Grudniowe, świąteczne testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
smeg wrote:Witam się z rana i otwieram grudzień
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4f1260e8c577.jpgsmeg, Paulina Nessa lubią tę wiadomość
-
OlivkowaMama wrote:Mnie coś piersi bolą, dziś 20dc i zastanawiam się czy to objaw owu czy już raczej po. Ostatnio czułam piersi zanim zaszlam w pierwszą ciążę.
-
Agagusia wrote:Witam sie z nowymi osobami w grudniu, listopadowki mnie juz znają.
U mnie niby wszystko Ok, dzis 14dpo, piersi nadal bola, nie plamie, ale dzis spadek tempki:( od trzech dni byla 37.1, a dzis 36,95
beta z czwartku 79, dzis ide na powtórkę i powiem Wam ze sie boje:(
Do świeżo zaciazonych - mierzycie temperatury, wahają sie, czy trzymaja jeden poziom?
Ja nie mierzyłam w ogóle i Tobie radzę to samo. Poza tym taki spadek to żaden spadek.smeg lubi tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
nick nieaktualnyNo to jak wszystkie się przenosimy to wszystkie - sezon grudniowy oficjalnie rozpoczęty!
Smeg Ty szaleńcu! Jest piękna różowa krecha! Ja Cię, ale czad!!!
Przedszkolanko, ja też na clo nie miałam mieć monitoringu i w pierwszym cyklu (i to GRUDNIOWYM) się udało. Także historię co 5 lat się lubią powtarzać i wróżę, że na początku września urodzisz braciszka dla córy
Najmłodsza, czyli my zaczęłyśmy tak samo - ja w pierwotnym planie miałam zaciazyć od razu i rodzić w maju Ale trzymam kciuki, że jak ja będę zaczynać 5cykl za tydzień to Ty będziesz już po owu
Sung, Aga dajcie znać jak będziecie mieć bety, czekamy na pozytywne wieści
I teraz ogromna prośba:
Niech mnie ktoś jebnie rzeczywistością i wytłumaczy, że na implantacje jest spadek, nie wzrost, bo odkąd zobaczyłam dzisiejszą temp wmawiam sobie pierdolyWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2018, 08:54
smeg, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aga ja od testu juz nie mierzylam
Monia to zaczynamy razem!
Kark
Niezapominajko jak Ci sie nie chce cwiczyc to polecam - 25 min.Vhody z Przetakiewicz Beauty Shock. Zanim sie rozkrecilam to juz koniec byl;p dowalilam 15 min.Sukces-brzuch ;p te dwie plyty kazdej polecam bo sa krotkie (Sukces 3x15 min.plus rozgrzewka i rozciaganie)i mega daja kopa i od dzisiaj zero cukru o! -
Smeg gratuluję Fajnie widać drugą kreskę Oby grudzień był dla wszystkich szczęśliwy- to taki magiczny miesiąc.Ja w zeszłym roku miałam testować na wigilię ale tak mnie kusiło i testowałam 22grudnia Potem byłam zła na siebie,że nie zostawiłam takiej niespodzianki na wigilię- no ale kto by pomyślał,że się uda
Agagusia ja już dzień po pozytywnym teście wyrzuciłam termometr-do niczego nie jest potrzebny i radzę Ci to samo
Przedszkolanka no to fajnie,że jesteś teraz obstawiona lekami-oby to zadziałało od razu Ja raz się skusiłam na CLO i miałam tylko 1 pęcherzyk,który w 15dc miał 30mm. Naprawdę gały mi z orbit wyszły, jak go zobaczyłam na monitorze Oczywiście nic z tego cyklu nie wyszło...Lato było -pewnie mój miał przegrzaną armię
Kalcia duży ten skok Może to coś znaczy
A ja się upajam moim najcudowniejszym napojem A ponoć,często w ciąży odrzuca od kawy...Cóż - nie prawdziwego kawosza Przerzucę się chyba na inkę,bo zaczynam mieć wyrzuty sumienia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2018, 10:22
przedszkolanka:), smeg, Anhydra, Domi_tur, Niezapominajka2, Sasanka5 lubią tę wiadomość
-
Lady piekny prezent mialas
Mi z clo i dupkiem udalo sie w 1szym cyklu,dlatego liczę bardzo na ten cykl..zwłaszcza że mąź byl wtedy po zabiegu. Pierwsza tabletka wzięta, stukam sie kubeczkiem kawki kawoszu od kiedy mamy ekspres to i mi trudno odmówić (mimo że mama coffee czeka ;p )Anhydra, smeg, Agagusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgagusia wrote:Witam sie z nowymi osobami w grudniu, listopadowki mnie juz znają.
U mnie niby wszystko Ok, dzis 14dpo, piersi nadal bola, nie plamie, ale dzis spadek tempki:( od trzech dni byla 37.1, a dzis 36,95
beta z czwartku 79, dzis ide na powtórkę i powiem Wam ze sie boje:(
Do świeżo zaciazonych - mierzycie temperatury, wahają sie, czy trzymaja jeden poziom?
Mierzę cały czas... miałam przestać po usg, ale wyszło jak wyszło, a teraz to już mierzę i czekam na spadek
takie wahania były cały czas. Nie przejmuj się.
Mnie raczej zaniepokoił nagły skok. Miałam taki w dniu usg. O 0,4-0,2 wyżej niż normalnie. Poprzedzony drzeszczami wieczornymi... także, jak widzisz, i tak źle i tak niedobrze.
A z drugiej strony w ostatniej straconej wcale mi nie spadły temp mimo plamienia. W pierwszej spadła raz, mocno, a potem wróciła do normy.