Grudzień 2016 - najcudowniejszy Bożonarodzeniowy prezent - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
21 to trochę późno na test owulacyjny. Co prawda można go robić do 22, ale ja polecam jednak popołudnie. W razie wątpliwości zawsze jest czas, żeby powtórzyć tego samego dnia. Mi się zdarza w okolicy owulacji robić 2 razy dziennie, żeby nie przegapić piku, a wcale nie tak trudno o to.Lola83 wrote:Gratuluję kolejnym dziewczynom
uważam, że te dni kiedy wyszły mi pozytywne testy ciążowe to najpiękniejsze dni w moim życiu... tak bardzo się cieszyłam, mimo że od razu się udało.
Ja wczoraj zrobiłam test owulacyjny 11 dc, wyszedł taki bladzioch. Teraz rozumiem, że mam robić je codziennie o tej samej godzinie (21) aż kreski będą tak samo ciemne i to będzie oznaczać, że w najbliższej dobie, dwóch będzie owulacja? czy ten bladzioch znaczy, że jeszcze hen hen do owulacji, czy może już tuż tuż i z dnia na dzień może ściemnieć? Podpowie mi ktoś jak to zwykle wygląda? Już trochę pogłupiałam z tą owulacją, jeszcze przed pierwszą ciążą jak byłam u gina 14 dc to oznajmiła mi, że cudowny czas żeby zrobić dzidziusia (wtedy oczywiście nie chciałam)i jak zaszłam w ciążę też podejrzewam owulację 15 dc, ale z moich pociążowych obserwacji wynika bardziej 17-18 dc. Chyba, że ból owulacyjny mam już po owulacji... Cykle 28 dni. Mam nadzieję, że ją w ogóle mam hahahaha:)
Miłego dnia!
Ja miałam w tym cyklu tak, że przez kilka dni była dla kreska, która nie ciemniala, a pozytywny test pokazał się ot tak, nieoczekiwanie. Ja od 11 dc robilabym codziennie.
Lola83 lubi tę wiadomość

-
MalutkieLove, u mnie też w teorii za wcześnie, okres powinnam dostać w najbliższą sobotę, a wczoraj po południu mi wyszła słaba kreska
Trzymam kciuki!
Dziękuję dziewczyny, bałam się marzyć o takim prezencie, a tu proszę - jest szansa, że się spełni
Karola555 lubi tę wiadomość

-
Ciesze sievrazem z TobaTynastka wrote:MalutkieLove, u mnie też w teorii za wcześnie, okres powinnam dostać w najbliższą sobotę, a wczoraj po południu mi wyszła słaba kreska
Trzymam kciuki!
Dziękuję dziewczyny, bałam się marzyć o takim prezencie, a tu proszę - jest szansa, że się spełni
MiniMini -
witam się...
Można do Was dołączyc?
Moja owulacja była koło 33 dnia cyklu (troche isę na nią naczekałam)
I będę testować za tydzień, tj 21.12
Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo lekarz mi mówił że to cykl bezowulacyjny
Tynastka, anciaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tynastka wrote:MalutkieLove, 30-31 dni. Także wczoraj z głupia frant zrobiłam test w okolicach 27 dc i już kropiąc na test przeklinałam siebie, że tylko będzie mi przykro

Tynastka gratulacje, piękny nius
Poproszę o wpisanie mnie na wigilię
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 08:20
Tynastka lubi tę wiadomość
-
Jakbym o sobie czytała. To znaczy wzrost był mały wczoraj, ale dziś znów mały spadek. A jeszcze obudziłam się rano z infekcją pęcherza, więc dziś raczej bez starań. Co ma być to będzie.aria40 wrote:Na tescie owu nadal dwie mięsiste krechy, ale kłucie było wczoraj. Choć nie mogę mieć 100% pewności czy jestem już po owu czy przed. Tempka niska

-
A ja mam dziś totalnego doła, 25 dc i 9 dpo temperatura spadła mi tak nisko, niżej w odkąd mierze jeszcze nie miałam (36,36), że aż ovufriend usunął zaznaczoną wcześniej w 16 dc owulację. Miałam duże nadzieje związane z tym cyklem ponieważ miałam naprawdę piękny śluz jak na moje możliwości i małe wahania temperatur i wykres przestał wyglądać jak panorama gór skalistych...eh.. ryczeć mi się chce
-
Nic się nie przejmuj. Może to być zagniezdzanie. 3-dniowy wzrost wystarczy na potwierdzenie owulacji, więc nie wiem jakim prawem Ovu ja usunął.lilka1984 wrote:A ja mam dziś totalnego doła, 25 dc i 9 dpo temperatura spadła mi tak nisko, niżej w odkąd mierze jeszcze nie miałam (36,36), że aż ovufriend usunął zaznaczoną wcześniej w 16 dc owulację. Miałam duże nadzieje związane z tym cyklem ponieważ miałam naprawdę piękny śluz jak na moje możliwości i małe wahania temperatur i wykres przestał wyglądać jak panorama gór skalistych...eh.. ryczeć mi się chce

-
Oby. PozdrawiameMM wrote:U mnie nieprawidłowy przyrost skończył się ciążą biochemiczną, czyli po prostu doszło do zapłodnienia, ale się nie zagnieździł. Nie stawiaj od razu diagnozy odnośnie ciąży pozamacicznej. Nie tak często się ona zdarza...raczej stawiałabym na biochemiczną.Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam

-
dobuska wrote:Olu gratuluję kreska piękna!
A mnie obudził w nocy okropny ból jak na okres, potem zasnęłam i rano wstałam. Myślę sobie albo @ albo druga kreska i wiecie cie? Ani to ani to. To być może mój 10 dpo, 3 dzień p odstawiieniu dupka. W środku czysto, bo sprawdzałam.
Mam testy z allegro.
Ale dalej może być za wcześnie, bo szansa na pozytyw to 35 %, tak mówi program.
Ale wiecie....coraz smutniej....
Najmdlosza najważniejsze, że inne mamy też tak miały, sama bym sie wystraszyła nie będąc nigdy w ciąży:*
Słońce, głowa do góry.
U mnie 10 dpo była biel wizira.
11 i 12 dpo - takie kreski, że nikt poza mną ich nie widział.. i ja też nie byłam pewna co widzę.
Dopiero 13 dpo kreska była taka, że było ją widać bez lupy.
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

-
Piękny wynik bety, nie martw się kochana tylko powtórz, musi być dobrzeolala1115 wrote:Jejku faktycznie wysyp ciąż, oby wszystkie zakończyły się dzidziusiem w ręku w sierpniu!!!
Karola, zazdroszczę wyników.
Ja wczoraj byłam wczoraj i jest 285 U/I i chyba wolę już nie powtarzać. Przy poprzedniej szczęśliwej ciąży nawet nie wiedziałam, kiedy powinnam mieć okres, wyszło wszystko dobrze samo. A od kiedy sprawdzam to źle się dzieje...
Nie wiem, czy coś ze mną nie tak, ale strasznie się wsłuchuję w siebie, każdy ból mnie przeraża i boję się, że sytuacja sprzed 5 mies. się powtórzy.
Jeden dzień człowiek ominie i już nie wiem, gdzie skończyłam czytać ostatnio
:*
-
Super dwie piękne kreseczki, gratki kochanaTynastka wrote:Poranny test, zdjęcie w piątej minucie, mam nadzieję, że widać równie dobrze co na telefonie

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8cf9106752a4.jpg
:*
Tynastka lubi tę wiadomość










