Grudzień 2016 - najcudowniejszy Bożonarodzeniowy prezent - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Tynastka wrote:Annie1981, 2cs, 10 lub 11dpo (tylko mierzyłam tempkę, a że to był mój pierwszy cykl - to nie do końca jestem pewna ). Doradźcie mi - iść na betę czy na razie poczekać? Waham się, bo raz że u mnie beta 60zł, dwa że pewnie będę się denerwować między kolejnymi pobraniami...
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Hej
nie wiem co myślęć dziś 13 dpo. Temperatura dziś strzeliła do góry. Wczoraj spadek do 36,67 a dziś do 37.07. Wczoraj myśli, że nic z tego, a dziś nadzieja. Jeden test za mną, w niedzilę- negatywny. Dziś w związku z temperaturą kupiony kolejny. Tylko czekać -
cajafuerte wrote:Hej
nie wiem co myślęć dziś 13 dpo. Temperatura dziś strzeliła do góry. Wczoraj spadek do 36,67 a dziś do 37.07. Wczoraj myśli, że nic z tego, a dziś nadzieja. Jeden test za mną, w niedzilę- negatywny. Dziś w związku z temperaturą kupiony kolejny. Tylko czekać
jeżeli testowałaś w 11 dpo to bardzo wcześnie i mogło nic nie wskazywać. 37,07 to bardzo ładny wyniki. Trzymam kciuki -
Tynastka wrote:Hopeless, w takim razie nigdzie nie idę na wszelki wypadek... Zapiszę się do lekarza na okolice 6 tygodnia i tyle, w międzyczasie jeszcze zrobię jakiegoś sikańca żeby sprawdzić czy kreska ciemnieje. Dzięki
-
cajafuerte wrote:Hej
nie wiem co myślęć dziś 13 dpo. Temperatura dziś strzeliła do góry. Wczoraj spadek do 36,67 a dziś do 37.07. Wczoraj myśli, że nic z tego, a dziś nadzieja. Jeden test za mną, w niedzilę- negatywny. Dziś w związku z temperaturą kupiony kolejny. Tylko czekać -
Ledwo nadążam z czytaniem Waszych postów. Gratuluje pozytywnych testów zafasolkowanym i trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze
U mnie dzisiaj znowu mocny ból jajnika Pomału mnie to zaczyna męczyć ale czego się nie robi dla przyszłej fasolki. Mam cichutką nadzieję, że w wigilię zobaczę dwie kreski...29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
lilka1984 wrote:A ja mam dziś totalnego doła, 25 dc i 9 dpo temperatura spadła mi tak nisko, niżej w odkąd mierze jeszcze nie miałam (36,36), że aż ovufriend usunął zaznaczoną wcześniej w 16 dc owulację. Miałam duże nadzieje związane z tym cyklem ponieważ miałam naprawdę piękny śluz jak na moje możliwości i małe wahania temperatur i wykres przestał wyglądać jak panorama gór skalistych...eh.. ryczeć mi się chce
i dodatkowo pojawił się żółto-lekko brązowy śluź i bóle podbrzusza jak na @. Dziewczyny, czy jest sens badać sobie dziś progesteron (25 dc, 9 dpo)? Czy wiedza o jego poziomie w tym dniu cyklu przyda mi się czy lekarzowi do czegokolwiek? -
Tynastka wrote:Poranny test, zdjęcie w piątej minucie, mam nadzieję, że widać równie dobrze co na telefonie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8cf9106752a4.jpgSyn ur. 2011 r.
-
lilka1984 wrote:i dodatkowo pojawił się żółto-lekko brązowy śluź i bóle podbrzusza jak na @. Dziewczyny, czy jest sens badać sobie dziś progesteron (25 dc, 9 dpo)? Czy wiedza o jego poziomie w tym dniu cyklu przyda mi się czy lekarzowi do czegokolwiek?
lilka zawsze oznaczenie progesteronu pomoże stwierdzić czy była owulka i czy nie ma niedomogi. a brązowy śluz i ból podbrzusza, to może być kolejny dowód na zagnieżdżenie
tylko na spokojnie (tiruriru i kto to mówi ), ja też miałam w tym cyklu ciągnięcie podbrzusza, a tu raczej figa.14.04.2018 Théo -
mi_lejdi wrote:A u mnie wszystko ustępuje, piersi już tylko lekko wrażliwe, boli za to bardzo krzyż
miałam bezsenną noc, rano niby 37, ale to nic nie znaczy po takiej nocy.
szyjka wysoko rano, jeszcze zamknięta, ale zaczyna rozmiękać. znam to. mam dość. chce mi się krzyczeć, wyć i rzucić to wszystko w cholerę.
Ja teraz kochana też nie mogę spać, budzę się przed budzikiem, jestem zmęczona ale wieczorem nie mogę zasnąć Piersi nie bolą póki co wcale, co do szyjki to nie pomogę bo tego nie badałam, ale może jeszcze nie wszystko stracone!!!mi_lejdi lubi tę wiadomość
-
dobuska ja naprawdę rozumiem co czujesz. już trochę ze mnie zeszło, ale jak rano zbadałam szyjkę... oczywiście cień cienia cieniów szans, że to rozpulchniona szyjka a nie rozmięknięta, ale już nawet nie mam siły się łudzić.
nawet się cieszę, że nauczyłam się badać tą szyjkę. to mnie przygotowuje, taki bufor.
musimy być silne, bo życie jest piękne. uda się, Tobie może już za chwilkę
A ja kochane, idę składać papiery do nowej pracy. Po 3 miesiącach nieudanych starań zainteresowałam się nową ofertą i mam zacząć w styczniu.14.04.2018 Théo -
Bella1412 wrote:Gratuluję, bardzo się cieszę, grudzień okazuje się bardzo urodzajny:), a o objawach możesz coś powiedzieć?, czy czułaś się jak na @ czy było jakoś inaczej niż zawsze...
Czułam się bardzo okresowo, a okres miał przyjść dopiero w najbliższą sobotę. Bolały mnie piersi, brzuch i wczoraj i dziś przeokrutnie, ogólnie byłam zła, że okres chyba przyjdzie wcześniej. Zupełnie żeby się dobić kupiłam test, zrobiłam wczoraj popołudniu i... no, nie dobiłam się -
dobuska wrote:Kochana moja szyjka zawsze rano jest niziutko, a póxniej wysoko. Podobno przed okresem nawet lekarz nie rozróżni szyjki, także trzeba mieć nadzieje.
Ale ja tak bardzo Ciebie rozumiem, nadzieja z każdym dniem znika, ale zobaczcie na nasze dziewczyny tutaj, wiele z nich przed dwoma kreskami tak traciły wiarę!
to może trzeba ją tracic a na poważniej: u mnie jest rano wysoko, a wieczorem nisko- czyli każda inaczej! ale chodzi o to, że rozmieka, a tak byc nie powinno...
trudno. na razie czuję siłę. choć nie łudzę się, hormony mnie dopadną i będzie ryk14.04.2018 Théo -
Aicha, dzięki za odpowiedź
Ta diagnoza co do żołnierzy jest sprzed 2 mcy i mam nadzieję, że teraz jest już lepiej. Sprawdzaliśmy pierwszy raz w lipcu i było tragicznie - morfologia tylko niecały 1 procent w porządku, a pozostałe parametry tez kiepsko. W październiku powtórzyliśmy badanie i mamy już ponad 3 procent
A co do mojego wieku - w marcu skończę 30 lat, przeraża mnie to... A mój mąż rocznikowo też 30, ale on z końca roku.
Co do dupka to biorę 2x dziennie, jestem po hsg i może to wszystko skumulowało we mnie te dziwne objawy i samopoczucie.
Dziś musiałam odwołać zajęcia w przedszkolu bo nie spałam całą noc i jestem jak wrak człowieka a na 12 mam jazdy, więc strzeżcie się kierowcy w Poznaniu !
Pozdrawiam cieplutkoAiCha4811 lubi tę wiadomość
W 11cs udało się !!!
aligoastenoteratozoospermia:(
Teraz już tylko teratozoospermia, ale chłopacy dali radę