Grudzień 2016 - najcudowniejszy Bożonarodzeniowy prezent - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejo możecie mnie póki co wypisać z listy grudniowej. Czekam na Was na fioletowej stronie w wątku Sierpniowe Mamusie 2017 :* ! powodzenia
santoocha, Kea06, kasiakasia11, AiCha4811, roslinka, mi_lejdi, Kat83 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny na listopadowym wątku była rozmowa o przywolywaniu ciąży myślami chciałam podzielić się też z wami moimi przemyśleniami
ja mam od czasu do czasu cykle w ktorych czuje sie inaczej i wtedy mam zachowania 'przywołujące' ciążę, głaskam brzuch, usmiecham sie do niego, jak jade busem to staje przy oparciu zeby sie nie przewrocic i jesli tylko mam wolną rękę to trzymam ją na brzuchu, własnie w tym cyklu tak mam, w ostatnich dniach mnie zabolał przy bieganiu i zaraz przestałam i maszerując tez głaskałam się po brzusiu, tyko wczesniej zawsze konczyło się fiaskiem i bardzo wtedy cierpiałam, tak bardzo bym chciała żeby tym razem się udało ten pierwszy raz, aby nastąpił jakiś przełom, żebym mogła przekazać męzowi na świeta ten bezcenny dar od Boga, tak wyczekany. Bardzo korci mnie zeby zatestowac ale jak to chyba Annie napisala dopoki nie ma negatywu to moge czuc sie w ciazy szczegolnie ze chyba była owu.
chce zrobic od razu bete zeby mieć pewność żeby czasem sie nie nadziać na felerny test ktory bedzie falszywie pozytywny, a i jeszcze dlatego ze czeka mnie rtg kregoslupa wiec chce miec pewnosc ze albo jestem albo nie jestem w ciązy i moge spokojnie zrobic badania i umówic sie ze znajomymi na piwo wreszcie bo cały czas sobie wszystkiego odmawim, a bo to dni plodne nie moge zaburzac temp, a bo to po owu i moge byc w ciazy, a to akurat źle sie czuje i tak w kólko od prawie roku :p -
nick nieaktualnyOficjalnie witam się w wątku grudniowym.
CO do przywoływania ciąży...w lipcowym cyklu powiedziałam sobie ze to własnei ten cykl, teraz zachodze w ciaze i już...i udało się
Teraz znów mam taki plan- pozytywne nastawienie na ten cykl, tylko i wyłacznie. A jak zaczne marudzic to niech ktos mnie w tylek kopnieAnnie1981, AiCha4811 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aicha. Na tym watku tez pisalam, chyba na poprzedniej stronie, o moich przemysleniach co do przywolywania ciazy W tym cyklu chce sie na tym skoncentrowac, chociaz jeszcze nie do konca wiem jakie techniki bede stosowac Jak macie jakie pomysly to wrzucajcie
Wg tego co pisala Rosax to wlasnie powinnysmy zachowywac sie jakbysmy byly w ciazy, czyli ja bym jednak to piwo odpuscila
Sylwia80. Super, to jestes kolejna, ktorej w ten sposob udalo sie zajsc w ciaze Jakos konkretnie sie zachowywalas? Szukam inspiracji
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Sylwia_80 wrote:Oficjalnie witam się w wątku grudniowym.
CO do przywoływania ciąży...w lipcowym cyklu powiedziałam sobie ze to własnei ten cykl, teraz zachodze w ciaze i już...i udało się
Teraz znów mam taki plan- pozytywne nastawienie na ten cykl, tylko i wyłacznie. A jak zaczne marudzic to niech ktos mnie w tylek kopnie
haha witaj i masz to jak w banku -
theagnes87 wrote:Witam się i ja...jak pokaże mi isę owulka to pewnie w grudniu też będę testować...
witaj -
Annie ja juz od owulki głaskam sie po brzuchu, też możę wydac sie komus 'głupie' ale wieczorami przywoluje Ducha Św. zeby wejrzał na mnie i sprawił ten cud, najpierw owulacji, potem poczecia, teraz zagniezdzenia. caly dzien co jakis czas w myslach dziekuje Bogu za to co mam i prosze o cud. jednoczesnie oczywiscie stosuje sie do zalecen ciązowych, bez alko, bez leków inwazyjnych, kolysze biodrami na piłce by cwiczyc miesnie miednicy mniejszej, staram sie nie podbiegac ani nie skakac, ostroznie wszędzie, w autobusie sie opieram by sie nie przerwocic. dzis czuje kluce w podbrzuszu w okoli jakby lewego jajnika, wiec mam ogromna nadzieje ze to zagniezdzenie ale wiem tez ze moj organizm lubi pokazywac to co chce zobaczyc ale jestem pełna wiary. Dowiem sie wszystkiego 30ego listopada.
heh nie mowie mężowi o tempkach itp bo nie chce aby sie nakrecał ze cos moze byc ale dzisiaj mi zajrzal przez ramię i podglądnąl ze tempka w góre poszla i zaczal nagabywac :p ale nie chce go nakręcać, ja wierzę mocno, mysle ze on tez, jednak niech Pan zrobi nam te niespodzianke, niech sam nam okaze tego 30ego co postanowił dla nas. -
o jaaaaacie, własnie zobaczyłam ze dostalam awans na OF > ekspertka hhihi :d e tam jaka ze mnie ekspertka, przyjaciółka lepiej pasowało
-
Czesc dziewczyny mam do was pytanie z mezem w tym cyklu odpuscilismy troche starania, serduszkowalismy kiedy nas naszla ochota i wiem ze w okolicach owu tez bylo dzis jest moj 5dpo, od trzech dni jestem przeziebiona biore glownie teraflu albo vick i teraz tak sie zastanawiam czy aby na pewno dobrze zrobilam bo jak sie udalo to nie zaszkodze fasolce? A z drugiej strony nie wiadomo czy sie udalo a meczyc sie z choroba to tez zle co wy byscie zrobily na moim miejscu braly cos od przeziebienia czy nie?
-
Kasiula na pewno możesz na spokojnie brać jakiś paracetamol, rutinoscorbin czy sinupret, ale spokojnie, póki nie ma zagnieżdżenia, to w ogóle nie ma jak szkodzić, a i od zagnieżdżenia do wytworzenia połączenia krwioobiegu długa droga.
Aicha i Annie ja też zastanwiam się, co zmienić w swoim postępowaniu, jakich technik myślowych użyć, żeby nastawić się pozytywnie. Ale to nie jest proste. Zwłaszcza jak rano obudzę się prze budzikiem czuję stres i jest mi smutno.
Inna sprawa, że życie pokazuje mi odwrotne przykłady. Dziewczyny zachodziły w ciążę, kiedy zakładały, że w nią nie zajdą. Mam koleżankę, która przestała wierzyć kompletnie, wkurzyła się na swoja macicę można powiedzieć wyrzuciła kwas foliowy, zaliczyła imprezę sylwestrową taką, że miała podejrzenie złamania nogi- więc RTG; i najgorszego kaca w życiu. A kilka dni potem, na początku stycznia zobaczyła II kreski.
Moja mama cały czas mi powtarza, że najlepiej w ogóle o tym nie myśleć. Ona z naszą 3 zachodziła w ciążę od razu i nawet nie miała pojęcia o owulacji i piła alkohol aż zorientowała się, że okres jej się spóźnia.
Z kolei wczoraj koleżanka mi powiedziała, że jak zaczynali się starać, to się bardzo martwiła, że się nie uda za 1 razem i będzie się coraz bardziej stresować i się zablokuje. Ale się udało. Czyli martwiła się od początku, a i tak się udało.
Moje wnioski: nie ma jednej dobrej techniki, dla każdego pewnie co innego jest najlepsze. niektórzy i tak zajdą w ciążę, a inni i tak w nią nie zajdą.
Moim zdaniem jednak najlepszą metodą jest machnąć ręką i o tym nie myśleć. Jest to jednak cholernie trudne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 16:59
14.04.2018 Théo -
theagnes87. Witaj. Ktory cykl sie starasz?
AiCha. Komus moze wydac sie glupi Twoj Duch Swiety a innemu moje Prawo Przyciagania Tez jak tu o tym pisze to sie zastanawiam ile dziewczyn wezmie mnie za wariatke
W kazdym razie ja bardziej wierze a energie, ktora kreujemy Bardzo fajnie, ze robisz te wszystkie rzeczy, ale wg mojej wiary powinnas juz od poczatku cyklu glaskac sie po brzuszku a nie od owu Rosax dzialala od 1 dc Powinna to byc wiara jakby juz sie bylo w ciazy a nie czekalo na nia.
Ja od wczoraj o tym mysle, ale na dzien dzisiejszy czuje opor przed glaskaniem. Musze sie zastanowic skad to wynika. Chyba jest we mnie cos takiego, ze nie wierze, ze ja moglabym zajsc w ciaze, tak jakbym byla niegodna. Musze o tym pomyslec i popracowac.
Jezeli chodzi o OF to tez mi sie nie podobaja te opisy Ekspertka i Autorytet. To kojarzy sie z posiadaniem duzej wiedzy a tymczasem te tytuly otrzymujemy od ilosci nabitych postow, niekoniecznie madrych
O sobie pisze oczywiscie
MiLejdi. Ja aktualnie szukam w necie inspiracji do technik afirmacji. Znalazlam dosc ciekawa strone jak w ten sposob pomoc sobie w staraniach, ale musze ja dokladniej przeczytac, zeby sie z Wami podzielic, bo to tak na szybko bylo w pracy.
Dziewczyny, o ktorych piszesz, nie sa dla mnie odwrotnymi przykladami, wrecz przeciwnie. Prawdopodobnie za bardzo skupialy sie na staraniach i obawach, czyli jak pisalam na BRAKU ciazy. Kiedy odpuscily, przestaly sie skupiac na braku i otyrzymaly to czego tak bardzo pragnely. Otrzymujemy to czemu poswiecamy najwieksza uwage. Narzekajac dostajemy wiecej powodow do narzekania mimo, ze niby tego nie chcemy.
Od kazdej reguly sa wyjatki, wiec tylko tak mozna wytlumaczyc dziewczyny, ktore wpadly
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
nick nieaktualnyObejrzałam Sekret Bardzo mi się spodobał Generalnie moje klimaty Teraz tylko należy się przestawić i zastosować ale to długi proces , chociaż uważam ,ze warto Lubuję się też w tarocie itd.
Annie1981 nie tylko Ciebie ktoś może chcieć wziąć za "wariatkę" , będę Ci w tym z przyjemnością towarzyszyćAiCha4811 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLady Savage wrote:Witam nowe staraczki, i życzę powodzenia
Powiedzcie mi za którym razem zdałyście prawo jazdy. Ja miałam dziś 3 podejście i oblałam
Współczuję Ale trzymam kciuki, nie poddawaj się Udało mi się za 3 więc spokojnie kilka razy to norma