Grudzień 2016 - najcudowniejszy Bożonarodzeniowy prezent - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Czy to jakieś dziś złe fluidy panują? brak słońca? bo tu takie rozmowy, a ja mam to samo w głowie. Wracałam dziś z pracy i miliony myśli, a co jeśli staramy się a nie ma szans, tylko jeszcze nie wiemy?
Do czasu owulacji byłam spokojna, dziękowałam w duchu, że przyszła w sam raz i mimo wyjazdu wiem, że zrobiliśmy co trzeba ale po owulacji, kiedy już nic nie da się zrobić, tylko czekać, jest ciężko dziewczyny. Jeszcze dziś usłyszałam od doktor o dramatycznie narastającej niepłodności u mężczyzn (nie ma związku ze staraniami, pracuję z lekarzami).
Aicha jesteś wspaniałą osobą. Wiesz, czasem sobie tak myślę, że to całe doświadczenie ze staraniami nie jest po nic. Ono bardzo uczy pokory. Wiele rzeczy przyszło mi ot tak, na wielu polach miałam dużo szczęścia. A tu nagle bach, nie wszystko dzieje się po mojej myśli, to daje wspaniałe pole do zastanowienia się nad sobą.
Hopeless dzięki za pocieszenie, że mimo ovuświra można zajść w ciążę. Ja uważam, że psychika to często clue wszystkiego. ale.. nie jest to regułą jak widaćWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 16:20
AiCha4811 lubi tę wiadomość
14.04.2018 Théo -
nick nieaktualnymi_lejdi wrote:Czy to jakieś dziś złe fluidy panują? brak słońca? bo tu takie rozmowy, a ja mam to samo w głowie. Wracałam dziś z pracy i miliony myśli, a co jeśli staramy się a nie ma szans, tylko jeszcze nie wiemy?
Do czasu owulacji byłam spokojna, dziękowałam w duchu, że przyszła w sam raz i mimo wyjazdu wiem, że zrobiliśmy co trzeba ale po owulacji, kiedy już nic nie da się zrobić, tylko czekać, jest ciężko dziewczyny. Jeszcze dziś usłyszałam od doktor o dramatycznie narastającej niepłodności u mężczyzn (nie ma związku ze staraniami, pracuję z lekarzami).
Aicha jesteś wspaniałą osobą. Wiesz, czasem sobie tak myślę, że to całe doświadczenie ze staraniami nie jest po nic. Ono bardzo uczy pokory. Wiele rzeczy przyszło mi ot tak, na wielu polach miałam dużo szczęścia. A tu nagle bach, nie wszystko dzieje się po mojej myśli, to daje wspaniałe pole do zastanowienia się nad sobą.
Hopeless dzięki za pocieszenie, że mimo ovuświra można zajść w ciążę. Ja uważam, że psychika to często clue wszystkiego. ale.. nie jest to regułą jak widać -
Tak wiem, niby do 6 miesięcy mam być cierpliwa po anty, choć w tym cyklu miałam ovulkę tak, że cykl powinien wynieść między 27-29 dni czyli tak jak miałam zawsze.
Ale widzisz wszędzie jest pole do porównań, bo ja znam naprawdę sporo dziewczyn, które zaszły w ciąże w pierwszym miesiącu po odstawieniu... Nawet moja ginekolog odradzała mi starania w 1 m-cu po tabletkach, bo wzrasta istotnie ryzyko ciązy bliźniaczej. i znowu zaczynam sobie mysleć, że u mnie nie było nawet pojedynczej, tylko zero.14.04.2018 Théo -
nick nieaktualny
-
dobuska wrote:My kobiety tak mamy. Jesteśmy bardzo silne, wszystko nam się udaje, ale ile się przy tym nagadamy!
Jak zajdziemy w ciaże to będzie panika czy jest serduszko. Jak zobaczymy serduszko to czy zdrowe. Jak zdrowe to jaki będzie poród. Jak poród sie uda, to czy sobie damy radę, a jak damy radę to do jakiego przedszkola przyjmą.
I tak do śmierci;p
hahahahahah so true !Olciuska lubi tę wiadomość
-
Figa8787 wrote:Ja na te wszystkie pytania : a wy kiedy ? Odpowiadam : " jak Bóg da to będzie dziecko "
ja dokladnie tak samo bo znudziło mi sie wymyslanie a jakos odpowiedziec trzeba -
Olciuska wrote:Na jednym z forum tu na OF. Dziewczyny pisaly ,ze jak sie ma jedno dziecko to powinno byc latwiej, ze wtedy czlowiek jest bardziej spokojny ,ze sie uda no bo przeciez ma juz dziecko. A wy co o tym sadzicie? (moim zdaniem , to nie ma znaczenia bo chec posiadania dziecka jest taka sama)
No nie wiem. Pewnie czasem spokój wygrywa, ale jak kolejny cykl się nie udaje to spokój znika do zera. My o pierwsze dziecko długo się nie staraliśmy - udało się w 2 cyklu. Zanim córka skończyła 2 lata zaczęliśmy starać się o drugie dziecko i myślałam, że też "szybko pójdzie" ale niestety. Okazało się, że rzadko mam owulację, że nasienie słabe, że zaczęły się problemy z insuliną. Teraz zmieniłam ginekologa i mam nadzieję, że się uda (to już 2cs z tym lekarzem). Trzeba wierzyć.
A czasem myślę, że moja Michaśka to jakiś cud
Ale się rozpisałam
01.2017 - ciąża biochemiczna -
AiCha4811 wrote:ja dokladnie tak samo bo znudziło mi sie wymyslanie a jakos odpowiedziec trzeba
01.2017 - ciąża biochemiczna -
nick nieaktualnyDziewczyn, przepraszam, że przerywam Wam taką burzliwą rozmowę, ale mam problem i może mi pomożecie.
Wczoraj i dziś zrobiłam test owulacyjny i sama nie wiem jak je odczytać, robiłam je pierwszy raz. Wczoraj widząc kolor kreski testowej byłam pewna, że dziś będzie już o wiele ciemniejsza, a tu się okazało, że tej dzisiejszej prawie w ogóle nie widać. Jak myślicie, czy owulacja już nastąpiła czy jeszcze nie?
Dodam, że dziś jest mój 12 dc.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fa34c638e6a7.jpg -
karola wydaje się, że w takim razie pozytyw był wczoraj... czyli owulacja w ciągu tych 24-36h od wczoraj. ale ja to bym jeszcze powtórzyła tak przed 20
Albo po prostu jutro, a na pewno warto szczególniej uśmiechnąć się dziś do mężaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 18:25
14.04.2018 Théo -
nick nieaktualnymi_lejdi wrote:karola wydaje się, że w takim razie pozytyw był wczoraj... czyli owulacja w ciągu tych 24-36h od wczoraj. ale ja to bym jeszcze powtórzyła tak przed 20
Albo po prostu jutro, a na pewno warto szczególniej uśmiechnąć się dziś do męża
Do męża to na pewno się uśmiechnę
Tylko martwi mnie jeszcze fakt, że nie zauważyłam w ogóle płodnego śluzu, co prawda zaczęliśmy w tym cyklu używać żelu Conceive plus, ale wiadomo, że to nie zrobi całej "roboty". -
Hopless. I bardzo dobrze zamykasz ludziom usta. Ja nie jestem za rozpowiadaniem wszystkim, ze sie staramy i tak na prawde nikt nas nie pyta kiedy dziecko. Jezeli jednak znajduja sie wscibscy to jestem za tym, zeby mowic ze nie wychodzi. To powinno wiekszosci usta zamknac, bo czesto ludzie nie zdaja sobie sprawy z tego, ze moga zranic takim pytaniem.
MiLejdi. To czekanie od owu do @ strasznie sie dluzy, rozumiem Cie. Nie jest jednak tak, ze nic nie mozemy zrobic Na tej stronce, ktora wrzucalam, sa wizualizacje na II faze cyklu. Ja bede je robic i dzieki temu mysle, ze bede miala poczucie, ze mam na to wszystko jakis wplyw
Jezeli chodzi o pokore to dla mnie to tez jest niezla lekcja. Jestem osoba nieckerpliwa i lubie wszystko planowac, wiec nie jest mi latwo
Nie przenmuj sie, u mnie tez po odstawieniu nie bylo nawet pojedynczej ciazy Czytalam, ze ta wieksza plodnosc po odstawieniu to mit.
Karola. Ta wczorajsza kreska nie jest tak ciemna jak kontrolna? Ja pisze z tel i tak dokladnie nie widze.
Nikt Ci nie powie czy owu byla, ale jest kilka wersji. Moglas przegapic pozytyw, jezeli byl krotki wyrzut LH. Dlatego w okolicy owu warto robic testy dwa razy dziennke. Moze zbyt wczesnie rano robilas albo pilas za duzo albo mocz byl zbyt jasny?
Ja bym dalej robila testy, bo moze to bylo nieudane podejscie do owu i za chwile bedzie drugie. Na wszelki wypadek przytulanko, w razie gdyby to byl pozytyw
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
nick nieaktualnyAnnie1981 wczorajszy test robiłam około godziny 18, dziś nie miałam możliwości zrobić wcześniej testu, bo praca mi na to niestety nie pozwala i zrobiłam go dopiero jak wróciłam około 16.30, a nie chciałam też robić rano, bo podobno wynik może być przekłamany. Sama już nie wiem, zrobię dziś jeszcze jeden, bo pomimo tego że nie piłam nic przez prawie 3 godziny to mocz był baaardzo jasny i może dlatego taka prawie niewidoczna jest ta druga kreska.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 18:46
-
Karola. Ja mialam taka sytuacje dwa dni temu. Zrobilam test kolo 13 i mimo nie picia mocz byl bardzo jasny, nie wiem dlaczego. Kreski nie bylo i sie zmartwilam. Tego samego dnia zrobilam o 17, mocz juz byl ciemniejszy i kreska byla prawie taka sama jak kontrolna Rob jeszcze raz, trzymam kciuki
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Heeeej!!! Gratuluję wszystkim nowym przyszłym mamuśkom fajnie, że z każdym dniem przybywa Fasolek
Ja dziś byłam u gina, urosły mi 2 (!!!) piękne pęcherzyki i jest spore prawdopodobieństwo, że jeśli się uda w tym cyklu to będą bliźniaki... O matko, ale się zestresowałam
No, a jeśli się nie uda to w następnym cyklu mam się zapisać do szpitala na laparoskopię i tam mi wszystko obejrzą i naprawią
Ehhh pozostaje tylko czekać No i działać bo jutro pękają Dziś dostałam PregnylAiCha4811, santoocha, Pikselka lubią tę wiadomość
-
Meginka wrote:Heeeej!!! Gratuluję wszystkim nowym przyszłym mamuśkom fajnie, że z każdym dniem przybywa Fasolek
Ja dziś byłam u gina, urosły mi 2 (!!!) piękne pęcherzyki i jest spore prawdopodobieństwo, że jeśli się uda w tym cyklu to będą bliźniaki... O matko, ale się zestresowałam
No, a jeśli się nie uda to w następnym cyklu mam się zapisać do szpitala na laparoskopię i tam mi wszystko obejrzą i naprawią
Ehhh pozostaje tylko czekać No i działać bo jutro pękają Dziś dostałam Pregnyl
Trzymam kciuki za ciebie :*Meginka lubi tę wiadomość