Grudzień 2016 - najcudowniejszy Bożonarodzeniowy prezent - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Madziulla wrote:Poczekałabym do soboty
Tez mi się właśnie tak wydaje.
Ja osobiście poczekałam do wtorku co najmniej, ale sęk w tym, że w piątek szykuje się impreza. Dużo impreza i dużo alkoholu. I Ekhem.. no i nie wiem co robić.
No nic, będę myśleć.02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Najmłodsza_staraczka wrote:Tez mi się właśnie tak wydaje.
Ja osobiście poczekałam do wtorku co najmniej, ale sęk w tym, że w piątek szykuje się impreza. Dużo impreza i dużo alkoholu. I Ekhem.. no i nie wiem co robić.
No nic, będę myśleć. -
Dobuska nie przejmuj się koleżanką, rób swoje, a będzie dobrze
Najmłodsza_staraczka ja bym może też jutro zrobiła betę.
Makowa Panna fajnie, że masz zielone światłodobuska lubi tę wiadomość
-
dobuska wrote:to może zrób jutro rano?
Właśnie jutro będzie 10 dpo.. pomyślę, zobaczę
Dobuska, miłego dzionka w pracy !
Karola555 a co u Ciebie kochana ?Karola555 lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualny
-
Madziulla wrote:Najmłodsza staraczka jak chodzi o impreze to faktycznie może idź jutro. Coś juz powinno pokazac
Pewnie tak zrobię.
Chociaż szcczerze mówiąc tak się boję rozczarowania, że mam ochotę to przeciągnąc do mometu, w którym okres zacznie się spóźniać
A ty jak się kochanie czujesz?
Dajesz rade?
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
U mnie dzisiaj 10 albo 11 dpo, ale czekam, staram się wyczekać do poniedziałku jak nie przyjdzie @ to zatestuje. Chociaż już jestem ciekawa, chciałabym coś wiedzieć... Mam wrażenie cały czas że coś leci ;(
-
Hejo
Nie przejmowałabym się imprezą przed @ . Słuchajcie no nie popadajmy w skrajności. Jakby coś było na rzeczy to i tak fasola nie jest z nami połączona do któregoś tyg. Nasze mamy myślicie , że już wiedziały 10 dni po ewentualnym zapłodnieniu? Myślę, że niektóre to się w 3 miesiącu dowiadywały, a żyjemy ! Ja byłam 9dpo i 10dpo na weselu i się nie oszczedzałam . Patole piją całą ciąże , a proszę jakie piękne zdrowe i ile(!) dzieci mają. Zrób bete jutro dla własnego sumienia i tyle.
Aaa i żeby nie było - nie mówię, żeby się alkoholizować non stop, ale chodzi mi o to , że tylko my jesteśmy świadome i wyczekujemy @. Starałam się 3 lata... tyle razy mówie- nie bede sie bawić bo teraz na bank jestem w ciąży. Dobrze, że później przyszłam po rozum do głowy i wszystko brałam z dystansem.
A ja sypię wiruchami i czekam na kolejne sierpnióweczki !Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2016, 08:47
Olciuska, Gosia1989 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyinaa wrote:Hejo
Nie przejmowałabym się imprezą przed @ . Słuchajcie no nie popadajmy w skrajności. Jakby coś było na rzeczy to i tak fasola nie jest z nami połączona do któregoś tyg. Nasze mamy myślicie , że już wiedziały 10 dni po ewentualnym zapłodnieniu? Myślę, że niektóre to się w 3 miesiącu dowiadywały, a żyjemy ! Ja byłam 9dpo i 10dpo na weselu i się nie oszczedzałam . Patole piją całą ciąże , a proszę jakie piękne zdrowe i ile(!) dzieci mają. Zrób bete jutro dla własnego sumienia i tyle.
A ja sypię wiruchami i czekam na kolejne sierpnióweczki !
ja mam takie samo podejscie ale Najmlodsza pisze o jakiej mega imprezie i mega popijawie alkoholowej. bo ja sobie nie zaluje piwka czy wina czy drinka do momentu zobaczenia pozytywnej bety. ale duzego picia unikam od owulacji.inaa lubi tę wiadomość
-
Nie dajmy się zwariowac z tym alkoholem . Też na początku starań po ovu nic mi piłam ale wiecie jak już przychodzi ten 10,11,12...cykl. nic się dzidzi nie stanie kiedyś pytałam o to gin. Oczywiście nie pij do nieprzytomności:)Około 2,5 roku staran
Kiepskie wyniki męża/roczna suplementacja
15.11.2017 pierwsza wizyta w ośrodku adopcyjnym -
Madziulla. Przykro mi
Najmlodsza. Alkohol w tak wczesnej ciazy podobno nie przechodzi do dziecka. Jak wytworzy sie lozysko to i owszem, wtedy nalezaloby uwazac.
Inaa. Alkohol raczej nie wplywa na zdrowie fizyczne, oprocz nalogowego picia, wtedy dzieci rodza sie z zespolem FAS. Alkohol wplywa na uposledzenie koncentracji, mniejsze zdolnosci do nauki, problemy z socjalizacja. Dlatego tak latwo mowic, ze urodzilo sie zdrowe dziecko. Jak pozniej ma problemy w szkole to sie zrzuca na lenistwo, nikomu nie przyjdzie do glowy, ze przebieg ciazy mogl miec na to wplyw.
Dobuska. Nie przejmuj sie kolezanka. Moze jej tez nie wychodzi i zyczylaby tego wszystkim.
A ja od wczoraj mam postanowienie, ze nie wchodze na fora w domu. Tylko podczas dojazdu do pracy i powrotu. Moze w koncu bedzie czas zajac sie innymi sprawami
Poza tym jestem od jakiegos miesiaca podminowana. O wszystko sie czepiam mojego Tz, z niczym nie moge zdazyc. W zwiazku z tym ciagle towarzyszy mi napiecie. Mysle, ze niepowodzenia w staraniach powoduja taki nastroj.
W grudniu pracuje nad lepszym samopoczuciem i pozytywnym mysleniem, wiec to jest kolejny krok. Mam nadzieje, ze pomozeAiCha4811 lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
nick nieaktualnyNajmłodsza_staraczka wrote:Pewnie tak zrobię.
Chociaż szcczerze mówiąc tak się boję rozczarowania, że mam ochotę to przeciągnąc do mometu, w którym okres zacznie się spóźniać
A ty jak się kochanie czujesz?
Dajesz rade?
słabo...wczoraj mimo oslabienia.(jakieś chorobsko probuje mnie rozlozyc) zrobilam sie na bóstwo (bo zblizaja sie dni plodne) i zaraz Mama dzwoni z wiadomoscia o wujku.... spalam moze max 2 godz...nie dociera do mnie ze wujka juz nie ma...
-
Dziewczyny, ja niestety nie zgodzę się z tym "nie dajmy się zwariować"
Jasne, ja nie mówię tutaj o wypiciu kieliszka wina, dwóch piw czy drinków. W takiej ilości alkoholu problemu nie widzę i czy owulacja czy nie, sięgam czasem i pije
Mi szykuje się większa, studencka impreza, która raczej nie będzie spokojnym przesiadywaniem przy piwie. I może przesadzam, ale bałabym się jednak pić w dużych ilościach, mając z tyłu głowy, że mogę być w ciąży. Niech to będzie 1% szansy, ale zawsze jest.. i ja akurat jestem zdania, że starając się świadomie o dziecko trzeba to mieć jednak z tyłu głowy.
Dziecko nie jest połączone z matką do 4 tygodnia i odżywia się ciałkiem żółtym, to prawda. Ale pamiętajmy też, że nasz organizm to nie matematyka.. gdybmy była w ciąży, jutro byłoby to 3+6 czy jakoś tak. I nie wyobrażam sobie szalonej imprezy i stwierdzenia "mam jeszcze dzień do czwartego tygodnia, mogę szaleć!"
Dlatego myślałam o badaniu jutro. Ale raczej temat odpuszczę i spędzę po prostu miły wieczór z książką w domku :Annie1981, AiCha4811 lubią tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Madziulla wrote:słabo...wczoraj mimo oslabienia.(jakieś chorobsko probuje mnie rozlozyc) zrobilam sie na bóstwo (bo zblizaja sie dni plodne) i zaraz Mama dzwoni z wiadomoscia o wujku.... spalam moze max 2 godz...nie dociera do mnie ze wujka juz nie ma...
Bardzo mi przykro Magda
Gdybym tylko potrafiła Ci jakoś ulżyć.. kurcze.02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.