Grudzień 2016 - najcudowniejszy Bożonarodzeniowy prezent - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się bardzo boję rozczarowania w tym cyklu, choć wiele z Was powie - to przecież dopiero 3 cykl starań, co Ty możesz wiedzieć o rozczarowaniu. To prawda, ale pierwszy - wiadomo- był pierwszy, więc w ogóle nie liczyłam, że się uda. Drugi - kompletnie szalony, z chorobami, przesuniętą owulacją, wydłużony, z małą liczbą przez ciągłe choroby. A teraz - wszystko się zgadza - płodny śluz, szyjka, pozytywne testy owu, seks kiedy trzeba. I tak bardzo się boję, że mimo to nie wyjdzie.
I jeszcze to testowanie w Święta. Bardzo boję się rozczarowania i jeszcze tego, że ten świąteczny czas, na który tak czekam, będzie przerypany.
Może mi doradzicie. Miałam testować 26.12, ale owulacja miała być w tę środę, czyli w 16 dc (cykle mam z reguły 26-28 dniowe, ale zdarzają się też dłuższe i krótsze). Wydaje mi się, że owulka była wczoraj, więc przy założeniu 11-12 dni fazy lutealnej, okres wypada na Wigilię. Myślicie, że jest sens testować 22-23.12? Zdążyłabym się nastawić w przypadku negatywu i może w Święta nie byłoby takiej kichy.
Wiem, że martwię się na zapas, bo nie wiadomo jak będzie z temperaturą, czy potwierdzi tę wczorajszą owulację itd. Ale nie mogę przestać o tym myśleć. Tak się boję tych przeryczanych Świąt. -
dobuska wrote:Najmlodsza kochana a powiesz mi jak sie czułaś ? Miałaś bóle brzucha jak na @ przed testowaniem?
Ogólnie od owulacji bolały mnie sutki. Później przestały i zaczęły mnie boleć piersi ( lewa z boku przy dotyku i pod prawą przy dotyku) + powiększyła mi się lewa pierś - do tego stopnia, że mi uciekała ze stanika
Poza tym byłam strasznie śpiąca, dalej zresztą jestem. Zmieniło się jedynie to, że wcześniej leżałam i zamulałam, a teraz kładę się po zajęciach i śpię spokojnie 2-3 godziny.
Bóle okresowe miałam dość mocne + silne rwanie i ciągnięcie jajnika dzień przed pozytywnym testem, dosłownie zginałam się w pół.. ale trwało to chwilę i puszczało. I tak kilka razy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 10:47
Karola555 lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
rzepakowepole
to widzę że będziemy testować podobnie...
Ja owulacje miałam w 33 dniu cyklu, tj. jakoś 09.12..i zamierzam testować 21.12...
I też mi isę wszystko z teorią zgadzatj: śluz, bol podbrzusza, przytulanka i tgemperatura i boje sie że cykl na straty, choć to moj dopiero 2 cykl a pierwszy taki już sumienny... -
Miałam ovu 9 grudnia. W tym cyklu wyjątkowo późno. Testować będę od 19 czyli od 10 dpo tylko ja jestem szalona pod tym względem no i musze wiedzieć czy dalej brać dupka czy nie hehe w tym miesiącu mam wymowke dla mojego szaleństwa
-
Karooolcia :) wrote:Dziewczyny ... a ja albo owu nie miałam albo w ogóle jej nie zauważyłam... sama nie wiem co myśleć... zero jakichkolwiek objaóww (zawsze było kłucie jajników).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 13:10
-
Ktoś podpowie jak dodać wykres do podpisu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 11:00
Tomasz 09.2018
MTHFR A1298C-hetero, PAI-1 4G -hetero, IO
Morfologia nasienia 2% w 2017
staranie o 2 dziecko od 2019 i nadal nic
Morfologia nasienia 0% w 2022r -
rzepakowepole ja mam termin @ na 18.12 a gin kazał mi zrobić betę w piątek 16.12. Nie wiem czy test ciążowy cos pokaże tak wcześnie, wię może lepiej poczekaj
W 11cs udało się !!!
aligoastenoteratozoospermia:(
Teraz już tylko teratozoospermia, ale chłopacy dali radę
-
nick nieaktualnyHej! Weszlam tu ostatni raz
Milejdi zachowujesz sie jak Lekarz kurwa mac bez przesady! Straszycie sie nawzajem!kazda jest inna!!!! Brak objawow to tez moze byc ciaza. Jak beda dwie kreski to beda. Nie mozna tak!trzeba miec nadzieje!a beta to jest jeden z najgorszych pomyslow!zaden Lekarz jej nie zleca I mie Poleca! OnA robi tylko sieke z mozgu. Robimy testy sa dwie ok! Po tyg idziemy do lekarza I zyjemy dalej! Noon stop dziewczyny pisza o poronieniach tak!! One wystepuje w 15% ponizej 30 roku zycia, ale ile jest kobiet na swiecie! Gdyby nasze babki matki to uslyszaly to padlyby! !! A wiecie czemu traci sie ciaze (miedzy innymi) bo sie czlowiek tego boi tragicznie!! Nie mamy na nic wplywu Co ma byc to bedzie! Przestancie juz!! Blagam. Uff ulozylo mi I nie chcialam nikogo urazic! Miliony miliardy kobiet za chodzi w ciaze I rodza zdrowe dzieci! Pesymizm w niczym nie pomag! A porownanie sie do innych jest bez sensu!! Zyc cieszyc sie sexem/ciaza !a wszystko bedzie dobrze :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 11:21
evve, AiCha4811, Annie1981, Molyx, Dag_Mara lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam, dawno mnie tu nie było Trochę chorowałam, i przez tą chorobę chyba mi się coś rozregulowało, i dostałam @ przedwcześnie. łudziłam się kilka dni, że to może plamienie, ale spadająca temperatura to podstawieniu luteiny sprowadziła mnie na ziemię. Jestem już w piątym dniu cyklu. Dziewczyny, gratuluję wszystkim, które ujrzały dwie kreseczki i życzę tego widoku wszystkim pozostałym
-
hej Dziewczyny:)trzymam kciuki za nowe ciazunie i wizyty:) Mam pyatnie..czy mozliwy jest wyrzut LH dwa razy w cyklu?z czego pierwszy raczej nie oznacza owulki?nosz juz ktorys raz robie testy i wychodza pierwszy raz z poczatku cyklu dosc mocne a potem jeszcze mocniejesze.Nie wiem o co tu chodzi:(moze to lh to przygotowanie do owulki?tak wygladaly wczoraj
cookiemonsterka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydobuska wrote:Olciuska kochana sama się bardzo stresowałaś i miałaś chwile zwątpienia jak testy zawodziły. To jest trudne. każda przeżywa inaczej i nie ma sie co denerwować. Tym bardziej w Twoim stanie:)
Co do bety to ja sama jestem jej przeciwnikiem. Mnie tez ona bardzo stresuje, ale nie zgodzę sie do jednej rzeczy. Bardzo często dziewczyny maja zalecaną betę przez lekarza.
Nie stresuj sie i dbajcie o siebie:*:*dobuska, AiCha4811, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Krzyczenie na innych, zwłaszcza jak ma się to szczęście spojrzeć z dystansu, naprawdę wydaje mi się nie na miejscu. Ktoś się dzieli swoją wiedzą czy intuicją, tak jak Ty dzielisz się swoją (na przykład o tym, że lekarze nie polecają bety, co też budzi wątpliwości).
Nie unikniemy porównań, wątpliwości, zmartwień. Nie wiem, co Mi Lejdi takiego złego napisała - martwi się dziewczyna jak my wszystkie. I naprawdę mniejszym złem wydaje mi się dzielenie swoimi zmartwieniami niż niepotrzebne nakręcanie się wzajemnie. A to ostatnie ma tu miejsce chyba nawet częściej.
Każdy chce dla siebie jak najlepiej, a dla innych raczej też nie chce źle.mi_lejdi, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
mika1987 wrote:hej Dziewczyny:)trzymam kciuki za nowe ciazunie i wizyty:) Mam pyatnie..czy mozliwy jest wyrzut LH dwa razy w cyklu?z czego pierwszy raczej nie oznacza owulki?nosz juz ktorys raz robie testy i wychodza pierwszy raz z poczatku cyklu dosc mocne a potem jeszcze mocniejesze.Nie wiem o co tu chodzi:(moze to lh to przygotowanie do owulki?tak wygladaly wczoraj
Ani jeden ani drugi nie jest jeszcze pozytywny. Jeśli ten z początku cyklu był taki sam lub słabszy, to nie oznaczał wyrzutu LH.