Grudniowe, świąteczne testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Julia93 wrote:Tak pięknie mi dzisiaj wyszedł ten test owulacyjny... tym bardziej załamka że nie ma pęcherzyka który by pógł pęknąć ;( Łudzę się tylko że moze wczoraj albo dzisiaj rano byla owulacja i w usg juz nie zobaczył... Chyba przestane robić te testy i obserwacje, nie mam juz sily na kolejne rozczarowania. Chyba jednak zrezygnuje z tego całego macierzyństwa
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ea54a7aa550a.jpg
To jest pozytyw bez dwóch zdań.
Może lekarz nie zauważył pęcherzyka? A endo jakie miałaś?kark lubi tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Anhydra wrote:To jest pozytyw bez dwóch zdań.
Może lekarz nie zauważył pęcherzyka? A endo jakie miałaś?
a nie wiem jakie endo, usg robił mi pod kątem jakichś nieprawidłowości, bo od dwóch cykli mam bóle podbrzusza nie wiadomo z jakiego powodu, praktycznie przez cały cykl. A lekarz troche bucowaty więc i tak dobrze ze mi o tej owulce odpowiedział ;P Ale wyć mi się chce, tak się tymi testami nakręciłam a tu klops
Zobacze jeszcze, może będzie skok tempkiWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 19:33
01/2017 - 8tc[*] 06/2018 - 10tc [*] Hashimoto, nadpłytkowość, PAI1 hetero, Mthfr homo, ANA(+)
-
Cycki mnie trochę mniej bola.
Ja oszaleje. Ogladam ten test dzisiejszy juz 1000 raz i nie wiem ale pod innym katem ja tam jakis wlosek kreski widze ale cholera zalezy jak sie obroci. Na foto biel . a jak ogladam to juz to chyba moja wyobraznia. -
XxMoniaXx wrote:Cycki mnie trochę mniej bola.
Ja oszaleje. Ogladam ten test dzisiejszy juz 1000 raz i nie wiem ale pod innym katem ja tam jakis wlosek kreski widze ale cholera zalezy jak sie obroci. Na foto biel . a jak ogladam to juz to chyba moja wyobraznia.Niezapominajka2, Wik89, kark, Agagusia lubią tę wiadomość
-
DZięki dziewczyny Troszkę mnie to podniosło na duchu, może akurat się uda... Jakiś mam dzisiaj nastrój depresyjno-refleksyjny i tak sobie myślę że nie mogłam lepiej trafić. Nigdy nie byłam zwolennikiem forów, grup dyskusyjnych itp. Było mi strasznie trudno samej przez to wszystko przechodzić. Wiadomo, jakieś wsparcie w rodzinie, znajomych, ale oni nie przeżyli tego co ja. Przypadkiem tu trafiłam przeglądając po raz tysięczny internet w poszukiwaniu jakiegoś rozwiązania moich problemów i czegokolwiek co mogłoby pomóć. I tak zostałam. Jesteście niesamowite, wszystko wydaje się jakieś łatwiejsze. I sporo mądrych rzeczy się dowiedziałam przy okazji. Bardzo Wam dziękuję.
Niezapominajka2, przedszkolanka:), Anhydra, kark, Agagusia lubią tę wiadomość
01/2017 - 8tc[*] 06/2018 - 10tc [*] Hashimoto, nadpłytkowość, PAI1 hetero, Mthfr homo, ANA(+)
-
XxMoniaXx wrote:Cycki mnie trochę mniej bola.
Ja oszaleje. Ogladam ten test dzisiejszy juz 1000 raz i nie wiem ale pod innym katem ja tam jakis wlosek kreski widze ale cholera zalezy jak sie obroci. Na foto biel . a jak ogladam to juz to chyba moja wyobraznia.
Ja też mam syndrom "wypatrzonej kreski". Im dłużej patrze tym bardziej mi się wydaje że tam jest, nie raz się złapałam na tym że widziałam ją w różnych miejscach, zależy gdzie się akurat wpatrywałam Ale u Ciebie może akurat to nie wyobraźnia
01/2017 - 8tc[*] 06/2018 - 10tc [*] Hashimoto, nadpłytkowość, PAI1 hetero, Mthfr homo, ANA(+)
-
Monia Ty robisz te testy allegrowe?
Bo ja dzisiaj z ciekawości zrobiłam dwa (znajoma się uparla żeby sprawdzić czy to nie badziew jakiś bo chciała zabrać ode mnie ciążowe i owulaki). Jeden wyszedł blady baardzo- obydwie kreski bardzo jasny róż . Na drugim jedna kreska aż fioletowa i wyraźna druga. Oba robione z tej samej próbki. No a beta u mnie już pewnie koło 20tys
Więc wychodzi na to, że jaki sie trafi taki wychodzi :p