nona wrote:Olivkova buu przykro...
Miałaś pierwsze cc że droznosc sprawdzasz?
Ile się staraliscie o pierwsze?
Nie chcesz namówić męża na spr nasienia?
Najłatwiejsze badanie.
My o pierwsze 3 cykle, mąż twierdzi że ma super nasienie. Taaa, przez 4 lata mogło się zmienić wszystko u niego i u mnie.... Na razie chyba 5 cs u nas na poważnie więc daję sobie jeszcze 2 cykle I go namówie.
Tak miałam nagłe cc. Mogło coś się pochrzanic. O pierewsze starałam sie nie starałam rok. Bez obserwacji, seks głównie w weekend. Tylko, że wtedy cycki co cykl mnie bolały więc hormony hulały a teraz cisza.
Jeżeli chodzi o badanie męża to on spoko, jest w stanie pójść, tylko, że ja czuję że u mnie coś nie halo. Zrobię tą droznosc, jak ok to pójdę prywatnie po clo. ZobaczymyNona lubi tę wiadomość
33 lata, 13cs - w końcu się doczekaliśmy! ❤️
-
Najmłodsza_staraczka wrote:Moja koleżanka dzisiaj testowała.
Pink superczuły negatywny, bobotest 25 pozytywny. Jest w ciąży
Testowała od 10 dpo, dopiero 12 dpo test wyszedłrzepakowepole lubi tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Lami wrote:Mi na pinkach też nic nie wychodziło, blade, a bobotest dość ciemna kreska (nie cień, a kreska). Ale bobotest trzeba po regulaminowym czasie wyrzucić, bo robi fałszywe poczasiaki w razie braku ciąży.
a ja mam tylko pink w domu
i elektroniczne02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Najmłodsza_staraczka wrote:Moja koleżanka dzisiaj testowała.
Pink superczuły negatywny, bobotest 25 pozytywny. Jest w ciąży
Testowała od 10 dpo, dopiero 12 dpo test wyszedł -
Myślicie, że jest szansa na ciążę przy owulacji w 3 dni po współżyciu? Znacie takie przypadki? Nie mam nadal okresu, w wigilię test negatywny. Kończy się 15 dpo wg ovufriend, bo w 14 dc test owulacyjny był pozytywny, ale mało śluzu. Dopiero w 16 dc pojawił się płodny śluz, test owulacyjny negatywny, ale mocny. W 17 dc to samo plus pobolewania. Myślę, że wtedy mogła być owulacja, ale współżycia nie było, bo mnie zmogła choroba. Zwykle fazę lutealną mam nie dłuższa niż 12 dni, wg tej późniejszej owulacji byłby 13 dpo. Jutro oczywiście zatestuję, ale boję się robić sobie nadzieję.
Myślę, czy nie odwiedzić lekarza, bo z obserwacji wychodzi mi bałagan. Co mówicie na takich wizytach przy problemach z zajściem? Jakie jest podejście lekarzy? I w którym dc na taką wizytę się wybrać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 22:29
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny