Grudzień 2016 - najcudowniejszy Bożonarodzeniowy prezent - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
dobuska wrote:Annie ja na razie nie mam na to siły, właśnie odstawiam gluten, próbuję laktozę, oprócz tego dieta z niskim indeksem glikemicznym. Więcej na tę chwilę nie zrobię, bo po prostu psychicznie nie dam rady
Staram się jeść zdrowo i już
Lovi jaka piękna kreska! nawet nie wiadomo która kontrolna! Wiadomo ta słabsza!
mi lejdi zgadzam się. Mam np. koleżankę w pracy, której córka sie starała i jej mogę gadać. Ale z mamą czy siostrą nie gadam. Nie chcę ich martwić, że się nie udaje, ale wszyscy spokojnie czekają. Ta koleżanka o której pisałam to dramat... w ogóle nie chciałam jej o tym mówić, jakbym była słaba psychicznie to bym sie załamała. Nie damy się!
Hej. Ja juz trzeci miesiąc jestem na diecie bez glutenu i bez laktozy - całkowicie odstawiłam mleko i produkty mleczne- żadnych jogurtów, śmietany. Na święta chyba trochę odpuszczę Moja bratowa przy PCOS stosowała dietę paleo.Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Anet85 wrote:Hej. Ja juz trzeci miesiąc jestem na diecie bez glutenu i bez laktozy - całkowicie odstawiłam mleko i produkty mleczne- żadnych jogurtów, śmietany. Na święta chyba trochę odpuszczę Moja bratowa przy PCOS stosowała dietę paleo.
Dziewczyny a jak wiecie, że już niedługo owulacja, albo testy ovu wyjdą pozytywnie to serduszkowanie codziennie czy co drugi dzień? Moja gin mówiła,żeby co drugi, ale słyszałam też, że powinno się codziennie.29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Ja dość solidnie zaczęłam stosować po przebytym zapaleniu błony śluzowej żołądka z nadżerkami. Czuję się lepiej, choć chudnąć nie mam z czego. To dość niesprawiedliwe, jak szukam pomocy w medycznych pismach w większości pisze - obniżenie masy ciała, dieta... Pozdrawiam i życzę wytrwałościCórcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
nick nieaktualnyStokrotka - trzymasz w napięciu Ja niestety powoli żegnam się z myślą o dzidziusiu, mam torbiel na jajniku (3cm) prawdopodobnie endometrialną. Muszę też porozglądać się za innym lekarzem bo mój dotychczasowy unika jak ognia badania, czy USG dopochwowego - w ciąży mnie nie badał, teraz też nie, a na USG przez brzuch to figę widac. Nie wiem o co chodzi, moze mu przypominam siostrę, kuzynkę albo co. Cieszę się, że komplikacje pojawiły sie dopiero teraz. Trzymam za was kciuki i będę zaglądać - po cichu każdej z was kibicuję i cieszę się jak głupia porannymi podwójnymi kreskami (jakby to moje były
mi_lejdi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyevve wrote:Stokrotka - trzymasz w napięciu Ja niestety powoli żegnam się z myślą o dzidziusiu, mam torbiel na jajniku (3cm) prawdopodobnie endometrialną. Muszę też porozglądać się za innym lekarzem bo mój dotychczasowy unika jak ognia badania, czy USG dopochwowego - w ciąży mnie nie badał, teraz też nie, a na USG przez brzuch to figę widac. Nie wiem o co chodzi, moze mu przypominam siostrę, kuzynkę albo co. Cieszę się, że komplikacje pojawiły sie dopiero teraz. Trzymam za was kciuki i będę zaglądać - po cichu każdej z was kibicuję i cieszę się jak głupia porannymi podwójnymi kreskami (jakby to moje były
evve, ja mam torbiele endometrialne na obydwu jajnikach jedną mniejszą i drugą większą od Twojej i wcale nie jest to przeszkoda do zajścia w ciążę!
Byłam u dwóch lekarzy i obaj powiedzieli, że ciąża jest najlepszym lekarstwem na to cholerstwo, oczywiście jeśli nie sa zbyt duże, co trzeba mieć pod kontrolą oczywiście
Czasami nawet się "wysuszaja" w ciąży i wchłaniają. Wiadomo może być ciężej zajść w ciążę, ale ja się nie poddaję! Teraz staramy się czwarty cykl i wierzę, że się w końcu uda, MUSI!
Ty też się nie poddawaj i do roboty :-*evve, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny możecie mi nie wierzyć ale ja wiem jak ten wynik będzie wyglądał. Jest za wcześnie na jakąkolwiek bete na żadne fajerwerki nie liczę chociaż podswiadomie chyba myślę bo śniło mi się że bete miałam 10:) ale no wiecie. Śni sir odwrotnie:) zadzwonię rano i zapytam ale tak jakoś od niechcenia.
-
10 dpo i test negatywny.. eh.02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Najmłodsza u mnie można uznać że też. Co prawda jest lekki cień ale u mnie dalej trzyma pregnyl bo we wtorek kreska była mocniejsza. Ostatnie podejście do testu w poniedziałek. Ale jak wierzyłam w tą ciążę tak chyba już wydaje mi się nierealna. Szkoda, to był nas ostatni cykl z lekami. Nie mam siły dłużej walczyć..
-
evve wrote:Stokrotka - trzymasz w napięciu Ja niestety powoli żegnam się z myślą o dzidziusiu, mam torbiel na jajniku (3cm) prawdopodobnie endometrialną. Muszę też porozglądać się za innym lekarzem bo mój dotychczasowy unika jak ognia badania, czy USG dopochwowego - w ciąży mnie nie badał, teraz też nie, a na USG przez brzuch to figę widac. Nie wiem o co chodzi, moze mu przypominam siostrę, kuzynkę albo co. Cieszę się, że komplikacje pojawiły sie dopiero teraz. Trzymam za was kciuki i będę zaglądać - po cichu każdej z was kibicuję i cieszę się jak głupia porannymi podwójnymi kreskami (jakby to moje były
evve lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Najmłodsza, moze jeszcze chwile, dzień, dwa... 3mam kciuki za II :*
Stokrotko, mimo wszytsko wierzę, ze sie w tym cyklu udało!
Mi tez dzisiaj sniło się, ze byłam w ciązy, juz takiej zaawansowanej..ahh az wstawać sie nie chciałostokrotka92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Najmłodsza_ staraczka też myślę, że może jeszcze za wcześnie na teścik, zrób za dwa trzy dni!
Stokrotka kurcze dzwoń i pytaj o ten wynik ! Czekam tu razem z Tobą
Molyx może to proroczy sen i już niedługo będziesz się cieszyć z ciąży.
Dziewczyny o tych torbielach też tak słyszałam że w ciąży się wchłaniają, trzymam za was kciuki żeby i u was tak było