Jak Długo staracie się o dzidzie
-
WIADOMOŚĆ
-
Chyba już kiedyś wpisywałam się na ten wątek, ale ponieważ czas leci...
14 cykl świadomych starań (wcześniejszych nawet nie liczę) i za każdym razem mam wrażenie, że już więcej nie dam rady! I o dziwo nadchodzą kolejne i gdzieś znajduję nową nadzieję.
Bardzo mnie uspokaja myśl, że dziecko na pewno się pojawi i jest to tylko kwestia czasu. Najpóźniej za 5lat. Wiem to na 100% ponieważ co by się w naszym życiu nie działo zdecydowaliśmy się na adopcję. Czyli teraz musimy uzyskać odpowiedni staż małżeński, odbyć szkolenie i odczekać swoje. Z obliczeń wychodzi mi właśnie równo 5lat
a może w między czasie zdarzy się nam także cud biologiczny?Ania_84, paaulla84 lubią tę wiadomość
-
Ita życze Ci mimo wszystko tego cudu i możliwości noszenia brzuszka, podziwiam Cię za taki plan, ja na razie jeszcze nie wiem czy zdecydowałabym się na adopcję, wciąż mam nadzieję...
My właśnie zaczynamy świadomy 17cykl, za nami 12 intensywnych cykli z badaniami, lekami, laparoskopią i niestety stratą miesiąc temu100 cykl 09.2020 STOP - już nie liczę...
🛑😔 92zOvuFdiend.pl
Niedrożne jajowody? PCOS(2011), niedoczynność tarczycy(2014), hiperinsulinemia(2015), hiperprolaktynemia cz(2015), wysokie LH, znikomy śluz 😐
*08.2018 ... psychoterapia
*1,5 roku z Naprotechnologią
*kilkanaście cykli z Letrozolem
* mąż 2% morfologia, 86 ml/ml koncentracja
*01.2017 - SHSG Lublin - PJ udrożniono, LJ udrożniono na 2/3 długości
*10.2016- laparoskopia -NIEDROŻNOŚĆ OBUSTRONNA 😔PCOS-kauteryzacja jajników
*06.2014-03.2015- 8 cykli z Clostilbergyt
*07.2014- histeroskopia-lewe ujście jajowodu niedrożne, prawe drożne, macica i szyjka ok
*10.2013- laparoskopia- niedrożność PJ, kauteryzacja jajników
*Aniołek [*] 13.01.2014 ♥ 6+3t 😔
*Starania o pierwszą ciąże od 09.2012
"Każdego dnia, dostajemy od życia kamienie, ale to od nas zależy czy zbudujemy z nich mur, czy most."
-
nick nieaktualnywitam, w listopadzie podjęliśmy decyzję o staraniach, jednak do stycznia był to cykl stracony bezowulacyjny, także w sumie odpuściliśmy. w styczniu 1 cykl starań z nadzieją oczywiście, ale cykl bez owu. w lutym ruszam na wspomagaczach także 2 cykl starań, ale w sumie pierwszy gdzie realnie będę miała szansę na zajście
-
Witam to w sumie mój pierwszy wpis na forum, my staramy się 5 cykl, i w sumie zaczęła mnie już powoli ogarniać frustracja. Nie sądziłam, ze to takie trudne... Moi znajomi nie mieli takich "problemów". Wczoraj byłam u koleżanki która ma termin porodu na 4 marca, więc już tuż tuż, a to poczęcie było nieplanowane. Jak ktoś się nie stara to zajdzie w ciąże (3 przypadki w moim otoczeniu) Chyba dochodzę do wniosku, że jest coś nie tak. ;(
-
nick nieaktualny
-
Pierwsza ciąża pierwszy cykl i już, niestety życie potrafi być brutalne
A teraz 10 cyk i nic, ale krok do przodu zrobiony, wyniki na stole i chociaż wiadomo co dalej. Najważniejsze to się nie poddawać! UDA SIĘ... MUSI!! Powodzenia dziewczyny dla Was A tak dla pocieszenie moja znajoma po 10 latach starań urodziła ślicznego synka po In Vitro, da się .. da!!Rudasek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRudasek wrote:Oj widze, ze nie potrzebnie sieje panike my dopiero 3 cykl:) ale kurde jak słysze moje przyjaciółki które mówią, ze za pierwszym badz drugim razem to wpadam w panike i łapie doła
ja myślałam, że to takie proste, raz bez zabezpieczenia i dzidziuś gotowy ale niestety to tak nie działa... jestem na początku drogi, bo dopiero drugi cykl będzie jak @ przyjdzie. podziwiam weteranki! -
Witam.Na tym forum jestem nowa ale u mnie to już ponad 10 lat starań nie licząc dwóch pierwszych jak się uda to fajnie,od jakiś dwóch lat myśl trudno nie jest nam pisane,w czerwcu tego roku dziwny okres zaczyna się i kończy i tak przez tydzień same plamienia no i myśl zrobię test bo zawsze po teście przychodziła @ a tu niespodzianka II kreseczki,niestety później nie było już tak miło POZAMACICZNA,
i znowu TA MYŚL jeszcze mamy szansę.I znowu zaczynam walkę -
Tosia 1981 wrote:Witam.Na tym forum jestem nowa ale u mnie to już ponad 10 lat starań nie licząc dwóch pierwszych jak się uda to fajnie,od jakiś dwóch lat myśl trudno nie jest nam pisane,w czerwcu tego roku dziwny okres zaczyna się i kończy i tak przez tydzień same plamienia no i myśl zrobię test bo zawsze po teście przychodziła @ a tu niespodzianka II kreseczki,niestety później nie było już tak miło POZAMACICZNA,
i znowu TA MYŚL jeszcze mamy szansę.I znowu zaczynam walkę
Tosia, badz silna! bedzie dobrze!!!!
Musza wkpncu nadejsc te prawidłowe 2 kreski
-
Rudasek wrote:Tosia, badz silna! bedzie dobrze!!!!
Musza wkpncu nadejsc te prawidłowe 2 kreski -
Paula90. wrote:za mną już 7 cs. z pierwszą ciążom starałam się 3c a potem odpuściłam bo męczyła mnie myśl że nic nie wychodzi i po miesiącu @ nie było a na teście dwie kreski może w tym jest jakaś zasada że ciągłe myślenie o dziecku nie pomaga.
Twój post jest na prawdę budujący, jestem na etapie - po 5 cyklach starań - bezskutecznych , że może nie będziemy się strać i może się uda - tak jak Tobie;)